.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Tuning i akcesoria - Apteczka w motocyklu

Magda - Czw 03 Sty, 2008
Temat postu: Apteczka w motocyklu
Małe pytanie. Wozicie ze soba apteczke? :-P
hubertgontarz - Czw 03 Sty, 2008

nie - w GS-ie jest to utrudnione. Przy sobie i tak będę woził zapinkę do motocykla. Mała apteczkę na pewno będę woził ale w dłuższe trasy.
Breżniew - Czw 03 Sty, 2008

Ja mam apteczkę w swoim moto. Jest bardzo mała ale ma podstawowe rzeczy typu bandaż , gazę przylepiec itp. Była już w moto gdy je kupiłem. Jest to apteczka rowerowa.
Schowana jest w tylnej osłonie lampy pod siedzeniem. Nie mam za to oryginalnych narzędzi tylko zestaw typu scyzoryk zawierający klucze , bity itp.
Apteczka jest nieprzemakalna .

pootietang - Czw 03 Sty, 2008

mam, ubogo wyposażona ze względu na wymiary ale podstawowe rzeczy ma. mieści się bez problemu pod kanapą bo jest płaska i elastyczna.
jankees - Czw 03 Sty, 2008

A ja kurczątko nie mam takiego bajeru , ale będzie trzeba zakupic .Zawsze lepiej mieć takie cudo .
Magda - Czw 03 Sty, 2008

ja wlasnie szukam jakiejs. tylko najgorsze ze nie patrze na wyposazenie ale na wielkosc apteczki. niestety malo jest miejsca w GS( klucze. alarm. apteczka) ech...
a propo bezpieczenstwa to kilkanasci tyg temu w empiku zauwazylam przy kasie takie oto wisiorki.






kupilam bez wahania i teraz wisi sobie przy kluczach do motoru. podczas wypadku co prawda pierwsza rzecza jaka robia jest sprawdzenie grupy krwii ale jak nie bedzie na to czasu to ten bryloczek moze ci uratowac zycie...
zreszta kasa za niego idzie tez na szzcytny cel. wiec mysle ze warto. tu link do sklepu wysylkowego gdzie mozna je dostac :-)

http://sklep.krewniacy.pl...?products_id=39

mysle ze to niewielki koszt kilku zl a moze sie przydac kazdemu.

pootietang - Czw 03 Sty, 2008

niestety nikt nie uzna tego co jest na breloczku bo motocyklem nie musi jechać właściciel, jedynie krewkarta lub legitymacja honorowego dawcy krwi jest wiarygodna i uznawana ale bajer jest i zawsze jest świadomość że pieniądze przekazane są na szczytny cel:)
Magda - Czw 03 Sty, 2008

zgadza sie, tak jak napisalam najpierw sprawdzaja ci krew. wiec moze i rzeczywiscie nie jest to takie potrzebne. ale koszt 1 sztuki w empiku to ok 4-5zl. wiele osób jezdzi z naklejkami na dowodzie czy na motrze. a to taka inna propozycja naklejki. :-) a do tego pomagamy krewniakom ;-)
smoku - Czw 03 Sty, 2008

bardzo fajny brelok az sobie zamowie :)

a co do ratowania wlasnego zycia krwia- w razie watpliwosci i tak beda lac 0 Rh- gdy nie ma czasu na oznaczanie :P
ale znam ludzi ktorzy wytatuowali sobie na ramieniu znaczek 8 w poziomie (symbol "petli" czyli zgoda na pobranie przeszczepow) + ponizej grupa krwi :)

Snajper - Czw 03 Sty, 2008
Temat postu: Re: Apteczka w motorze :-)
Magda napisał/a:
Małe pytanie. Wozicie ze soba apteczke? :-P
U mnie zawsze w jednej kieszeni kombinezonu znajduje się taki zestaw. Co prawda bandaż, rękawiczki lateksowe i opatrunek osobisty, ale lepsze to, niż targanie koszulki ;)
Magda napisał/a:
podczas wypadku co prawda pierwsza rzecza jaka robia jest sprawdzenie grupy krwii
Najpierw chyba zabezpieczają miejsce wypadku, potem badają stan poszkodowanego (przytomny/nieprzytomny) jeśli nieprzytomny to sprawdzają ABC (oddech) itp. tak czy inaczej krwi raczej od razu nie przetaczają.
Magda - Czw 03 Sty, 2008

jejku nie mialam na mysli pierwszej pomocy. nikt z nas nie wozi ze soba krwi do podania. ;-P jak (oby nigdy nie bylo takiej sytuacji) wioza cie karetka juz na noszach albo w LPR (lotnie pogotowie ratunkowe) to monitoruja nie tylko oddech/serce/ itp ale tez szybko mierza cisnienie i rodzaj krwii. powinni tez i warzyc ale to zupelnie inna bajka. jezleli nawet nie podaja krwi w karetce to podaja w szpitalu. a co do grup to "0" podaja tylko przy bardzo duzych stratach krwii gdzie nie ma czasu nawet na badanie. wszyscy (jest pare wyjątków ale to maly %) moga brac "0" ale tego rodzaju krwi jest malo. najwiecej w banku krwi maja "AB".
Snajper - Czw 03 Sty, 2008

Magda napisał/a:
wioza cie karetka juz na noszach albo w LPR (lotnie pogotowie ratunkowe) to monitoruja nie tylko oddech/serce/ itp ale tez szybko mierza cisnienie i rodzaj krwii.powinni tez i warzyc

Słyszałem jakieś ploty, że przy kontaktach w komórce przypisuje się jakiś skrót przy osobie z najbliższej rodziny, co może ułatwić ratownikom to zadanie. Słyszałaś coś o tym? Jakie to literki były?
Magda napisał/a:
a co do grup to "0" podaja tylko przy bardzo duzych stratach krwii gdzie nie ma czasu nawet na badanie
Heh czyli moja :D Oddawałem ze 2 tygodnie temu.
michal_elwuo - Czw 03 Sty, 2008

ICE

In Case of Emergency

:)
w Men's Health było :p
ja już od jakiegoś czasu mam tak zapisane

Magda - Czw 03 Sty, 2008

dokladnie :-) ale dzwonia tylko w 2 przypadkach. tj jak zyjesz albo jak nie zyjesz :-) wiec to w zadnym razie nie pomaga ci przezyc :-) pzd
matoshiba - Czw 03 Sty, 2008

Nie mam apteczki ale mam za to nieśmiertelnik.............................
michal_elwuo - Czw 03 Sty, 2008

niezbyt optymistycznie to zabrzmiało xD
smoku - Czw 03 Sty, 2008

Magda napisał/a:
jejku nie mialam na mysli pierwszej pomocy. nikt z nas nie wozi ze soba krwi do podania. ;-P jak (oby nigdy nie bylo takiej sytuacji) wioza cie karetka juz na noszach albo w LPR (lotnie pogotowie ratunkowe) to monitoruja nie tylko oddech/serce/ itp ale tez szybko mierza cisnienie i rodzaj krwii. powinni tez i warzyc ale to zupelnie inna bajka. jezleli nawet nie podaja krwi w karetce to podaja w szpitalu. a co do grup to "0" podaja tylko przy bardzo duzych stratach krwii gdzie nie ma czasu nawet na badanie. wszyscy (jest pare wyjątków ale to maly %) moga brac "0" ale tego rodzaju krwi jest malo. najwiecej w banku krwi maja "AB".


warzyc krew?
pogotowie ma cie zabezpieczyc na czas przewiezienia do szpitala zadnych badan krwi robic nie beda bo i nie maja jak :) (no dobra moga oznaczyc saturacje krwi pulsoksymetrem)

badania grupy krwi wykonuje sie tylko w laboratoriach takich jak centrum krwiodawstwa czy przyszpitalne, nie jest to jedynie oznaczenie glownej grupy jak O, A czy B ale rowniez Rh, Lewis itp

a O Rh (-) beda podawac zawsze gdy wymagane jest natychmiastowe przetoczenie a nieznana jest grupa krwi (nalezy pamietac ze przed podaniem krwi nawet jezeli znamy/oznaczymy grupe krwi biorcy trzeba wykonac probe krzyzowa- chyba ze nie ma na to czasu)

Magda - Czw 03 Sty, 2008

nie krew :-) zeby podac lek trzeba znac wage pacjenta :-) a co do pulsoksymetru, to to liczy puls i nasycenie tlenem.
ale wlasnie sie dowiedzialam ze w polsce nie podaje sie krwi w karetce tylko płyny. wiec i nie ma prób krzyzowych. pzd.
Przetaczanie krwi jednoimiennej lub ORh- powinno być możliwe w czasie nie dłuższym niż 15 min.

hubertgontarz - Czw 03 Sty, 2008

ooo...czyli nieśmiertelnik, nr telefonu do rodziny, podstawowa apteczka, kamizelka odblaskowa (kurtka ma elementy odblaskowe - jednak podczas dużej mgły jak musimy jechać albo podczas deszczu jak nas złapał a nie mamy gdzie się schować to kamizelka jak najbardziej).
smoku - Czw 03 Sty, 2008

Magda napisał/a:
nie krew :-) zeby podac lek trzeba znac wage pacjenta :-)


nie zawsze :)


Magda napisał/a:
a co do pulsoksymetru, to to liczy puls i nasycenie tlenem.


piszac "saturacja krwi" mialem na mysli o2 ofc- uzylem potocznego zwrotu :)


Magda napisał/a:
Przetaczanie krwi jednoimiennej lub ORh- powinno być możliwe w czasie nie dłuższym niż 15 min.


pewnie masz na mysli czas od dostarczenia krwi do jej podania jak mniemam, bo sam czas przetoczenia moze byc rozny od bardzo krotkiego (z uzyciem specjalnych kolnierzy cisnieniowych) do dlugiego (np na oddziale gdzie przetoczenie powinno byc dokonywane powoli jezeli nie ma wskazan pilnych)

pootietang - Czw 03 Sty, 2008

a zaczęło się od apteczki:D:D:D
TUCIO - Czw 03 Sty, 2008

:D no właśnie,tez to zauwazyłem :)
GSadmirer - Pią 04 Sty, 2008

No przy okazji moze parych waznych faktow sie dowiemy :P

smoku napisał/a:

a co do ratowania wlasnego zycia krwia- w razie watpliwosci i tak beda lac 0 Rh- gdy nie ma czasu na oznaczanie :P )


Tu bym sie nie zgodzil. Tez swego czasu szczycilem sie ze mam grupe krwi 0 i moge ja oddac kazdemu , szkoda ze mi nie moga oddac wszyscy (bastards ;)) .
Ale kiedy oddawalem krew, rozmawialem chwile z mila pielgniarka i powiedziala ze gr 0 dawalo sie, owszem, ale ladnych pare lat temu. Teraz juz sie tego nie praktykuje. Konkretnie A do A , B do B etc. Za duzo powiklan ponoc bylo...

Magda - Pią 04 Sty, 2008

hej Smoku! :-) oczywiscie ze chodzi mi o wypadki przy duzych krwotokach. a nie o transfuje czy dialize :-P hihi a co do 15 min to jest to zalecany czas który nie powinien byc dluzszy na oddzialach ratunkowych ale to pewnie sama teoria :-) pzd serdecznie
smoku - Pią 04 Sty, 2008

dobra konczymy temat ;p ;p
DEEP - Sob 02 Lut, 2008

Witam....Magda tak jak już ktoś tu napisal na ten znaczek podczas wypadku lekarz nie da mu wiary.Jak chcesz mieć pewność to zrob tak,,,,idziesz do stacji krwiodastwa i prosisz o oznaczenie grupy krwi, to badanie przechodzisz dwa razy ,a to dlatego żeby nie bylo pomyłki w oznaczeniu grupy RH i odczynnika, za to badanie płacisz 10 zl.Po tygodniu otrzymasz dyskietkę z twoim imieniem i nazwiskiem oraz z twoja grupą krwi.Dane z dyskietki zostają zapisane w bazie danych grupy krwi.Dyskietka jest ważna z dowodem toższamości ,prawo jazdy też są ważne.Jak masz ją przy sobie i zachodzi potrzeba lekarz podczas jazdy już w karetce podaje nr identyfikacyjny dyskietki do szpitala a oni tylko sprawdzają czy sie zgadza .Jak jest ok to zanim delikwent przyjedzie na szpital to krew już czeka na niego.Sam mam taka dyskietke......naprawde warto to mieć.Ten czas ktory tracisz na badania w szpitalu może go ZAbraknąć żeby ocalić ZYCIE.Życze wam i sobie aby taka sytuacja nigdy nie zaistniała.Apropo,,,,, wiem co pisze bo jestem honorowym krwiodawcą

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group