simin, widzę że z wyobraźnią u ciebie niezbyt dobrze. Przejedź się tramwajem i zobacz co się stanie jak kierowca rypnie po heblach na którymś skrzyżowaniu.
Nie lubię jeździć komunikacją miejską ale zawsze jak widzę autobus czy tramwaj to się zatrzymuję i go przepuszczam. Jeżeli nie potrafisz zrozumieć dlaczego jest tak a nie inaczej to chyba nikt nie uczył cię zachowania na drodze.
Autobus czy trajka to nie motor że rusza z miejsca w sekundzie, poza tym szanuj te kilkanaście czy kilkadziesiąt osób które się tłuką tym złomem bo napewno część z nich mogłaby jeździć samochodem i robić niepotrzebne korki na naszych ulicach.
Poza tym jak już powiedziałem robią to samo motocykliści, rowerzyści, piesi i samochodziarze a tobie akurat przeszkadza ten autobus.
Zaraz dojdziemy do jakiegoś absurdu.
simin napisał/a: |
Ja zdecydowanie częściej widzę jak gość w samochodzie blokuje ruch |
Nic w tym dziwnego bo chyba na naszych ulicach zastraszająca większość to są samochody a nie motocykle.
Chyba o tym nie pomyślał.
Cytat: |
Co do meritum tematu - motorowerzystów jak i rowerzystów bym na buspasy jednak nie wpuszczał, niezależnie od "zagrożenia" jakie stanowią lub nie.
|
No i to chyba najlepszy wniosek z naszej rozmowy.
A kto chce i tak gdzieś tam tym bus pasem przeleci i nikomu się krzywda nie stanie.