Mandat
Odpowiedz do tematu

:
Alez Studi ja sie nie urażę. Przyznam sie że dla mnie starego pryki który całe życie jeżdzi to to co robić potrafą firmy ubezpieczeniowe to masakra. Są firmy ubezpieczeniowe które lepiej unikać. I jak już ma Ci ktoś uderzyć to lepiej się przedtem spytać w jakiej firmie ma OC. I teraz jest lepiej bo niektóre firmy np PZU w której jestem wprawadziły coś takiego że wypłacą nam odszkodowanie z OC sprawcy a potem to już oni czyli moje PZU bedzie w moim imieniu dochodzić odszkodowania od ubezpieczyciela sprawcy.

Poza tym te moje pytania akurat tu są więcej po to by innych tez trochę uświadomić. Mój syn nieraz brał motocykl a jeszcze nie zdał egzaminu na motocykl. Kurs skonczył ale nie zdążył z prawkiem i teraz musi czekać. Od roku nie pozwalam mu na takie praktyki gdyż obawiam się nie tylko tej kary 500 zł za brak uprawnień.

Z kolei inny temat mnie interesuje. Jazda pod wpływem.... Wiem że ktoś może uważa to za upierdliwość ale uważam że o tym nieraz trzeba mówić. Podobało mi się po zlocie jak kilka osób czuło że jeszcze za wcześnie i nie jechało. Właśnie to było fajne. Za kołnierz nie wylewali co niektórzy ale po pijanemu nie zauważyłem by ktoś siadał..

Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
http://netbiker.pl/
:
Set3 napisał/a:
że wypłacą nam odszkodowanie z OC sprawcy a potem to już oni czyli moje PZU bedzie w moim imieniu dochodzić odszkodowania od ubezpieczyciela sprawcy

błąd myślowy, oni wypłacą odszkodowanie z twojego OC, a potem zrobią regres, coś jak byś miał AC, ale czy doczytałeś drobny druczek - a co jak nie ściągną, bo nie będzie od kogo, albo druga strona tego nie uzna etc. co z twoimi zniżkami w takim wypadku ?

Set3 napisał/a:
Podobało mi się po zlocie jak kilka osób czuło że jeszcze za wcześnie i nie jechało. Właśnie to było fajne. Za kołnierz nie wylewali co niektórzy ale po pijanemu nie zauważyłem by ktoś siadał..

niektórzy mają jeszcze na tyle zdrowego rozsądku, ale wież mi są na tym forum tacy, co ze zlotu potrafili spokojnie jeszcze z % wracać, choć na oko dobrze wyglądali i dobrze się czuli.

A to, że edukacji nigdy dosyć to prawda, tylko jak już edukować to rzetelnie a nie powtarzając zasłuchane opowieści jak prawił jeden z forumowiczów stronę wcześniej

Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________


Aprilia SR => Kymco S9 => GS500F K4 => DL650A L2
:
Set3 napisał/a:
Podobało mi się po zlocie jak kilka osób czuło że jeszcze za wcześnie i nie jechało.


Na poprzednim ja z Kackiem i yaszczim byliśmy na komendzie sie przebadać. O dziwo po 2-3 ciepłych posiłkach i godzinie 17:00 niektórzy z nas dmuchnęli. W cenie zlotu obok identyfikatorów, smyczy czy innych opasek powinny być jednorazowe alkotesty po kilka zł za szt. z Żabki dla każdego. Jak chociaż jednej osobie dało by to w niedzielę do myślenia czy nie odczekać jeszcze 2h i iść na obiad to już warto.

baraqs
[Usunięty]
:
Na wstępie witam wszystkich, i bardzo proszę o wyrozumiałość.
Otóż bez prawa jazdy jeżdżę już ładnych kilka lat.
Nie, żebym to popierał, w żadnym razie, jednak najpierw śmigałem skuterem 50-70cc, dzięki czemu nauczyłem się prawidłowo zachowywać na drodze, tak aby nie utrudniać innym jazdy, oraz aby samemu bezpiecznie podróżować po mieście.
Obok mnie mieszkało stado cyganów (pisze stado, bo jak stado bydła zachowywali się każdego dnia), i ci pomimo korzystania z pomocy Opieki Społecznej jeździli coraz to innymi samochodami, później dopiero dowiedziałem się, że handlują nimi, i nikt im tego nie może udowodnić.
Pewnego dnia ogromnie się zdziwiłem, gdy jeden z nich powiedział, że w gruncie rzeczy wszyscy oni pokończyli maksymalnie 4 klasy szkoły podstawowej i nie mają prawa jazdy.
Te 500zł mandatu to dla nich jak to określali "nic", płacą, dzwonią po kogoś z prawem jazdy, choćby i po taksiarza, który im samochód na najbliższy parking odstawi, i znowu wsiadają za kierownicę.
Wypadków się nie bali, no bo skoro tylko korzystają z MOPR i nie mają na siebie zapisanego żadnego majątku, to kto co im może zrobić?
Ale mniejsza o to, zobaczyłem któregoś dnia, jak jak grupa cyganów jedzie przed radiowozem w którym siedzi policja, a ta pomimo że był to dzielnicowy, który znał ich z imienia i nazwiska, znał ich akta i wszelkie dane, nic sobie z tego nie robił, nie zatrzymał, nie wypisał mandatu, po prostu pełna olewka.
Wkurzył mnie najbardziej ich śmiech gdy zobaczyli mojego ryja mocno otwartego ze zdziwienia, i powiedziałem sobie, że skoro tacy imbecyle, ledwie umiejący czytać i pisać jeżdżą bez prawa jazdy,a policja sobie nic z tego nie robi, to i ja nie będę gorszy.
Pierwszy mój samochód to Hyundai w automacie.
Jazda prawie zawsze zgodnie z przepisami, miałem go rok, i ani jednego zatrzymania.
Drugi też Hyundai i też żadnej kontroli.
Ostatnio miałem przez 1,5 roku skuter 125cc, i znowu ani jednego zatrzymania, a wszystko dlatego, że jeżdżę jak człowiek, staram się zgodnie z przepisami, a jak je łamię, to nie takie które zagrażają bezpieczeństwu, ale raczej najlżejsze w typie jazda pasem przeznaczonym dla autobusów, a i to wyłącznie gdy ciągnie się długi korek.
Prawka zrobić nie mogę, stres mnie za mocno zżera, ale na drodze zachowywać się potrafię, przeprosić też, a i podziękować mi się zdarza.
Nie szukam wytłumaczenia dla swojego postępowania, jednak kiedyś u lekarza spotkałem w poczekalni kobietę, która śmieje się, że policja ją zatrzymała, a w samochodzie brak gaśnicy, apteczki, ręczny nie działał, i śmiała się do chwili gdy powiedziałem, że jeżdżę bez prawa jazdy, i że u mnie w samochodzie jest wszystko czego wymaga prawo, na co ona stwierdziła, że tak nie można, jeździć bez prawa jazdy, na co ja odparłem, niech mi Pani powie, kto postępuje gorzej, ja jeżdżący bez prawa jazdy zgodnie z przepisami, czy mający prawo jazdy i nagminnie łamiący przepisy, ba, śmiejący się z tego, że ma samochód niesprawny, brak apteczki, gaśnicy i Bóg wie czego jeszcze?
No bo pomyślcie, czy kawałek plastiku czyni z was kierowców, czy umiejętność zachowania się na drodze?
To tak jak ze skuterami, mało kto mnie pozdrawiał podnosząc rękę gdy jeździłem skuterem, a przecież bycie motocyklistą nie zależy od tego czy jeździsz skuterem, czy motocyklem, bo to kwestia wyboru automat czy manual, i co wolę, lub co lubię.
Prawdziwy motocyklista wie jak się zachować i okazuje szacunek każdemu kto ma dwa koła, a wieśniak sprzeda krówkę, kupi moto i co, już od pierwszego dnia powiesz, że to motocyklista?
Panowie, szanujmy siebie samych, i każdego bez wyjątku.
Postępujmy tak jak byśmy chcieli, aby postępowano wobec nas, więc gdy żądasz szacunku okaż go innym, gdy żądasz prawidłowego zachowywania na drodze bądź przykładem dla innych, i dopiero wtedy masz prawo pogrozić komuś palcem, że źle postąpił.
Z wyrazami szczerego szacunku, przyszły właściciel GS500

:
Był pewien czas w którym miałem jakiś szacunek do policji sam do pracy i z powrotem jeżdżę na Suzuki te 12 kilometrów dziennie. Skończyłem kurs podstawowy na A teraz czeka mnie tylko państwówka. Zdolności i predyspozycje mam idealne. Jednak sama procedura uzyskania prawa jazdy jest koszmarem finansowym i psychicznym ale już dociągnę do końca żeby mieć ten plastik . Co do policjantów ostatnio zwykłe czarnuchy w centrum miasta zrobili akcje niczym na przestępce. Przy pasach stał młody chłopak ze szczeniakiem razy amstaf widać było że bidulek jeszcze nie miał zębów , piesek nie miał kagańca. Wezwali duży radiowóz 10 policjantów i oczywiście mandat , i ja się pytam jeżdżą ludzie bez świateł po pijanemu i kradną miliony takich nie łapią tylko znęcają się nad normalnymi obywatelami.

:
baraqs, oczywiście, że na co dzień raczej trudno wpaść na tym, że jeździsz bez uprawnień, nawet bywa, że podczas kontroli "przesiewowych" gdy sprawdzają trzeźwość nikt nie sprawdza dokumentów.
Pytanie natomiast kolegi zakładającego ten temat było co grozi za jazdę bez uprawnień, a nie to czy i jak szybko ktoś to wykryje.

Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________


Aprilia SR => Kymco S9 => GS500F K4 => DL650A L2
:
studi napisał/a:
Pytanie natomiast kolegi zakładającego ten temat było co grozi za jazdę bez uprawnień, a nie to czy i jak szybko ktoś to wykryje.


http://forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=813 ;)

Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.
:
kempes napisał/a:
studi napisał/a:
Pytanie natomiast kolegi zakładającego ten temat było co grozi za jazdę bez uprawnień, a nie to czy i jak szybko ktoś to wykryje.


http://forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=813 ;)


czyli potwierdzałoby to wersję z:

http://www.scigacz.pl/Jaz...mity,14823.html

Pytanie tylko, czy jazda "bez uprawnień" jest interpretowana jako jazda bez uprawnień na dany pojazd, czy jazda bez jakichkolwiek uprawnień do pojazdów dopuszczonych w ruchu drogowym. Pewnie zależy od interpretacji urzędników z sądu rozpatrujących sprawę.

"You can't buy happiness, but You can buy a bike, and that's pretty close"
:
Chrupq napisał/a:
Pytanie tylko, czy jazda "bez uprawnień" jest interpretowana jako jazda bez uprawnień na dany pojazd, czy jazda bez jakichkolwiek uprawnień do pojazdów dopuszczonych w ruchu drogowym. Pewnie zależy od interpretacji urzędników z sądu rozpatrujących sprawę.

Tu nie ma czego interpretować
Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 maja 2011 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń - tekst jednolity z dnia 23.12.2013 strona 20 pkt 186 i 187, w drugiej kolumnie jest podstawa prawna ukarania, a w kolumnie przedostatniej jaki przepis PORD został złamany, w oficjalnym orzeczeniu zabrzmi to tak:
na podstawie art. 94 § 1 kodeksu wykroczeń w związku z art. 87 ust. 1 ustawy prawo o ruchu drogowym wymierza się za popełniony czyn karę grzywny w wysokości ... złotych

Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________


Aprilia SR => Kymco S9 => GS500F K4 => DL650A L2
Marcys
[Usunięty]
: Suzuki Gs 500 i A1
Witam przeszukałem forum i google i nie znalazłem coś z moim tematem związane.
I mam kilka pytań ale proszę o wyrozumiałość grzecznie tylko pytam tak ,więc nerwy są tu zbędne. Tak ,więc posiadając a1 i mając 17 lat i jeżdżenie na gs 500 i jak złapię policja to jaka jest kwota z tego co się zorientowałem to 300zł i tylko tyle czy coś jeszcze w tym jest. (gs jest na mojego tate dostanę jakaś grzywnę jeszcze on czy jak.)
Wiadomo gs opłacona,oc,przegląd itd wszystko jest. I w razie wypadku dajmy przykład ,że z mojej winy(Byle nie..) to wtedy jak to się odbywa. Wole jeździć z jakimś prawkiem z tym a1 niż wcale. Proszę o jakaś sensowne odpowiedzi a nie jakieś docinki.

:
Marcys, scaliłem twoje zapytanie z tematem, gdzie inny forumowicz pytał się dokładnie o to samo, miłej lektury i życzę więcej szczęścia na drodze niż w przeszukiwaniu forum i googla

http://bit.ly/1lzGkKY

Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________


Aprilia SR => Kymco S9 => GS500F K4 => DL650A L2
Daw90
[Usunięty]
:
W temacie mandatów - po jakim czasie od zrobienia zdjęcia ( jak przypuszczam ) przez fotoradar można się spodziewać mandatu?

:
Mandat do 180 dni od wykroczenia , co innego sprawy w toku sądowym :) ;)

pawulo40
Grz.Ko
[Usunięty]
:
Ja dużo ich nie mam, ale zazwyczaj przychodziły do 2 miesięcy.

zimny
[Usunięty]
:
Ja kilka w karierze złapałem, i przysyłali bardzo szybko z tego co pamiętam.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.