|
.:: Forum o Suzuki GS 500 ::. ...::::Suzuki - Way of Life::::... |
|
Mechanika - Serwis gaźników krok po kroku.
kempes - Wto 12 Kwi, 2011 Temat postu: Serwis gaźników krok po kroku. Witajcie.
Po zimie mój GS nie za bardzo chce pracować na oba cylindry. Przez zimę zrobiłem zawory, wymieniłem olej z filtrem, filtr powietrza, wsadziłem nowe świece, przejrzałem instalacje, itp., itd. Jak się domyślam problem jest w gaźnikach. I tak chciałem się za to zabrać bo stare świece były czarne, więc mieszanka zbyt bogata - jednak przed zimowym postojem odpalał jak trzeba.
Jest na forum sporo tematów dot. gaźników, ale konkretne porady są mocno porozrzucane i ciężko je zebrać. Przeczytałem książkę o gaźnikach motocyklowych Rafała Dmowskiego. Co nieco mi się rozjaśniło, ale wiedza książkowa to nie to samo co praktyka.
W związku z tym mam do WAS ogromną prośbę, żebyście podpowiedzieli co, jak, w jakiej kolejności robić i na co zwracać uwagę. Mam nadzieję, że uda się stworzyć temat, który będzie można przykleić i będzie służył innym.
Rozumiem, że na początek należy zdjąć zbiornik paliwa i wymontować airbox, odłączyć wszystkie wężyki (pamiętając który gdzie był podpięty) i linki. Wyjąć gaźniki na stół i rozkręcić na jak najmniejsze części. Wszystko przemyć w benzynie ekstrakcyjnej lub specjalnym środku do gaźników i przedmuchać sprężonym powietrzem....
A dalej? Na co zwrócić uwagę? Jakie oringi wymienić? Jak regulować skład mieszanki? Jak przeprowadzić synchronizację jest opisane w książce Haynes'a i w podwieszonym temacie, ale czy wystarczy do tego sprzęt domowej roboty (czyt. długa rurka z olejem)? Jak już pisałem skład mieszanki mam zbyt bogaty, czy wystarczy zaworek iglicowy opuścić w dół? Jak sprawdzić poziom paliwa z komorach pływakowych i jak go prawidłowo ustawić?
Super by było, gdyby ktoś się pofatygował i wstawił zdjęcia z opisami np. "tą śrubką regulujesz skład mieszanki -wkręć na max i wykręć o 2,5 obrotu", itp. Ewentualnie można takie rzeczy zaznaczyć na schematach.
Myślę, że taki temat pomoże wielu osobom (w tym mi) uporać się z gaźnikami i przede wszystkim nauczyć się czegoś.
Pozdrawiam.
jacek - Wto 12 Kwi, 2011 Temat postu: Re: Serwis gaźników krok po kroku.
kempes napisał/a: |
Po zimie mój GS nie za bardzo chce pracować na oba cylindry. Przez zimę zrobiłem zawory, wymieniłem olej z filtrem, filtr powietrza, wsadziłem nowe świece, przejrzałem instalacje, itp., itd. Jak się domyślam problem jest w gaźnikach. I tak chciałem się za to zabrać bo stare świece były czarne, więc mieszanka zbyt bogata - jednak przed zimowym postojem odpalał jak trzeba.
|
na twoim miejscu sprawdziłbym na starych świecach, bo nie ma tak że zrobiłeś to i musi być lepiej niz było przedtem skoro przed zima wszystko działo a juz na pewno nie jest wina gaźników ze na jeden gar chodzi
kempes - Wto 12 Kwi, 2011
Na starych świecach było to samo. Po przeczytaniu tematu o pracy GS'a na jednym cylindrze wychodzi na to, że jednak trzeba zabrać się za gaźniki. Nie spuszczałem paliwa z gaźników na zimę. Myślę, że przez te kilka miesięcy jakiś syf zapchał kanaliki, może pływak się zawiesił, bo od ~4 tys. obrotów chodzą oba gary.
SylwekZWA - Wto 12 Kwi, 2011
jesli chodzi o gazniki to w moim mialem tak samo tylko ze niechcial palic wogóle.problem sie rozwiazal gdy rozebrałem gazniki i wyczyscilem je.przyczyną był zawieszony pływak i zaworek iglicowy ktory sie zaklinował
paavo91 - Wto 12 Kwi, 2011
Ja po rozgrzebaniu gaźników, wyczyściłem w benzynie ekstrakcyjnej, wydmuchałem wszystko, zmieniłem wszystkie oringi na nowe. Po złożeniu śruba od składu na 2 i 1/4 obrotu, synchronizacja z "U-rurki" i GS śmiga aż miło. Warto obejrzeć zaworki iglicowe czy nie ma na nich odciśnięcia bo jeśli jest to może nie trzymać, wtedy wymiana.
kempes - Wto 12 Kwi, 2011
paavo91 napisał/a: | Ja po rozgrzebaniu gaźników, wyczyściłem w benzynie ekstrakcyjnej, wydmuchałem wszystko, zmieniłem wszystkie oringi na nowe. Po złożeniu śruba od składu na 2 i 1/4 obrotu, synchronizacja z "U-rurki" i GS śmiga aż miło. Warto obejrzeć zaworki iglicowe czy nie ma na nich odciśnięcia bo jeśli jest to może nie trzymać, wtedy wymiana. |
Ok, dzięki. Wiesz może jakiego rozmiaru są te oringi, które w razie W należy wymienić?
kempes - Sob 16 Kwi, 2011
Witam.
Mam do Was pytanie i zależy mi na szybkiej odpowiedzi.
Na którym rowku (licząc od góry) powinna być zawieszona iglica? Jaka powinna być dysza główna w zablokowanym GS'ie?
Mój był fabrycznie zablokowany, ale nie wiem czy ktoś nieudolnie nie próbował go odblokować. Iglicę mam na 3 rowku, a dyszę główną 120. Zastanawiam się czy nie opuścić iglicy na 4 rowek od góry. Myślicie, że to dobry pomysł? Stare świece były czarne, ale teraz zrobiłem m.in. luzy zaworowe i wsadziłem nowy filtr powietrza....
[EDIT] Ok, niby znalazłem informację, że w zablokowanym GS'ie iglica powinna być na 4 rowku, a dysza główna 135? Czy to jest w ogóle logiczne? Iglica niżej, żeby dawało mniej paliwa, a dysza główna większa?
przemek_posp - Sob 16 Kwi, 2011
Nic nie zmieniaj narazie, pojeździj z nowym filtrem i wtedy zobacz jakie masz świece. Jak mówisz że na starym filtrze miałeś czarne świece to dostawał za mało powietrza (zasyfiony filtr), teraz masz nowy filtr to może być już dobrze
Pozdrawiam.
paavo91 - Pon 18 Kwi, 2011
Też tak miałem w GS. Dysza 135 i iglica niżej. Moto nie szedł jak trzeba i palił średnio 5L/100. Po zmianie dyszy na 120 i iglica na środkowy rowek, pali mi średnio 4,5L a na trasie wyszło mi 3,9, sam się zdziwiłem.
Co do oringów to nie znam wymiarów, po prostu zaniosłem do sklepu i zmierzyli. Pamiętaj, żeby powiedzieć, że to do gaźnika(odporne na benzyne).
kempes - Czw 21 Kwi, 2011
Wracam do Was na tarczy pokonany przez podstępne gaźniki. Opiszę wszystkie objawy dość dokładnie - może ktoś będzie w stanie coś mi podpowiedzieć.
Gaźniki rozebrałem na części pierwsze, wszystko dobrze wymyłem, przedmuchałem sprzężonym powietrzem, złożyłem i zamontowałem w motocyklu.
Początkowo strasznie go zalewało, benzyna dostawała się do airboxa i wężykiem odpływała. Silnik pracował strasznie nie równo. Początkowo tylko na prawy cylinder - lewy pracował tylko powyżej 2,5 tys. obrotów. Wymieniłem więc w lewym gaźniku oring, który znajduje się pod tym "kominkiem" do podłączania wakuometrów. Wtedy silnik zaczął pracować na lewy cylinder, ale objawy przeniosły się na prawy. Wymieniłem więc ten sam oring w prawym gaźniku.
Teraz silnik zachowuje się tak.
Zimny silnik, daję na max ssanie, odpalam i bardzo ładnie zaskakują oba cylindry. Po kilkunasty sekundach wchodzi na 4 tys. obrotów, więc odejmuję ssanie. Wtedy silnik zaczyna schodzić z obrotów, a poniżej 2 tys. silnik pracuje bardzo nie równo - chodzi tylko jeden cylinder, ale ciężko powiedzieć który bo po odjęciu ssania oba są podobnie ciepłe. Przy dodaniu gazu powyżej 2 tys. RPM chodzą oba cylindry, dobrze wchodzi na obroty, troszkę za wolno schodzi. Jeżeli nie będzie się utrzymywało obrotów na poziomie min. 2 tys. to przestanie pracować jeden cylinder i silni gaśnie. Później ciężko odpala - na ssaniu nie chce zaskoczyć, ale z odkręconym gazem już jest ok.
Jak się domyślam słaba praca na wolnych obrotach to wina braku synchronizacji, ale nawet ciężko się za nią zabrać bo nie można dobrze rozgrzać silnika (chyba, żeby manetką trzymać obroty w okolicy 2,5 tys.).
Aha. Dysze mam 120, iglica na środkowym rowku, śrubki od regulacji składu mieszanki wykręcone o 2,5 obrotu.
Co z tym zrobić??
[EDIT]
Przy czyszczeniu gaźników nie sprawdziłem jak są ustawione pływaki. Nie chciałem czegoś zepsuć, a wydawało się, że jesienią wszystko było ok. Sprawdziłem teraz poziom paliwa w komorach pływakowych i wyszło mi, że w lewym gaźniku jest o ok. 1,5 cm za dużo paliwa (tzn. 1,5 cm ponad krawędź komory pływakowej), a w prawym prawie 2 cm. Pomiary są mało dokładne bo nie miałem za dużo miejsca żeby podejść suwmiarką.
Wydaje mi się, że w tym może być problem. Na wolnych obrotach kiepsko pracuje na lewy gar, a na drugi wcale bo go zalewa. Po dodaniu gazu praca jest ok, bo silnik zdąży spalić tą "nadwyżkę" z komór pływakowych. Czy dobrze rozumuję?
Jutro chyba jeszcze raz wykręcę gaźniki żeby dokładnie sprawdzić jak są ustawione pływaki. Czy powinienem na coś szczególnie zwrócić uwagę? Gaźniki mają normalnie leżeć na stole i wtedy zmierzyć odległość między krawędzią gaźnika, a najwyższym punktem pływaka?
reglinski35 - Czw 21 Kwi, 2011
Miałem podobny problem po zimie działał tylko jeden gar. Sam próbowałem to zrobić , iskra była paliwo było. w końcu oddałem do mechanika i okazało się że wężyk miał winę... koszt z czyszczeniem gaźników i wymianą świec i wężyki nowe 250 zł
BociekPL - Czw 21 Kwi, 2011
jak mi cewka zapłonowa padała to na 1 gar tylko brał i nie więcej niż 5 tysięcy na obrotach - po 20 kilometrach staną (wracałem z trasy) i "sam go mam sam go pcham"
kempes - Pią 22 Kwi, 2011
Siema.
Daję sobie jeszcze jedno podejście i jak się nie uda to oddam moto do mechanika bo już brakuje mi pomysłów.
Moto na ssaniu nie za bardzo odpala i do 2,5 tys. obrotów kiepsko pracuje. Od 2,5 tys. ładnie wchodzi na obroty, ale troszkę za wolno schodzi.
Zmierzyłem ustawienie pływaków tak jak podaje serwisówka, ale ciągle coś jest nie tak. Na wolnych obrotach wywala mi do airboxa paliwo. Śrubki od składu mieszanki wykręciłem o 1 obrót ( ), a i tak wydaje się, że ma za bogatą mieszankę.
W związku z tym, mam do Was pytanie. Jak zmierzyć poziom paliwa w komorze pływakowej na założonych gaźnikach? Myślałem, że wystarczy podpiąć wężyk pod spust paliwa z gaźników i odkręcić śrubę, ale to chyba nie to bo paliwo w wężyku sięga wyżej niż pokrywa komory pływakowej, a pływaki są ustawione suwmiarka wg. tego co mówi serwisówka.
Jaki może być inny powód zalewania go na wolnych obrotach??
AdamSsS - Pią 22 Kwi, 2011
kempes, właśnie w taki sposób jak podałeś najłatwiej zmierzyć poziom paliwa na założonych gaźnikach . Serwisówka serwisówką ale moto nie jest nowe i gaźniki już sa trochę wyrobione .
Podejrzewam że bierze ci lewe powietrze . Też mi wywalało paliwo przez airboxa i miałem źle dopasowane króćce od airboxa .
Breżniew - Pią 22 Kwi, 2011
Za wysoki poziom paliwa może być przyczyną wypracowanych zaworków iglicowych. Jesli w gumce zaworka jest odciśnięty okrąg to zaworek do wymiany. Gniazdo zaworka - mosiężna jest osadzone w korpusie gaźnika na wcisk. uszczelnia go oring. jeśli oring puszcza to paliwo płynie do komory pomimo, że zaworek jest zamknięty.
kempes - Pią 22 Kwi, 2011
AdamSsS napisał/a: | Podejrzewam że bierze ci lewe powietrze . Też mi wywalało paliwo przez airboxa i miałem źle dopasowane króćce od airboxa . |
To raczej wykluczam. króćce zakładam bardzo starannie żeby dobrze dolegały, a się nie uszkodziły. Nie wyglądają też na jakieś mocno zużyte, są miękkie i elastyczne.
Cytat: | Za wysoki poziom paliwa może być przyczyną wypracowanych zaworków iglicowych. |
Zaworki iglicowe dokładnie oglądałem i są ok. Ładny, ostry stożek, bez żadnych wyszczerbień, przetarć, itp.
Cytat: | Jeśli w gumce zaworka jest odciśnięty okrąg to zaworek do wymiany. |
Jakoś nie potrafię sobie skojarzyć tej gumki. Gdzie ona się znajduje?
Cytat: | Gniazdo zaworka - mosiężna jest osadzone w korpusie gaźnika na wcisk. uszczelnia go oring. Jeśli oring puszcza to paliwo płynie do komory pomimo, że zaworek jest zamknięty. |
Tu może być problem. Gniazdo podczas mycia wyciągnąłem, ale wkładając je na miejsce nie było żadnego oporu. Weszły luźno, podejrzewam, że przez wyrobiony oring.
Dzięki za szybkie odpowiedzi. Po świętach poszukam tych oringów, i dla pewności popsikam samostartem po króćcach.
Breżniew - Sob 23 Kwi, 2011
kempes napisał/a: |
Jakoś nie potrafię sobie skojarzyć tej gumki. Gdzie ona się znajduje? |
Zaworek iglicowy ma właśnie gumowy stożek zamykający dopływ paliwa. Są też zaworki całe mosiężne bez gumy które warto zamienic na te z gumowym stożkiem.
kempes - Sob 23 Kwi, 2011
Ach o tym mówisz... W moich gaznikach te stozki są gumowe i tak jak pisałem są w dobrym stanie - nie widać po niech zużycia.
przemek_posp - Sob 23 Kwi, 2011
http://gstwin.com/float_height_check.htm <- tu masz krok po kroku jak sprawdzić poziom paliwa w komorze pływakowej bez wyciągania gaźników.
Tak wracając do tematu to luz zaworowy jest dobrze ustawiony? Może masz podparty zawór ssący i dlatego wywala Ci paliwo do airboxa.
kempes - Sob 23 Kwi, 2011
Dzięki za link. Co do zaworów to luzy ustawiłem wcześniej, więc są ok.
kempes - Sob 30 Kwi, 2011
Breżniew wielkie dzięki za celną podpowiedź. Faktycznie oringi na gnieździe zaworków iglicowych były już stare i nie trzymały tak jak powinny. Wymieniłem je na nowe, troszeczkę grubsze. Teraz poziom paliwa w komorach pływakowych jest ok.
Śruby składu mieszanki wykręciłem o 2,25 obrotu i sprawdziłem skład za pomocą 30 letniego, rosyjskiego odpowiednika świecy colortune i okazało się, że wszystko jest super. Zostało mi jeszcze do zrobienia tylko synchro. Mam nadzieję, że moto będzie bardzo dobrze się sprawowało .
Gdyby ktoś, tak jak ja, chciał się za to zabrać po raz pierwszy nie mając dużego doświadczenia to mogę zrobić krótki opis + kilka fotek. Niby wszystko jest w internecie, ale strasznie porozrzucane.
huh - Pon 02 Maj, 2011
wykrecanie sruby od skladu mieszanki powoduje jej wzbogacenie czy zubozenie?:) bo mam białe swieczki po zmianie filtra
jacek - Pon 02 Maj, 2011
wzbogacenie ale tylko na wolnych obrotach
Musisz podnieś iglice o 1-2 rowki
huh - Wto 03 Maj, 2011
a macie jakis sposob na zapeiczone sruby od skaldu mieszanki? bo cos mi sie wydaje ze od fabryki nie byly ruszane...
kempes - Wto 03 Maj, 2011
huh napisał/a: | a macie jakis sposob na zapeiczone sruby od skaldu mieszanki? bo cos mi sie wydaje ze od fabryki nie byly ruszane... |
To ty też nie ruszaj. Sprawdź jak masz ustawioną iglicę. Dobry filtr założyłeś? Może ma złą przepustowość i za dużo powietrza silnik dostaje.
huh - Wto 03 Maj, 2011
wymienilem tylko filtr, wymiana konieczna bo stary jesczze z fabryki...zapchany syfem caly, w srodku pajaki, pajeczyny itp...mieszanka byla lekko za bogata na starym, a teraz normalne ze za uboga, iglica jest na srodku, tak jak byc powinna, a filtr hilfo
kempes - Sro 04 Maj, 2011
Dostałem wiadomość z prośbą o opisanie serwisu gaźników więc postaram się krótko i zwięźle to ująć.
Zaczynamy od baku i plastików. Odkręcamy śruby trzymające zadupki, wyciągamy je z "tych gumek", które siedzą w ramie i odsuwamy plastiki. Mi wygodniej było je zdjąć całkowicie. Następnie odkręcamy dwie śruby trzymające zbiornik paliwa. Unosimy go delikatnie za prawy bok i długim śrubokrętem zakręcamy kranik. Ściągamy węże paliwowe i odkładamy bak na bok.
Tak to wygląda:
Teraz odłączamy wszystkie wężyki (przewód paliwowy łączący gaźniki z kranikiem jest podłączony od spodu - zasłania go wężyk od przelewu) i linki. Luzujemy opaski zaciskowe na króćcach i wyciągamy gaźniki.
Tak to wygląda od strony airboxa,
a tak od strony silnika.
Teraz myjemy dokładnie gaźniki z zewnątrz i dajemy im chwilkę, żeby obeschły. Sprawdzamy jak działa ssanie, czy tłoczki całkowicie się cofają, czy wszystko płynnie chodzi, itp.
Zdejmujemy pokrywę komory pływakowej. Uważajcie na uszczelkę, która może częściowo przywierać do pokrywy, a częściowo do korpusu gaźnika - róbcie to delikatnie, żeby nie zniszczyć uszczelki.
Wyciągamy pływaki, zaworek iglicowy, gniazdo zaworka iglicowego i wszystko dokładnie myjemy, a następnie przedmuchujemy sprężonym powietrzem wszystkie kanaliki, dysze, itp. (przy okazji sprawdzamy w jakim stanie jest sam zaworek iglicowy - musi to być ładny stożek bez odcisków). Acha, jeśli dysze są zapchane to nie wolno ich próbować przetykać igłą, szpilką, itp.! Nie jestem tylko pewny na 100% czy dobrze opisałem tą małą dyszę jako dyszę wolnych obrotów. Poprawcie mnie jeśli coś pomyliłem.
Proponuję wymienić oring na gnieździe zaworu iglicowego. Mój był już stary i puszczał paliwo mimo, że zawór był zamknięty i na wolnych obrotach wywalało mi paliwo do airboxa.
Teraz możemy pływaki i iglicę wstawić na swoje miejsce i sprawdzić, czy mamy dobry poziom paliwa w komorze pływakowej. Żeby to zrobić musimy gaźniki ustawić tak, aby krawędź komory pływakowej była mniej więcej w poziomie. Delikatnie podnosimy pływaki i opuszczamy je, aż blaszka na której wisi iglica dotknęła tego sprzężynującego elementu na górze iglicy. O to chodzi:
W takim położeniu pływaków mierzymy wysokość pomiędzy krawędzią komory pływakowej, a najwyższym punktem pływaków. Odległość ta powinna wg. serwisówki wynosić 14,6 mm +/- 1 mm. Jeśli trzeba to zaginając lub odginając blaszkę ustawiamy taką wysokość. Przykręcamy pokrywę komory pływakowej i zabieramy się za górę gaźnika.
Odkręcamy czarną, plastikową pokrywę uważając na membranę. Tu teoretycznie nie powinno być syfu, więc sprawdzamy na którym rowku jest założony klips na iglicy, sprawdzamy stan iglicy, membrany i ogólnie wszystkich pozostałych elementów. Warto wymienić oring znajdujący się pod kominkiem pod który podłącza się wakuometry.
Śrubę regulacji składu mieszanki paliwo-powietrze wkręcamy do końca i wykręcamy o 2,25 obrotu. Są to ustawienia fabryczne i w zależności od stopnia zużycia cylindrów może być to zła wartość.
Te same czynności powtarzamy dla drugiego gaźnika.
Wreszcie możemy założyć gaźniki z powrotem do motocykla. (Zakładając gaźniki pamiętajcie o ustawieniu luzu na lince gazu. Co prawda przy manetce też jest możliwość regulacji naciągu linki, ale nie w takim dużym stopniu jak przy gaźnikach) Teraz musimy dokładnie ustawić skład mieszanki na wolnych obrotach. Ja do tego użyłem rosyjskiego odpowiednika świecy colortune - wystarczyło dotoczyć przejściówkę na odpowiedni gwint . Jeśli nie macie takiej świecy to w sieci znajdziecie opisy jak ustawić skład mieszanki. Zawsze można pojeździć chwilę i sprawdzić kolor świecy - jak czarna to śrubkę wkręcamy, jak za jasna to wykręcamy, jak kawa z mlekiem to jest ok .
Jeżeli mamy już ustawiony skład mieszanki to zabieramy się za synchronizację. Znowu zdejmujemy bak i podłączamy chwilowy pojemnik z paliwem tak, żeby mieć dostęp do gaźników. Zdejmujemy kapturki z gaźników, zakładamy w te miejsce wężyki od wakuometrów i odpalamy motor. Gdy silnik nabierze już właściwej temperatury ustawiamy obroty na ~1700 RPM (o ile dobrze pamiętam) i śrubką od synchronizacji kręcimy w jedną lub drugą stronę, tak aby poziom cieczy manometrycznej w obu rurkach był taki sam.
THE END
P.S Jeśli nie posiadasz specjalnego urządzenia do synchronizacji (carbtune - koszt. ponad 300zł) możesz je wykonać samodzielnie za kilka zł. Wygląda to tak:
To nic innego jak manometr różnicowy. Przeźroczysty przewód paliwowy (zapłaciłem 6zł za 5 metrów) zagięty w U-rurkę. W środku zwykły olej (w moim wypadku mixol). Na końcach węży wkładamy coś o bardzo małym otworze, np. igła lekarska (trzeba tylko odciąg początek plastikowej osłonki) żeby zmniejszyć skoki ciśnienia działające na ciecz i pełnią funkcję spowalniacza oleju gdyby jeden gaźnik miał większe podciśnienie niż drugi i chciał wessać olej. Dzięki przyklejeniu podziałki otrzymujemy bardzo dokładne (ze względu na małą gęstość oleju) urządzenie.
Mam nadzieję, że tym, którzy do mnie pisali choć trochę pomogłem. W razie czego piszcie.
Sam robiłem to pierwszy raz, więc jeśli coś zrobiłem źle, strzeliłem jakąś głupotę to piszcie. Sorry za jakość zdjęć, ale robione telefonem.
Co do mycia gaźników to można kupić specjalne preparaty do tego celu lub użyć benzyny ekstrakcyjnej.
A miało być krótko i zwięźle... heh
Pozdrawiam
przemek_posp - Sro 04 Maj, 2011
Ja tylko dodam od siebie że można wykręcić główną dyszę i wyciągnąć prowadnicę od przepustnicy membranowej razem z rurką emulsyjną i to też wyczyścić.
Gdzieś czytałem (chyba na gstwin.com) że smarują prowadnicę przepustnicy olejem do 2T. Sam tego nie robiłem więc nie wiem jakie są tego efekty.
Jeszcze jedna sprawa jak będziecie robić synchro przy pomocy wakuometru home made to chodzi o to żeby poziomy się nie zmieniały. Jeżeli np. z lewej strony będzie wyższy poziom cieczy, a z prawej niższy, ale poziomy nie będą się zmieniać to jest ok
Sam robiłem synchro przy pomocy tej u-rurki, później dorwałem Carbtune i sprawdziłem synchro to wyszło idealnie
A opis bardzo fajnie napisany
PS. ta mała dysza to tzw. Pilot Jet, czyli dysza wolnych obrotów, czyli jest ok
kempes - Sro 04 Maj, 2011
przemek_posp napisał/a: | Ja tylko dodam od siebie że można wykręcić główną dyszę i wyciągnąć prowadnicę od przepustnicy membranowej razem z rurką emulsyjną i to też wyczyścić. |
Dokładnie. Tego nie pisałem, ale żeby przeczyścić dysze i pozostałe kanaliki to oczywiście trzeba je wykręcić . Generalnie to do czyszczenia wykręcamy wszystko co jest na wierzchu.
Cytat: | Jeszcze jedna sprawa jak będziecie robić synchro przy pomocy wakuometru home made to chodzi o to żeby poziomy się nie zmieniały. Jeżeli np. z lewej strony będzie wyższy poziom cieczy, a z prawej niższy, ale poziomy nie będą się zmieniać to jest ok |
Jesteś tego pewien? Jeśli z jednej strony poziom cieczy byłby wyżej niż z drugiej to by oznaczało, że w jednym gaźniku podciśnienie jest większe, czyli z większą siłą zasysany jest olej, a w synchro chodzi o to żeby właśnie gaźniki dawały na wolnych obrotach takie samo podciśnienie. Poziom cieczy powinien być więc po obu stronach taki sam, a to czy ciecz będzie skakała, czy nie to już inna sprawa. Jeśli robiłbyś synchronizację za pomocą wakuometrów zegarkowych, a nie różnicowych to wtedy wskazówki powinny wskazywać taką samą wartość (jaką konkretnie to już mniej ważne, byle taką samą). Jak na tym filmiku (zrobionym chyba przez kogoś z forum): http://youtu.be/PUkMet5wdRY
przemek_posp - Sro 04 Maj, 2011
Cytat: | Cytat:
Jeszcze jedna sprawa jak będziecie robić synchro przy pomocy wakuometru home made to chodzi o to żeby poziomy się nie zmieniały. Jeżeli np. z lewej strony będzie wyższy poziom cieczy, a z prawej niższy, ale poziomy nie będą się zmieniać to jest ok |
Tak jestem tego pewien.
Przyjmijmy że mamy rozsynchronizowane gaźniki - w tym momencie jeden gaźnik przeciąga olej na swoją stronę (po jednej stronie poziom wzrasta, po drugiej maleje). Kręcimy śrubką od synchra i przestaje nam przeciągać olej czyli podciśnienia w obu gaźnikach są takie same - gaźniki są zsynchronizowane (poziomy oleju są różne, ale nie zmieniają się). Żeby wyrównać poziomy musielibyśmy znowu rozsynchronizować gaźniki tyle tylko, że w 'drugą stronę' aby poziomy się wyrównały i znowu je synchronizować.
Uważam że nie warto się pchać w wakuometry wskazówkowe, bo nie ustawisz idealnie podciśnień, jak ma to miejsce w przypadku waku home made lub carbtune
kempes - Sro 04 Maj, 2011
przemek_posp napisał/a: | Przyjmijmy że mamy rozsynchronizowane gaźniki - w tym momencie jeden gaźnik przeciąga olej na swoją stronę (po jednej stronie poziom wzrasta, po drugiej maleje). Kręcimy śrubką od synchra i przestaje nam przeciągać olej czyli podciśnienia w obu gaźnikach są takie same - gaźniki są zsynchronizowane (poziomy oleju są różne, ale nie zmieniają się). Żeby wyrównać poziomy musielibyśmy znowu rozsynchronizować gaźniki tyle tylko, że w 'drugą stronę' aby poziomy się wyrównały i znowu je synchronizować. |
Niestety mylisz się. Ale po kolei.
Cytat: | Przyjmijmy że mamy rozsynchronizowane gaźniki - w tym momencie jeden gaźnik przeciąga olej na swoją stronę (po jednej stronie poziom wzrasta, po drugiej maleje). |
Zgadza się, z tym że olej jest przeciągany na jedną ze stron o tyle o ile pozwala na to różnica podciśnień. Różnica między poziomami będzie wynosiła dokładnie H=różnica podciśnień/(gęstość oleju * przyspieszenie ziemskie). Tak więc olej faktycznie zostanie zassany na jedną ze stron, ale w pewnym momencie się ustabilizuje.
Cytat: | Kręcimy śrubką od synchra i przestaje nam przeciągać olej czyli podciśnienia w obu gaźnikach są takie same - gaźniki są zsynchronizowane (poziomy oleju są różne, ale nie zmieniają się). |
Jak już pisałem olej w pewnym momencie przestanie być przeciągany i różnica poziomów się ustabilizuje (w idealnych warunkach olej przestałby się ruszać, ale niestety nie mamy do czynienia z takimi warunkami, więc olej i tak będzie wykonywał pewne wahania). Gdy zaczynasz kręcić śrubka od synchronizacji to po prostu zmieniasz uchylenie przepustnic względem siebie. Podciśnienia w gaźnikach będą takie same, gdy ciecz manometryczna będzie oscylowała wokół takiego samego poziomu po obu stronach.
Cytat: | Żeby wyrównać poziomy musielibyśmy znowu rozsynchronizować gaźniki tyle tylko, że w 'drugą stronę' aby poziomy się wyrównały i znowu je synchronizować. |
Gdybyś chciał rozsynchronizować gaźniki w drugą stronę to by wyglądało tak, że np. na początku olej w lewej rurce był wyżej względem prawej, a później odwrotnie.
Zobacz jak to wygląda na tym FILMIKU.
Cytat: | Uważam że nie warto się pchać w wakuometry wskazówkowe, bo nie ustawisz idealnie podciśnień, jak ma to miejsce w przypadku waku home made lub carbtune |
I tu się z tobą zgadzam.
Pozdrawiam.
przemek_posp - Sro 04 Maj, 2011
Możliwe że jest tak jak piszesz, ja tylko jeden raz, na samym początku, robiłem synchro w ten sposób i wyszło Teraz mam dojście do carbtuna i przy jego pomocy robię synchro
Pozdrawiam.
ICEMAN - Sro 27 Lip, 2011
Witam!
Śledze Wasze forum już od dłuższego czasu bo bardzo pomogło mi w serwisowaniu GS'ki z 94r, na której śmigam od tego sezonu. W końcu przyszła pora się zarejestrować i od razu wyskoczyć z problemem, na który nigdzie nie potrafię znależć odpowiedzi.
Otóż moto ma problem z wysokimi obrotami, tzn.: nie potrafi sie wkrecic na wyzej niz 10k rpm na biegu jalowym, a w trakcie jazdy slabo się wkręca od 8000 a przy 9-9500 silnik się dławi.
Objawy nasililły się po wymianie filtra powietrza, ale że nowy filtr różnił sie od starego to wyczyscilem i założyłem stary, ale nawet i na starym w końcu problem zaczął sie pokazywać.
Od początku spalanie jest za duże jak na GS bo sięga 6,5l a świece czarne i moto ma problem przekroczyc 160km/h (z tego co wyczytałem tutaj to Wasze sprzety śmigają od 170 w wzwyż ). Wymieniłem rozrząd, luzy zaworowe prawie ok (prawie bo na prawym wydechowym mam 0,09mm). Dziś w końcu wziąłem sie za gaźniki: czyszczenie, pływaki ustawione na 14,6mm, zaworki iglicowe ok, iglica na 4tym rowku, dysze mieszanki wykrecone 2 obr.
Niestety żadnej poprawy. Zauważyłem, że silnik słabo reaguje na regulację skladu mieszanki na lewym gaźniku, dopiero na prawie calkiem wkreconej dyszy zaczęły rosnąć obroty, a przy wykręcaniu zaczyna nierówno pracować. Jest też problem z synchro, które robiłem na U-rurce, tzn po ustawieniu, każdorazowe dodanie gazu powoduje przestawienie poziomow płynu w U-rurce.
Co może powodować takie objawy?
Pierwszy post i od razu taki wywód o problemie
Z góry dzięki za odpowiedź!
jacek - Sro 27 Lip, 2011
nie potrafi sie wkrecic na wyzej niz 10k rpm na biegu jalowym
robiłeś te próby zanim wymieniałeś rozrząd?
po objawach który opisałeś tj wysokie spalanie + dławienie na wysokich obrotach wynika że ktoś nie odblokował do końca gaźników i masz chyba za duże dysze głowne
ICEMAN napisał/a: | dopiero na prawie calkiem wkreconej dyszy |
to nie jest dysza tylko śruba do regulacji
ICEMAN - Sro 27 Lip, 2011
Myślałem właśnie, że rozrząd może być przyczyną tych objawów bo dzwonił jak dzwonki w saniach św. Mikołaja i dlatego go zmieniłem. Potem pomyślałem podobnie o nieodblokowanych gaźnikach ale dysze główne OK: lewa 125, prawa 122,5 , Króćce 34mm.
jacek napisał/a: |
ICEMAN napisał/a: | dopiero na prawie calkiem wkreconej dyszy |
to nie jest dysza tylko śruba do regulacji |
Sorki za przejęzyczenie.
Borek - Nie 28 Sie, 2011
W gsie miałem czyszczone i regulowane gaźniki. Ale pojawił się problem, na jałowym gdy pokręcę obroty ładnie spadają ale na 3 tys. się zawieszają na chwilę i potem wolno spadają. Nie może utrzymać równych obrotów, raz ustawię na 1500 przejadę kilka km i już się dławi , potem podkręcę przejadę kilka km i obroty na luzie są w granicach 2000. Zauważyłem też ,że jadąc na biegu puszczam sprzęgło i obroty spadają do 3 tys. i dalej już nie chcą spaść :O Co może być przyczyną?? Świece są ok. Podejrzewam ,że może łapać lewe powietrze, ale czy takie są tego objawy??
Zelot - Nie 28 Sie, 2011
Borek napisał/a: | W gsie miałem czyszczone i regulowane gaźniki. Ale pojawił się problem, na jałowym gdy pokręcę obroty ładnie spadają ale na 3 tys. się zawieszają na chwilę i potem wolno spadają. Nie może utrzymać równych obrotów, raz ustawię na 1500 przejadę kilka km i już się dławi , potem podkręcę przejadę kilka km i obroty na luzie są w granicach 2000. Zauważyłem też ,że jadąc na biegu puszczam sprzęgło i obroty spadają do 3 tys. i dalej już nie chcą spaść :O Co może być przyczyną?? Świece są ok. Podejrzewam ,że może łapać lewe powietrze, ale czy takie są tego objawy?? |
Mam ten sam problem. Po pierwsze sprawdz krocce czy nie sa popekane a nastepnie sprawdz czy ssanie odskakuje do konca. U mnie musze mocno palcem pociagnac za mechanizm ssania laczacy gazniki.
Borek - Nie 28 Sie, 2011
Króćce są ok,a ssanie wydaje mi się ,że chodzi okej.
Zelot - Nie 28 Sie, 2011
Borek napisał/a: | Króćce są ok,a ssanie wydaje mi się ,że chodzi okej. |
Co to znaczy "wydaje mi sie"? Sprawdzales? Jak wejdzie na wysokie obroty to dopchnij mocno palcem ssanie przy gazniku. Mi sie tez "wydawalo"
Borek - Nie 28 Sie, 2011
Chyba gs miał zły humor. Niedawno jeździłem i chodził jak złoto
kempes - Pon 29 Sie, 2011
Borek popsikaj samostartem po króćcach, do airboxu i ogólnie w okolice gaźników. Jak będzie zmiana w pracy silnika to znaczy, że na pewno gdzieś zaciąga lewe powietrze. Skład mieszanki po wszystkim ustawiałeś na nowo?
chaltier - Czw 01 Wrz, 2011
witam poczyscilem gazniki i dalej mam to samo nie pali mi na prawy gar zmienilem w prawym gazniku zaworek iglicowy wraz z gniazdem zaworka oraz o-ringiem na nowe. Dalej to samo nie pali mi na wolnych obrotach jest poprawa pali tak od 3tys i w gore.
Przewody pozmienialem miejscami i jest git przebicia nie ma zawory tez ustawione prawidlowo
jakieś pomysly bede bardzo wdzięczny.
a i jeszcze moze regulacja sruba skladu mieszanki czy nie bardzo swiece mam czarna suchą --- PALI TYLKO OD 3 TYS OBROTÓW ----
czekam na pomysly dzieki wielkie hey
AdamSsS - Sob 03 Wrz, 2011
Podejżewam że nie dsotaje paliwa na wolnych tylko dopiero na 3 tys. . Podnieś igilce w prawym gaźniku i sprawdź .
matelechu999 - Pią 09 Wrz, 2011
mam tak samo tylko ze mi na lewy cylinder nie pali ; / swieca lewa zakopcona prawa ok "kawa z mlekiem" dopiero na 3 tys obrota wskakuje i chodzi 2 gaz a i zawiesza mi sie na 3 tys obrotow tzn miedzy 3 a 4,5 wolno schodzi z obrotow.. moto po synchro i regulacji gaznikow i sprawdzeniu luzow zaworowych . Mam jeszcze pytanie czy w Gs-e znajduje sie dysza od wolnych obrotow
chaltier - Czw 15 Wrz, 2011
dzisiaj walczylem dalej z gaznikami dalej "zupa". Jutro jeszcze sproboje podniesc iglice i dam znac.
A to może tak być że iglice będą ustawione --- jedna wyżej druga niżej ? ---- czy raczej powinno być ustawione tak samo w obu gaznikach
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
oki mam przyczyne dysza od wolnych obrotów miała prawie 1,5 raza wiekszy otwór od drugiej co przyczyniało się do zalweania moto i przez to na luzie nie palił na jeden gar.
teraz juz jest git dysza używana - 25zł troche drogo ale cuż jak chce się jeździć to 3ba bulić
pozdrawiam i wielkie dzięki za pomoc hey;-)
RainmarvonBiela - Czw 05 Sty, 2012
Panowie odżwieżam temat , mam kilka pytań czy żeby zdjac gażniki wystarczy poluzowac opaski od strony air boxa czy od strony silnika tez sa jakos przymocowane , i kolejne pytanie po ustaleniu skladu mieszanki i zrobieniu synchro powinnno sie ustawić poziom paliwa w komorze pływakowej , w temacie tego nie ma .
Kat - Czw 05 Sty, 2012
Żeby wyjąć gaźnik musisz odkręcić kranik, wymontować airbox, króćce z obu stron gaźnika mocowane są tak samo, na opaski ze śrubką, tylko śruby są w innym położeniu. Poziom pływaków ustalasz na rozkręconych gaźnikach, jak zamontujesz do motocykla to ewentualnie możesz tylko sprawdzić za pomocą przezroczystego wężyka, a najlepiej to sprawdź zanim zaczniesz coś robić, bo jak jest dobrze to nie ruszaj.
RainmarvonBiela - Czw 05 Sty, 2012
Wszystko ok tylko jak go wyregulowac jek okaze sie za wysoki ?
Kat - Czw 05 Sty, 2012
Przy pływakach jest taka blaszka na której jest zaworek iglicowy, jak ją wyginasz to pływak się podnosi albo opada. W instrukcji serwisowej i u Haynesa jest pokazane jak to ma być ustawione żeby było dobrze, na forum tez kilka razy o tym było.
RainmarvonBiela - Czw 05 Sty, 2012
Dzieki jeszcze tylko jedno czy koniecznie trzeba odkrecac airboxa i kranik zeby wyjąć gażniki w opisie na pierwszej stronie nic o tym nie ma ?
Kat - Pią 06 Sty, 2012
Zaczniesz rozkręcać to sam zobaczysz co trzeba wyjąc, a co nie. Mi tak było wygodniej.
RainmarvonBiela - Sro 07 Mar, 2012
Czy ma ktoś pomysł czym zastapić weżyk przelewowy bo zgubiłem i teraz nie wiem jaki to może mieć wpływ na prace gaznika ?
kempes - Sro 07 Mar, 2012
Ja mam pomysł. Może udałoby się go zastąpić innym wężykiem? Chociaż nie wiem, czy to nie będzie zbyt skomplikowane.... Czy coś wygrałem?
P.S Pasujący wężyk to chyba fi8, ale nie mam pewności.
studi - Sro 07 Mar, 2012
kempes napisał/a: | P.S Pasujący wężyk to chyba fi8, ale nie mam pewności. |
i lepiej aby był gumowy niż z igielitu (taki przeźroczysty)
RainmarvonBiela - Sro 07 Mar, 2012
A jakie wogóle zadanie on spełnia ?
nospoon - Sro 07 Mar, 2012
Ten wężyk odprowadza ewentualny nadmiar paliwa który mogłoby się rozlać na rozgrzany silnik w bezpieczne miejsce, czyli mniej więcej w okolice mocowania wahacza. Wpływu na pracę gaźnika nie ma to żadnego.
Plotuś - Sob 02 Cze, 2012
Im więcej razy to czytam, tym mniej wiem. Szkoda że w mojej okolicy nie ma nikogo z kim mógłbym zrobić tą regulację gaźników. Mógłby ktoś wypisać te czynność w krótkich podpunktach, tak podsumowując na jakich czynnościach polega regulacja ?
tmi - Sob 02 Cze, 2012
Prawidłowy serwis gaźników, krok po kroku:
1. Przeczytać książkę o gaźnikach Dmowskiego
2. Zaznajomić się z serwisówką
3. Poczytać forum
4. W razie problemów wrócić do pkt. 1-3, w przypadku dalszych problemów patrz pkt 5.
5. Oddać komuś kto już wie jak to się robi
Plotuś - Sob 02 Cze, 2012
Wielkie dzięki tmi, nie o to mi chodziło.
Ad. 1 Szukam książki.
Ad. 2 Czy to ta serwisówka w wersji ang co jest na forum?
Ad. 3 Przeczytałem ten temat cały i nie tylko.
Ad. 5 No to jadę do Ciebie, tak daleko nie mam.
Mimo wyczerpującej odpowiedzi tmi czekam jeszcze na jakieś pomocne posty.
EDIT
Mam książkę tmi, o ile coś to pomoże to już drugie piwo leci do zarządu forum
kempes - Sob 02 Cze, 2012
Plotuś, jak przeczytasz książkę to będziesz dokładnie wiedział jak działają gaźniki, jak są zbudowane i jak powinny działać. To ci bardzo pomoże w pracy. Zobacz też te filmiki, może łatwiej będzie ci to przyswoić: http://www.youtube.com/pl...00&feature=plcp Gość w fajny i przystępny sposób omawia jak wyczyścić, zsynchronizować, itd. gaźniki.
Plotuś - Sob 02 Cze, 2012
Dziękuję kempes, super filmy, na pewno się przydadzą. Wreszcie będę widział jak się to robi
adasadas2 - Sob 16 Lut, 2013
Cytat: | W takim położeniu pływaków mierzymy wysokość pomiędzy krawędzią komory pływakowej, a najwyższym punktem pływaków. Odległość ta powinna wg. serwisówki wynosić 14,6 mm +/- 1 mm. Jeśli trzeba to zaginając lub odginając blaszkę ustawiamy taką wysokość. |
A możesz powiedzieć jak dokładnie to zmierzyć?
Wg tego:
Czy może w ten sposób?:
Rys. poglądowy:
I przydatne info dla zabierających się za rozbieranie gaźników - Śruby pokryw komór pływakowych potrafią się nieźle zapiec, a przez to deformują się przy odkręcaniu. (Mi zajęło 2 godz. odkręcenie 4 śrubek - trzeba było ciąć brzeszczotem). Zatem najlepiej przed rozbiórką zaopatrzyć się w śruby M5x12 i wymienić na nowe, a najlepiej wstawić jak największej twardości to posłużą na kilka razy. Standardowe niestety bardzo łatwo się "psują"
kempes - Pon 18 Lut, 2013
Pozycja A, ale mierzysz nie od końca pływaka tylko na jego środku.
Dokładne zdjęcie masz na stronie 104 w Haynes''ie.
Adrian92 - Wto 23 Kwi, 2013
Witam wszystkich mam szybie pytanie czy zaworki iglicowe powinny luźno wypadać z gniazda czy powinny siedzieć ciasno ?
kempes - Wto 23 Kwi, 2013
Luźno, ale z zachowaniem szczelności gdy są zamknięte.
Adrian92 - Wto 23 Kwi, 2013
Dzięki wielkie za odpowiedź. W takim razie lece składać gaźniki do kupy.
misiorek - Sob 27 Kwi, 2013
poszukuję małego tutoriala do podnoszenia iglicy w gaźniku;)
jedna świeca jest biała, moto nie mówi mi, że trzeba zrobić regulację, więc przypuszczam, że wystarczy podnieść iglicę
nie wiem dokładnie, gdzie mam ręce włożyć oświećcie mnie;D
simin - Sob 27 Kwi, 2013
Odkręcić górę gaźników, wyjąć membranę i tam jest schowana iglica.
Przesuwasz klips i wkładasz z powrotem.
Najlepiej przeczytaj książkę o gaźnikach.
misiorek - Sob 27 Kwi, 2013
jesteś w stanie podrzucić jakieś zdjęcia, które mogą mi pomóc?
simin - Sob 27 Kwi, 2013
Nie.
Nie wiem nawet z którego roku masz moto...
Poszukaj gaźników w fiszkach.
http://www.ronayers.com/F...roup/CARBURETOR tutaj gaźniki dla '98. Iglica ma numer 18.
misiorek - Sob 27 Kwi, 2013
mam '97, więc akurat do mojego;p dzięki;]
Machu - Sob 27 Kwi, 2013
misiorek napisał/a: |
nie wiem dokładnie, gdzie mam ręce włożyć oświećcie mnie;D |
Najlepiej w spis treści działu mechanika
http://forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=8400
Krzys PL - Sob 11 Maj, 2013
Wczoraj czyściłem gaźniki i po czyszczeniu ustawiłem śruby od regulacji mieszanki zgodnie z serwisówką (K1- 2 i 3/4obrotu) iglicy nie ruszałem(jest na 2gim rowku od góry). Złożyłem wszystko odpalił bez większych problemów, ale teraz jeździ mułowato jak by cały czas na za wysokim biegu i jak dodam gazu to obroty wchodzą same na 4tys i się trzymają na tym poziomie. Próbowałem wkręcić i wykręcić śruby od regulacji ale zbytnio to nic nie dało. Co trzeba zrobić żeby to naprawić?
KATANA - Sob 11 Maj, 2013
"Wstępnego" ustawienia składu mieszanki którego dokonałeś według serwisówki- traktujemy jako wyjściowe. Teraz musisz dokonać prawidłowej regulacji/korekty składu mieszanki aby silnik pracował prawidłowo. Właściwie jeżeli wcześniej silnik pracował dobrze to przy serwisie gaźników możemy zostawić śruby składu mieszanki w ich pierwotnym położeniu- mniej problemów z późniejszą regulacją. Silnik może samoczynnie utrzymywać/wchodzić na obroty wyższe z powodu min. lewego/fałszywego powietrza, ubogiej mieszanki (w paliwo), niewłaściwego (niskiego) poziomu paliwa w komorze paliwowej gaźnika.
Vankel - Sob 11 Maj, 2013
2 rowek od góry? z tego co wiem ma być na 3 lub 4, ja u siebie dałem na 4. Skład mieszanki był na jednym 1,5 obr a na drugim 2, efekt był taki że jak moto osiągnęło właściwą temperaturę o obroty się wieszały na 3.5 tyś i trzeba było ją dławić, świece praktycznie białe. Po ustawieniu śrub składu na ok 3 obr i wyregulowaniu obrotów biegu jałowego wszystko wróciło do normy i obroty normalnie spadają. O wiele lepiej przyspiesza od dołu. Jak wszystko po kolei zrobić to tu masz odpowiedni temat http://www.forum.gs500.pl...er=asc&start=15
Krzys PL - Nie 12 Maj, 2013
Tak było i tak jest w serwisówce, to nie zmieniałem, dzisiaj jeszcze z tym się pobawię, jak nie uda mi się tego ogarnąć to oddam do mechanika niech on się z tym bawi.
czyzewsky - Pią 21 Cze, 2013
Witam, mam problem, zabrałem się za regulację poziomu paliwa w komorach pływakowych i nie bardzo widzę możliwość ustawienia pływaków na żądaną wysokość. Blaszka pływaka dotyka kołka sprężynującego zaworka iglicowego zaraz na początku łączenia z plastikiem pływaków i nie da się tak bardzo jej odgiąć aby pływaki miały te 14,6mm w pionie. Dodam, że pierwotnie pływaki miały wysokość ok. 11,5mm. Co dalej zrobić z tym fantem?
godofrock90 - Sob 29 Cze, 2013 Temat postu: Po kolei - wycieki Witam,
Szybkie pytanie:
czego mogę użyć do namierzenia ewentualnych wycieków/ lewego powietrza w układzie paliwowym?
SAMOSTART? Najlepszy?
Co innego się nada?
Widziałem ludzi używających Carb Cleanera ale ten specyfik zżera wszystkie gumy i plastiki.
Może butla Co2? WD-40?
Cokolwiek?
kempes - Sob 29 Cze, 2013
To musi być coś łatwopalnego żebyś widział ewentualny wzrost obrotów silnika (jeśli jest lewe powietrze). Samostart jest ok, ale myślę że zwykły dezodorant też wystarczy (tego nie sprawdzałem osobiście).
godofrock90 - Sob 29 Cze, 2013
Spróbuje znaleźć ten samostart:D
Na pokrywie zaworów jest taka jakby puszeczka (breather) idzie od niego przewod (ssący? podciśnienie?) to też spryskać, czy sprawdzać innym sposobem?
Chodzi mi o to, że z tamtąd chyba nic nie idzie jakby bezpośrednio do komory spalania.
Czy efekt (wzrost obrotów) bedzie taki sam?
kempes - Sob 29 Cze, 2013
Jeśli myślimy o tym samym to to jest odma i tam nie psikaj. Głównie sprawdź elementy gumowe dolotu.
gacek778 - Nie 30 Cze, 2013
Coś mi się wydaje że mam taki sam problem jak autor tematu.
Na dzień dobry powie mi ktoś gdzie nabyć oringi znajdujące się na gnieździe zaworków iglicowych? Albo może zna ktoś wymiary?
To zrobię na dzień dobry bo nie mam zamiaru znowu oddawać maszyny do mechanika
Vankel - Nie 30 Cze, 2013
Te oringi są chyba o wymiarach 7x1,5, ale najlepiej zrób tak jak ja. Weź to gniazdko i idź do pierwszego lepszego sklepu motoryzacyjnego i pokaż o co Ci chodzi. Powinni mieć cały zestaw różnych uszczelek i bez problemu to dopasujecie. Mnie to kosztowało całe 2 zł, a radości co niemiara
gacek778 - Nie 30 Cze, 2013
Ok! Dzięki!
Jutro to muszę zrobić. Zobaczymy czy pomoże bo jakoś nie jestem pewien czy jeżdżenie na 1 garze jest zdrowe.
godofrock90 - Nie 30 Cze, 2013 Temat postu: MAKABRA Dobrałem się dzisiaj do gaźników.
Moto nie pali na lewy cylinder i po sprawdzeniu chyba wszystkiego przyszedł czas na gaziory.
Po pół h walki ze śrubami, nie mogłem uwierzyć w to co zobaczyłem
Ale po kolei:
W jednym gaźniku króciec do synchro w ogóle przestał istnieć - stopiony, bądź zalepiony :
Drugi nie miał kondonka
Szkoda, że nie widzieliście mojej miny, gdy przy spuszczaniu paliwa z komory lewego gaznika
zaczęło mi sie przelewać z kubeczka
Łacznie z lewego wyszło pół szklanki brązowego szlamu...
Ale to jeszcze nic...
Po zdjęciu pokrywy pływaków (lewa w miejscu prawej i na odwrót)
Moim oczom ukazał sie największy syf jaki kiedykolwiek widziałem...
Tak na oko 2 cm3 złoto-brązowego G...A
Pokrywka komory lekko spękana w paru miejscach ale nie widać nic wenątrz, nic nie cieknie więc chyba ok.
Syf da się wyczyścić, śrubki wymienić itd ale martwi mnie ten króciec, a raczej jego brak.
Będę kombinować aby wstawić tam jakąś rurke i uszczelnić.
Co sądzicie?
gacek778 - Pon 01 Lip, 2013
Kurde kupiłem minimalnie większe oringi i niestety nie pasują.
Problem mam jednak inny. Jak ustawić pływaki?
Stawiam gaźniki stole, ustawiam 14,7 przykładam w połowie pływaka i jest w cholerę za mało. Odginam blaszkę w dół, lepiej ale dalej jest za mało. Wydaje mi się że cos jest nie tak bo ta blaszka już się opiera na "obudowie" gniazda zaworka i dalej pływak jest za nisko.
Jak to ogarnąć (na fotce 1 z podgiętą blaszką, na fotce 2 drugi gaźnik jeszcze nie ruszany).
Coś chyba zmotałem bo to nie możliwe.
godofrock90 - Wto 02 Lip, 2013
Kolego z tego co sie orientuje to musisz podniesc plywak do momentu dotkniecia blaszki przez drucik z zaworka. Masz jakby udawac ze paliwo jest w komorz
Teraz bedzie troszke ciezko ze wzgledu na to, ze juz modziles z blaszkami.
Tak mi sie wydaje,
Tak wywnioskowalem z serwisowki ale moge sie myli
Pozdrawiam
Vankel - Wto 02 Lip, 2013
Na drugiej stronie tego tematu kempes ładnie to opisuje, więc się do tego zastosuj i powinno być dobrze.
gacek778 - Wto 02 Lip, 2013
OK. Zasiądę za tym za dnia.
Że tak zadam jeszcze dziwne pytanie końcówka pływaków (ta "nóżka" zakończona oringiem) ma być wciśnięta czy pływaki mają być luźne?
kempes - Wto 02 Lip, 2013
Ma być tak żeby było szczelne. I Vankel dobrze radzi....
gacek778 - Wto 02 Lip, 2013
Odpuściłem tą metodę bo za skurczysyna nic z tego nie wychodziło. Studiowałem kempes, twoje posty ale nic z tego.
Ze znajomym rurkę wzięliśmy i poszło jak trzeba. Zdecydowanie łatwiejsza metoda.
KATANA - Wto 02 Lip, 2013
Gaźnik podczas pomiaru wysokości ustawienia pływaków należy powoli przechylać, aż do momentu w którym pływaki wyłącznie pod własnym ciężarem oprą się delikatnie o iglice zaworka paliwowego. W takim ustawieniu dokonujemy pomiaru wysokości/ewentualnej korekty. Pływaki mają dosłownie tylko dotknąć iglicy zaworka paliwowego, bez jego wciskania/dociskania na siłę.
gacek778 - Sro 03 Lip, 2013
Nosz kurde widzisz jakbym to wiedział wcześniej.....
Ale metoda z wężykiem i tak wydaje mi się łatwiejsza bo wiesz w praktyce jak paliwo się zachowuje.
KATANA - Sro 03 Lip, 2013
Wiem, dlatego podane metody/wartości tych ustawień traktujemy jako podstawowe/wyjściowe. Dokładniejszy pomiar poziomu paliwa w komarach określimy tak jak piszesz, a jeszcze lepszy kiedy dodatkowo gaźniki zamontujemy do silnika (chodzi o ich prawidłowe ułożenie). Możemy wtedy także sprawdzić jednocześnie jaki wpływ na poziom paliwa mogą mieć drgania pochodzące od np. uruchomionego silnika. Miałem kilka takich przypadków gdzie na silniku zgaszonym gaźnik był szczelny, a na uruchomionym gaźnik przelewał... wiadomo powycierane ośki pływaków/zaworki itp.
gacek778 - Sro 03 Lip, 2013
I to bardzo słuszna uwaga. Nie ma z tym dużo roboty więc nawet z ciekawości sprawdzę jak już wszystko zamontuję.
godofrock90 - Wto 24 Wrz, 2013 Temat postu: Dysza glowna powietrza Mam pytanko,
Zrobilem regeneracje gaznikow, wymienilem uszczelki, o ringi, zaworek iglicowy wraz z gniazdem, plywaki ustawione, jedynie nie zmienilem o ringa na rurce- gniezdzie IGLICY (nie zaworka iglicowego) bo nie bylo w zestawie.
Problem jaki wystepuje to ciagle mam spocona dysze glowna powietrza w lewym gazniku. Patrzac od strony airboxa sa dwie male dziurki, jedna to dysza powietrza bodajze od ssania a druga od glownego systemu.
Caly czas jest wilgotna, spocona, nie cieknie jak ze strumienia ale niepokoi mnie ten fakt.
Jakie moga byc ew. Przyczyny i skutki? Wyrobiona iglica?
Dodam, ze mam troche lewego powietrza na kruccu ssacym i nie synchronizowalem jeszcze gaziorow.
Czy problem lezy wlasnie w regulacji czy cos natury technicznej?
KATANA - Wto 24 Wrz, 2013
Przydatne info dla uzupełnienia wiedzy.
http://img.photobucket.co...ekrjgaznika.jpg
http://img.photobucket.co...wolneobroty.jpg
http://img.photobucket.co...glownyobieg.jpg
http://img.photobucket.co...s500/ssanie.jpg
Jak już wcześniej podpowiedziałem, usuń najpierw lewe powietrze z układu, a będziesz mógł z sukcesem przeprowadzić regulacje gaźników. Lewe/fałszywe powietrze tylko niepotrzebnie komplikuje nam cały ten zabieg.
godofrock90 - Wto 24 Wrz, 2013
Zgadza sie, pomylilem SLOW ze STARTER...
Tak czy siak sprawa dot "main system, main air jet"
Krucce ssace, o dziwo wygladaja bardzo dobrze, zadnych pekniec, elastyczne.
Ustawie zaciski tak jak byc powinny, odtluszcze powierzchnie i sprawdze raz jeszcze.
KATANA - Wto 24 Wrz, 2013
Dlatego zamieściłem te schematy. W praktyce układ wolnych obrotów (biegu jałowego) jest zupełnie oddzielnym układem (gaźniczkiem) zasilającym silnik w całym zakresie jego obrotów. I w praktyce niewolno tych dwóch układów (wolnych obrotów/główny obieg) ze sobą mylić/bezpośrednio łączyć.
Króćce ssące masz przykręcone do głowicy. Aby zapewnić szczelność tego połączenia, zastosowano na tym łączeniu o-ringi, być może o-ringi są już na tyle sparciałe, że właśnie tamtędy dostaje się lewe powietrze. Do lokalizacji lewego powietrza możesz użyć np. samostartu... uruchom silnik, i na niskich obrotach psiknij w okolice króćców. Przy lewym powietrzu/psiknięciu samostartem, obroty silnika wzrosną.
godofrock90 - Wto 24 Wrz, 2013
Tak wlasnie zrobilem (samostart).
Na 100% ciagnie na polaczeniu kruciec-> gaznik.Po zdjeciu gaznika wewnatrz krucca widac tlusta plame po samostarcie.
Jeszcze takie glupie pytanie:
Czy zmywacz do paznokci zniszczy gume?
Musze odtluscic krucce a nie mam spirytusu mam jakas wodke, muc-offa, zmywacz i odtluszczacz do silnikow ale nie wiem jaki to (wodny czy olejowy)
kiler - Czw 26 Wrz, 2013
Jestem na etapie czyszczenia gaźników. Mam pytanko co do zaworu iglicowego, jak je wyjąć? Szarpę i za cholery nie wychodzi, a chcę wymienić dla pewności oring.
Druga sprawa to oring na pływaku, nie chcę ryzykować jego wymiany żeby nie popsuć pływaka, jego trzeba wymienić? Za co on odpowiada?
godofrock90 - Czw 26 Wrz, 2013
Masz na mysli gniazdo zaworka?
Tez tak mialem ze od syfu sie zaklinowalo, musisz to rozruszac dobrze, prysnac carb cleanerem ale bron boze nie probuj podwazac!
Jesli o o ring przy stopce plywaka chodzi to nie wiem dokladnie dlaczego tam jest, podejrzewam, ze bez niego pluwak by sie nie trzymal do gaznika ponadto z tego co pamietam jest tam jakis kanalik, nie wiem do czego sluzy ale skoro japonczyk mowi ze ma byc uszczelka to lepiej zeby tam byla
kiler - Czw 26 Wrz, 2013
godofrock90 napisał/a: | Masz na mysli gniazdo zaworka? |
Tak, tak. Jedno już puściło po popsikaniu carbcleanerem, z drugim już nie zdążyłem, bo się zrobiło ciemno. Dzięki.
Sprawa z oringiem na tej stopce pływaka dalej aktualna, trzeba go wymieniać?
godofrock90 - Czw 26 Wrz, 2013
Jak wymieniasz inne o ringi to warto byloby i ten wymienic. Nie jest to chyba fortuna.
Jak ja robilem serwis to kupilem zestaw naprawczy, zawieral on ten o ring od stopki ale od dyszy iglicy juz nie. Mozna wysunac swobodny wniosek, ze ten od stopki jest wazniejszy.
Plywak w gazniku umocowany jest do gory nogami i trzyma sie na tym wlasnie o ringu, wiec warto postarac sie zeby polaczenie bylo solidne.
Jezeli popatrzysz kawalek dalej, mniej wiecej w polowie odleglosci miedzy zawiasem plywaka a stopka zobaczysz wyscie kanalika, nie wiem od czego on jest, nie chce bzdur pisac ale podejzewam, ze jest wazny.
(szczeze mowiac sam z checia bym sie dowiedzial co to jest. Przestudiuje schemat raz jeszcze, jak znajde to napisze)
Jezeli stopka siedzi stabilnie w gniezdzie to mysle, ze mozesz tak zostawic (ew. Wyjac i przeczyscic) jezeli luzno wychodzi to wymien.
kiler - Czw 26 Wrz, 2013
Dobra, w serwisówce wyczytałem, że trzeba zmienić. Pokombinuję jutro.
godofrock90 - Czw 26 Wrz, 2013
Wyglada na to, ze jest to kanalik doprowadzajacy paliwo do systemu ssania.
Jak pisalem wczesniej o otworze w polowie drogi miedzy stopka a zawiasem - jest to dysza paliwa systemu ssania.
Jesli sie myle to prosze o korekte
Takze warto by wymienic ten o ring
Pozdrawiam i powodzenia
kiler - Czw 31 Paź, 2013
Szybkie pytanko. Jak podniose iglice to musze znowu przeprowadzac synchronizacje?
KATANA - Czw 31 Paź, 2013
Szybka odpowiedź- nie.
kiler - Czw 05 Gru, 2013
Wie ktoś ile jest w sumie oringów w gaźniku? Według serwisówki na schemacie są trzy, na stopie pływaka, w gnieździe zaworka iglicowego i pod kapturkiem od synchro. Ale rozkręcająć gaźnik znalazłem jeszcze oring na śrubce od regulacji składu mieszanki na wolnych. Wykręciłem dodatkowo dysze (chyba to są dysze, takie dwa ''gniazda'' z przelotem w dolnym korpusie gaźnika, jedno malutkie w szyjce i drugie większe z lepszym dostępem), i wydaję mi się że tam w tej mniejszej dyszy też siedzi oring.
jacek - Sob 07 Gru, 2013
dysza ma ustalać średnicą kanału, ilość paliwa/powietrza i wkręca się ją do korpusu na gwint co już zapewnia szczelność więc gdzie miałby być tam oring
kiler - Sob 07 Gru, 2013
Ok, a w tej śrubce od regulacji składu mieszanki na wolnych powinien być oring?
jacek - Sob 07 Gru, 2013
tak, nad podkladką i sprężynką
kiler - Sob 11 Sty, 2014
Zabawy z gaźnikami ciąg dalszy. Śrubka od regulacji składu mieszanki zakończona jest malutką iglicą. Niestety ta jedna iglica siedzi mi w gaźniku, odłamała się od reszty śrubki i siedzi na dobre w kanale. Próbowałem ją wypchnąć sprężonym powietrzem, nawet cienkim drucikiem, ale nic nie idzie. Odwiedziłem wszystkie zakłady w moim mieście zajmujące się od produkcji pomp paliwowych, przez odzież sportową po produkcję kół zębatych, nikt nie dał rady, choć debaty były czasami długie. Macie jakiś pomysł na który ja nie wpadłem? Ostatecznie kupię nowe gaźniki...
jacek - Nie 12 Sty, 2014
nawierć od strony gwintu cienkiem wiertłem, tak żeby korpusu i gwintu nie uszkodzić i pozbądź się resztek
ostatnio wierciłem śrube składu ale mi sie w całości zapiekła więc wierciłem żeby mieć lepszy uchwyt na śrubokręt, nie wyobraż sobie za bardzo jak u ciebie mogła sama końcówka (iglica) zostać
KATANA - Nie 12 Sty, 2014
Owszem rozwiercanie możemy zastosować ale tylko wtedy kiedy dotyczy to całej śruby, w takiej sytuacji mamy na ten zabieg miejsce.
Jeżeli natomiast głęboko w kanale został tylko stożek iglicy, to jakakolwiek próba rozwiercania zakończy się uszkodzeniem/rozkalibrowaniem kanału w korpusie gaźnika. Pozostaje myjka ultradźwiękowa i oby iglica nie była mocno zapieczona w kanale, wtedy odpuści. Ewentualnie pomocne będą (jedyne słuszne w tym miejscu) specjalne iglaki, które służą do obsługi gaźników/dysz/pomp wtryskowych... ogółem miejsc precyzyjnych. Można spróbować ogrzać miejsce gorącym powietrzem (nie palnikiem!), chodzi o reakcje metali pod wpływem działania temperatury. Są to metody w tym przypadku najbezpieczniejsze, bez ryzykownej ingerencji mechanicznej- to krok ostateczny bez gwarancji powodzenia.
gacek778 - Pon 13 Sty, 2014
W najgorszym wypadku można kupić u Seta za 4 dyszki korpus i wymienić.
claudii - Nie 23 Lut, 2014
po zimie pojawił mi się jakiś wężyk który wystaje mi przy ladze i wychodzi gdzieś z pomiędzy gaźników. Próbuję go zidentyfikować. Czy wężyk 53 jest do czegoś wpięty czy robi za jakiś odpowietrznik?
kempes - Nie 23 Lut, 2014
A czy 53 to nie jest wężyk od podciśnienia otwierający kranik?
jacek - Nie 23 Lut, 2014
tak, 53 to jest wężyk podciśnienia do kranika ale gdy on jest odpięty to jechać da się tylko gdy w kraniku jest ustawiona pozycja PRI
KATANA - Nie 23 Lut, 2014
jacek napisał/a: | tak, 53 to jest wężyk podciśnienia do kranika ale gdy on jest odpięty to jechać da się tylko gdy w kraniku jest ustawiona pozycja PRI |
Jechać się nie da na żadnym z możliwych ustawień. Ponieważ przez odłączony przewód podciśnienia kranika silnik będzie zasysał lewe powietrze, co poskutkuje jednocześnie rozregulowaniem mieszanki/drastycznym pogorszeniem pracy silnika, w pełnym zakresie jego obrotów.
Należy dokładnie zidentyfikować przewód, oraz usunąć ewentualną niesprawność.
jacek - Nie 23 Lut, 2014
wiem że będzie lewe powietrze ale napisałem tak dlatego jakbyclaudii była po pierwszej jezdzie w tym sezonie i miała ustawiony kranik "normalnie" tzn że to nie jest wężyk od podciśnienia bo wtedy jazda wogóle by nie była możliwa
myśle że chodzi o wężyk przelewowy od baku albo od gaźników
claudii - Pon 24 Lut, 2014
jeszcze nie odpalałam silnika i na razie się wstrzymam. Pozaglądam dziś dokładniej ale ciężko tam cokolwiek zobaczyć bez zdjęcia baku i pomocy drugiej osoby. Być może wężyk tam jest od dawna tylko inaczej był ułożony, bo opaski i śladu po niej nie ma. Przed samą zimą mechanik grzebał przy gaźnikach, może któryś wężyk tam przeciągnął, albo źle założył.
KATANA - Pon 24 Lut, 2014
jacek napisał/a: | myśle że chodzi o wężyk przelewowy od baku albo od gaźników |
Jeżeli się nie mylisz, to należy jak najszybciej przemieścić ten przewód z miejsca o którym jest mowa, w miejsce gdzie standardowo takie przewody się umieszcza. Przewody tego typu (przelewowe paliwa) znajdujące się w okolicach/nad kolektorem wydechowym to niezbyt bezpieczne miejsce. Ale żeby określić dokładnie co to jest za przewód, należy zdemontować zbiornik paliwa i wszystko będzie jasne. To tylko kilka min. przyjemnej roboty.
claudii - Pon 24 Lut, 2014
no chyba będzie to wężyk 55 czyli przelewowy, musi iść w dół?
KATANA - Pon 24 Lut, 2014
claudii napisał/a: | no chyba będzie to wężyk 55 czyli przelewowy, musi iść w dół? |
Jeżeli mówimy o tym przewodzie na pewno a nie chyba, to jest to przewód odpowietrzający komory paliwowe gaźników, oraz przelewowy.
Tak, przewód ten musi być skierowany w dół. Pomiędzy gaźnikami a puszką airboxu- dalej w dół za tylną ścianą bloku silnika.
grzesiek4535 - Sob 05 Lip, 2014
Mam pytanie. Benzyna w gaźniku ma rudawo-brązowy kolor. Wyczyściłem wszystko co się dało. Bak w środku wyczyszczony do gołego, wszystkie przewody, krany wyczyszczone. gaźniki rozebrane wyczyszczone. Wreszcie się dopatrzyłem że benzyna dopóki nie wejdzie do gaźnika ma kolor ok. W gaźniku zmienia kolor. Wiecie może czemu? Zmienia kolor jak trochę w gaźniku postoi bo jak zalewałem gaźniki po czyszczeniu jest ok. Jak moto złoże postoi z dzień i już rudawo-brązowa.
drgtt - Sro 04 Mar, 2015
Witam,dziś zmieniałem oringi w gażniku i miałem w zestawie naprawczym dwa takie same oringi te pod dysze od zaworku iglicowego,wiec jednego wsadziłem pod tą dyszę a drugi mi przypasował pod dysze najwyżej położoną w całym(tą środkową) gażniku chyba popełniłem błąd?resztę oringów wsadziłem na swoje miejsce.
KATANA - Sro 04 Mar, 2015
drgtt napisał/a: | a drugi mi przypasował pod dysze najwyżej położoną w całym(tą środkową) gażniku |
Dałeś o-ring pod dyszę główną/rozpylacz główny paliwa?
Jeśli tak to tam nie ma żadnej uszczelki.
drgtt - Sro 04 Mar, 2015
no cholera dałem czy to może zakłocać pracę gażnika?
KATANA - Sro 04 Mar, 2015
W takim razie musisz to poprawić, i zrobić tak jak ma być. Pod dyszami najczęściej stosuje się uszczelki miedziane (o ile są one przewidziane w danym gaźniku, w tych gaźnikach akurat nie występują żadne).
Ostatecznie nie musi, ale może to zakłócać/wpływać na pracę gaźnika. Zwłaszcza jeżeli uszczelka została zamontowana na rozpylaczu paliwa... wtedy zmiana wysokości osadzenia rozpylacza= zmiana poziomu paliwa na wylocie z rozpylacza.
...do poprawki.
Później sprawdź efekt, i w razie czego podregulujemy iglicą. Jak moto schodzi z obrotów?
drgtt - Sro 04 Mar, 2015
ok,jutro po pracy,ściągam odrazu te oringi z rozpylaczy,i dam znać czy coś się poprawiło i zerknę na kolor o ile jutro da się trochę pojeździć.a moto bardzo dobrze schodzi z obrotów szybko,jak i się wkręca na nie.
toffic - Sro 04 Mar, 2015
szybko schodzi bo ubogo, i dlatego też szarpie. Poziom dobrze ustawiłeś?? Jaka to wersja, możesz dac kod gaźnika??
drgtt - Czw 05 Mar, 2015
wersje motocykla mam GM 51 A .wydaje mi się,że spieprzyłem poziom paliwa w gaźniku bo nie do końca wiem czym mam ten pływak lekko docisnąć i zasymulować tak jak by go paliwo podnosiło i zamykało dopływ paliwa.bo wcześniej ustawiłem po prostu tak jak go założyłem odmierzyłem wtedy 14 mm widocznie to jest powód.a co do kodu gaźnika to nie wiem czy go znajdę gdzieś,zaraz pójdę to poszukam.
KATANA - Czw 05 Mar, 2015
pływak ma się swobodnie opierać na igliczce (bez dociskania siłą).
drgtt - Czw 05 Mar, 2015
czyli ma byc w pozycji neutralnej.takiej jak odrazu po odkręceniu dekielków bo ja ani go nie dociskałem ani unosiłem(igliczka była na środku) tylko odginałem blaszke uniosłem pływaki do 15,5 mm i odziwo mam mniej paliwa w komorach(zanim przestawiłem pływaki zlałem paliwo do kubka i zaznaczyłem)tylko za drugim razem po regulacji nie przełaczyłem na pri,żeby komory się dopełniły)pewnie dlatego tak się stało.kod gaźnika to 01D30 K2Y2 dodatkowo dziś słyszałem jakby przy zaworach metaliczny podźwięk,ale zawory miałem regulowane chociaż gaźnik też,przez mechaniora partacza.Chyba,że to złe spalanie ubogiej mieszanki dało taki objaw,po przejechaniu kilku km okoł 10 znikł.Świece dalej białe↓
toffic - Czw 05 Mar, 2015
ubogo masz, poziom łatwo sprawdzić przeźroczystym węzykiem, zakładasz na spust paliwa, odkręcasz a drugi koniec ma byc do góry. Poziom w wężyku to poziom paliwa w komorze, ma być na wysokości uszczelki
drgtt - Pią 06 Mar, 2015
Popełniłem błąd przy ustawianiu pływaków są za wysoko i dlatego mam mniej paliwa w komorach.Dziś je opuszcze i sprawdzę metodę z wężykiem i powinno być ok.Człowiek uczy się na błedach.
[ Dodano: Pią 06 Mar, 2015 ]
Ustawiłem poziom paliwa w komorach 13.3 około.Sprawdziłem przeźroczystym wężykiem i lewy jest idealnie do uszczelki a prawy ze 3 mm ponad uszczelkę w miarę dobrze.Co do świec leciutki nagar jest ale wielkiej różnicy nie ma(zrobiłem nim dziś tylko 4 km bo pogoda nie pozwoliła i dałem pochodzić na wolnych i oceniłem świece).Jak sądzicie powinienem pojeździć trochę powiedzmy z 50 km i zobaczyć kolor świec czy lepiej jednak odrazu przestawić iglicę na 4 rowek od góry?
DonCyrulone - Wto 09 Cze, 2015
Gdzie w GS500F z 2004r podłączyć wakuometr bo jakoś nie bardzo umie się w tym połapać?
simin - Wto 09 Cze, 2015
Są 2 miejsca w gaźnikach przy kroćcach ssących.
W lewym jest mała zaślepiona wypustka - właściwie między gaźnikami - trochę trzeba się pogimnastykować żeby założyć wężyk na nagrzanym silniku...
w prawym jest dłuższa cienka rurka do której podpięty jest jeden z przewodów podciśnienia.
DonCyrulone - Wto 09 Cze, 2015
Czyli w prawym odłączyć ten przewód i podpiąć waku?
simin - Wto 09 Cze, 2015
tak
BociekPL - Wto 11 Sie, 2015
Witajcie, Mam mały problem. Po czyszczeniu gaźników zabrałem się za regulacje. Po próbie regulacji dostrzegłem paliwo wydobywające się przez kolektor wydechowy (nie dostaje się ono do silnika) moto chodzi równo ale zalewa ten jeden gaźnik (od strony magneto) drugi jest ok. moto chodzi równo ale muli. Dystans na iglicach na środku. Przed wymiana silnika wszystko było ok. Jakieś pomysły ?
Mały edit:
paliwo w komorach jest na tip top równo z granicą korpusu. Dysze i zaworki iglicowe w dobrym stanie. Pływaki się nie wieszają, gaźniki nie ciekną. Zamieniałem iglice i pływaki miejscami i nadal cieknie (z kolektora z tej samej strony). Iskra jest zajebist*. Paliwo z pojemnika do regulacji (strzykawa 100ml) schodzi prawie jak na "pri". Na odpalonym cieknie, na zgaszonym wszystko szczelne. Była teoria, że nie ma dyszy wolnych obrotów albo jest niedokręcona ale wszystko jest na swoim miejscu. Zmieniłem gaźniki ale wstawiłem ze swoimi pływakami oraz iglicami i dalej tak samo wywala paliwo w kolektor. Jutro sprawdzę jeszcze na innych pływakach i iglicach choć powoli opcje tego co może być przyczyną się się kończą. Help.
KATANA - Czw 13 Sie, 2015
Skoro (jak mówisz) zalewa ten jeden gaźnik, to chyba musi być coś z zaworkiem nie tak hm?. Sprawdź dla pewności, czy czasem z przewodu podciśnieniowego kranika się nie sączy paliwo. Z tłoczkiem układu ssania wszystko ok?- szczelny/zamyka się?
BociekPL - Czw 13 Sie, 2015
przekładałem swoje gaźniki do kumpla GS-a i u niego wszystko jest ok regulacja przebiega łatwo, ustawienie składu mieszanki też, paliwo może 2 milimetry poniżej menisku komory pływakowej, pływaki nie wieszają się. Przekładam je do mnie i gdy moto jest zgaszone to paliwo nigdzie nie wycieka, lecz gdy odpalę to bardzo szybko go ubywa i po chwili wycieka z pod kolektora i łączenia wydechu.
Wcześniej miałem jeszcze filtr paliwa(taki dodatkowy) ale wymieniłem wężyki i teraz jest jak w serii (nie wiem czy to coś może zmieniać). Pływaki nie są dziurawe (w wsk-ach kiedyś się dziurawiły wiec to też sprawdziłem). Żeby wykluczyć instalacje elektryczną wstawię do kumpla GS-a swój silnik (lub podstawie kable żeby odpalił bez wyciągania silnika). Jeśli to nie będzie coś z elektryką to z szukaniem przyczyny od gaźników trzeba będzie iść w stronę silnika.
Set3 - Czw 13 Sie, 2015
mi się wydaje ze cos namieszane z przewodami paliwowymi. Ale tez nieraz doswiadczylem ze w jednej GSce gaznik chodzi a w innej nie chce. Ale na 100 proc nie jestem pewien.
BociekPL - Czw 13 Sie, 2015
Ciągle jeden gar zalewa (nie gaźnik)
kolejny edit:
to nie świeca, fajka, przewód wn i cewka. Też nie moduł zapłonowy. Tak jakby brakowało mu czegoś do odpalenia paliwa na garze. Ssanie jest ok a toczki chodzą płynnie. Wcześniej miałem paliwo w podciśnieniu ale teraz już raczej się tam nie gromadzi (ale jak możesz to rozwiń tą myśl)
Set3 - Pią 14 Sie, 2015
a jest kompresja na cylindrach. Jeszcze bym sprawdzil luzy na zaworach. Jak jest kompresja to niby jest ok ale moze cos z wydechem nie tak. Nie wiem.
KATANA - Pią 14 Sie, 2015
Pomiar ciśnienia można zrobić dla pewności. Bociek, czy świeca zapłonowa po wykręceniu też jest mokra/zalana?. Co do podciśnienia kranika.. jeżeli masz walniętą w nim membranę, to paliwo będzie się sączyło wprost do cylindra powodując jego zalewanie.
Wspominałeś coś o wymianie silnika, to znaczy że masz teraz drugi piec czy jak?
BociekPL - Pią 14 Sie, 2015
świece tak zalewało że nie nadążałem ich zmieniać. Silnik mam od seta i jest ok (kompresji nie badałem a w starym była 7 i 5 atm). Rano rozmyślałem nad tym podciśnieniem a Brat do mnie "zmień qrwa ten kranik". Rzeczywiście kranik robił robotę. Wymieniłem na ten z kumpla GSa i działa. Jeszcze tylko poprawić skład mieszanki (za mało paliwa chyba dostaje i za wolno spada z obrotów od 3500 rpm w duł) i powinno być wszystko ok. Wydech mam tak zarzygany olejem jeszcze ze starego silnika i teraz paliwem pewnie będzie się wszystko dopalać z miesiąc. Reasumując teraz paliwo w komorach pływakowych ustawiam na milimetry Dzięki za pomoc ale i tak dziwi mnie że to kranik tak nagle siadł. Nowy to wydatek około 200 pln więc pewnie będzie na razie używany.
p.s. Można by to przenieść do tematu z kranikiem (tak dla potomności)
[ Dodano: Pią 14 Sie, 2015 ]
poprawka:
mimo dziurawej i wyrobionej membrany w kraniku i wymianie kranika na inny dalej to samo. zrobiłem z 10 km i na ten co nie lał (ładny niebieski kolor na świecy diagnostycznej) a na tym co leje (czerwony - zbyt bogata mieszanka) czy skręcę na maksa czy odkręcę. Rozkręciłem cały korpus szukając przyczyny, przedmuchiwałem, myłem benzyną pod ciśnieniem, poskręcałem i dalej leje. Na razie zawieszam broń
seba174 - Czw 03 Wrz, 2015
Witam
Mam dość dziwny problem z GS'em. Po kupnie działał w miarę dobrze, ogólnie nic się z nim nie działo. Niedawno, głównie ze względu na problemy zdrowotne - brak możliwości jazdy, zacząłem sprawdzać typowo eksploatacyjne sprawy. Po pierwsze ustawiłem poziom paliwa w komorach pływakowych (było o około 0,5 cm za dużo). Następnie wyczyściłem komorę pływakową (było bardzo czysto więc nie rozbierałem reszty). Wymieniłem bardzo stary filtr powietrza i świece.
Od tego momentu motocykl ma problemy z odpalaniem na zimnym silniku (pomimo wysokiej temperatury na zewnątrz). Pomyślałem więc, że pewnie to wina regulacji gaźnika (głownie dlatego, że był filtr wymieniany). Okazało się, że śrubka regulacji składu była wykręcona o około 5 obrotów. Zdziwiło mnie to, bo do mojego rocznika 2003 w instrukcji jest napisane 2 obroty. Wykręciłem na wspomniane 2, jednak motocykl strasznie kichał w gaźnik, obroty znacząco falowały. Zmieniłem ustawienie na 4, obroty niby nie falują, strzałów (takich cichych, nie jak z wydechu ) raczej też już nie słyszę. Nie wiem jeszcze tylko jak zachowuje się na zimnym silnku (robiłem regulację przed chwilą i jeszcze jest gorący).
Co może być powodem tak wysokiego wykręcenia śrubki od składu mieszanki? Przebieg to 26 tyś., motocykl cały w oryginale.
A, i jeszcze jedno: podczas regulacji korzystałem z instrukcji KATANY gdzie pisał, że "zbyt mocno wkręcona śrubka biegu jałowego (mieszanka uboga) jak i zbyt mocno wykręcona (mieszanka bogata) objawi się spowolnieniem obrotów silnika". U mnie nie występuje coś takiego - im więcej odkręcę śrubkę, tym wyższe obroty.
pzawias1 - Wto 22 Wrz, 2015 Temat postu: HELP ! :( co może dolegać? Witam, może ktoś coś wymyśli co może dolegać mojej Suzuczce
Mianowicie problem polega na tym, że moto wiesza się po przegazowaniu na 3 tys obrotów, jeśli skręcę śrubę do regulacji obrotów na niższe to gaśnie... śrubki do regulacji sładu mieszanki muszą byś mocno wykręcone żeby nie gasł, wtedy przed przegazowaniem jest ładnie 1100 obr, po przegazowaniu znowu nie schodzi poniżej 3 tys...
Powiem tak, moto był u znajomego, zakupione i wymienione zestawy naprawcze do gaźników,membrany w dobrym stanie, więc nie wiem co jeszcze by mogło być nie tak. Oczywiście gaźniki wyczyszczone,zsynchronizowane, filtr powietrza nowy, świece nowe.
Już powoli się poddaje co mu może dolegać. Ma ktoś jakiś pomysł?
KATANA - Wto 22 Wrz, 2015 Temat postu: Re: HELP ! :( co może dolegać?
pzawias1 napisał/a: | więc nie wiem co jeszcze by mogło być nie tak. Oczywiście gaźniki wyczyszczone, zsynchronizowane, filtr powietrza nowy, świece nowe.
Już powoli się poddaje co mu może dolegać. Ma ktoś jakiś pomysł? |
Czy gaźniki zostały sprawdzone, i ewentualnie wyregulowane po ich oczyszczeniu?
pzawias1 - Wto 22 Wrz, 2015 Temat postu: Re: HELP ! :( co może dolegać?
KATANA napisał/a: |
Czy gaźniki zostały sprawdzone, i ewentualnie wyregulowane po ich oczyszczeniu? |
tak, zostały sprawdzone, co do regulacji to nie bardzo się da ponieważ występują te objawy.
Według mnie to wygląda jakby gdzieś łapał lewe powietrze, aczkolwiek sam nie wiem już w którym miejscu to by się mogło dziać
seba174 - Sro 23 Wrz, 2015
Miałem dokładnie ten sam problem po oddaniu motocykla do mechanika. Okazało się, że nie dokręcił on dokładnie króćców przez co motocykl łapał lewe powietrze. Teraz po dokręceniu jest już lepiej, jednak właśnie tak od 3 tyś motocykl bardzo wolno schodzi z obrotów, zamierzam wymienić oringi pod górną pokrywką gaźnika, ewentualnie te przy śrubce od regulacji składu oraz te na styku króciec- głowica.
Tak nawiasem mówiąc wie ktoś jaki rozmiar mają te oringi między króćcem a głowicą? Wiem tylko, że te od śrubki i pod pokrywkami mają 4x 1,5 mm. Nie za bardzo mam jak sprawdzić, bo moto ponad 100km ode mnie .
pzawias1 - Sro 23 Wrz, 2015
seba174 napisał/a: |
Tak nawiasem mówiąc wie ktoś jaki rozmiar mają te oringi między króćcem a głowicą? |
Właśnie te o-ringi wymieniałem, tylko sobie nie zapisałem jakiego były rozmiaru ale przynajmniej u mnie po ich wymianie nic się nie zmieniło
siki1254 - Pią 25 Wrz, 2015
kurde, może gaźniki źle wyregulowane są ? sprawdź to dobrze. Miałem dokladnie ten sam objaw i dokladna regulacja pomogła
BociekPL - Czw 01 Paź, 2015
Czemu może wywalać paliwo ze wskazanych na czerwono X miejsc ?
kempes - Pon 05 Paź, 2015
Zalewa gaźnik. Ustaw prawidłowo pływak i wymień wszystkie oringi. Sprawdź czy na stożku zaworku iglicowego nie ma odciśniętego pierścienia i czy dobrze przylega do gniazda.
BociekPL - Wto 06 Paź, 2015
zapomniałem dodać że przed tymi objawami zamontowałem nowe zestawy naprawcze i czyszczenie preparatem do gaźników, membrany ok ale iglice maja "wyrobienia" około 1/2 centymetra pod ustawianiem głębokości iglicy.
Kopruch - Pon 30 Lis, 2015
Witam wszystkich.
Mam problem z (jak mi się wydaje) gaźnikami. GS'a kupiłem w sierpniu od znajomego. Wszystko śmigało niby ok. Pewnego razu na A4 zachciało mi się rozpędzić moto maksymalnie ale 160km/h nie przekroczył. Zacząłem więc drążyć. Trafiłem na temat o odblokowaniu. Przeczytałem cały i nie tylko ten. Moto w DR ma parametry zablokowanego ale w rzeczywistości ktoś już coś robił i częściowo go odblokował. Pozostało mi tylko przetoczyć dekle, dać dłuższe sprężyny, zmienić dysze i ustawienie klipsa iglicy. Króćce dolotowe były już zamontowane bez blokad i w przepustnicach fabrycznie nie było otworów. Przed robotą gaźników zauważyłem po świecy że jeden gar ma bardziej bogato niż drugi. Po rozkręceniu gaźników w jednym była dysza 122,5 a w drugim 125. Jednak gar na 125 był uboższy niż ten na 122,5. Szukałem na forum odpowiedzi na pytanie dlaczego w ogóle są dwa rozmiary dysz w gaźniku. Kilka osób w innych tematach przy okazji też o to pytało jednak odpowiedź nie padła. Sprawdziłem w serwisówce i faktycznie były takie konfiguracje na inne kraje. Domyślam się w ogóle że ktoś zmienił całe gaźniki z wersji półodblokowanej.
Mimo wszystko nie przejąłem się tym szczególnie. Rozkręciłem wszystko wyczyściłem, nowe zaworki, regulacja poziomu paliwa, synchronicacja, śruba na 2,5 obrotu no i dysze 120 do odblokowania całkowitego. Jak wcześniej wspominałem sprężyny dałem 10,5cm i przetoczyłem dekielki. Pięknie Wszystko 3 razy sprawdzane i na obu gaźnikach tak samo. Po odpaleniu jeden gar ma za ubogo a drugi za bogato. Jest na odwrót niż było przed zmianami, ale z kolei teraz wygląda to tak jak by do tego uboższego trzeba było jednak wsadzić tą 122,5 żeby ta różnica między jednym na drugim była zachowana.
Jest to jednak dla mnie nielogiczne. Większa dysza była w gaźniku z którego brane jest podciśnienie do kranika. Może o to chodzi ?
Pytania:
-dlaczego są różne dysze w gaźnikach ?
-czy można stosować różne ustawienia iglicy przepustnicy dla obu gaźników ?
-czy po odłączeniu świecy z jednego albo drugiego cylindra prędkość obrotowa silnika powinna być taka sama ? Pytam bo nie jest. Jeden chodzi szybciej od drugiego. Synchro ideał. Kręcenie śrubą mieszanki przy tym eksperymencie też nie przynosiło żadnych efektów/zmian.
claudii - Pon 14 Mar, 2016
Czy przesłona membrany którą podciągnę do góry powinna się opuszczać szybko czy delikatnie i powoli. Widziałam gdzieś filmik na którym jedna przesłona opuszczała się bardzo szybko a druga powoli ale nie wiem które było prawidłowe
Kopruch - Pon 14 Mar, 2016
Szybko czy powoli to dla każdego będzie znaczyło coś innego. Ważne żeby w obu gaźnikach było tak samo. Jeśli nie jest to juź wiadomo że z którymś jest coś nie tak a cześci lepiej wymieniać parami .
Domiś - Nie 21 Maj, 2017
Cześć. Nigdy nie sądziłem, że napiszę na forum z jakimś problemem, bo już wszystko zostało opisane, no ale nie mam wyjścia.
https://drive.google.com/folderview?id=0Bx54D2pt0luKZEZ2SkRkRVNnb1U
Mam pytanie, czy nie za wolno schodzi z obrotów? Ciężko wyregulować wolne obroty, bo albo ma 1100-1300 i po dodaniu gazu blokuje się na 3k, albo ma 1000 obrotów i schodzi tak jak na filmiku. Mieszankę regulowałem na tysiąc różnych sposobów, objawy te same. Udało mi się wyregulować, że w miarę przyjemnie wchodzi na obroty, ale nie da się wyregulować wolnych obrotów (tzn da się ale na 1000). Pierwsza myśl - lewe powietrze. To szukamy. Psikałem wszędzie, na gaźniki, króćce i nic, bez zmian. Synchronizacja robiona sposobem z rurkami i olejem i dalej to samo.
Nie mam pomysłu co to może być. Membrany wyglądają jak na zdjęciu, ale nie mają dziur, to w czymś przeszkadza? Jak mogę sprawdzić szczelność tloczków ssania? Uszczelki tłoczków na oko wyglądały ok, nie popękane, nie twarde.
Oringi te od synchronizacji są na miejscu.
Zostały mi do sprawdzenia zawory, ale czy one mogą dawać takie objawy?
Gdzie mogę jeszcze szukać problemu?
Blakus - Pon 22 Maj, 2017
Przed synchro powinno się sprawdzać luzy zaworowe
Dla pewności zerknij, mniejszy wydatek niż wymiany oringów i uszczelek wszelakich
Timur - Pon 22 Maj, 2017
Mi się w oczy rzuciła drgająca wskazówka obrotomierza. U mnie skakała podobnie, jak u Ciebie. Pomogła wymiana oringów na króćcach ssących, jak wcześniej na nie psikałem to też nic nie wykazywało.
Po wymianie tych oringów wskazówka przestała drgać niemal całkowicie.
Jak już i tak grzebiesz to odkręć te króćce.
Domiś - Nie 28 Maj, 2017
Dzięki za odpowiedzi. Oringi na króćcach ssących wymieniłem na początku, były tak twarde że pękały od patrzenia na nie. Wydaje mi się, że chyba znalazłem problem. Luzy zaworowe. Dwa powyżej 0,1mm! I dwa poniżej 0,02, nawet nie wiem czy w ogóle jakiś luz jest. Z niedowierzaniem sprawdzałem dwa razy, instrukcja jak w serwisówce. Klucz do płytek już zamówiony(sposób z śrubokrętem i imbusem średnio mi wychodził), na tygodniu sprawdzę jakie siedzą tam płytki. Przy okazji sprawdziłem rozrząd(długość między pinami), zębatki, wałki czy są jakieś luzy, gwinty śrub od pokrywy zaworów i wszystko jest w niezłym stanie.
Mam nadzieję, że takie złe luzy nie zrobiły dużo szkód. Mam nauczkę na przyszłość, bo kupując motocykl miałem papiery, że regulacje zaworów, gaźników i jakieś tam wymiany były. I poprzedni sezon przejeździłem nie zaglądając w zawory, sprawdziłem tylko filtry, gaźniki, olej itd. Motocykl chodził dobrze, dopiero pod koniec poprzedniego sezonu zaczął dziwnie pracować. Teraz wiem, że po kupnie warto też rozkręcić i sprawdzić zawory. nie wiadomo przez ile był jeżdżony z takimi luzami, no ale...mogłem sprawdzić
Jak wymienię płytki dam znać czy pomogło.
luki964 - Czw 15 Lut, 2018
Panowie czyszcze gazniki w moim motocyklu po raz pierwszy i za srubą regulacji mieszanki na jednym miałęm uszczelke, a na drógim nie. Motocykl mimo braku jednej uszczelki chodził dobrze, równo. Na swiecach kolor przysłowiowej kawy z mlekiem. Myslę sprawdzę w książce serwisowej, może tak ma być. Technika zna różne przypadki. Rysunek techniczny pokazuje dwie uszczelki czy to jakis błąd ?
|
|