|
.:: Forum o Suzuki GS 500 ::. ...::::Suzuki - Way of Life::::... |
|
Mechanika - Wymiana klocków hamulcowych z tyłu - przyrdzewiała blokada?
MacDada - Sro 24 Cze, 2009 Temat postu: Wymiana klocków hamulcowych z tyłu - przyrdzewiała blokada? Dzisiaj wymieniałem klocki. Przód jakoś poszedł, ale z tyłem jest problem - nie mogę wyciągnąć takich dwóch bolców, które zabezpieczają przed wypadnięciem klocków.
Na foto strzałkami zaznaczyłem, o które bolce mi chodzi. Podejrzewam, że po prostu przyrdzewiały. Zgaduję, że pordzewiałe jest w miejscu zaznaczonym na czerwono.
Jak się do tego dobrać? Podjechałem do mechannika. Mówi on, że trzeba zdjąć cały układ, bolce przepiłować przy dolnych strzałkach, a wtedy jakoś można je na tyle zruszyć, że się wyjmie resztę. Dorobi się nowe bolce i wstawi nowe klocki.
Czy to jedyne rozwiązanie? Odechciało mi się pytać o cenę jego robocizny i nowych bolców jak powiedział, że może mu to zająć wiele godzin...
Z góry dzięki za odpowiedź i mam nadzieję, że nie dubel
Spajdi - Sro 24 Cze, 2009
Panie co Pan Ładuj tam WD40, postukaj w to małym młoteczkiem i muszą wyjść przecież łaski nie robią Najpierw zdejmij te sprężynki przytrzymujące klocki, a później się zajmij tymi bolcami. Nie ma takiej opcji, żeby to się tak zapiekło, żeby nie chciało wyjść bo na to nie działają żadne siły, to nie jest przykręcone więc to musi wyjść nawet jakby kompletnie skorodowało... Generalnie szczypcami wąskimi dojdziesz tam, żeby złapać porządnie ten bolec i szarp nim w przód i w tył aż puści, a wcześniej możesz je lekko oklepać, żeby łatwiej poszło.
Na 100% dasz radę, a ten mechanik to chyba nie do końca wie o czym mówił, albo miał ciężkie zabawki
Yarccom - Sro 24 Cze, 2009
a wyciągnąłeś zabezpieczenia bolców
takie druciki w kształcie niemieckiego B
moze z przodu nie było dlatego wyszły łatwo a z tyłu sa i blokują
Leon84 - Sro 24 Cze, 2009
A może ktoś zgubił zawleczki i użył poxipolu ? Nie jedną druciarnie już widziałem
MacDada - Sro 24 Cze, 2009
Yarccom napisał/a: | a wyciągnąłeś zabezpieczenia bolców
takie druciki w kształcie niemieckiego B | tak
Leon84 - Sro 24 Cze, 2009
Musi puścić.
Chwyć te sworznie mocno jakimiś sprytnymi kombinerkami/kleszczami i pokręć prawo-lewo.
Spajdi - Sro 24 Cze, 2009
Widzę autor nie do końca wykazuje chęć zrozumienia tego co do niego piszemy To prosta robota i co by tam nie było porobione, kawałek młotka, dobre kleszcze, ew. WD40 i siła x gwałt i wyjdą i nie ma co filozofować bo tam żadnej filozofii nie ma i koniec
pootietang - Sro 24 Cze, 2009
kilka razy psiknij jakimś odrdzewiaczem , ostukaj lekko młotkiem a potem już wybijak i młotek i jazda
Leon84 - Sro 24 Cze, 2009
pootietang napisał/a: | potem już wybijak i młotek i jazda |
A po co wybijak skoro to nie są otwory na wylot? Z drugiej strony jest tylko gniazdo z którego kolega nie może wyjąć wyjąć sworzni.
|
|