.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Mechanika - Regulacja składu mieszanki

macros - Pią 23 Lip, 2010
Temat postu: Regulacja składu mieszanki
Cześć wszystkim,

...którzy zaglądają do tego wątku :) Jeśli ktoś ma świece colortune, lub jest superekstra ekspertem w dziedzinie ustawiania mieszanki w gaźnikach i mieszka w Wawie lub pod, to czy pomógłby mi ustawić właściwych parametrów mieszanki, plizz??

Dwa warsztaty nie mogą sobie poradzić z ustawieniem jej tak, coby moto ładnie śmigał i albo mieszanka jest za bogata, albo za uboga. Wszystko było robione metodą tradycyjną - na słuch i wyczucie. Jedyna nadzieja chyba w świecach colortune.

Gaźniki wymienione na inne, wszystko szczelne ("samostart nic nie wykrywa"), zawory wyregulowane, rozrząd wymieniony i parę innych rzeczy też :/

Mc

Salvelinus - Pią 23 Lip, 2010

Ja miałem taki problem tyle że łapała lewe powietrze. Dokręciłem opaski na króćcach i jak ręką odjął.. Mierzył Ci ktoś ciśnienie na tłokach? Jesli nie możesz wyregulowac obrotów, skacza sobie jak zając po polu, maszynka słabiej idzie to oby nie... ale może być słaba komprecha.
Abaper - Pią 23 Lip, 2010

ja jestem z warszawy i mam colortune. Nawet ustawiałem już skład mieszanki wg niej. Daj na priv to się dogadamy. I jeszcze jedno, do ustawiania składu mieszanki przydatny jest śrubokręt kątowy, ja nie mam ale może Tobie uda się zdobyć.

A czy wiesz co było robione przy gaźnikach ? Jakiego rozmiaru masz dysze, w jakim stanie masz membrany, igłę, jakie ustawienie zegera na igle, zawór przepustnicy (valve piston) itd, itd ? Jak się mają Twoje ustawienia do ustawień seryjnych ? Może gaźnik z wersji stłumionej ?

Majic - Sob 24 Lip, 2010

Abaper, zamiast śrubokręta kątowego wystarczy zwykły bit ( wymienna końcówka, która nakłada się na odpowiedni "śrubokręt" ) ;)
Abaper - Sob 24 Lip, 2010

Wiem, wiem. Tak sobie właśnie poradziłem, ale miałem w rękach taki śrubak i bardzo ułatwia sprawę. Ja mam dość duże dłonie a miejsca pod gaźnikiem jest mało :)

Pozdrawiam

Abaper - Sob 07 Sie, 2010

no więc spotkaliśmy się dzisiaj z macrosem w celu ustalenia składu mieszanki. Suza macrosa zachowuje się w następujący sposób:
- odpala na ssaniu,
- na zimnym silniku (ssanie w połowie) trzyma obroty na ok 1500, po dodaniu gazu gaśnie,
- na ciepłym silniku (ssanie wyłączone) trzyma obroty na ok 1500, po dodaniu gazu gaśnie,
- jak doda się gazu baaardzo powoli ( i jednocześnie zwiększy ssanie) to bardzo powoli wchodzi na obroty - ale trzeba uważać aby nie zgasł. Wydaje mi się że trochę wolno z nich schodzi po odjęciu całkowicie ssania co mogły by świadczyć o zbyt bogatej mieszance.

Podłączenie świecy colortune nie wykazuje aby mieszanka była za bogata czy za uboga - kolor niebieski z czerwonymi przebłyskami.

Poprawcie mnie jeśli nie mam racji.
Regulacja składu mieszanki odnosi się do mieszanki na biegu jałowym, przy połowicznym lub pełnym otwarciu przepustnicy wkręcanie czy wykręcanie śruby regulacyjnej nie ma tak wielkiego wpływu. Zatem skoro moto trzyma równe obroty na biegu jałowym skład mieszanki wydaje się być prawidłowy.

Z tego co zauważyłem macros ma zdławione gaźniki: dysze 117,5, oraz pokrywka z wypustkami, nie mniej reakcja na ruch manetki powinna być normalna.

Jest jeszcze jedno, może to nie istotny szczegół ale silnik poci się przy lince obrotomierza, po uruchomieniu moto, wskazówka rusza się po jakiś 1 - 2 sec.

Pali na PRI / ON / RES bez różnicy.

Proszę o jakąś radę.

mrc - Nie 08 Sie, 2010

ekspert ze mnie żaden, ale u siebie jakoś poradziłem to i posta skrobnę - zawsze jakaś "rada", a co :)

myślę, że mieszanka mieszanką, ale może synchro jest złe? kapturki masz na kominkach?

sprawdź czy linka ssania nie jest za krótka i czy tłoczki ssania dochodzą do końca i przy zamkniętym ssaniu faktycznie jest ono zamknięte (u mnie tak było, że się nie domykało - regulacji luzu linki nie starczyło i jeszcze się przy fajce ukręciła to kupiłem nową linkę do mojego rocznika i po problemie)

nie wiem które gaźniki, ale jeśli takie jak u mnie to zmień oringi przy kominkach synchro na bardziej mięsiste (nawet jeśli samostart nic nie wykrywa to warto spróbować bo to groszowe sprawy)

w obu iglica na 3ci rowek od góry albo popróbujcie różne rowki

sprawdźcie synchro gaźników rurką z olejem

świece nowe?

aha i zobaczcie sprężynki pod pokrywkami

to tak parę groszy ode mnie
pozdro i powodzenia, trzymam kciuki!

Paulo - Wto 09 Lis, 2010
Temat postu: Regulacja składu mieszanki
Chcę się samodzielnie zabrać za gaźniki. Naczytałem się już o synchronizacji, czyszczenie nie powinno sprawić problemu, ale mało znalazłem informacji na temat regulacji składu mieszanki. Jeśli robiliście już ją sami, jakim sposobem, ewentualnie przy użyciu jakich narzędzi? Czy ktoś z Was może krótko i jasno opisać ten proces? :)
Abaper - Sro 10 Lis, 2010

Z jakieś dwa tygodnie temu zasiedliśmy z macrosem do jego gaźników. Blokady z pokrywek zdjęte, makros kupił nowe sprężynki, igły, śrubki. Złożyliśmy gaźniki i ustawiliśmy na ustawienia fabryczne. Wszystkie części gaźnika przez ten cały (ostatni post w sierpniu) czas leżały w benzynie ekstrakcyjnej tak więc były już czyściutkie.
Efekt zaskakująco pozytywny. Suzia reaguje na gaz, wchodzi i schodzi z obrotów płynnie, trzyma obroty jałowe.

Podsumowując, pierwotnie gaźniki macrosa były złożeniem z kilku gaźników z różnych roczników. Nie miało prawa działać.
Problem rozwiązany.

Paulo - Sob 13 Lis, 2010

Hej :)
Właśnie poczytałem o tych świecach i się zastanawiam, czy warto to kupić?
Możesz coś więcej o nich napisać, o tym jak się je użytkuje, czy tym faktycznie tak ładnie idzie ustawić skład mieszanki, czy spadło Ci spalanie po regulacji Colortune, ewentualnie gdzie kupiłeś i za ile :P Zastanawiam się nad skompletowaniem sobie narzędzi w postaci Carbtune i Colortune, bo coś mi się zdaje, że z GenesiS się prędko nie rozstanę ;)

Kwaku - Pon 22 Lis, 2010

Witam.

pytanie mam co do regulacji skladu mieszanki i ogolnego dzialania gaznika.

mam taki problem ze troszke za dlugo schodzi z obrotow ( wchodzi dosc ladnie ale dlugo schodzi )
gaznik byl czyszczony, synchro jeszcze nie bylo robione ( z tego co czytalem to sie zostawia na koniec )
kranik czyszczony, rurka od podcisnienia jest ok.

sruba od mieszanki na lewym jak i prawym gazniku ustawiona na 3 obroty ( od takich obrotow silnik zaczyna ladnie pracowac ) jednak co mnie zdziwilo :> jak zakrece srube na max w lewym gazniku to silnik pracuje nie rowno, dosc slabo ale jednak pracuje.
ale jak juz zakrece srube od prawego gaznika... od razu gasnie, 1 sec po zakreceniu i silnik przestaje pracowac.

co jest nie tak ? O-ringi sa zalozone, psikajac Samostartem po gazniku nie zmienia sie jego praca ( jedynie psikajac od strony airboxa silnik zaczyna wolniej pracowac i po mocnym psikaniu gasnie, jednak tutaj wydaje mi sie to raczej normalne )



EDIT.


ok na 2,5 ustawieniach sruby silnik pracuje dosc fajnie ( jezeli chodzi o obroty w gore bo w dol to dalej jak bylo ) ale ... jak silnik jest goracy .... bo na zimnym i ssaniu to ciezko dojsc do ladu i skladu z obrorami ;)

czy podciagniecie mieszanki w gore ( np z 2,5 na 3,5 obrota ) polepszy obroty na ssaniu ?
w momencie jak mam wlaczone ssanie na pol gwizda i np stoi na obrotach 2200 rpm daje mu lekko po gazie np do obrotow 3500-4000 rpm to silnik juz naprawde dlugo schodzi z obrotow aby na ssaniu zszedl do tych np 2200 rpm.

tak ma byc ? czy jednak gaznik ciagnie lewe powietrze/paliwo ??

w samochodzie gdzie sterowanie mam przez kompa obojetnie zimny czy goracy obroty smigaja tak samo ( tzn schodzenie w dol, bo nie krece go w gore na zimnym ) .. a na ssaniu gdy silnik jest naprawde zimny mam ponad 2000 rpm wiec tak jak w motocyklu :) ( auto tez japoniec Colt CJ0 98 rok ) tak wiec tutaj w Suzi chyba lapie lewe.... no wlasnie co ? powietrze ? paliwo ? rozgrzany pracuje w miare ok ale zimny na ssaniu to nie ma jak ogarnac silnika :/


Edit V2.

ok po odczekaniu az silnik zlapie niska temp i podkreceniu srub na 3,5 obrota na pewno jest lepiej niz na 2,5 obrota ... teraz mozna zapanowac nad obrotami w niskich temp i ssaniu. tak wiec bede szukal odpowiednich obrotow mieszanki :)

jednak poczatkowy problem ( lewy prawy gaznik ) zostal .... nie wiem czy jest sens czekania i regulacji skoro od poczatku cos jest nie tak ??

Kat - Wto 23 Lis, 2010

Wszelkie regulacje trzeba robić na rozgrzanym silniku. A na ssaniu lepiej gazu nie dawać, bo zakłóca się obieg mieszanki. Śrubami od składu regulujesz tylko niskie obroty, potem to już wysokość iglicy jest ważna. I nie porównuj pracy silnika na gaźniku do silnika na wtrysku, bo to zupełnie inny system zasilania jak by nie patrzeć :) Sprawdź jeszcze czy nie bierze lewego powietrza przez ta rurkę co wychodzi z airboksu. Ona jest zrobiona tak że ma nacięcie na końcu, które w czasie normalnej pracy jest ściągnięte z uwagi na różnicę ciśnień i nie puszcza powietrza.
Kwaku - Wto 23 Lis, 2010

no widze ze jeszcze duzo zabawy przedemna ;) jak juz myslalem ze silnik pracuje fajnie na zimnym i goracym silniku to po kilku min, grzania gdzie silnik jest naaaprawde rozgrzany .... nagle gasnie :/ dopiero jak temp. opadnie to pracuje ok ( tzn mowie o temp. silnika w przedziale jego pracy ) no nic zostawiam ta robote :/ poczekam na kola i reszte elementow. jak juz zloze zawieszenie + nadwozie zaczne bawic sie dalej silnikiem i gaznikiem .... moze jednak zle wyczyscilem ?? nie wiem ostatni raz gaznik w reku mialem od Rometa 2 biegowego jakies 13-15 lat temu :D i sam wtedy mialem 8-10 lat :D
Paulo - Pią 26 Lis, 2010

Witam Was :)
Wczorajszego (dzisiejszego?) wieczorku bawiłem się właśnie Colortune i mam pewne ciekawe uwagi... Być może Abaper będziesz w stanie mi pomóc:

1)Kręciłem śrubkami składu mieszanki i... za cholerę nie mogłem uzyskać zbyt bogatej. Wkręcałem na maxa, jedną tak wykręciłem że aż wypadła. NIC :) Nie było mi dane zaobserwować pomarańczowego/żółtego płomienia spalania...

2)Filtr powietrza - zamiennik. Zmieniony na początku sezonu na nowy. Wygląda bardzo dobrze.

3)Zarówno na 1 jak i 2 garze przez całą regulację składu mieszanki płomień był niebieski. Przy bardzo wkręconej śrubce faktycznie jaśniejszy, przy bardzo wykręconej ciemniejszy. Tyle że według opakowania takie miały być barwy:
-zbyt uboga: jasna niebieska z białymi przebłyskami
-dobra: mocna niebieska z pomarańczowymi przebłyskami
-za bogata: pomarańczowa
-zbyt mega bogata: żółta
A u mnie caaaały czas były niebieskie i żadnych przebłysków. Tylko jak pociągłem za manetę i puściłem to raz czy dwa coś się tam potem błysło na pomarańczowo. Ale tak ogólnie zdany byłem to ustawić słuchając pracy silnika - i pozostawiłem w takiej pozycji, żeby jak najszybciej wchodził na obroty i jak najszybciej z nich schodził. Z tego co pamiętam, jak mieszankę miałem zbyt bogatą (po zmianie filtra na wiosnę) to się wieszał na obrotach, zatem moim założeniem było żeby wskazówka szybko spadała (pewność że nie za uboga), no a skoro świece w żadnym położeniu śrub regulacyjnych nie paliły się na pomarańczowo, to mam rozumieć, że za bogata też nie jest, dobrze rozumuję?
No, chyba że z moim moto coś jest nie tak, no ale właśnie nie, bo odkąd je mam chodzi jak trzeba... Z serduchem akurat nie miałem żadnych problemów. Może jakieś podpowiedzi? Coś zrobiłem nie tak? :) Nadmieniam, że serducho chodzi dobrze, normalne zapala, nic dziwnego się nie dzieje...

Aha: śrubokręt kątowy nie był potrzebny. Śrubki nie mają dużego oporu to sobie w paluszkach kręciłem tą końcówką wymienną:
Majic napisał/a:
Abaper, zamiast śrubokręta kątowego wystarczy zwykły bit ( wymienna końcówka, która nakłada się na odpowiedni "śrubokręt" ) ;)

uważając, żeby nie poparzyć łapek o silnik. potem po prostu wci*lałem tam kawałek kartonu żeby mi się łapki nie obijały dla ułatwienia pracy :)

EDIT: Dziś jeszcze zsynchronizuję gaźniki. Zobaczę czy będzie/jaka będzie różnica :)

kempes - Sob 27 Lis, 2010

Ile kosztowały Ci wakuometry i ta świeca do regulacji mieszanki?
jacek - Sob 27 Lis, 2010

Paulo napisał/a:

1)Kręciłem śrubkami składu mieszanki i... za cholerę nie mogłem uzyskać zbyt bogatej. Wkręcałem na maxa, jedną tak wykręciłem że aż wypadła. NIC :) Nie było mi dane zaobserwować pomarańczowego/żółtego płomienia spalania...



Dziwne że nie mogłes ustawić zbyt bogatej mieszanki, ale przy tak wykreconych śrubach składu powinno kopcić z rury, miałes taki objaw?

Paulo - Sob 27 Lis, 2010

No właśnie też się dziwię, ale nie miałem takiego objawu... Przy wkręceniu śruby na maxa zakaszlywał się i zdychał. Przy czym zauważyłem, że prawy cylinder potrafi chodzić sam na 1 gar, a lewy nie. Tzn jak wkręcę na max śrubę lewego garu lub odłączę fajkę od świecy, silnik na prawym garnku potrafi działać, za to na samym lewym nie. Nie wiem, od czego to zależy, ale potwierdziło mi się niechcący to co

Kwaku napisał/a:
jak zakrece srube na max w lewym gazniku to silnik pracuje nie rowno, dosc slabo ale jednak pracuje.
ale jak juz zakrece srube od prawego gaznika... od razu gasnie, 1 sec po zakreceniu i silnik przestaje pracowac.

.

Wczoraj po 60km wykręciłem świece: lewa paliła się super podręcznikowo - kawusia z mleczkiem, prawa jeszcze za jasno, ale już w tonacji lekko brązowej. Wykręciłem jeszcze troszkę śrubę składu, zobaczę jak będzie dzień bez śniegu jakiś na test. Wydaje mi się, że może to być wina filtra powietrza. Jest nieoryginalny i do tego nie HIFLO. Kiedy go kupowałem, nie wiedziałem jaki kupić i może kupiłem jakieś byle co o nie tej gęstości co trzeba... Może da się na nim ustawić tylko mieszankę zbyt ubogą i prawidłową, bo ma za dużą przepuszczalność? Jest taka możliwość? W każdym razie nic dziwnego z silnikiem się nie dzieje, obroty nie pływają, praca jest równa, nie zdycha etc.

kempes napisał/a:
Ile kosztowały Ci wakuometry i ta świeca do regulacji mieszanki?

Kupiłem na Allegro zestaw Carbtune + Colortune. 530PLN razem z wysyłką. Jak dla mnie to w c#uj kasy, ale pozwoliłem sobie na to tylko dlatego, że fundatorem było OC sprawcy kolizji... ;) A skoro jednorazowy serwis gaźników kosztuje u mnie 250PLN to zwróci się szybko. Jeszcze za luzy zaworowe liczą sobie 250 i to z góry za 4 zawory niezależnie od tego, ile jest do zrobienia :] Tak że... uważam, że się opłacało. Carbtune jeszcze się nie bawiłem, ale to na dniach ;) Wyglądają dość solidnie :oczami:

jacek - Sob 27 Lis, 2010

Jakby była wina filtra powietrza to obie świece byłby identycznie źle wypalone, masz pewnie lewe powietrze w tym na jednym garku wieksze i dlatego nie możesz na tyle wzbogacic mieszanki i po wkreceniu śrub składu na jednym chodzi na drugim nie. Ale zanim zaczniesz zabawe zmień filtr powietrza na pewny, o właściwej przepustowość.
Kwaku - Pon 29 Lis, 2010

dzisiaj slyszalem o ustawianiu gaznika w samochodach na zasadzie -15% ;)

tzn silnik goracy. obroty ustawione takie jak maja byc i krecilo sie sruba regulacji na max az silnik zacznie wchodzic w wieksze obroty ( badz zacznie sie dusic nie pamietam ) wtedy srube wykreca sie o 15% i gotowe.

czy u nas tez tak bedzie dzialac ? kolega nie wiedzial co mi odp. dlatego ze tutaj sa 2 gazniki i moze kwestia synchro bedzie miala duzo do gadania ...

Kat - Wto 30 Lis, 2010

Piszesz o tych gaźnikach tak, jak by to było jakieś narzędzie Szatana co najmniej, a do ich ustawienia potrzebna była znajomość arkan najczarniejszej magii. Ściągnij sobie książkę Rafała Dmowskiego o gaźnikach motocyklowych, przeczytaj i będziesz wszystko wiedzieć.
Kwaku - Wto 30 Lis, 2010

no wiesz ... kazdy pisze cos innego na temat gaznikow i ich regulacji a tutaj jeszcze kwestia 2 gaznikow ;) ( jestem komputerowcem i wiem ze roznica 0,05V wystarczy a by podzespoly zle dzialaly wiec potrzebna jest dobra konfiguracja sprzetu, a w tym przypadku regulacji mieszanki )

przyznam ze nie znam tego poradnika faktycznie bedzie trzeba sprawdzic moze tam cos jest ciekawego ... bo teraz jak bym nie ustawial to nie jest tak jak byc powinno.

miedzy 2,5 obrota do 3,5 obrota silnik pracuje raz lepiej raz gorzej, moze to nie kwestia regulacji tylko przy czyszczeniu cos sie zapchalo .. jezeli po tym poradniku co mowisz nic nie uda sie zrobic rozkrece gaznik jeszcze raz i wszystko dokladnie sprawdze

Kat - Wto 30 Lis, 2010

Ta książka pomoże Ci zrozumieć idee działania gaźnika motocyklowego, dowiesz się która rureczka jest od czego, i co ma jakie znaczenie dla prawidłowej pracy całości. Gaźniki w suzuki to już jest dosyć dopracowana technicznie konstrukcja, i jak jest dobrze wyczyszczony i wszystkie części są sprawne to musi działać. To już nie to co w starych polskich motocyklach że regulacje trzeba było przeprowadzać co tydzień. Zima przyszła, dasz se rade :)
paavo91 - Sob 12 Mar, 2011

Witam.
Dziś pojawił sie u mnie problem z gaźnikami. Dokładnie chodzi o spalanie.
W czasie zimy rozebrałem gaźniki, wyczyściłem i złożyłem jak trzeba. Śrubki od składu mieszanki wykręcone o 2,5 obrotu. Zrobiłem synchro.
Spalanie wyszło ok 6L! Więc wkręciłem śrubki o te 0,5 obrotu. Wlałem 4L paliwa i nastukałem 50km :przestraszony: i moto zrobiło buuuuu. Stanałem zalałem przez PRI no i potem na RES i dojechałem do domu. Potem jeszcze jeździłem trochę bo patrząc na poziom paliwa w baku powinienem zrobić jeszcze z 20km.
Nigdzie przy gaźnikach nie czuć paliwem. Kolor świec - kawa z mlekiem czyli chyba tak jak ma być. Dodam, że w tamtym sezonie miałem śruby składu wykręcone o 2 i 1/4 i spalanie dochodziło do 4,7 maks a na trasie mi spalił 4L :(
Teraz pojawia się moje pytanie co z tym fantem zrobić? Czy możliwe, że ssanie jest nie do końca wyłączone? Bo nie mam pomysłu na inne rzeczy. No i dręczy mnie ten dzisiejszy wybryk że nie miał paliwa i nagle mu się "coś przetkało".

PS. Jak składałem gaźniki to podniosłem iglice o 1 rowek.

Kat - Nie 13 Mar, 2011

Skoro podniosłeś iglicę to wzbogaciłeś skład mieszanki na średnich i wysokich obrotach. I to tłumaczy wyższe spalanie. Śrubką regulujesz tylko skład mieszanki na wolnych obrotach. Poziom paliwa w komorach pływakowych masz prawidłowy?
MichaeL91 - Sro 16 Mar, 2011

Czyli teraz aby mniejszyć spalania po podniesieniu iglicy 1 rowek należy przykręcić śrubę mieszanki do 2,5?? Czy to i tak nie mniejszy spalania?? Jestem ciekaw bo też podniosłem iglicę o jeden rowek ;)
AdamSsS - Sro 16 Mar, 2011

jak podniosłeś iglicę to zwiększyłeś ilośc podawanje mieszanki , a śruba służy do ustalania składu mieszanki . Aby zmniejszyć spalanie to trzeba obniżyć iglicę .
martii - Wto 29 Mar, 2011
Temat postu: problem z obrotami
Witam
Kupiłem GS 2 tyg temu więc jestem dość blady. Problem polega na tym, że motorek odpala bez problemu na ssaniu. reaguje na manetke itd. Kiedy juz się rozgrzeje i wyłączam ssanie gaśnie. Tak jakby nie miał ustawionych minimalnych obrotów bo na manetke gazu nadal reaguje. Próbowałem wkręcać śrubę która jest pod gaźnikami i wtedy owszem bez ssania chodzi sobie na obrotach 1100-1200 ale na manetke reaguje z opóźnieniem i strzela z tłumika. Ktoś wie jak to wyregulować. Szlak mnie jasny trafi a do najbliższego serwisu mam 80km.
Z góry dzięki
Pozdrawiam
Marcin :(

Chrupq - Czw 05 Kwi, 2012

Paulo napisał/a:
Witam Was :)
Wczorajszego (dzisiejszego?) wieczorku bawiłem się właśnie Colortune i mam pewne ciekawe uwagi... Być może Abaper będziesz w stanie mi pomóc:

1)Kręciłem śrubkami składu mieszanki i... za cholerę nie mogłem uzyskać zbyt bogatej. Wkręcałem na maxa, jedną tak wykręciłem że aż wypadła. NIC :) Nie było mi dane zaobserwować pomarańczowego/żółtego płomienia spalania...


Może zbytnio odkopuje stary temat ale załatwiłem sobie tą świecę colortune i... szlag mnie dzisiaj prawie trafił :P

- ustawiłem luzy zaworowe,
- wymieniłem świece (z ustawieniem szczeliny jak w manualu),
- wymieniłem filtr powietrza,
- ustawiłem poziom obrotów jałowych,
- próbowałem ustawić skład mieszanki świecą colortune
- będę próbował synchro metodą wężyka (jak mi się w końcu uda ustawić idealny skład)

Problem w tym, że nie potrafię osiągnąć stanu z większością przebłysków niebieskich i od czasu do czasu pomarańczowych za żadne skarby. Albo jest niebieskie bez żadnych przebłysków, albo (po minimalnym wykręceniu śrubki od regulacji, może 1/8 - 1/16 obrotu) niebieskie z żółtymi pół na pół, a minimalnie dalej to już same ciemno żółte. Ma ktoś jakieś rady? Robiłem to dziś w totalnej ciemności bo już myślałem że jak jest jasno to poprostu nie dostrzegam tych żółtych przebłysków od czasu do czasu.

Też tak macie, że wam colortune strzela iskrami do oprawki w okolicach tej izolacji wychodzącej do przedłużacza fajki? Może mam jakąś walniętą świecę colortune...

Ma ktoś jakieś rady co do używania tego colortune?

Jeśli nie będzie śniegu, to jutro znowu zrobię przejażdżkę (aby rozgrzać moto) i zrobię kolejne podejście do regulacji składu mieszanki.

Na razie trochę cofnąłem od tych niebieskich bliskich ciemno żółtym (jak lekko dodam gazu to są już żółte) i chyba porobię trochę km i będę sprawdzał 'na kolor' świec czy będzie gites takie ustawienie.

Te śrubki od regulacji bardzo lekko chodzą... czy to nie będzie problem (same się nie przestawią od drgań w trakcie jazdy)?

Zakładając, że uda mi się na dwóch świecach ustawić taki sam niebieski (i takie same odcienie na świecach po wykręceniu) to dopiero wtedy powinienem brać się za synchro? Czy zrobienie synchronizacji gaźnikom z nie idealną mieszanką przyniesie jakieś niekorzystne efekty? Prócz tego, że po ew kolejnej korekcie mieszanki będę musiał zrobić synchro od początku?

Paulo - Sob 26 Maj, 2012

Od początku...

Mi Colortune od nowości raz na jakiś czas strzeliła w oprawkę, nie widzę w tym raczej nic dziwnego. W sumie wystarczy spojrzeć jak wygląda ceramiczny izolator normalnej świecy, a jak blisko jest elektroda w Colortune. Toteż nie przejmowałem się tym specjalnie :)

Co do synchro - robi się po ustawieniu składu mieszanki na wolnych. Zmieniając skład mieszanki na wolnych na danym cylindrze będzie zmieniało się na nim podciśnienie, a tym samym automatycznie gaźniki się znów rozregulują.

Co do koloru - moto ma być ustawione nie na typowych wolnych obrotach (nie pamiętam ile to było w GS'500, chyba 1250?) tylko na najniższych obrotach na jakich silnik działa i się nie krztusi. Po to, żeby jak najbardziej wyeliminować wpływ paliwa z dyszy na odczyt (czyli im bardziej domknięte przepustnice tym lepiej). A śruba regulacji wolnych obrotów działa właśnie na wstępne otwarcie przepustnicy :) Im na wyższych obrotach będziesz próbował ustawić skład, tym bardziej fałszywy będzie odczyt (z reguły pojawi się fałszywa pomarańcz, do garka wpadnie mieszanka wolnych obrotów wzbogacona o paliwo z dyszy głównej). Zauważ że przy 'skręceniu' obrotów kolor świecy bardziej 'wyniebiesknieje' ;) a jak pociągniesz za manetę (otworzysz przepustnicę) to świeca pali się wręcz pomarańczą. W trakcie regulacji składu mieszanki nie sugeruj się rosnącymi obrotami silnika. Jeśli obroty wzrosną, zmniejszaj je systematycznie śrubą obrotów jałowych. Ponieważ mieszanka stechiometryczna oznacza, że mieszanka spala się idealnie i każda cząsta paliwa wiąże się z określoną ilością cząstek powietrza. Jednak wyższe osiągi zawsze będą na mieszance bogatszej niż stechiometryczna (czyli ponad 1 na 14,7 objętości powietrza). Dlatego silnik osiągnie wyższe obroty, do pewnego momentu, na przebłyskach stricte pomarańczowych zapewne. W instrukcji Colortune powinna być krzywa obrazująca stosunek mocy do składu mieszanki (z opisem kolorami jak się nie mylę).
Po osiągnięciu niebieskiego z krótkimi pojedynczymi przebłyskami pomarańczu, jak mnie pamięć nie myli, należy wzbogacić jeszcze mieszankę przez 1/2 (czy tam 1/4) obrotu śruby składu mieszanki na danym cylindrze. Po ustawieniu obydwu cylindrów wkładasz normalne świece, robisz synchro gaźników.

Z tym że jest jedno ale: musisz mieć pewność, że wszystko jest szczelne. Najbardziej przy tym skupiłbym się na 2 najczęstszych przypadkach: nieszczelne kroćce dolotowe do silnika, uszkodzona uszczelka od kroćca ssącego podciśnieniowego pod pokrywą gaźnika. Obydwa przypadki osobiście przerabiałem. Pamiętaj, że jakiekolwiek lewe powietrze zniweczy całe ustawianie składu mieszanki jak i synchronizacji. Jeżeli przed regulacjami świece paliły Ci się na biało - to pierwsze oznaki że gdzieś mógł być lewy luft. Jeśli masz podejrzenie, że coś może ciągnąć air na lewo - są tam jakieś samostarty i inne preparaty do wyłapywania nieszczelności. Pozdro :)

godofrock90 - Sro 24 Wrz, 2014
Temat postu: Gażniki Trójfazowe
Koledzy powiedzcie mi proszę jak wzbogacić mieszankę w średnim zakresie obrotów w gaźniku trójfazowym.

Podniosłem iglice o ząbek wyżej ale świeczki dalej szaro- białe, do tego ciężko odpalić jak jest zimny. Bez odkręcenia manetki nie chce zaskoczyć, nawet na ssaniu ciężko łapie.

zielorz - Sob 27 Wrz, 2014

A co to jest gaźnik trójfazowy ? Bo pierwszy raz spotykam się z takim określeniem :)
godofrock90 - Nie 28 Wrz, 2014

W wersji poliftowej wystapuje gaznik trojfazowy.
W przeciwienstwie do dwufazowego ma 3 dysze: 1. Wolnych obrotow 2. Srednich i 3. Wysokich.
O ile w przypadku dwufazowego sprawa jest prosta- srubka od skladu reguluje mieszanke na wolnych i srednich obrotach a klips iglicy wysokich tak tutaj sprawa nue jest tak prosta. Bynajmniej dla mnie, stad tez pytanie...

Czy 2-ga faze rowniez reguluje sie sruba czy w gre wchodzi wymiana dyszy?
Dodam ze jest to gaznik "z gwiezdnych wojen" z modelu z system PAIR z milionem kabelkow, wezykow itp :P
Iglice podnioslem ale swieczki dalej szare. Jezdze glownie w zakresie 6-8 tys wiec wnioskuje ze trzeba cos z druga faza pokombinowac. Do tego tak jak pisalem wczesniej slabo odpala, trzeba mu pomoc manetka zeby zaskoczyl, jezdzi jak zloto.
Chyba filtr pow. Do wymiany badz czyszczenia a glowy nie dam bo nie wiem gdzie lezy 'granica brudu' moj lekko przykurzony

[ Dodano: Nie 28 Wrz, 2014 ]
W wersji poliftowej wystapuje gaznik trojfazowy.
W przeciwienstwie do dwufazowego ma 3 dysze: 1. Wolnych obrotow 2. Srednich i 3. Wysokich.
O ile w przypadku dwufazowego sprawa jest prosta- srubka od skladu reguluje mieszanke na wolnych i srednich obrotach a klips iglicy wysokich tak tutaj sprawa nue jest tak prosta. Bynajmniej dla mnie, stad tez pytanie...

Czy 2-ga faze rowniez reguluje sie sruba czy w gre wchodzi wymiana dyszy?
Dodam ze jest to gaznik "z gwiezdnych wojen" z modelu z system PAIR z milionem kabelkow, wezykow itp :P
Iglice podnioslem ale swieczki dalej szare. Jezdze glownie w zakresie 6-8 tys wiec wnioskuje ze trzeba cos z druga faza pokombinowac. Do tego tak jak pisalem wczesniej slabo odpala, trzeba mu pomoc manetka zeby zaskoczyl, jezdzi jak zloto.
Chyba filtr pow. Do wymiany badz czyszczenia a glowy nie dam bo nie wiem gdzie lezy 'granica brudu' moj lekko przykurzony

simin - Wto 21 Paź, 2014

Szczerze mówiąc nie pamiętam żeby była jakaś dodatkowa dysza paliwowa po lifcie, a z gaźnikami bawiłem się aż za dużo...

Śruba reguluje wolne, wysokość średnie a dysza główna wysokie o ile pamiętam.

Jak świece białe - może lewe powietrze?

godofrock90 - Sro 22 Paź, 2014

Proba samostartu nie wykazala lewego powietrza.
Filtr nowy Hiflo.
Po zabawie ze srubami skladu jest poprawa, dopiero ustawienie na 4,5 obr (fabrycznie 3obr)cos zmienilo.
Obroty na biegu jalowym nie faluja, swiece lapia powoli prawidlowy kolor a dziura jakby sie zmniejszyla. Teraz ma malego dolka tylko przy 6tys a powyzej dostaje konkretnego kopa.

Powrocol za to pierwotny problem a mianowicie rozruch.
Ni cholery nie chce zagadac od strzala :/
Ssanie na full i nic!
Po lekkim dodaniu gazu zapala ale obroty pozostaja niskie i dopiero po dluzszej chwili powoli zaczynaja wzrastac.
Na weekendzie gazniki znowu na stol i heszcze raz dokladne czyszczenie kanalikow, do tego mala korekta wychylenia plywakow, na chwile obecna poziom paliwa jest ok3mm powyzej linii uszczelki.
Iglice spowrotem na 3 rowek i zobaczymy co bedzie.
Ciekawi mnie czy problem z ukladem PAIR ma tu jakies znaczenie? Przykladowo czy awaria jakiegos podzespolu moze objawic sie takimi rewelacjami?

KATANA - Czw 23 Paź, 2014

godofrock90 napisał/a:
W wersji poliftowej wystapuje gaznik trójfazowy. W przeciwienstwie do dwufazowego ma 3 dysze: 1. Wolnych obrotow 2. Srednich i 3. Wysokich.


Gdybyś zapytał np. o bmw R35, to bym się zgodził z takim modelem gaźnika. Gaźniki tego typu były stosowane do końca lat 50-tych, i obecnie można je spotkać wyłącznie w jeżdżących zabytkach, lub w silnikach spalinowych stacjonarnych- gdzie gaźniki tego typu sprawowały się najlepiej, ze względu na możliwość ustalenia równomiernych/stałych obrotów silnika. W żadnej wersji gs nie występuje z takim gaźnikiem.

godofrock90 napisał/a:
O ile w przypadku dwufazowego sprawa jest prosta- srubka od skladu reguluje mieszanke na wolnych i srednich obrotach a klips iglicy wysokich


Nie do końca, bo zakres oddziaływania poszczególnych układów (w tym przypadku gaźnika bocznossącego) wygląda nieco inaczej niż to opisujesz.

godofrock90 napisał/a:
Ciekawi mnie czy problem z ukladem PAIR ma tu jakies znaczenie? Przykladowo czy awaria jakiegos podzespolu moze objawic sie takimi rewelacjami?


Problemy związane z tym układem wpływają negatywnie na funkcjonowanie gaźników, mowa o wszelkich połączeniach przewodów/mechanizmów podciśnieniowych.

godofrock90 - Czw 23 Paź, 2014

Biorac pod uwage w jakim stanie byly gazniki i inne czesci skontrolowane do tej pory moge zalozyc, ze z systemem PAIR nie ma problemu...

Dopiero w niedziele bede mial czas zeby cos pogrzebac i na razie staram sie ulozyc jakis plan dzialania. Zebrac jak najwiecej informacji.

Moja pierwsza mysl jest taka ze gdzies lapie lewe powietrze, wiec zrobie jeszcze raz probe SAMOSTARTU na zdjetym baku zeby miec dostep do wszystkich mozliwych miejsc.
Klopoty z rozruchem na ssaniu moga wynikac ze slabej mieszanki, sprobuje odkrecic srubki skladu o pol obrotu i zobaczyc cos bedzie sie dzialo, zastanawia mnie tylko fakt czy w "siedmoletnim" motocylku, prawidliwo serwisowanym, roznica az 2 obrotow srob skladu w porownaniu do ustawien fabrycznych nie jest zbyt duza?

Moze filtr powietrza jest zbyt wydajny?
Co prawda jest to markowy HIFLO FILTRO ale cholera wie...
[/list]

godofrock90 - Wto 28 Paź, 2014

Wygląda na to, że znalazłem winowajcę...
Ciągnie lewe powietrze przy lewym króćcu ssącym. O dziwo nie sam króciec ale O ring stwarza problem, przy pryskaniu samostartem na króciec nic sie nie dzieje ale jak przeciągnę po głowicy w miejscu łączenia to się dławi.

Zamówiłem dwa nowe O ringi z ASO, koszt £5.80 także nie ma tragedii.

Mam nadzieję, że to załatwi sprawę, swoją drogą pryskanie samostartem zamiast podnosić obroty dławiło silnik, więc albo zawartość puszki "zwietrzała" przez rok albo mieszanka jest zbyt bogata

jacek - Czw 30 Paź, 2014

raczej nie może być za bogata jak ciągnie lewe powietrze

oringi zamawiasz w ASO, nie szkoda Ci kasy?

Wilk - Pią 31 Paź, 2014

UK to nie PL. Jak on tam pracuje i żyje to raczej cenowo nie ma takiego zastrzału jak u nas w ASO biorąc pod uwagę nasze pensje. U nas ASO to często 200% do ceny, a biorąc pod uwagę nasze zarobki to kombinujemy. :P
KATANA - Pią 31 Paź, 2014

jacek napisał/a:
raczej nie może być za bogata jak ciągnie lewe powietrze


Jesteś trochę w błędzie...

Mieszanka jak najbardziej może być zbyt bogata w... powietrze.

Pamiętaj, że silnik spalinowy do prawidłowego funkcjonowania musi otrzymać określoną ilość (części produktów) zarówno paliwa, jak i masy powietrza.

jacek - Pią 31 Paź, 2014

a od kiedy "za bogata" rozumiemy przez za dużą ilość powietrza w stosunku do paliwa?
KATANA - Pią 31 Paź, 2014

jacek napisał/a:
a od kiedy "za bogata" rozumiemy przez za dużą ilość powietrza w stosunku do paliwa?


Od wtedy, gdy powstało coś takiego co nazywa się Współczynnikiem Nadmiaru Powietrza, wyrażoną wartością Lambda.

Pomyśl i zastanów się, do czego służą sondy lambda w układach zaawansowanego zasilania, a do czego analizatory spalin w przypadku zasilania gaźnikowego- takiego jaki występuje np. w GS.

jacek - Pią 31 Paź, 2014

czyli u godofrock90, za bogata ilość powietrza w połączeniu z dodatkowym paliwem z samostartu zdusiła silnik?
KATANA - Pią 31 Paź, 2014

jacek napisał/a:
czyli u godofrock90, za bogata ilość powietrza w połączeniu z dodatkowym paliwem z samostartu zdusiła silnik?


Powyższe nie odnosi się do tego o czym mówimy, bo jak można określić fałszywe powietrze jako wartość za bogatą w układzie zasilania?. Fałszywe powietrze oznacza w dużym uproszczeniu poważne uszkodzenie. Ja wyjaśniłem tobie tylko tyle, że powietrze również rozważamy w ilości dodatniej/ujemnej, bo nie jest to wartość nietykalna i stała, lecz także zmienna.

U godofrock90 występuje akurat zjawisko fałszywego powietrza (o ile dobrze zweryfikował problem z ewentualną nieszczelnością układu pomiędzy głowicą, a gaźnikiem). Przy tego typu usterkach, w zależności od wielkości uszkodzenia paliwo nie jest pobierane z gaźnika praktycznie w ogóle, lub o ograniczonej ilości. Ponieważ zasysanie powietrza następuje nie przez gaźnik/gardziel gaźnika- co umożliwia całkowite porywanie rozdrobnionych cząsteczek paliwa z rozpylacza dyszy, tylko powietrze zostaje zasysane poza układem zasilania, co w sposób całkowity rozregulowuje wręcz unieruchamia prawidłowe funkcjonowanie układu zasilania....bez znaczenia czy jest to zasilanie gaźnikowe, czy też elektroniczny wtrysk paliwa.

Natomiast przy prawidłowym działaniu/pracy gaźnika, to układ tzw. biegu jałowego odpowiada za prawidłowe ustalenie mieszanki paliwowo-powietrznej czyli? stosunku ilości paliwa do powietrza i odwrotnie- w zależności od konstrukcji budowy/działania gaźnika. Układ biegu jałowego, czyli śruba składu mieszanki jest najważniejszym układem (dodatkowym gaźniczkiem), który pracuje w pełnym zakresie obrotów silnika od momentu jego uruchomienia, dostarczając właściwą porcję mieszanki. Układ ten posiada dyszę o odpowiedniej przepustowości, śrubę regulacyjną mieszanki, lub też samego paliwa czy powietrza- to zależy od konstrukcji gaźnika, a także układ ten jest wyposażony we właściwą dyszę regulującą ilość zasysanego powietrza. To za pomocą tego układu...tej śrubki regulacyjnej ustalamy właściwą mieszankę dla silnika. Układ ten jest tym samym dla gaźnika, czym sonda lambda dla elektronicznego układu zasilania.

godofrock90 - Pią 31 Paź, 2014

2 O ringi z ASO kosztowaly rownowartosc 25pln tajze nie ma tragedi ;) a w dobieranie nie chcialem sie bawic bo musialbym po sklepach na piechte biegac :/ .

Maly update:
Stare o ringi musialem doslowniee wyskrobac z kruccow! Zmiazdzone, przepalone i skamieniale...
Z nowymi nigdzie nie lapie lewego powietrza.
Mialem dobre 7 godzin zabawy z tym 'narzedziem szatana' glownie z poziomem paliwa w komorach plywakowych. Najpierw ustawilem serwisowe 13mm ale wtedy poziom paliwa siegal dobry centymetr ponad krawedz uszczelki. Podczas jazdy testowej przy maxymalnym otwarciu przepustnicy przy 5tys obr silnik szarpal jak cholera, przy powolnym zwiekszaniu bylo ok.Dalem sobie spokoj z ta metoda i na podstawie prob i bledow ustawilen optymalna wysokosc metoda naczyn polaczonych.
Wyrzucilem linke gazu (powrotna) bo jak sie okazalo zacinala sie.
Iglice wrocily na 3 rowek (przy okazji zauwazylem ze mam tylko 5 rowkow)
Sruby skladu ustawione na 3.75 obrotu.
Kolejna jazda testowa wyszla o niebo lepiej, odpala ladnie na ssaniu, trzyma obroty. Niestety nie wyjechalem na autostrade zeby sprawdzic co sie dzieje przy wyzszych predkosciach, takze zrobie to pewnie w niedziele, od razu zrobie regulacje skladu 'na sluch' i synchro. Jak dalej bedzie do D... To wtedy bede marudzil :P
Przy okazji okazalo sie ze kranik na pozycji ON przepuszczal, rozebranie i zlozeniebdo kupy zalatwilo sprawe :)

godofrock90 - Nie 23 Lis, 2014
Temat postu: Narzędzie szatana - Ciąg dalszy
Panowie pomóżcie bo mnie już K...ca trafia :zdziwko:

Ustawiłem skład "na słuch", iglice na 3 rowku i dupa!

Dalej występuje pierwotny problem tj słaby rozruch, ssanie na max i nie pali, a jak już odpali to nie wchodzi od razu na obroty tylko trzyma 1,5 tys i powoli z czasem jak się rozgrzewa to obroty wzrastają.
Minimalnie lepiej sprawa wygląda jeśli odpalam moto siedząc na nim i trzymając w pionie (problemy te same ale jakoś ''szybciej reaguje")
Dziś przy próbie odpalenia na ssaniu najpierw pierydnął z wydechu i potem jakoś załapał.

Dziura w obrotach poprawiła się na tyle, że da się jeździć, ale wyprzedzanie to katorga bo albo kręcę go wysoko albo nie jadę wcale.
Od 6 do 7,5 tys obr odkręcam manetkę na full i nic się nie dzieje, nie szarpie, nie przygasa ale też nie jedzie :kwasny:
Przy powolnym odwijaniu jest OK.

Dodam, że w starym GSie, przy ustawianiu składu mieszanki różnice w ustawieniu śruby były od razu "słyszalne". Nawet małe dziecko by zauważyło kiedy mieszanka jest OK a kiedy nie. Natomiast w tym albo zdycha z braku paliwa albo z nadwyżki, a pomiędzy są dobre 2 obroty śrubą, przy których prawie nie słychać różnicy :przestraszony:

Świece łapią w miarę dobry kolor, może jeszcze trochę za blade ale zastanawia mnie fakt, że gdy były dosłownie białe, na starym filtrze moto hulało idealnie (poza problemem z rozruchem na ssaniu).

Inną rzeczą, która mnie trapi to zauważyłem, że jak skończę jeździć i pcham moto na zgaszonym, rozgrzanym silniku do szopy to słyszę regularne klikanie ze skrzyni biegów. Nie robi różnicy czy wcisnę sprzęgło, wrzucę bieg itp.
Nie występuje to na zimnym silniku, nie wiem jak podczas jazdy bo silnik może zagłuszać. Biegi wchodzą płynnie, póki co bynajmniej nie ma żadnych problemów ze skrzynia.
Jedyne co robiłem w skrzyni to wymiana tarcz sprzęgła.
Ciekawi mnie jaki jest powód tego klikania i czy jest się o co martwic?

sezrg - Nie 23 Lis, 2014

kolego ustawianie na słuch to tak samo jak robienie czegos na oko :)
do mechanika oddaj albo kup porzadny sprzet do ustawiania składu mieszanki i synchronizacji i zrób dokładnie a nie na słuch.

godofrock90 - Pon 24 Lis, 2014

Skoro nie da się ustawić na słuch, tak jak to wyjaśniłem powyżej to i colortune, które z reszta posiadam nie pomoże...
Do mechanika nie dam bo to partacze, poza tym po to jest to forum, żeby pytać i robić samemu.
Problem jest poważny i nie wiem jaka jest przyczyna. Mechanik albo coś bardziej spie....li albo będzie chciał głowice wymieniać od razu :P

To właśnie po ustawieniu przez mechanika świece były białe i nie chciał palić i mam nadzieję, że uda mi się to samemu rozwiązać

[ Dodano: Pon 24 Lis, 2014 ]
Otworzyłem dzisiaj gaźniki, podniosłem iglice na ostatni 5-ty rowek, śruby składu ustawiłem na 4.75 obrotu, przedmuchałem przy okazji odpowietrznik/przelew od baku bo chyba był przytkany.
Efekty:
-dalej słabo odpala
-dziura przy 6-7.5 tys zniknęła ale przeniosła się na 4tys. tylko przy pełnym otwarciu, trwa dosłownie chwile, szarpie, dławi się, a potem rwie jak rakieta

Raczej wykluczam lewe powietrze bo wszelkie próby ze samostartem, po wymianie o-ringów nie wykazały zupełnie nic, do tego świece nie różnią się miedzy sobą.

Na forum GStwins.com ktoś pisał o podobnych problemach spowodowanych filtrem HiFlo.

Jest o wiele lepiej, bo przynajmniej da się spokojnie jeździć ale nie jest tak jak być powinno.

Zostawiłem rozgrzane moto chodzące na luzie na 10min, jutro zobaczę czy coś się zmieni w kolorze świec

claudii - Wto 19 Kwi, 2016

problem rozwiązany, skład mieszanki ustawiony przy pomocy świecy colortune

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group