.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Mechanika - Skrzynia czy sprzęgło? Luz miedzy biegami! Stuki skrzyni

retro303 - Pon 08 Wrz, 2008
Temat postu: Skrzynia czy sprzęgło? Luz miedzy biegami! Stuki skrzyni
Panowie dziś kilka razy mialem przy łacznym przejechaniu 30-stu paru km jakby luz miedzy 2 a 3-jką. Dodam ze czasami przy redukowaniu lekko jakby mi się sprzęgło klei bo słysze taki dzwiek i czuje ze nie sciskają sie tarcze odrazu... Co do tego "luzu" to wystepuje u mnie przy redukowaniu, moto sunie sobie jakby na luzie a jak wcisne stope biegów w dół to wchodzi 2 bieg dopiero, o co chodzi? Nic takiego wczesniej nie było, olej cały czas utzrymuje pod maksimum, dolewam motula 5100. Luz na klamce sprzęgła około 1 cm. Nie slizga się a biegi zawsze dobrze wchodziły, łącznie z jedynką na postoju(rzadko musiałem poprawiac) niby wszystko jak trzeba... Pozdrawiam.
leon - Pon 08 Wrz, 2008

Jak wcześniej nie miałeś problemów, to nie wiem co jest grane. Ale u mnie też się to sporadycznie zdarza przy redukowaniu jak za lekko stopkę zmiany biegów nacisnę.
Majic - Wto 09 Wrz, 2008

Dziś miałem to samo tylko z taką różnicą, że ja się tym nie przejmuję :D Gdyby to mi się zdarzało co 100 metrów to jeszcze, a co 100 km to stwierdzam, że do przyjęcia.
retro303 - Wto 09 Wrz, 2008

;) Dzięki chłopaki... Już sie bałem że będzie bardzo nie dobrze! Heh.. można powiedziec że to dobrze że też tak macie;) Choć wcale nikomu tego nie życze;) Kto jeszcze ma takie coś? Pozdrawiam.
Piterek - Wto 09 Wrz, 2008

A ja tak nie mam...i co teraz? :hyhy:
Majic - Wto 09 Wrz, 2008

Piterek napisał/a:
A ja tak nie mam...i co teraz? :hyhy:

Za mało jeździsz :D

Lemon - Wto 09 Wrz, 2008

miałem dokładnie ten sam problem.. redukcja i nazwijmy to 'luz', myślałem że coś nie tak..
przy wymianie klamki (poprzednia była taka zaoblona :P ) podkręciłem troszeczkę linke i teraz jest git :)
każdy cisnie inaczej, tak więc najlepiej wszystko ustawić idealnie pod siebie

hubertgontarz - Wto 09 Wrz, 2008

czasami również to mam, jak zbyt niedbale zmienię bieg.
Lemon - Wto 09 Wrz, 2008

hubertgontarz napisał/a:
jak zbyt niedbale zmienię bieg.



ten typ lubi stanowczych i pewnych riderów :P

retro303 - Wto 09 Wrz, 2008

aha... No ja własnie chyba coraz mniej stanowczo zacząłem zmieniać biegi, to smieszne ale staram sie delikatnie bo w serwisie JM100% załatwili mi ten trzpien co wychodzi na stopke z silnika, któś ściągał ja chyba młotkiem bo ząbki wywalone, dokreciłem na siłe i jakoś sie trzyma ale raz na jakiś czas musze dokręcić. A co do jazdy to dak do 5 tyś. nie katuje sprzęta, czasmi tylko. Ostatnio juz chyba przesadzałem bo czasami nawet ruszając z jedynki czestro wrzucałem luz zamiast dwójki ;) Dziś przestane przesadzac i napisze czy przyniosło to skutki.
Hanczak - Wto 09 Wrz, 2008

Dokładnie tak jest, trzeba być stanowczym przy zmianie biegów. To jest raczej stara konstrukcja i wymaga użycia pewnej siły - ale oczywiście bez przesady:) U mnie zauważyłem takie dziwne zachowania dopiero przy mocno zagrzanym silniku - też się pojawił luz tylko między 4 a 5. Po prostu trzeba wtedy dać suzi trochę odpocząć i tyle.
midd - Czw 11 Wrz, 2008

polecam zmieniac bez sprzegła to wtedy sie napewo nie zdarzy ;) a tak btw. to mi także sie to kilka razy zdarzyło wiec pewnie ten typ juz tak ma ;)
Szymek609 - Czw 11 Wrz, 2008

Bez sprzęgła jak za lekko wrzucisz 2 to wyskoczy przy wyższych obrotach ;]
retro303 - Czw 11 Wrz, 2008

A skąd wiesz ze wyskakuje? Sprawdzałeś ?;) Mi dziś wyskoczyła dwójka, jechałem powoli 3tyś. obr. i nagle wskoczyła trójka... Tylko raz tak mialem i mam nadzieje ze na tym sie skonczy;)
metalbeast - Czw 11 Wrz, 2008

jeśli już o skrzyniach i sprzęgłach mowa, zapytam, czy to normlane, że jeśli zejdzie sie ponizej np 3000 tys obr i przez przypadek zostawimy na drugim biegu, moto po puszczeniu sprzegła bedzie wydawało dziwny dźwiek ( coś jakby stukanie 2 razy na sekunde, moze wolniej) jakby metaliczny, gdzieś z silnika. Wiem, że to z powodu zejscia z obrotów i zmulania silnika, ale dźwiek jest niepokojący. W aucie poprostu przygasa.

Na myśl przychodzi mi tylko szarpany łańcuch uderzajacy o ślizgi. moze to to. Jak myślicie?
Wiadomo, normalnie tak moto nie katuje na obrotach, ale pare razy sie zdarzyło.

retro303 - Pią 12 Wrz, 2008

Cytat:
przez przypadek zostawimy na drugim biegu
Troche nie rozumiem...? Tzn. ze nie powinno sie jechac dwójka a jedynką czy jak? Ja mam dziwny taki szelesc i czuje jakby podszarpywanie łancucha jak ruszam z bardzo małych np. 2tyś obr. lub własnie dwójki chce dalej jechac a musiałem przyhamowac do niskich 2 około tyś. Też ciagle sie zastanawiam czy cos nie tak u mnie... Do ilu jest wskazane w Gsie max schodzic obrotów zeby było zdrowo? Nie bedziemy zakładac nowego tematu;)...
Piterek - Pią 12 Wrz, 2008

Gs ma silnik raczej wysokoobrotowy i poniżej 4-3 tys podszarpuje nieco.
Ogólnie Gs lubi obroty, nie dla niego jazda w stylu chopperowym :/

metalbeast - Pią 12 Wrz, 2008

no właśnie z tym zostawieniem na 2 chodzi mi o to, co opisał retro303. Zapomne się, nie zrzuce na 1, moto zejdzie na 2500 obr i jak puszcze sprzegło, to słysze takie klepanie i szarpie ;/ dźwięk jest raczej metaliczny, jak sieczkarnia ;]
Sprzegło działa dobrze, ale właśnie pod warunkiem właściwych obrotów - rusza gładko, ma duże pole działania (nie bierze gwałtownie).

retro303 - Pią 12 Wrz, 2008

Metalbeast a czy jeżeli ruszasz z minimalnych obrotów np. 2tyś albo i nawet nie to masz wtedy te szarpania i takie siekające zgrzytki? Bo ja własnie tak mam. Nawet jak ryszam zwykle z 3tyś. obr. to pod koniec puszczania sprzęgła czuje jakby podszarpywanie, co to jest?
Hanczak - Pią 12 Wrz, 2008

Katowanie silnika i całego układu napędowego obrotami poniżej 2,5-3 tyś nie ma najmniejszego sensu, wtedy rzeczywiście jest mocno odczuwalne szarpanie łańcuchem. Ale u mnie żadnego stukania nie ma...
metalbeast - Sob 13 Wrz, 2008

retro303 napisał/a:
Metalbeast a czy jeżeli ruszasz z minimalnych obrotów np. 2tyś albo i nawet nie to masz wtedy te szarpania i takie siekające zgrzytki? Bo ja własnie tak mam. Nawet jak ryszam zwykle z 3tyś. obr. to pod koniec puszczania sprzęgła czuje jakby podszarpywanie, co to jest?


tak, dokładnie tak jest. Ale nie radzę ruszać z 2tyś :] a mi sie to zdarzyło ze dwa razy, właśnie jak cos z biegami pomieszałem... ogólnie nalepiej z 3,5tyś ruszać, lub z 4 i wiecej...
Wiem że to nie łatwe jeśli auto stoi przed nami, bo moro startuje dość mocno, ale od czego mamy sprzęgło :)

Spajdi - Sob 13 Wrz, 2008

Metalbeast i Retro to ja wam powiem tylko, że ruszenie PŁYNNE GS'em z 2 tyś. obrotów jest jak najbardziej możliwe i NIC nie szarpie (mowa oczywiście o asfalcie i równej nawierzchni nie pod górkę) ja bardzo często ruszam z takich obrotów kiedy stoję w korku lub chce tylko gdzieś dojechać i moto rusza bardzo płynnie (ważę ok. 71kg). Metal Ty ruszasz przeważnie z ponad 4 000 obrotów ? Ja tak ruszam tylko jak chcę szybko wystartować i staram się wtedy jak najszybciej puszczać sprzęgło, żeby go nie nadwyrężać, generalnie jak ruszam z tak wysokich obrotów to jest tylko krótkie przytrzymanie sprzęgła - puszczenie do końca i ogień, a standardowo ruszam z ok. 2,5 - 3 tyś. rpm i z takich obrotów nawet z pasażerem można ruszyć płynnie i nic nie szarpie, nie stuka, nie puka...

Metalbeast GS to Twój pierwszy moto rozumiem tak jak i mój ? Miałeś okazję jechać innym moto ? Bo ja się przejechałem XJ600 Diversion i powiem Ci tylko, że GS'em jest o WIELE łatwiej ruszyć powoli płynnie z niskich obrotów niż taką XJ'ą... (silnik wchodzi znacznie szybciej na obroty w XJ) GS pod tym względem jest chyba najłagodniejszym motocyklem i rusza się nim właśnie bardzo płynnie z niskich obrotów dlatego troszkę dziwią mnie wasze posty, że przy ruszaniu nawet z 3 tyś. rpm macie jakieś problemy z "szarpnięciami".

Jedyne co mi przychodzi do głowy to może to, że za szybko puszczacie sprzęgło do końca, albo zbyt mało płynnie ? Bo zbyt luźny łańcuch wykluczam oczywiście...

Opiszcie dokładniej co wam się dzieje bo zaciekawił mnie ten temat, gdyż cały czas uważałem i uważam nadal, że GS'em bardzo łatwo się rusza z niskich obrotów :hyhy:


Pozdrawiam ;)

retro303 - Sob 13 Wrz, 2008

Spajdi jezdze juz róznymi motocyklami koło 10-ciu lat, Gsem ruszam płynnie i z prawie samych obrotów gdy silnik nagrzany dodajac delikatnie gazu, nie martw sie akurat w tej kwestii. Co do mojego problemu to jest taki że przy ruszaniu słysze taki szelesc i czuje jakby własnie coś z łancuchem było... mam zestaw cały nowy od 4 miesiecy, nie wiem musze do przedniej zebatki sie dostac moze tam cos sie dzieje... Jak sie dowiem co to to napisze.
Spajdi - Sob 13 Wrz, 2008

Aa no szelest czy coś to nie szarpanie/stukanie... To rozumiem, ale to co wcześniej pisaliście i metal brzmiało jakby wam ewidentnie coś stukała/szarpało przy takich obrotach dlatego się dziwiłem :oczami: No w takim razie przyjrzyj się układowi napędowemu może coś znajdziesz...

Pozdrawiam ;)

metalbeast - Sob 13 Wrz, 2008

panowie, ale sie namieszało... oczywiście GSem idzie ruszyć płynnie od razu, nie trzeba go wrecać na 3tyś i dopiero puszczać sprzegła - nic z tych rzeczy. Wystarczy płynnie dawać gazu od 1300 i jednocześnie puszczać płynnie sprzegło.

Rzecz w tym, jeśli się go zdusi bo np. chciałem ruszyć nak na 1 biegu a był drugi i zaczyna szarpać (poniżej 1000obr) to wtedy coś wali przy tym szarpaniu. Coraz bardziej skłaniam się ku łańcuchowi o wahacz. Chyba ślizg wywaliło.. powiedzcie mi, czy plastikowy slizg sięga do końca wahacza (pod miejscem nad którym jest łańcuch). czy kończy się tak w połowie. U mnie są ślady łanucha na tej cześci, nad którą łańcuch idzie, ale ślizg kończy się wczesniej jakby. moze to to wali?

Spajdi - Nie 14 Wrz, 2008

Noo jak się zdusi moto to wali, ale to niepotrzebnie pisaliście o ruszaniu bo to łatwiej w czasie jazdy zauważyć wystarczy wrzucić za wysoki bieg i dodać gazu... ;) Natomiast występuje to na pewno poniżej 2 tyś. obrotów bynajmniej u mnie, wyżej nie stwierdzono silnik tylko "bulgoce" jak się go lekko przydusi :P
Andrew - Czw 23 Paź, 2008

retro303 napisał/a:
aha... No ja własnie chyba coraz mniej stanowczo zacząłem zmieniać biegi, to smieszne ale staram sie delikatnie bo w serwisie JM100% załatwili mi ten trzpien co wychodzi na stopke z silnika, któś ściągał ja chyba młotkiem bo ząbki wywalone :P



Widze ze ten serwis nie ma pochlebnych opini...


U mnie natomiast kilka razy luz sie wbil miedzy 5 a 6 biegiem.
Moze to wina niskiego stanu oleju (niedlugo go zmieniam) albo niedbale wrzucanego biegu.

hubertgontarz - Czw 23 Paź, 2008

wina niskiego stanu oleju <- DOLEJ CHOCIAŻBY OLEJ ORLENOWSKI DLA 4 SUWÓW (ma wysoką klasę API i klasę lepkości: 10W40).
Czeczen - Pią 08 Maj, 2009

ja też mam ten problem,często zdarza się ze podczas zrzucania biegów do trójki jest ok a miedzy trzy a dwa wchodzi luz i nie mogę zejść niżej.Problem występuje podczas postoju gdy zrzucam podczas jazdy jest ok...pytanie czy próbować coś z tym zrobić,czy jazda z taką"usterką" jest w 100% bezpieczna??
MacDada - Pią 08 Maj, 2009

A mnie czasem przy ruszaniu z jedynki wskakuje luz zamiast dwójki (zdarza się to czasami jak pałuję do wysokich obrotów). Normalna rzecz? Nie wciskam biegu do końca czy „ten typ tak ma”? W poprzednim silniku też tak było...
Spajdi - Sob 09 Maj, 2009

Mac dada normalna rzecz po prostu miedzy 1-2 jest większy luz niż między innymi biegami bo pośrodku jest "neutral" więc musisz mocniej wbijać tą dwójkę i tyle, to jest normalne ja też nieraz taki przypał miałem :rotfl:

Pozdr ;)

darek138 - Pią 03 Lip, 2009
Temat postu: zgrzyty
Witam.Kupiłem pięknego GS :) i oczywiscie mam problem.Po paru dniach jazdy zauwarzylem ze cos nie tak jest z skrzynią biegów albo jestem przewrazliwiony :( .Otóż podczas jazdy czasami słychać zgrzyt przy redukcji biegów zwłaszcza z 3 na 2.Na wyższych rzadko.Nie wiem co jest przyczyną biegi wchodzą idealnie.Zauwarzyłem że przy ostrzejszej redukcji z np 4 na luz ten zgrzyt sie nasila,jesli np zredukuje na 3 i przejade kawalek i zredukuje na 2 to chodzi idealnie.Już drugi raz przez 4 dni znalazlem luz miedzy 2 a 3 :zalamany: .Powiem ze jezdze bardzo ostroznie silnik maks krece do 4tys nigdy wiecej czy moze byc przyczyna to ze za slabo biegi wybijam ale czy mocne wybicie nie uszkodzi skrzyni?Dzieki za pomoc. :padam:
demondemidi - Pią 03 Lip, 2009

zeby cos takiego zdiagnozowac trzeba samemu tego doswiadczyc, akurat gs jest na tyle wiekowa konstrukcja ze roznego rodzaju zgrzyty stuki i szumy dochodzace z silnika sa dla niego absolutnie normalne, ale nie znaczy to ze mozna ignorowac niepokojace objawy... luz miedzy 2 a 3 juz raczej nie jest kwestia "ten typ tak ma"... a w polaczeniu z niepokojacymi cie dzwiekami staje sie juz jakims problemem... niestety musisz na chwile odlozyc na bok ostrozna jazde i wkrecic silnik wyzej, przeciagnij 1 do konca i wbij 2... tez przeciagnij i wbij 3... oczywiscie tez przeciagnij (polecam w tym celu udac sie na jakies opuszczone lotnisko albo dluga prosta na ktora nic z boku ci nie wyjedzie)... sprawdzisz czy ci biegi wyskakuja...
hubertgontarz - Pią 03 Lip, 2009

Zacznij od wymiany oleju oraz sprawdź regulację sprzęgła, jaki masz luz na klamce?
Pamiętaj że ważna jest technika zmiany, oraz zdecydowane wbicie biegu.

k2 - Pią 03 Lip, 2009

moja propozycja:
Wbijaj biegi zdecydowanie. Nie wiem co masz na myśli mocno. Po prostu góra to góra i do końca a nie jakieś tam podniesienie wajchy. Skrzyni nic się nie stanie. Na dół dokładnie tak samo.

Podkopnik - Pią 03 Lip, 2009

Ja kiedyś sprawdzałem jak działa skrzynia przy powolnym zmieniani biegów i niwraz slychac wlasnie delikatny zgrzyt może jednak zbyt delikatnie sie za to zabierasz :) I tak jak Hubert mowi pobaw sie regulacja moze to tylko kwestia regulacji ;)
darek138 - Sob 04 Lip, 2009

Witam.Przy bardziej zdecydowanej redukcji biegow zgrzyty ustaja :D .To moj pierwszy powazny motocykl i dlatego jestem zbyt ostrozny.Dziekuje wam za szybka pomoc.Mam jeszcze takie pytanie czy jazda na 3-4tys obrotow moze zaszkodzic silnikowi.Lubie na takich obrotach jezdzic bo nie mam sumienia mu odkrecic wyzej.
Majic - Sob 04 Lip, 2009

Tak, może zaszkodzić. Motocykle są projektowane tak, by je kręcić ;)
Jak chcesz spokojnie jeździć to trzymaj od 4,5 do 6 tysiaków.

metalbeast - Sob 04 Lip, 2009

No to już chyba ustaliliście, że luz między biegami jest rzeczą w miarę normalną? :] mnie się to nie zdarzyło, ale mogę tak samo jak inni potwierdzić, że kiedy wbijamy biegi jak panienka (bez obrazy dziewczyny) to lubią wyskoczyć...
Kiedy sobie za wysoko dźwignie ustawiłem, to nie dobijałem jej butem do końca, czego efektem były wyskakujące w dół biegi.
A tak przy okazji, warto zmienić olej w nowym moto. Nowy nie nowy, nie ważne co tam gadają... moze być nowy ale z paliwem :zdziwko:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group