Witam,
Nie znalazłem na forum tego problemu więc napiszę. Jakiś czas temu Motocykl podczas ruszania mi zgasł, ale na zasadzie silnik i wszystkie lampki kontrolne. Trochę spanikowałem ruszyłem na boki motocykl, lampki się zaświeciły, odpaliłem i jechałem dalej. W czasie jazdy nawet w 2 osoby później taki problem nie występował. Usterka się co jakiś czas powtarzała. Wystarczyło ruszyć na boki albo do przodu i odpalić jak się lampki świeciły. Później już trzeba było wychwycić odpowiedni kąt położenia motocyklu by lampki się zaświeciły i motocykl odpalił. I tak było do dziś. Po tygodniowej przerwie w dojazdach do pracy dziś postanowiłem się przejechać odpaliłem bez problemu na nóżce.Ubrałem się siadam ruszam i zgasł. I to na dobre. Ruszałem nim jak już lampki się zaświeciły i nacisnąłem rozruch ty tylko słychać było cyk i wszystko gasło. Nie odpalił. Po 10 próbach zrezygnowałem, bo efekt taki sam. Jak złapałem moment gdzie lampki się zaświeciły to po naciśnięciu "START" było jedynie cykniecie i wszystko gasło.
Proszę pomóżcie, bo nawet do mechanika nie dojadę.
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
: Bardzo dziwny problem
:
Pewnie masz gdzieś zwarcie. Zobacz czy nie ma gdzieś jakichś kabli pokaleczonych.
"You can't buy happiness, but You can buy a bike, and that's pretty close"
:
O nic nie przytarłem nic. Trzymam motocykl w wózkarni gdzie tylko ja mam dostęp, i po wyciągnięciu przed pracą pierwszy raz mi się to stało, więc zakładam, że mechaniczne uszkodzenia odpadają.
:
Tylko i wyłącznie wziązka przewodów jest winna.
:
A jak mogę do niej dojść i co z nią zrobić? Zwarcie na pewno to nie jest, bo bezpiecznik by zadziałał.
:
Zdejmij krzesło, plastiki i bak, to zobaczysz. Co z nią zrobić? wziąć miernik, zobaczyć który kabel jest walnięty i naprawic/wymienić
:
Czyli to nie jest styk? Tylko cały przewód robi zwarcie? To zabezpieczenie nie powinno zadziałać?
:
Jak po mojemu to nie masz żadnej awari,poprostu padł ci akumulator i nie da rady kręcić rozrusznikiem,jak mam słaby to też tylko takie tyrkotanie słychać,
a z tym gasnięciem i ruszaniem na boki to nie jest czasem tak że jak zgaśnie to po prostu trzeba odczekać aż kontrolka oleju zaświeci w żadnym pojezdzie nie gasnie od razu po zgaszeniu
a z tym gasnięciem i ruszaniem na boki to nie jest czasem tak że jak zgaśnie to po prostu trzeba odczekać aż kontrolka oleju zaświeci w żadnym pojezdzie nie gasnie od razu po zgaszeniu
:
Nie nie. GS np dziś mi bez problemu odpalił. Położyłem go na nogę odpaliłem działa. Bez najmniejszego problemu odpalił. Więc ako dobre. Usiałem ruszyłem na 5 cm zgasło wszystko. Ustawiłem na N i lampki się nie palą. Jak ruszę motocykl np na prawo to w pewnym momencie się zapalą wszystkie czyli olej i N jak w tej pozycji zostanę to wcześniej udało się go odpalić teraz już nie. Ale jak ruszam dalej to lampki gasną. Trzeba znaleźć odpowiednie ułożenie motocykla by się zapaliły. Wcześniej tak nie było więc awaria jakaś jest i która się pogłębiała do obecnego stanu.
:
Mechaniczne uszkodzenie izolacji może wynikać ze starości... a maszyny pierwszej młodości to Ty nie masz. Zresztą, skoro sam wiesz najlepiej dlaczego pytasz ludzi na forum?
Masz na jakimś z kabli/elementów przebicie bo po zmianie przechylenia moto czasami następuje zwarcie z masą lub innymi uszkodzonymi kablami (a może tylko coś się rozłącza) i wszystko gaśnie. Sprawdź dokładnie okablowanie swojego GSa.
hapamasta napisał/a: |
Trzymam motocykl w wózkarni gdzie tylko ja mam dostęp, i po wyciągnięciu przed pracą pierwszy raz mi się to stało, więc zakładam, że mechaniczne uszkodzenia odpadają. |
Mechaniczne uszkodzenie izolacji może wynikać ze starości... a maszyny pierwszej młodości to Ty nie masz. Zresztą, skoro sam wiesz najlepiej dlaczego pytasz ludzi na forum?
Cytat: |
Jakiś czas temu Motocykl podczas ruszania mi zgasł, ale na zasadzie silnik i wszystkie lampki kontrolne. Trochę spanikowałem ruszyłem na boki motocykl, lampki się zaświeciły, odpaliłem i jechałem dalej. W czasie jazdy nawet w 2 osoby później taki problem nie występował. Usterka się co jakiś czas powtarzała. Wystarczyło ruszyć na boki albo do przodu i odpalić jak się lampki świeciły. |
Masz na jakimś z kabli/elementów przebicie bo po zmianie przechylenia moto czasami następuje zwarcie z masą lub innymi uszkodzonymi kablami (a może tylko coś się rozłącza) i wszystko gaśnie. Sprawdź dokładnie okablowanie swojego GSa.
"You can't buy happiness, but You can buy a bike, and that's pretty close"
:
Ok. Dzięki. Biorę się za szukanie. Faktycznie może to być starzejąca się izolacja. Tylko czemu w czasie jazdy nie gasł. Ta awaria była tylko przy starcie i odpalaniu. Jak już ruszył to nic się nie działa. A jak by było zwarcie to w czasie jazdy też by gasły kontrolki.
[ Dodano: Nie 10 Cze, 2012 ]
OK. Progres. Coś zrobiłem nie wiem co ale ruszyłem. Zauważyłem, że po zdjęciu kanapy ten problem zniknął. Przewody są w stanie średnim ale i tak wszystko izolowane taśmą izolacyjną. Poruszałem pościskałem ułożyłem kanapę i za drugim ułożeniem już problem znikł. Nawet prawy kierunkowskaz miga z taką samą prawidłową częstotliwością co lewy. Dziwne rzeczy w tych staruszkach się dzieją.
[ Dodano: Nie 10 Cze, 2012 ]
OK. Progres. Coś zrobiłem nie wiem co ale ruszyłem. Zauważyłem, że po zdjęciu kanapy ten problem zniknął. Przewody są w stanie średnim ale i tak wszystko izolowane taśmą izolacyjną. Poruszałem pościskałem ułożyłem kanapę i za drugim ułożeniem już problem znikł. Nawet prawy kierunkowskaz miga z taką samą prawidłową częstotliwością co lewy. Dziwne rzeczy w tych staruszkach się dzieją.
:
Jak kierunkowskaz migał szybciej to znaczy że na 99% był problem z jego masą. Jeśli przewody są 'w stanie średnim doizolowane taśmą klejącą', to możliwe że nie chodzi o zwarcie, tylko któryś z kabli jest ułamany pod izolacją.
Mimo 'naprawy/inspekcji' jaką zrobiłeś ja na Twoim miejscu dalej drążyłbym temat - jak Ci się coś przestawi (odpukać!) w kablach podczas pokonywania jakiegoś winkla lub manewru wyprzedzania i zgaśnie silnik to nie będzie tak wesoło. Wymiana kabli niewiele kosztuje, na pewno mniej niż rehabilitacja na wózku czy wyprawianie pogrzebu.
hapamasta napisał/a: |
[ Dodano: Nie 10 Cze, 2012 ] OK. Progres. Coś zrobiłem nie wiem co ale ruszyłem. Zauważyłem, że po zdjęciu kanapy ten problem zniknął. Przewody są w stanie średnim ale i tak wszystko izolowane taśmą izolacyjną. Poruszałem pościskałem ułożyłem kanapę i za drugim ułożeniem już problem znikł. Nawet prawy kierunkowskaz miga z taką samą prawidłową częstotliwością co lewy. Dziwne rzeczy w tych staruszkach się dzieją. |
Jak kierunkowskaz migał szybciej to znaczy że na 99% był problem z jego masą. Jeśli przewody są 'w stanie średnim doizolowane taśmą klejącą', to możliwe że nie chodzi o zwarcie, tylko któryś z kabli jest ułamany pod izolacją.
Mimo 'naprawy/inspekcji' jaką zrobiłeś ja na Twoim miejscu dalej drążyłbym temat - jak Ci się coś przestawi (odpukać!) w kablach podczas pokonywania jakiegoś winkla lub manewru wyprzedzania i zgaśnie silnik to nie będzie tak wesoło. Wymiana kabli niewiele kosztuje, na pewno mniej niż rehabilitacja na wózku czy wyprawianie pogrzebu.
"You can't buy happiness, but You can buy a bike, and that's pretty close"
:
hapamasta żadne to dziwne rzeczy. W leciwym motocyklu mogą się zdarzać takie problemy. Instalacja ze starości może się poprostu gdzieś sypnąć.
Też ostatnio się nagrzebałem a okazało się że kabelek od czujnika się poluzował i motong mi nie palił z rozrusznika.
Jak wyżej napisane. Szukaj przyczyny póki nie znajdziesz bo kłopoty będą pewnie powracać. A w najgorszym wypadku można zawsze kupić za kilkadziesiąt złotych wiązkę kabli do GSa i wymienić.
Też ostatnio się nagrzebałem a okazało się że kabelek od czujnika się poluzował i motong mi nie palił z rozrusznika.
Jak wyżej napisane. Szukaj przyczyny póki nie znajdziesz bo kłopoty będą pewnie powracać. A w najgorszym wypadku można zawsze kupić za kilkadziesiąt złotych wiązkę kabli do GSa i wymienić.
:
Ostatnio zmieniony przez hapamasta Nie 10 Cze, 2012, w całości zmieniany 1 raz
Hymm na allegro nie ma takich przewodów. A i wymiana była by dla mnie kłopotliwa, bo nie wiem gdzie i jak idą przewody. Ale zawsze mogę podjechać teraz do mechanika jak na razie pali i nic się nie dzieje. Zobaczę jutro jak będę jechał do pracy, czy coś będzie się działo.
Jak się przyjrzałem to prawie wszędzie wszystko jest owinięte taśmą izolacyjną. Ciekawe czy poprzedni właściciel Niemiec był przezorny czy już coś nawalało.
Jak się przyjrzałem to prawie wszędzie wszystko jest owinięte taśmą izolacyjną. Ciekawe czy poprzedni właściciel Niemiec był przezorny czy już coś nawalało.
Ostatnio zmieniony przez hapamasta Nie 10 Cze, 2012, w całości zmieniany 1 raz
:
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
http://netbiker.pl/produk...00-wiazka-kabli
Pół minuty mi to zajęło, bo mam wolnego neta:P
Na forum są schematy.
Pół minuty mi to zajęło, bo mam wolnego neta:P
Na forum są schematy.