|
.:: Forum o Suzuki GS 500 ::. ...::::Suzuki - Way of Life::::... |
|
Technika jazdy - Zmiana biegów
GSadmirer - Nie 21 Paź, 2007 Temat postu: Zmiana biegów Yo boys!
Zapodaje linka do filmku:
http://www.youtube.com/watch?v=hMxKMa-WPvo
Czy to prawda ze mozna zmieniac biegi w moto bez udzialu sprzegla i szkody dla silnika??
Ten koles z US mowil ,ze MUSI natomiast poslugiwac sie sprzeglem jak "schodzi" w dol. Jak chce do gory to nie musi :shock: Wez tak sproboj bez sprzegla w samchodzie hehe skrzynia do wymiany
Dzisiaj ogladalem MotoGP w malezji (Stoner winner!) i przypatrzylem sie jezdzie rossiego jak byl zoom na lewa manetke. I wlasnie podobnie silnik brzmial jakby wchodzil na dalsze oborty a jego lewa dlon nie drgnela :oops:
Pozniej byl zoom na stope i tu rowniez na odwrot. Jak wybieral wyzsze biegi to lewa stopa szla w dol, jak redukowal to w gore :lol: wicked
Co o tym sadzicie?
Grzechu16 - Nie 21 Paź, 2007
mi sie wydaje tzn gdzies czytalem ze sa skrzynie pol automatyczne ze mozna zmieniac biegi ze sprzeglem ale nie trzeba... dobrze mowie?
Breżniew - Nie 21 Paź, 2007
Zmiana biegów bez sprzęgła w górę jest możliwa. Trzeba tylko odpowiednio manewrować gazem by biegi wchodziły bez zgrzytów. W dól jest juz znacznie gorzej. tu trzeba wrzucać z miedzygazem. O ile w jeździe sportowej motocyklami wyścigowymi zmiana bez sprzęgła pozwala ująć jakiś tam czas na okrążeniu , to w zwykłym moto użytkowym nie ma to sensu. W czasie takiej zmiany prawie zawsze dochodzi do dużego uderzenia pomiędzy sprzęgłami kłowymi w samej skrzyni biegów. Powoduje to wypracowywanie sie elementów i w nastepstwie moze dość do tego , ze biegi będą wyskakiwać lub coś pęknie. Gwałtowny udar może tez uszkodzic same zęby w kołach zębatych , łozyska , wyciaga łańcuch itp.Skrzynie motocyklowe np. w GS-ie są niesynchronizowane .
jankees - Nie 21 Paź, 2007
Z tego co wiem to w prawie kazdym ściganym to jest mozliwe i się stosuje ,ale z racji tego ze GS nie jest ściganym to tego nie mozna robic,w CBR-ce stosowałem to i w góre i w dół i wchodziły bez problemu i wcale nieprawda jest ze cos sie popsuje są to tzw. mokre sprzęgła czy jakos tak i można stosować przezucanie bez sprzęgła tak mi kiedyś wytłumaczyli na innym forum.A co to daje hmmmm ............... w jeżdzie ulicznej chyba nic tyle tylko ze oszczędzasz lewą ręke.
Breżniew - Nie 21 Paź, 2007
jankees napisał/a: | Z tego co wiem to w prawie kazdym ściganym to jest mozliwe i się stosuje ,ale z racji tego ze GS nie jest ściganym to tego nie mozna robic,w CBR-ce stosowałem to i w góre i w dół i wchodziły bez problemu i wcale nieprawda jest ze cos sie popsuje są to tzw. mokre sprzęgła czy jakos tak i można stosować przezucanie bez sprzęgła tak mi kiedyś wytłumaczyli na innym forum.A co to daje hmmmm ............... w jeżdzie ulicznej chyba nic tyle tylko ze oszczędzasz lewą ręke. |
Rozbierałes kiedykolwiek skrzynie motocyklową ze piszesz o mokrych sprzegłach w skrzyni? Skrzynia ma tylko sprzęgła kłowe i brak pierscieni synchronizujacych . Samo sprzęgło pomiedzy silnikiem a skrzynią jest sprzęgłem wielotarczowym pracujacym w oleju ale nic to nie zmienia. Zawsze udar będzie duzy. Mozesz sie o tym sam przekonac jak troche pojeździsz w ten sposób i za jakis czas będziesz zbierał kase na naprawę.
Zobacz jak jest to skonstruowane w GS-ie. Zmiana biegu następuje po przez przesunięcie pary kól zębatych na obu wałkach i złączenie ich z tymi obok.
Tak więc sama zmiana jest mozliwa ale czy warto stosowac tą metode kazdy powinien sam sobie odpowiedzieć.
jankees - Nie 21 Paź, 2007
Dobra breżniew nie neguje twojej wiedzy na temat mechaniki motocyklowej bo wiem ze jest wielka tylko tyle ze ty mówisz o silnikach GS-a a ja napisałem ze w CBR-ce to stosowałem , w GS-ach nie robi sie tego wiem bo sam sprawdziłem na swoim po przesiadce z CBR-ki byłem do tego przyzwyczajony ale niestety nie mogłem tego zrobic tak łatwo jak w tamtym moto.
cygan - Nie 21 Paź, 2007
Nie widze prawde mówiąc większego sensu w tej dyskusji.
Po to to sprzęgło jest żeby go używać.Nawet jadąc plastikiem zaoszczędzajac jakieś tam ułamki sekund ,to bez znaczenia dla normalnego użytkownika. Ktoś chce Rossim zostać?To ma sens przy zmianie biegu na kole np. ale w codziennej jeżdzie??!!!
Yarccom - Nie 21 Paź, 2007
heh ja tam próbowałem sobie takiej zmiany na motocyklu jezdzac na kursie
w dół ładnie schodziło ale do góry juz nie było tak wesoło
w swoim nie próbowałem i chyba nie bede
przy szybkiej zmianie biegów (wyprzedanie) nie musze wciskać sprzegła do końca (ruch klamka na jakies 1/2 pełnego wciśniecia) a biegi wskakują idealnie
Grzechu16 - Nie 21 Paź, 2007
Yarccom napisał/a: |
w swoim nie próbowałem i chyba nie bede
przy szybkiej zmianie biegów (wyprzedanie) nie musze wciskać sprzegła do końca (ruch klamka na jakies 1/2 pełnego wciśniecia) a biegi wskakują idealnie |
no ja tez chyba na swoim tego nie srobuje... a wiadomo ze podczas wyprzedzania odruchowo kruciutkie sprzeglo i bieg w góre a tak wogole Yarccom fajny avatarek :):):)
Yarccom - Nie 21 Paź, 2007
Grzechu16 napisał/a: | a tak wogole Yarccom fajny avatarek :):):) |
z dzisiejszego wypadu
prawie 450 km nakrecone chyba ostatni wyjazd w tym sezonie bo jazda przy 5,5 stopniach to juz lekkim masochizmem zalatuje
kikon18 - Nie 21 Paź, 2007
Ja na poprzednim motocyklu sotsowałem ta metode ale tylko w góre i lepiej mi się zmieniało biegi niż ze sprzegłem, nie chodzi mi tu o wygode oczywiscie, W GS-ie tez próbowałem własnie dzis pierwszy raz, i powiem że jak sie tam ma około 5000 obr i momencie kiedy wrzucamy wyższy bieg manetka prawie do zera to elegancko wchodzi, a przy wyższych obrotach boje się próbowac bo mi szkoda silnika Lepiej uzywać sprzegła po to ono jest żeby rozłanczało napęd.
GSadmirer - Nie 21 Paź, 2007
Niby jednak wszystko zalezy od typu moto.
No ale badz co badz to silnik/skrzynia dostaja baty i to kumulujace. Perspektywa wyskakujacych biegow i wajchowego freestylu nie jest zachecajace, o kosztach naprawy nie mowiac.
Czyli GS nalezy szanowac i go sprzeglem karmic, jak chce wyzej (i nizej) szczekac! :lol:
Dzieks za anwesr
Szeryf - Pon 22 Paź, 2007
Nie chce sie mądrzyć na ten temat bo moja wiedza nie jest zbyt obszerna ale moge dopowiedzieć tylko to że mam u siebie w garażu "chiński" motorek o nazwie Smyk 50ccm, 4t z 4 stopniową skrzynią biegów ale bez sprzęgła, czyli taki pół automat. Tylko gaz-bieg. Ktoś wie na czym to polega i jaka jest różnica w stosunku do zwykłej biegówki?
kikon18 - Pon 22 Paź, 2007
heh jezdzięłm na takim czymś mój kuzynkek miał coś takeigo, to było w stylu choppera, fajny miało odgłosik, ale tam była półautomatyczna skrzynia tak jak by, ale na czym to dokładnie polegało to nie wiem
Breżniew - Pon 22 Paź, 2007
Te cudo posiada sprzęgło odśrodkowe. Jak dodajesz gazu to w pewnym momencie sprzęgło zaczyna przenosic moment z silnika do skrzyni. Cos podobnego jak w skuterach. Tu jednak sprzęgło pracuje w oleju a sam mechanizm wyciskający jest odśrodkowo sterowany.
Szeryf - Wto 23 Paź, 2007
Najlepsze jest to że w tej chińskiej instrukcji tłumaczonej na pl napisane jest że skrzynia jest 3 biegowa a ja w moim cudaku odziwo mam 4 :lol: ale motorek na poczatek b dobry.
Piotrek - Wto 25 Gru, 2007
Ja tam wiem ze sprzegło jest po to by je uzywać !!
... troche słyszałem o tym jak fajnie jest zarzucac biegi bez dotykania klamy ... ale osobisie to nie proboje !!!
... jak tak chce to se moze Rossi zapinac biegi , jego to j**** , bo i tak po kazdym starcie jego motor jest remontowany w jakis sposob !!
... A pewnie wiekszosc z was przyzna mi racje ze nasze gs-y to zakupione są za ciezko zarobione pieniadze wiec szkoda psuc nie ???
trochę kulturki języka na forum xD
a co do posta to zgadzam się z kolegą
Grzechu16
dawidos - Czw 13 Mar, 2008 Temat postu: Re: ZMIANY BIEGOW
GSadmirer napisał/a: |
Wez tak sproboj bez sprzegla w samchodzie hehe skrzynia do wymiany
|
Musze przyznać, że w firmowej puszce (Skoda Felicia 1.3MPI) nakulałem już z 40tkm i biegi w górę i w dół (oprócz I) idą bez sprzęgła. Oczywiście trzeba pamiętać o odpowiednich obrotach a wtedy wszystko odbywa się bez zgrzytów i szarpnięć.
W prywatnym wozie (Renault Megane) już tak nie idzie. Nie mogę nawet wyjąć biegu bez sprzęgła.
michal_elwuo - Sob 22 Mar, 2008
co do zmiany biegów:
ja zmieniam ze sprzęgłem (tak naprawdę robi to niewielką róznicę w jeździe, ale dla skrzyni napewno wielką). Wcześniej szło elegancko (w adidaskach), już tak miałemw yczute że wogóle o tym nie myślałem, jednak nie do końca było wygodnie. Teraz mam buciki motocyklowe i jest naprawdę rewelacja wygodnie tak, że nie czuję jak zmieniam nie myślę juz o tym wogóle, taki automat mi się załączył fakt że luz trudno znaleźć w tych bucikach ale daje radę
pootietang - Nie 23 Mar, 2008
heh, co jest michał, zmiana tematu na obuwniczy??
michal_elwuo - Nie 23 Mar, 2008
no tak a propos zmiany biegów
samuraj - Pon 30 Cze, 2008
http://www.motogen.pl/art...iedzygazem.html
Pod tym linkiem jest wszystko fajnie i rzeczowo opisane. Ja osobiście sprzęgła podczas zmiany biegu w górę używam tylko podczas spokojnej i relaksującej jazdy , dynamiczna jazda bez użycia sprzęgła jest dla mnie dużo bardziej konfortowa. Słyszałem parokrotnie o zmianie biegów w górę bez sprzęgła, ale jakoś nie byłem do tego przekonany, aż do momentu kiedy osobiście nie spróbowałem i szczerze to biegi lepiej, ciszej, sprawnie się zapinają bez sprzęgła, wystarczy tylko wyczuć gaz i jest miodzio . Przy zejściu w dół używam sprzęgła i stosuje międzygaz i schodzą ładnie.
Proxa - Wto 01 Lip, 2008
ja dzis na Lce yamaha probowalem i DZIALA TO !!! na poczatku szarpalo bo malo gazu puszczalem ale po terningu cale 2 min robilem to tak plynnie jak ze sprzeglem puszczasz lekko gaz i bieg i maselko czad w swoim moto pewnie bym tak nie robil bo nie wiem czy mozna w jakis sposob cos rozwalic ... ale w Lce dzialalo polecam wygodne
Shadow - Sro 02 Lip, 2008
Proxa napisał/a: | ja dzis na Lce yamaha probowalem i DZIALA TO !!! na poczatku szarpalo bo malo gazu puszczalem ale po terningu cale 2 min robilem to tak plynnie jak ze sprzeglem puszczasz lekko gaz i bieg i maselko czad w swoim moto pewnie bym tak nie robil bo nie wiem czy mozna w jakis sposob cos rozwalic ... ale w Lce dzialalo polecam wygodne |
heh ja tez na Lce tak zrobilem raz jakos odruchowo, bo instruktor cos do mnie gadal i tak sie wsluchalem co tam gada ze bezwiednie wrzucilem wyzszy bieg bez sprzegla O.o potem przez 10 sek nie moglem sie nadziwic jak to sie stalo ze zapomnialem sprzegla wcisnac....... i potem przypomnialo mi sie o zmianie biegow bez sprzegla ale nie robilem tego juz
Lemon - Sro 02 Lip, 2008
chłopaki.. ja rozumiem jakbyśce na torze śmigali, ale w GS'e w jezdzie po mieście?
klamka, ćwierć sekundy i bieg wbity.. a na sercu lżej
Proxa - Sro 02 Lip, 2008
nooo ale ja tak nie zmieniam caly czas ja mowie ze tylko probowalem
Yarccom - Sro 02 Lip, 2008
spoko ja ne Lce tez sie tak bawiełm
bez sprzegła w gore i dół
na swoim juz szkoda mi było ...
zreszta L nie maiała łatwiego zycie pode mną wszystkiego próbowałem łacznie ze szlifami
alesklar - Sro 02 Lip, 2008
to widzę, że wszyscy to robią na Lce hehe a ja myślałem, że tylko ja
metalbeast - Wto 08 Lip, 2008
odświeże troche temat,
ogólnie jeżdze z miedzy gazem i przy redukcji gładko schodzi, to samo w górę.
Ale dziś jak przełączałem z luzu na 1 to tak gruchneło jak bym conajmniej bez sprzegła to robił. Aż mnie zabolało
czym to może być spowodowane? beg wszedł lekko, pełne sprzegło. a tu takie TRACH
Grzechu16 - Wto 08 Lip, 2008
ja tak mam czasami na zimnym silniku mimo wciśniętego całego sprzęgła i zapinania biegu jest TRACH, dlatego piszą żeby na zimnym silniku wbijać dwójkę (tak mi się o uszy obiło).
MATI.Evo - Sro 09 Lip, 2008
Już pisano o tym "trachaniu" na dorum Tarcze sprzęgłowe są jeszcze posklejane i nie wysprzęgla dobrze. Podobno to znika, gdy przed wbiciem biegu przepchnie się moto kawałek do przodu i do tyłu
Yarccom - Sro 09 Lip, 2008
ale to sie tyczy przy rannym odpalaniu a nie w czasie jazdy ....
metalbeast - Sro 09 Lip, 2008
no właśnie ja już od godziny latałem więc się rozgrzał
pierwszy raz w ogóle trachło i sie zdziwiłem, bo takiego dźwięku jeszcze nie uświadczyłem.
Plaster - Sro 09 Lip, 2008
metalbeast napisał/a: | no właśnie ja już od godziny latałem więc się rozgrzał
pierwszy raz w ogóle trachło i sie zdziwiłem, bo takiego dźwięku jeszcze nie uświadczyłem. | czasami tez tak mam i nie ma czym sie przejmowac, tak sie dzieje nawet w nowych sprzetach, poczytaj troche prasy motocyklowej(SM,Motocykl)
metalbeast - Czw 10 Lip, 2008
dzięki. Znaczy mocno się nie przejąłem, bo już wcześneij coś na ten temat czytałem. Ale w sumie stało się pierwszy raz
Dość nieprzyjemne.
Irys - Pon 31 Maj, 2010 Temat postu: Zmiana biegu bez sprzęgła Chciałam się dowiedzieć, czy ktoś z Was stosuje zminę biegów (głównie do góry) bez użycia klamki sprzęgła?
Naczytałam się o tym wiele i zastanawia mnie, jak GS reaguje na takie "zmiany"?
Jakieś doświadczenia? A może ktoś jest już tak PRO że i w dół z przegazówką nie używa sprzęgła?
tmi - Pon 31 Maj, 2010
Irys napisał/a: | A może ktoś jest już tak PRO że i w dół z przegazówką nie używa sprzęgła? |
Jedno przeczy drugiemu, przegazówka/międzygaz ma na celu wyrównanie prędkości obrotowej silnika względem prędkości obrotowej tylnego koła. Co nie znaczy, że nie można zmienić biegu w dół bez sprzęgła bo można i można nawet wyrównać obroty ale to nie będzie żadna przegazówka bo jej się nie da zrobić bez rozłączenia silnika i napędu /czyli użycia sprzęgła/.
Co do zmiany w górę to najlepiej wychodzi to przy wysokich obrotach, przydatne np. podczas wyprzedzania, minimalne odjęcia gazu i bieg w góre, jeśli obroty są odpowiednie to nawet nie czuć momentu zmiany biegu i jakiegokolwiek spadku obrotów oraz przyspieszenia. Oczywiście z "preloadingiem", a nie na pałe.
Osobiście używam sprzęgła i w czasie normalnej jazdy nie widzę sensu robić inaczej.
Plaster - Sro 02 Cze, 2010
Ja zawsze zmieniam ze sprzeglem.
maruder07 - Pią 04 Cze, 2010
tmi napisał/a: | Oczywiście z "preloadingiem", a nie... |
Może to głupie pytanie ale co te słowo znaczy? Nie znam jakoś tego terminu.
filcu - Pon 02 Sie, 2010
Ja w mojej Cezecie mam pół automat wiec klamki sprzęgła używam tylko przy ruszaniu (ale na upartego można ruszyć bez wciskania ).
midd - Pon 02 Sie, 2010
Cytat: | Ja w mojej Cezecie mam pół automat |
prawie jak quickshifter
a co do zmiany bez sprzegła to zawsze mozna zmienic w dół i w góre w zasadzie niezaleznie od obrotów. of kors przy pewnych zakresach to wychodzi delikaniej
Ishe - Pon 06 Wrz, 2010 Temat postu: Obroty Mam takie pytanko może zabrzmi głupio ale wolę się upewnić Czy jest jakaś określona liczba obrotów przy których powinno się zmieniać biegi albo na jakich obrotach powinno się jechać?? ( wiem można jechać na duzych ale chodzi mi o normalne spalanie ) Bo wiem że przy autach ma to jakieś znaczenie...
grzes87 - Pon 06 Wrz, 2010
jezdzisz z obrotami na jakich CI pasuje, motocykl jest wysokoobrotowy wiec mozesz jezdzic z dosc wysokimi i spalac duzo benzyny miec dobre przyspieszenie itp albo turlac sie krajoznawczo, kecic do 5-6 tysiecy i spalac srednio 4 litry PB ale wtedy mieszac musisz biegami by zwawo przyspieszyc.
mr0zd - Pon 06 Wrz, 2010
No i poniżej 2k staraj się nie jeździć
Ishe - Wto 07 Wrz, 2010
No dobra to 15 dostane tablice i zobaczymy jak to wszystko działa
karmazynowy - Sro 08 Wrz, 2010
u mnie przy 6 krpm drżą lusterka, więc powyżej kręcę rzadko i krótko .
A tak ogólnie, to wydaje mi się, że tradycyjnie "kręcenie" do 3/4 obrotów maksymalnych jest optymalne (w dłuższym okresie nie wpływa negatywnie na trwałość silnika), a kręcenie do 50% maksymalnych obrotów daje niskie zużycie paliwa.
K0.oRNI - Sro 08 Wrz, 2010
Ja w mojej CBR'ce czasami wbiję bieg w górę bez sprzęgła, ale raczej zawsze "delikatnie" muskam sprzęgło, dzięki czemu biegi wchodzą delikatnie i IMO tak jak powinny
frag92 - Czw 09 Wrz, 2010
Ja zawsze zmieniam biegi w ten sposob - jak jedziesz to wywierasz nacisk na dzwignie zmiany biegow stopa (musisz miec noge oparta) i gdy chce zmienic bieg ENERGICZNIE spuszczam i dodaje gaz. Bieg sam wchodzi i jest to bez szkody dla silnika. Pamietajcie aby energicznie poslugiwac sie gazem i opierac noge na dzwigni, wtedy bedzie okej. Jesli chodzi o redukcje to wciskam sprzeglo z rownoczesnym dodaniem gazu do obrotow jakie mi wskocza po zmianie, zrzucam bieg i puszczam sprzeglo proste
Makar00n - Czw 09 Wrz, 2010
Cytat: | ywierasz nacisk na dzwignie zmiany biegow stopa (musisz miec noge oparta) i gdy chce zmienic bieg ENERGICZNIE spuszczam i dodaje gaz |
frag92, co spuszczasz, nogę? To przecież bieg się nie wbije. Skoro sam go nie wbijesz xD
midd - Czw 09 Wrz, 2010
Cytat: |
Cytat:
ywierasz nacisk na dzwignie zmiany biegow stopa (musisz miec noge oparta) i gdy chce zmienic bieg ENERGICZNIE spuszczam i dodaje gaz
frag92, co spuszczasz, nogę? To przecież bieg się nie wbije. Skoro sam go nie wbijesz xD |
koledze chodzi o to ze wywierasz nacisk na dźwignie nogą tuż przed zmiana niektórzy mowią na to "preloading" biegu. Gdy chcesz zmienic bieg odejmujesz i dodajesz gazu tak na 1/5 manetki
bieg sam wskoczy bez użycia sprzęgła - w górę jest to proste i łatwe zrzucanie biegów w ten sposob jest trudniejsze i wymaga trochę wprawy
Makar00n - Czw 09 Wrz, 2010
Aa sam wskoczy. Spróbuję tego
frag92 - Czw 09 Wrz, 2010
midd napisał/a: | Cytat: |
Cytat:
ywierasz nacisk na dzwignie zmiany biegow stopa (musisz miec noge oparta) i gdy chce zmienic bieg ENERGICZNIE spuszczam i dodaje gaz
frag92, co spuszczasz, nogę? To przecież bieg się nie wbije. Skoro sam go nie wbijesz xD |
koledze chodzi o to ze wywierasz nacisk na dźwignie nogą tuż przed zmiana niektórzy mowią na to "preloading" biegu. Gdy chcesz zmienic bieg odejmujesz i dodajesz gazu tak na 1/5 manetki
bieg sam wskoczy bez użycia sprzęgła - w górę jest to proste i łatwe zrzucanie biegów w ten sposob jest trudniejsze i wymaga trochę wprawy |
Dokladnie tak Dobrze jest się tego nauczyc, bo nie trzeba uzywac sprzegla i zyskuje sie na czasie (choc niewiele), ale jednak dla mnie jest to wygodniejsze Trzeba tylko wejsc do wprawy.
DJPIECZYWO - Czw 02 Cze, 2011 Temat postu: Zmiana biegów bez sprzęgła Witam.
Zastanawiam się ciągle po co jest to sprzęgło w naszym GS-ie (chyba tylko do ruszania )
Ostatnio zacząłem wrzucać biegi bez sprzęgła w górę i zrzucać na dół również bez sprzęgła dodawając lekko gazu.
Biegi mi wchodzą płynnie bez stuków (ani razu mi skrzynia nie zgrzyta).
Czy motocykl na tym nie cierpi Czy (za przeproszeniem) nie spieprze skrzyni
PS: Lepiej mi się jezdzi bez sprzęgła (nie tracę cennych ułamków sekund przy wyprzedzaniu ).
Borek - Czw 02 Cze, 2011
Hehe , ja ostatnio na egzaminacyjnych yamahach wrzucałem bez sprzęgła, jakby im było mało. xD Nie trzeba być geniuszem ,żeby domyślić się ,że niesie to za sobą wiele negatywnych skutków, więc nie polecam.......
Irys - Czw 02 Cze, 2011
http://www.forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=286
Dzięki Irys za linka, podpiąłem temat kolegi. Grzechu16
DJPIECZYWO - Czw 02 Cze, 2011
Z tego co się doczytałem to raczej nie można no ale skoro skrzynia nie zgrzyta Ani moto nie szarpie ? Zachowuje się zupełnie tak jak bym normalnie wcisnął sprzęgło
muminek - Pią 03 Cze, 2011
też mi sie ostatnio zdarzyło zmienic bieg bez sprzegła ale przez przypadek. czytałem cos kiedys o tym to nie przypominam sobie, żeby jakos bardzo tego odradzali tekst z poza forum.
DJPIECZYWO napisał/a: | nie tracę cennych ułamków sekund przy wyprzedzaniu |
prossssze , ile trwa zmiana biegu? licze na oko - 1/3 sekundy. najdłuzszy jest chyba ruch nogi.
Misiek - Sob 11 Cze, 2011
no z tymi sekundami to dowaliłeś . Normalna droga to nie tor ...
cens - Wto 21 Cze, 2011
Mam takie pytanie. Ogólnie z biegami nie mam problemów i płynnie wchodzą, ale zaraz po uruchomieniu silnika, na ssaniu, kiedy wrzucam jedynkę to zawsze wchodzi ze zgrzytem i jest to bardzo nieprzyjemny dźwięk. Myślałem że może sprzęgło nieł apie do końca i trochę zmniejszyłem luz na rączce, ale nic to nie zmieniło. Z czego ten zgrzyt wynika i jak się tego pozbyć?
cyferka - Wto 21 Cze, 2011
to wina za wysokich obrotów zimnego silnika. zmniejsz ssanie jak już się trochę moto nagrzeje i będzie dobrze
ps. expertem nie jestem:P
cens - Sro 22 Cze, 2011
czyli że co normalne to jest?
cyferka - Sro 22 Cze, 2011
jeśli bez ssania jedynka wchodzi normalnie to tak (normalnie czytaj ze stukiem:) )
midd - Czw 23 Cze, 2011
wszystkie motury maja szkrzynie biegów bez synchronizacji dlatego ciezko zapiąc 1 bez zgrzytu, w gsie to i tak jeszcze ładnie wskakuje w R1 dzwiek jest taki jakby ktos suwnice kolejowa przestawiał
cens - Czw 23 Cze, 2011
bez ssania wchodzi bez zgrzytu, czyli widać ten typ tak ma
Mix - Pon 30 Kwi, 2012
A ja mam z kolei pytanie o obroty przy, których zmieniacie biegi. Motor mam od niedawna i do tej pory wrzucałem wyższy bieg dochodząc do 4k obrotów bo wydaje mi się, że wówczas silnik zaczyna się męczyć. A przy jakich obrotach wy zazwyczaj zmieniacie biegi? Chodzi mi oczywiście o płynną jazdę
Kat - Pon 30 Kwi, 2012
Ja jeżdżąc spokojnie zmieniam na wyższy przy 6-7, 4 to dolna granica przy której redukuje, no chyba że hamuję silnikiem, to ciągnę obroty w dół ile się da. A przy wyprzedzaniu albo ruszaniu spod świateł kręcę do 8-9.
lwg1103 - Pon 30 Kwi, 2012
Przy 3k jakoś łatwiej wchodzi ta redukcja, nie wiem czy to u mnie tylko czy u każdego, ale ja redukuje właśnie przy 3. W górę to różnie ale 6k min.
demot - Pon 30 Kwi, 2012
A ja się dziwiłem czemu wychodzi mi wysokie spalanie... Nie wiedziałem, że tak się jeździ moto
johnny - Wto 01 Maj, 2012
Mix napisał/a: | do tej pory wrzucałem wyższy bieg dochodząc do 4k obrotów |
"Ałła" - powiedziała panewka
Borek - Wto 01 Maj, 2012
Odpal w swoim GS-ie opcję auto i skrzynia automatyczna załatwi sprawę. Nie wiedziałeś?
Mix - Czw 10 Maj, 2012
Opcji auto pomimo dokładnych oględzin motocykla nie znalazłem , stąd jeszcze jedno, właściwie powiązane z poprzednim pytanie.
Bieg zmieniać najlepiej przy 6-7 tysiącach obrotów. A jak z jazdą. Mi osobiście się "wydaje" że silnik się strasznie męczy przy tych 6 tysiącach. Jasne jeśli idzie o przyśpieszanie nie ma problemu, a co gdy już przyśpieszyliśmy. Przy jakich obrotach jedziecie ze stałą prędkością? Według moich "odczuć" dobre obroty to te koło 4 tysięcy, ale może znowu się mylę. (Moje odczucia wynikają z tego jak czuję motor. Sądzę, że wówczas silnik pracuje najpłynniej.)
RedShadow - Czw 10 Maj, 2012
Obroty jeśli chodzi o trasę to zależy od prędkości bo wrzucam 6tkę i jest te 6-7tys. obrotów (mam zmienioną zębatkę na 15 więc są trochę wyższe obroty niż normalnie). W mieście jeżdżę w okolicach 5-5,5 tys. żeby w razie potrzeby mieć z czego przyspieszyć.
KATANA - Sob 02 Mar, 2013
Gospodarowanie biegami.
Powyższe zależy od przyjętego charakteru danej jazdy. Można sobie wyobrazić rozmaite filozofie jazdy, a więc i rozmaite filozofie posługiwania się przekładniami. Sposób gospodarowania biegami w pewnym stopniu zależy także od charakteru motocykla, choć nie w tak dużym. Natomiast w sprawie "jak gospodarować biegami" odpowiedż jest prostsza, choć opisanie prawidłowości tej bardzo prostej czynności nie jest wcale krótkie. Podstawowa odpowiedż jest jedna: zawsze należy technicznie dobrze zmieniać biegi, a to znaczy tak, żeby nie powodować niepotrzebnych obciążeń w mechaniżmie zmiany biegów jakim jest skrzynia przekładniowa, tak żeby zmiana biegów była nieodczuwalna w sensie jakiegokolwiek szarpnięcia przy ponownym włączeniu sprzęgła po zmianie biegów i tak, żeby zmiana biegów była pewna bieg musi być włączony całkowicie i nie miał tendencji do wyskakiwania. Te zasady powinny obowiązywać niezależnie od przyjętej filozofii jazdy. Jednak jeżeli mamy mówić i o klasykach i o nowoczesnym sprzęcie, wachlarz twierdzeń się trochę rozszerzy.
Kiedy zmieniać biegi.
Zawsze możemy i na ogół powinniśmy przechodzić na wyższy bieg przy obrotach znacznie niższych niż te maksymalne oznaczone na skali obrotomierza czerwonym polem. Normalnie nic nas nie zmusza, żeby przed każdą zmianą na wyższy bieg doprowadzić silnik choćby w pobliże tego czerwonego pola. W normalnej, spacerowej czy wycieczkowej jeżdzie gdzie nie zależy nam na możliwie błyskawicznym nabieraniu wysokich szybkości, następny czyli wyższy bieg powinno się włączać zawsze wtedy, kiedy będzie on już właściwie przyjęty przez silnik. Właściwie przyjęty to znaczy, że silnik nie będzie pracował twardo, nie będzie występowało "dzwonienie" przy przeciętnym spokojnym otwarciu gazu po dokonanej zmianie biegów, i nie będzie pracy silnika towarzyszyło szarpanie w układzie przeniesienia napędu. Inaczej mówiąc, silnik ma zawsze pracować lekko.
Jak zmieniać biegi.
Są dwie metody prawidłowej techniki zmiany biegów. Pierwsza to brak zgrzytu w czasie zmiany biegów, a druga to absolutna płynność jazdy, to znaczy brak wszelkich szarpnięć odczuwalnych przez kierowcę czy pasażera, "kiwnięcie głową przez pasażera (plecaczka) w czasie naszej zmiany biegów świadczy o żle przeprowadzonej zmianie".
Zmiana biegów w "górę"
Pierwsza zasada, nie spędzać czasu na toczenie się luzem po wyłączeniu sprzęgła. Jednocześnie z wysprzęgnięciem powinna rozpoczynać się zmiana biegów. Nie powinno być żadnej przerwy między tymi dwiema czynnościami, a już wielkim błędem jest szukanie nogą dżwigni zmiany biegów, podczas gdy maszyna toczy się luzem po wyłączeniu sprzęgła. Należy więc przygotować nogę do zmiany biegów, palce dłoni na dżwigni i gotowe do wyłączenia sprzęgła i w odpowiednim momencie jednocześnie wyłączyć sprzęgło, przymknąć gaz i przesunąć dżwignię zmiany biegów. Ważne jest, żeby w czasie zmiany biegów nie cisnąć pedału na siłę, bo będziemy mieli zgrzyt, którego efektem będzie szybsze zużywanie się kłów włączających koła zębate poszczególnych biegów. I druga ważna rzecz to zgranie operowania dżwigni sprzęgła z naciskiem na dżwignię zmiany biegów. Tak samo jak nie należy spózniać się ze zmianą biegów w stosunku do wyłączenia sprzęgła, tak i nie należy opózniać się ze sprzęgnięciem po zakończeniu włączania biegu. Inaczej silnik zejdzie nam na zamknietym gazie na zbyt niskie obroty i będziemy mieli szarpnięcie w chwili sprzęgnięcia. Oczywiście nie należy zbyt wcześnie otwierać gazu po zmianie biegu. Zbyt wczesne otwarcie gazu, jeszcze przed zupełnym sprzęgnięciem nie tylko spowoduje szarpnięcie w przód w chwili pełnego sprzęgnięcia, lecz dodatkowo także niszczy okładziny cierne sprzęgła. Należy zatem otwierać gaz dopiero wtedy, gdy sprzęgło zostało zupełnie zwarte.
Zmiana biegów "w dół"
Zmiana biegów w dół jest o tyle skomplikowana że przy tej redukcji dochodzi często do zgrzytów. Dlatego podczas tej redukcji należy unikać tego zjawiska stosując znaną metodę międzygazu "szpryca gazowa", polegająca na zsynchronizowaniu prędkości obwodowych poszczególnych włączanych zespołów skrzyni biegów. Zmiana biegów w dół może być szybsza niż niektóre zmiany biegów w górę. Wyłącza się sprzęgło i jednocześnie z ruchem wyprzęgania "szprycą gazową" przyspiesza się odpowiednio obroty silnika do takich mianowicie, jakie będzie on miał przy tej szybkości jazdy na następnym biegu. Jednocześnie z tym przesuwa się delikatnie/zdecydowanie dżwignię zmiany biegów w kierunku dla redukcji i gdy wyczujemy że bieg już się zupełnie włączył, odpuszczamy dżwignię sprzęgła. Teraz otwiera się gaz lub trzyma się zamknięty, w zależności od tego czy chcey po tej zmianie biegów przyspieszyć, czy też wszystko to robimy w ramach zwalniania, czy hamowania biegami. Przebiega to wszystko w ułamku sekundy i jest w niektórych przypadkach nawet i łatwiejsze/szybsze niż zmiana biegów w górę.
Ważną sprawą dla obu zmian biegów w górę/w dół jest, żeby kontynuować pewien kontrolowany nacisk na pedał zmiany biegów jeszcze w fazie, kiedy odpuszczamy sprzęgło po zmianie biegów. Może się zdarzyć, że bieg nie został zupełnie dołączony i wtedy ten kontrolny nacisk spowoduje końcowe dołączenie biegu w czasie sprzęgania. A to uchroni nas przed "fajerwerkiem" obrotów silnika w "próżnię", kiedy chcemy dalej przyspieszać, lub przed niespodziewanym brakiem hamowania, kiedy będziemy chcieli hamować silnikiem.
Krystian2259 - Sob 27 Wrz, 2014
https://www.youtube.com/watch?v=jS-YOwmt17Y
|
|