.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Mechanika - pokrywa zaworów

Xaime - Sob 13 Mar, 2010
Temat postu: pokrywa zaworów
witam... u mnie ktoś niefortunnie przekręcił dwie tylne śruby trzymające pokrywę zaworów (te dwie duże) i olej leci jak ze świni, po tygodniu jazdy już ubywa oleju ;/ / co z tym zrobić ?? przegwintować ?? co z uszczelką od pokrywy zaworów?? ktoś ją kleił na ten silikon REINZ, wyczyścić odtłuścić i użyć jeszcze raz ?? muszę się z tym uporać bo wiecznie motocykl cały upieprzony w oleju... wyczytałem ze mogę użyć kleju do gwintów chodzi o ten http://allegro.pl/item957...intow_50ml.html ... czy jak przegwintuje i jakoś zrobię te gwinty to mógłbym na ten klej zakręcić te śruby ??
sezrg - Sob 13 Mar, 2010

proponuje przegwintować delikatnie na wiekszy rozmiar.Kupić nowe sróby 2 sztuki to pewnie max 1zł. uszcelka nowa 100 zł
robac tak jak pisałe czyli jakies kleje do gwintu i czyszczenie starej uszczelki zda egzami ale na krótką bardzo krótką metę

ps kleje do gwintów na moje nie są wstanie dokrecic a zarazem docisnać tak dobrze uszczelki jak nowy gwint wraz ze sróbą

MacGyver - Sob 13 Mar, 2010

Ten klej do gwintu co zapodałeś to jest dobry ale do tego żeby śruby się nie odkręcały a nie do naprawy zerwanego gwintu, wiem bo u mnie w zakładzie używamy takiego do śrub przy skręcaniu silników. Ja również bym radził przegwintować na grubszą śrubę, ewentualnie przegwintować wkręcić szpilkę dodatkowo na jakiś dobry klej i po założeniu kopułki nakręcać nakrętki zamiast całych śrub w ten sposób powinno trzymać i można będzie zdejmować pokrywę wielokrotnie bez obaw.
mifek - Sob 13 Mar, 2010

miałem tak w maluszku daaawno temu jak sie gwinty ukręcały od kolektora to gwintownik i jazda na większy gwint tylko potem musisz sobie rozwiercić otwory w pokrywce bo śruby mogą nie przejść. Jak będziesz już składał na gotowo to uszczelke posmaruj z jednej i drugiej strony silikonem wysokotemperaturowym i powinno dawać rade:)
maruder07 - Sob 13 Mar, 2010

A Jaki silikon byśćie polecili by te uszczelki posmarować? I czy na pokrywce pod śrubami koniecznie muszą być oringi? Gdzie je moge dostać, jest to jakas specjalna guma?
MacGyver - Nie 14 Mar, 2010

Takie oringi to możesz dopasować w jakimś sklepie z częściami do samochodów lub jakiś innych maszyn, a silikon to podobno najlepszy do silników jest czarny
maruder07 - Nie 14 Mar, 2010

Tak znalazłem w sklepie jakiś czarny silikon (nie pamiętam nazwy) dałem za małą tubkę ok 50zł bo wziąłem ten najlepszy jaki był i co? Chodziło fajnie i nie zalewało mi silnika olejem do czasu gdy na zlot, zakończenie sezonu pojechałem. Porządnie nagrzałem silnik jadąc 10-15km/h i puściło! pod śrubami i pod pokrywką! Znów mi sie sączy po trochę i silnik brudzi a także podłogę w garażu po przyjeździe. Teraz myślę nad zakupem nowej uszczelki i ringów ale nie wiem czy warto.
Xaime - Nie 14 Mar, 2010

chodziło o to ze będę musiał przegwintowac to pewne a klej do gwintów dla pewności bo wiadomo to nie to samo co oryginalny gwint... hmm jeśli bym spróbował zrobić szpilkę to pod nakrętkę będę musiał dać jakaś odpowiednią podkładkę z taką średnicą jak łeb oryginalnej śruby

a ile moga kosztować używane mostki wałka rozrządu ?? może to by było tez dobrym rozwiązaniem ??

silikon ten czarny to VICTOR REINZ polecili mi go w sklepie motoryzacyjnym tak samo jak znajomy mechanik i uzywam go tez do uszczelniania... uszczelkę chyba dobrze wyczyszczę, odtłuszczę i założę ją jeszcze raz chyba ze będzie znów puszczać to się wykosztuje na nową...

dzięki za wszelkie propozycję i zainteresowanie :padam: wyjazd do Częstochowy się zbliża to fura musi być gotowa :oczami:

metalbeast - Nie 14 Mar, 2010

maruder07 napisał/a:
Teraz myślę nad zakupem nowej uszczelki i ringów ale nie wiem czy warto


Warto. Mnie się po pierwszej regulacji zaworów wydawało, że uszczelka którą mam w silniku, nie różni się niczym od nowej (która już była na miejscu) i ze skompstwa założyłem starą, oczywiście sililkonując ją elegancko.
Dobrze że nikt nie kupił ode mnie tej nowej uszczelki, bo paru m-c pojechałem w trasę i wróciłem z zachlapanymi od oleju portkami... Ta samo silikon puścił.
Założyłem nową a silikonem tylko przykleilem ją do rowka pokrywy i na półksiężycach wałków. Efekt - zero wycieków.
A niby obie uszczelki wyglądały tak samo.
Stara guma się uklepuje i traci elastyczność - efekt znasz.

maruder07 - Nie 14 Mar, 2010

metalbeast napisał/a:
Dobrze że nikt nie kupił ode mnie tej nowej uszczelki, bo paru m-c pojechałem w trasę i wróciłem z zachlapanymi od oleju portkami... Ta samo silikon puścił.
Założyłem nową a silikonem tylko przykleilem ją do rowka pokrywy i na półksiężycach wałków. Efekt - zero wycieków.
A niby obie uszczelki wyglądały tak samo.
Stara guma się uklepuje i traci elastyczność - efekt znasz.


No tak tak znam ten efekt, i widziałem jak mocno to chlapie, jak dałem braciakowi się przejechać, a on miał na sobie białe jeansy. Fajnie one wygladały po 2km hehe.

A gdzie moge dostać tą uszczelkę pod pokrywkę? Gdzie jej szukać?

Karollo - Nie 14 Mar, 2010

#####
Majic - Nie 14 Mar, 2010

I kup oryginalną Suzuki, a nie zamiennik.
st3fan - Pon 15 Mar, 2010

Xaime, poczytaj jeszcze czy nie będzie dla Ciebie lepsze zregenerować te gwinty w systemie HeliCoil. Z tego co czytałem, to w zasadzie po takiej regeneracji gwint jest dużo bardziej wytrzymały od oryginalnego, a jego rozmiar pozostaje taki sam. Poza tym jak już rozwiercisz na większą śrubę to skąd pewność, że znów nie przekręcisz gwintu?
Ja w sumie też muszę jeden zregenerować i będę raczej uderzał w HeliCoil.

Salvelinus - Pon 15 Mar, 2010

Polecam Helicoil a żeby było taniej baercoil. Jest tańszy a jakość nie odbiega od helicoil. Sam stosowałem ten patent i polecam.
Kubunia - Pon 15 Mar, 2010

I ja mogę polecić naprawę gwintu za pomocą Helicoil czy Baercoil. W pracy bardzo często zdarza się taka naprawa i żaden naprawiany gwint jeszcze się nie zepsuł. Zaletą tego rozwiązania jest gwint w takim samym rozmiarze jak był i duża wytrzymałość. Taką usługę oferują również warsztaty np. http://www.allegro.pl/ite...inty_gwint.html
Xaime - Pon 15 Mar, 2010

ciekawa opcja, będę musiał przemyśleć i na pewno coś z tym zrobie ;)
maruder07 - Wto 23 Mar, 2010

Kródkie pytanie i liczę z waszej strony na kródką odpowieć:

Uszczelka pod pokrywkę zaworów w ASO może kosztować; ... PLN???

AdachA1 - Wto 23 Mar, 2010

Poszukaj w Larsson PL , z tego co pamiętam ok 70 zł
Kubunia - Wto 23 Mar, 2010

Z tego co ja pamiętam to w ASO 90zł kosztuje.
leon - Wto 23 Mar, 2010

W krakowskim ASO Suzuki 80zł uszczelka + 80zł wymiana. Swoją drogą nie prościej zadzwonić do swojego sklepu/serwisu niż pisać na forum? :)
maruder07 - Wto 23 Mar, 2010

Ta tylko nie mam Nr do serwisów/sklepów a po za tym w białym holendernie dużą marżę nabijają na częściach więc chciałem poznać cenę bazową by później umieć się utargować i zbić cenę by ktoś nie zarobił na mnie i na sprzedaży uszczelki 20-30zł (bo tu w Białymstoku taka marża za kawałek gumy takiej jest możliwa).
st3fan - Pon 21 Cze, 2010

Regulowałem właśnie zawory i temat regeneracji gwintu powrócił. Tak jak przypuszczałem, jeden gwint był już padnięty, w związku z czym muszę go zregenerować. Zestaw naprawczy już zamówiony (V-Coil).
Pytanie tylko jak się za to zabrać? Czy mogę wykręcić pojedynczy mostek i go zregenerować, czy mogę coś przez taką operację uszkodzić? A może lepiej wyciągnąć cały silnik?

hertz - Pon 21 Cze, 2010

Silnika nie musisz wyjmować. Zdejmujesz pokrywę zaworów, ustawiasz wałek tak aby żadna z krzywek nie podpierała zaworów,(ostrożnie żeby łańcuszek nie przeskoczył, bo trzeba będzie rozrząd ustawiać) po to by wałek nie był wypychany jak będziesz odkręcał, przy dokręcaniu warto dokręcić momentem (tam chyba ok 12 Nm ), i przy skręcaniu uważaj żeby na czop wałeczka nie dostały się ziarenka piasku, czy czegoś innego, przetrzyj, można dac kroplę oleju.
A i napinacz nie wiem czy wykręcać, ja nie wykręcałem.

Też miałem problem z tym gwintem, poszedłem z tym do sąsiada, ma tokarkę, i w sumie wyszło tak, ze wkręciliśmy tuleję o fi troszkę większy niż oryginalny otwór, i z otworem na mniejszy gwint, zmniejszając również gwint w śrubie.

st3fan - Pon 21 Cze, 2010

hertz napisał/a:
Silnika nie musisz wyjmować. Zdejmujesz pokrywę zaworów, ustawiasz wałek tak aby żadna z krzywek nie podpierała zaworów,(ostrożnie żeby łańcuszek nie przeskoczył, bo trzeba będzie rozrząd ustawiać) po to by wałek nie był wypychany jak będziesz odkręcał, przy dokręcaniu warto dokręcić momentem (tam chyba ok 12 Nm ), i przy skręcaniu uważaj żeby na czop wałeczka nie dostały się ziarenka piasku, czy czegoś innego, przetrzyj, można dac kroplę oleju.
A i napinacz nie wiem czy wykręcać, ja nie wykręcałem.

Dzięki za cenne wskazówki. :) W takim razie nie będę ściągał dwóch mostków na raz - po jednym, na spokojnie.
hertz napisał/a:
Też miałem problem z tym gwintem, poszedłem z tym do sąsiada, ma tokarkę, i w sumie wyszło tak, ze wkręciliśmy tuleję o fi troszkę większy niż oryginalny otwór, i z otworem na mniejszy gwint, zmniejszając również gwint w śrubie.

Gwintowniki w sumie są w garażu, ale wolę to zrobić dobrze, bo jeszcze nie raz będę regulował zawory, a takie przegwintowanie na większy rozmiar wcale nie wykluczałoby kolejnego przekręcenia. Wolę mieć pewny gwint.

swistaq - Wto 13 Lip, 2010

Zabieram się powoli do sprawdzenia luzów zaworowych i szukając informacji nt. oryginalnego silikonu jaki używa suzuki do pokrywy zaworów natrafiłem na informację że środek ten jest sprzedawany również jako Threebond 1207b (to samo co suzuki bond). Od polskiego dystrybutora dowiedziałem się wstępnie że cena za 310ml kartusz to 140zł netto, i min zamówienie to 10 sztuk. Link do specyfikacji. Podobno jest też wersja w tubce 100g ale nie dostałem na razie informacji potwierdzającej i ceny. Niech się ktoś wypowie jak ta cena ma się do innych markowych zamienników i czy warto w to się pakować. Jeżeli tak może znajdzie się trochę chętnych na forum do wspólnego zamówienia.
tmi - Sro 14 Lip, 2010

Tyle kasy za sylikon?, za taką można mieć dwie nowe uszczelki, która starczą na baaaaardzo długo.
swistaq - Sro 14 Lip, 2010

Orginalna uszczelka kosztuje 100zł w ASO, z tego co czytałem w serwisówce jest napisane że do uszczelki też trzeba stosować silikon więc trochę dziwne porównanie :hyhy: Ale tak czy siak cena chyba rzeczywiście jest przegięta bo z tego co widziałem np wurth rtv super silikon na allegro jest w cenie od 40 - 70 zł. Tak przy okazji jeżeli mam moto które ma przejechane 6000km pewnego przebiegu rocznik 2004 to przy regulacji zaworów muszę wymienić uszczelkę i później zawsze co 6000km to samo czy to się ocenia na oko i jak widać że jest mocno zniszczona to dopiero wymiana ?
tmi - Sro 14 Lip, 2010

Ściągnij pokrywke, wyreguluj zawory, załóż pokrywke z powrotem i jeździj, jak będzie cieknąć w co wątpie to dopiero myśli się co dalej (silikon lub nowa uszczelka). Nie musisz wymieniać tej uszczelki co każdą regulacje lub co ileś km, wymienia się dopiero jak są oznaki, że cieknie.

W samochodzie z roku '97 z przebiegiem oryginalnym 170 000 km regulowałem lub sprawdzałem zawory co około 10 000 km i dopiero w zeszłym miesiącu zaszła konieczność wymianu uszczelki pokrywy zaworów, niektórzy wymieniali tą uszczelka co którąś wymiane lub X kilometrów nawet jeśli nie ciekło tylko ja się pytam PO CO?

nefliqs - Nie 08 Maj, 2011

A jaka jest średnica i skok wyżej omawianego gwintu?
godofrock90 - Czw 17 Lip, 2014

Wzialem sie wczoraj za luzy zaworowe w nowym GSie, i narobilem sobie biedy :(

Wszystkie srubki od pokrywy poszly gladko poza ta od strony kolektora ktora postanowila trzasnac w polowie...

1. Urwala sie na rowno z glowica l, takze nie ma jak zlapac.
2. Od dolu nie mam dostepu, przez system P.A.I.R. zeby ja wypchanc.
3. Mam "wyciagarki" do srub, te wiertla z lewym gwintem ale nie ma jak wejsc z wiertarka zeby nawiercic otwor.
4. Silnika nie wyjme bo nie zdejme wydechu, lebki srub od kolektora sa tak zardzewiale ze sie krusza, wiec z gniazda na 6mm ampul zostalo koleczko.

Na razie zlozylem wszystko bez tej nieszczesnej sruby, dolozylem troche silikonu i skrecilem.
Za chwile wezme moto na jazde testowa i zobaczymy czy bedzie cieklo.

Przy wszystkim wyszlo ze luz zaworowy OK rozrzad tez :wstyd:
Z dwojga zlego lepsza ta sruba niz w mostku walka.

Prosze o jakies pomysly, propozycje jak to cholerstwo qyciagnac

EDIT:
zrobilem kilkanascie kilometrow i nie widac zeby cos cieklo czy sie pocilo.
Pozostale 5 srub trzyma jak nalezy, dokrecone odpowiednim momentem. Pytanie tylko czy zda to egzamin na dluzsza mete czy pusci w najmniej oczekiwanym momencie.

Jak sadzicie czy takie rozwiazanie ma prawo bytu?

BartekBartek - Czw 06 Sie, 2020

Siemano, sorry za odkop, ale dokładnie ten sam temat. Mam zerwany gwint od śruby pokrywy zaworów, na razie trzyma sie na patencie, ale chcę wstawić helicoila, ktoś wie jaki tam jest rozmiar gwintu? Bo nie wiem jakie sprężynki zamówić...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group