.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Suzuki i nie tylko w ogłoszeniach - Prośba o radę

luk91 - Nie 05 Sie, 2018
Temat postu: Prośba o radę
Cześć wszystkim,

Przymierzam się do zmiany moto a w związku z tym, że są na forum osoby, które mają każdy z interesujących mnie modeli potrzebowałbym opinii użytkowników tychże maszyn.
Poniżej przykładowe ogłoszenia w moim zainteresowaniu:

1. Suzuki GSF 600 S K2 Bandit
https://www.olx.pl/oferta...html#3b3f369319

2. Suzuki SV 650 S
https://www.otomoto.pl/of...html#19cac87c1e

3. Yamaha Fz6 Fazer
https://www.olx.pl/oferta...html#aad995c904


Byłbym wdzięczny za radę, ewentualne plusy i minusy.
Czy lepiej kupić na przykład Bandita czy dołożyć i brać Fazera.

Z góry dzięki!

kempes - Pon 06 Sie, 2018

Zależy czego oczekujesz od moto i jak zamierzasz je używać. Wg. mnie najwięcej frajdy da SV'ka, później Fazer (jeśli wolisz silniki rzędowe), a Bandita bym odpuścił za stosunek moc/masa.

Zdjęcia SV'ki są raczej słabe. Poza oponami nic konkretnego nie widać. Trzeba jechać i oglądać.

Najlepiej jedź zobaczyć i przymierzyć się do wszystkich bo te motocykle mają zupełnie inne "charaktery" :)

luk91 - Pon 06 Sie, 2018

Dzięki kempes :) myślę o SV ale wzrost i pozycja trochę mi przeszkadza.
A używane na co dzień do pracy, wokół komina. Czasem jakiś dłuższy wypad.

brat Grubego - Wto 07 Sie, 2018

gupie pytanie... :D
Gamer - Wto 07 Sie, 2018

luk91 napisał/a:
myślę o SV ale wzrost i pozycja trochę mi przeszkadza.
A używane na co dzień do pracy, wokół komina. Czasem jakiś dłuższy wypad.


A brałeś pod uwagę Z750 lub Horneta z roczników 04-07 ?, oba łapały by się w pułapie cenowym i są naturalnymi konkurentami Fazera. Chyba ze lubisz chować się za szybą to zmienia kolej rzeczy :troll:

luk91 - Wto 07 Sie, 2018

łełek napisał/a:
gupie pytanie... :D


Czekałem na Twój komentarz :rotfl:
Wiem, że jesteś fanem akurat tego modelu i nie mogę liczyć na obiektywną opinię ale subiektywna jest dla mnie równie ważna. Tym bardziej, że jesteś doświadczonym graczem w tym środowisku :D
A tak btw Ty, yaszczi i mojżesz macie 650 czy litry?

[ Dodano: Wto 07 Sie, 2018 ]
Gamer napisał/a:
A brałeś pod uwagę Z750 lub Horneta z roczników 04-07 ?, oba łapały by się w pułapie cenowym i są naturalnymi konkurentami Fazera. Chyba ze lubisz chować się za szybą to zmienia kolej rzeczy


Dzięki ale na chwilę obecną raczej odpuszczam typowe nakedy :)

brat Łełka - Sro 08 Sie, 2018

SVka ma haniebne siodlo pasazera, taki nalesnik bardziej. Do tego dosc tępe hamulce, no i charakterystyka silnika jak w dieslu, fajny dol, zero gory (zero!)
Tyle z wad patrzac obiektywnie jako nieposiadacz ktory sie kilka razy kajtnal
Zalety wiadomo, rasowy dzwiek i fajne gabaryty do latania po miescie

A co z VFR? Co prawda w tym budzecie tylko pelnoletnie sprzety, ale nadal warte uwagi

kempes - Sro 08 Sie, 2018

gruby3 napisał/a:
SVka ma haniebne siodlo pasazera, taki nalesnik bardziej.


Nie jechałem nigdy na SV jako pasażer, ale moja żona chwaliła takie siedzenie, że oddzielne, że wyżej niż kierowca, itp. Porównania dużego nie ma. Tras po kilkaset km dziennie też z nią nie robiłem, ale takie siedzenie ma jedną, bardzo dużą zaletę.... Można dokupić nakładkę i problem znika :D

Co do reszty się zgadzam. Heble przeciętne, kręcić wysoko też nie ma sensu, chociaż dla mnie największy fun dawało właśnie to odejście z niskich obrotów :)

P.S Horneta też możesz kupić w wersji S.

brat Łełka - Sro 08 Sie, 2018

Lelek zdaje sie do tapicera swoje oddawal, bo mu ciagle kobita na plecy zjezdzala

kempes napisał/a:
Porównania dużego nie ma


No wlasnie, raz sie przejedzie czyms z wygodna kanapa i Ci bedzie smęcic do konca zycia
Moja wciaz placze po sprzedazy Beemki K1100

kempes napisał/a:
Można dokupić nakładkę i problem znika :D

No nie wiem, troche jej bedzie niewygodnie ;)

tmi - Sro 08 Sie, 2018

Bandit w wersji której podałeś to słaba jednostka napędowa hamowana jeszcze słabszymi hamulcami, wszystko to wspomagane światłami, którymi Suzuki chciało zabłysnąć, a wyszło tak, że nic nie widać w nocy. Bez sensu motocykl. I jako, że zostało im trochę kotwic ze starych pancerników to mieli co słać do hut na przetop i tak powstawały ciężkie Bandity. Ale toporne z drugiej strony.

SV. Ta wersja już to jakoś wygląda w porównaniu do tępej próby naśladowania Ducati poprzednim modelem, jeśli odpowiada taka charakterystyka silnika to bierz, jedni chwalą i kochają inni wręcz przeciwnie. Ile ludzi tyle natur.

Fazer. Fazer był jest i będzie tylko jeden - FZS. FZ6 w różnych odsłonach jest pod każdym względem gorszy od oryginału, zarówno pod względem mocy (jakby się naćpał czegoś usypiającego), hamulce w pierwszych generacjach to jakieś spowalniacze, a żeby podróżującym nie było zimno to poprowadzono rury pod dupą, podobno to nie grzeje ale ten co kupił przecież nie powie, ze to "do dupy" rozwiązanie. O wtrysku, który zamula motocykl o którym już wspomniałem i podnosi spalanie w stosunku do oryginału wypomnieć należy już tak tylko nawiasem.

Konkluzja: jeśli Yamaha to kup FZS, resztę przepij lub dołóż do motocykla w postaci jakichś fajnych dodatków lub kup Honde Hornet w wersji S o ile znajdziesz, bo Honda to Honda.

Mam nadzieję, że pomogłem :) żaden z tych motocykli nie jest jakoś specjalny i właściwie są to japońskie WSK'ki różnych producentów.

Druga rada: poczekaj, dozbieraj i kup Bandita 650 z ABS, VFR na VTEC z ABS, BMW F800 z ABS, może GSR ale to już naked i ja się nie znam czy się będzie podobał :)

Rav - Sro 08 Sie, 2018

Ja bym z tych trzech wybrał Fazera.

Najbardziej uniwersalny i całkiem wygodny nawet dla ludzi naszego wzrostu :D

Od siebie zaproponuję jeszcze CBF600S. Trochę nudne moto i nie wygląda zbyt specjalnie, ale to chyba najwygodniejsza szosowa 600 jak dla mnie. Kanapa ma regulacje wysokości i kąt ugięcia kolan przy długich nogach nie był tragiczny, kolana wchodzą idealnie w zagłębienia na baku.

brat Grubego - Pią 10 Sie, 2018

luk91 napisał/a:

A tak btw Ty, yaszczi i mojżesz macie 650 czy litry?


650 wszyscy trzej. Myślałem nad litrem, ale kupować dwa ośmiocalowe delkevice mnie troche przerasta :D

gruby3 napisał/a:
SVka ma haniebne siodlo pasazera, taki nalesnik bardziej. Do tego dosc tępe hamulce, no i charakterystyka silnika jak w dieslu, fajny dol, zero gory (zero!)


Nie słuchaj Grubego. Kupił VFR, bo nie było SVki :D
Siedzenie pasażera to naleśnik, ale za to posadzony wyżej. Pasażerowi cudownie dmucha w pysk. Pasażer po GSce będzie miał wrażenie, że jedzie znacznie szybciej niż w rzeczywistości.

Hamulce. Jeśli kupisz moto, to nie wsiadaj, póki nie wrzucisz oplotów i lepszych klamek. Fabryczne wręcz zegniesz :)

Góra jest i po GSce na pewno ją poczujesz. Sekret tkwi w tym, abyś nie bujał się mocnymi maszynami kolegów ;) Tu jest ważna kwestia do czego Ci to moto. Ja śmigam po mieście i mocny dół to podstawa.

gruby3 napisał/a:
Lelek zdaje sie do tapicera swoje oddawal, bo mu ciagle kobita na plecy zjezdzala


Dodałem pasek z przodu, takie lekkie podbicie, ale tak naprawdę to problem z pasażerem był, który szukał wymówek :) Jak masz pasażera, który obejmie moto nogami i trzyma, to wszystko będzie cacy, a po naprawdę długiej trasie anala potraktuje jako miłą odmianę :D

luk91 - Pią 10 Sie, 2018

gruby3 napisał/a:
A co z VFR? Co prawda w tym budzecie tylko pelnoletnie sprzety, ale nadal warte uwagi


Jeśli znajdę egzemplarz i będę miał szansę dołożyć trochę hajsu to jak najbardziej w zainteresowaniu.

[ Dodano: Sob 11 Sie, 2018 ]
tmi napisał/a:
Druga rada: poczekaj, dozbieraj i kup Bandita 650 z ABS, VFR na VTEC z ABS, BMW F800 z ABS, może GSR ale to już naked i ja się nie znam czy się będzie podobał


Z tego wszystkiego najbliżej mi chyba jednak do SV albo faktycznie odczekać chwilę i znaleźć VFR na VTEC.
Pojeżdżę poszukam i życie zweryfikuję :D

Na chwilę obecną będę wystawiał mojego gs-a, zbierał splendor i szukał dla niego nowego właściciela :rotfl: ale równocześnie zaczynam szukanie nowej maszyny.

[ Dodano: Sob 11 Sie, 2018 ]
Rav napisał/a:
Najbardziej uniwersalny i całkiem wygodny nawet dla ludzi naszego wzrostu


Co do wygody to na pewno racja tylko z drugiej strony kusi mnie coś w bardziej "sportowej" pozycji :)

[ Dodano: Sob 11 Sie, 2018 ]
łełek napisał/a:
Siedzenie pasażera to naleśnik, ale za to posadzony wyżej. Pasażerowi cudownie dmucha w pysk. Pasażer po GSce będzie miał wrażenie, że jedzie znacznie szybciej niż w rzeczywistości.
łełek napisał/a:
Dodałem pasek z przodu, takie lekkie podbicie, ale tak naprawdę to problem z pasażerem był, który szukał wymówek Jak masz pasażera, który obejmie moto nogami i trzyma, to wszystko będzie cacy, a po naprawdę długiej trasie anala potraktuje jako miłą odmianę
I właśnie to są dwa powody dlaczego pewnie będę latał sam a pasażer wybierze bardziej komfortowe Volvo :rotfl:
johnny - Sob 11 Sie, 2018

VFR na v-tecu świetny sprzet ale ma jedna wadę: alternator. Fliperowi sie wlasnie zjaral i teraz ma dylemat czy kupić zamiennik za 5 stów który starczy na rok czy oryginał za ponad 2k który posluzy dłużej. Ja na Twoim miejscu bym celował w Fazera: prosty sprzęt, nada się w trasę we dwoje (a litrowy nada się jeszcze lepiej):
https://www.olx.pl/oferta...D5-IDv4kmD.html
Bo do śmigania solo jedyny słuszny wybór to SV :D
SV to nie tylko mocny dół ale i średni zakres. A to dużo bardziej użyteczne niż sama góra, dlatego ten sprzęt daje tyle frajdy.

luk91 - Sob 11 Sie, 2018

johnny napisał/a:
VFR na v-tecu świetny sprzet ale ma jedna wadę: alternator. Fliperowi sie wlasnie zjaral i teraz ma dylemat czy kupić zamiennik za 5 stów który starczy na rok czy oryginał za ponad 2k który posluzy dłużej. Ja na Twoim miejscu bym celował w Fazera: prosty sprzęt, nada się w trasę we dwoje (a litrowy nada się jeszcze lepiej):
https://www.olx.pl/oferta...D5-IDv4kmD.html
Bo do śmigania solo jedyny słuszny wybór to SV :D
SV to nie tylko mocny dół ale i średni zakres. A to dużo bardziej użyteczne niż sama góra, dlatego ten sprzęt daje tyle frajdy.
Czyli muszę ustalić z moją Lubą czy będzie ze mną latać. Jak nie to SVka :D
brat Grubego - Pon 13 Sie, 2018

luk91 napisał/a:
Czyli muszę ustalić z moją Lubą czy będzie ze mną latać. Jak nie to SVka :D


hajtnij się z nią, to oleje moto, bo już nie będzie musiała :D

brat Łełka - Pon 13 Sie, 2018

johnny napisał/a:
VFR na v-tecu świetny sprzet ale ma jedna wadę: alternator.

Ogolnie jest drozszy w utrzymaniu. Taki niby banal jak okresowa kontrola zaworow moze kosztowac majatek i nie kazdy warsztat sobie poradzi (bo VTEC)
Podwojne kominy pod siodlem, wiec trzeba szukac sztuki z juz wymienionymi na akcesoryjne, bo znow samemu dokupowac to ciezki szmal. Itd itp. A, no i cena, sensowne sztuki to jakies 12k w gore
Z drugiej strony za 8-10 kupisz ladna 800FI z niesmiertelnym rozrzadem na kolach zebatych, przez wielu uwazana za najlepsza VFRke ever

Andy - Pon 13 Sie, 2018

Latałem wszystkimi sprzętami o których mowa, ale wypowiedzieć mogę się tylko o Fazerze.
Zrobiłem nim w kilka sezonów 50 kkm i nigdy nie zawiódł, poza zwykłymi wymianami eksploatacyjnymi nie miałem żadnych niezaplanowanych napraw. A w dupę dostawał ostro, bardzo ostro... :hyhy: Po trzech sezonach przy wymianie napędu wrzuciłem na tył zębatkę o 2 zęby mniejszą, dostał niezłego kopa, do 140 km/h wyczuwalnie lepsze przyspieszenie. Skoczyło spalanie i licznik trochę przekłamywał. Sprzęt ekonomiczny, mega wygodny, pakowny, co do wyglądu-rzecz gustu, mi się podobał. Jeśli chodzi o jazdę z plecaczkiem to zagadaj Exodusa, tez ma S2 i często wozi z tyłu Vemes. Solo najdłuższą trasę zrobiłem praktycznie na jeden strzał 750 km. Nie powiem, że nie byłem zmęczony, ale nie wyobrażam sobie tej trasy Gsxr'em, chociaż... <mysli>
Porównując go z SVką... Fun z jazdy Vką duży, ciągnie od dołu i ładnie przy tym mruczy. W dalsze trasy nie jeździłem, ale wczoraj śmignąłem parę kilometrów sprzętem Johnnego- banan na gębie był, nie powiem :P Latając Fazerem przeważnie trzymałem go na wysokich obrotach (>8 tys.) osiągi były podobne.
VFRką śmigałem tylko Grubego i tu muszę powiedzieć, że byłem pod wrażeniem. Wygoda, kultura pracy silnika i zajebisty dźwięk jego remusów. Sprzęt masywniejszy i cięższy od Yamahy, mimo to ciągnie równo na każdym praktycznie biegu...
Najlepiej gdybyś miał możliwość przysiąść się do każdego z interesujących Cie sprzętów i nakulać trochę kilometrów. Gdybyś zdecydował się na Fazera to najlepszy na rynku egzemplarz zmienił właściciela we wrześniu 2017r. :rotfl:
W Ogonkach będziesz miał możliwość przysiąść się do FZS, FZ6, SV, FZ8... ;)

xalor - Wto 14 Sie, 2018

Andy napisał/a:
W Ogonkach będziesz miał możliwość przysiąść się do FZS, FZ6, SV, FZ8... ;)


i VFR :hyhy:

simin - Wto 14 Sie, 2018

Andy napisał/a:
Jeśli chodzi o jazdę z plecaczkiem to zagadaj Exodusa, tez ma S2 i często wozi z tyłu Vemes.

W aukcji jest wersja S1... Nie wiem na ile się różni, może tylko wywalili te beznadziejne zegary :D

Andy napisał/a:
Solo najdłuższą trasę zrobiłem praktycznie na jeden strzał 750 km. Nie powiem, że nie byłem zmęczony, ale nie wyobrażam sobie tej trasy Gsxr'em, chociaż... <mysli>
Ja na FZ8 1140, ale tuż obok leciał Ciapek i Kacek na gixxach, więc się da :D
Jednak zmęczenie zdecydowanie większe po przejeździe z Wrocławia do Piaseczna - bo z jakiegoś powodu nawigacja poprowadziła nas kilkadziesiąt km po schodach...

Andy napisał/a:
Gdybyś zdecydował się na Fazera to najlepszy na rynku egzemplarz zmienił właściciela we wrześniu 2017r. :rotfl:
Eh, pamięć Ci szwankuje :P Przecież zakup u Ciebie opijaliśmy z 1.04.2016 :D Od tamtej pory nie zmieniał właściciela :D
johnny - Czw 16 Sie, 2018

tmi napisał/a:
Fazer. Fazer był jest i będzie tylko jeden - FZS. FZ6 w różnych odsłonach jest pod każdym względem gorszy od oryginału

Nigdy nie będzie już takich Fazerów... nigdy :troll2:
https://youtu.be/814p0PIgxBc

Andy - Czw 16 Sie, 2018

simin napisał/a:

W aukcji jest wersja S1... Nie wiem na ile się różni, może tylko wywalili te beznadziejne zegary :D


Nie tylko, wersja S2 ma zmienioną owiewkę i kształt błotnika, nowe siodło, poprawione hamulce (4tłoczkowe z FZ1) i nowy wahacz. Ale fakt faktem zegary w S1 były paskudne... :P

simin napisał/a:
Eh, pamięć Ci szwankuje :P Przecież zakup u Ciebie opijaliśmy z 1.04.2016 :D Od tamtej pory nie zmieniał właściciela :D


Miałem na myśli FZ6... :cool: A opijanie TAK, w sumie nie znam lepiej opitego sprzętu niż Twój :hyhy:

luk91 - Sob 18 Sie, 2018

No i stał się koniec :hyhy:
Moje Nowe Maleństwo
Dzięki za wszystkie rady :padam:
Do zobaczenia w Ogonkach :D
No i...łutututu :rotfl:

Andy - Nie 19 Sie, 2018

Piękna! :serce: Gratule!
johnny - Nie 19 Sie, 2018

:przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: ale że litrowa?? k... jakie to piękne...
Gratki, wybrałeś chyba najlepiej jak mogłeś. Będziesz miał kupę frajdy z tego moto :hyhy:

Andy - Nie 19 Sie, 2018

johnny napisał/a:
:przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: ale że litrowa??


Toć to 650 z pięknie przerobionym wydechem ;)

johnny - Nie 19 Sie, 2018

Dałem się nabrać :rotfl: Ale i tak piękna :)
brat Grubego - Nie 19 Sie, 2018

środkowe akcesoryjne owiewki, łączące czachę i pług, komin rozdwojony i poprowadzony pod naleśnik, kierunki zamontowane na blachach, ktoś tu naprawdę spędził przy tym moto trochę czasu. ciekawi mnie tylko, czy te pasażerskie sety założone tak nisko się sprawdzą. może się okazać, że będziesz zmuszony rzucić obecną laskę i znaleźć sobie jakąś z innym wzrostem. biorąc pod uwagę ile pracy było włożone w przedłużone kolektory, to chyba prostsza opcja :D
wygląda na to, że oploty, a przynajmniej przedni, już jest, więc pierwszy przymusowy wydatek Ci odpadł (ale kotwicę w plecaku i tak warto wozić jeśli myśli się o konkret hamowaniu SVką).

Wnoszę, że tą wczoraj oglądałeś jak dzwoniłeś. Wygląda spoko, naprawdę fajniutka.
od razu sprawdź dwie rzeczy:
- przedłużki do lusterek. na forum SV gość takie dorabiał za parędziesiąt ziko. przydatne na mieście.
- Tutaj komin lewy jest wyżej i może nie przeszkadza w stawianiu kosy, ale jakby co to kosa z litra jest większa właśnie z tego powodu. można spasować.

no i gratuluję! niech Ci służy.

Rav - Nie 19 Sie, 2018

Gratulacje :ok:

Ładna maszyna. Fajnie te wydechy wyglądają, też myślałem że to 1000. Pewnie ładnie gada :D

luk91 - Nie 19 Sie, 2018

[ Dodano: Nie 19 Sie, 2018 ]
Andy napisał/a:
johnny napisał/a: :przestraszony: ale że litrowa??



Toć to 650 z pięknie przerobionym wydechem

Tak jak Andy napisał. Niby 650 ale nie podobna. Mi się podoba :rotfl: , a gada tak, że najlepiej jej w ogóle nie gasić :D

[ Dodano: Pon 20 Sie, 2018 ]
łełek napisał/a:
ciekawi mnie tylko, czy te pasażerskie sety założone tak nisko się sprawdzą. może się okazać, że będziesz zmuszony rzucić obecną laskę i znaleźć sobie jakąś z innym wzrostem. biorąc pod uwagę ile pracy było włożone w przedłużone kolektory, to chyba prostsza opcja

Poprzedni twierdzi, że podejmował próby latania z pasażerką i dawali radę, choć później i tak założył z powrotem nakładkę. Ja próbę też na pewno podejmę w swoim czasie :D , więc uchwyt pasażera też na razie do demontażu
łełek napisał/a:
- Tutaj komin lewy jest wyżej i może nie przeszkadza w stawianiu kosy, ale jakby co to kosa z litra jest większa właśnie z tego powodu. można spasować.

Właśnie trochę przeszkadza, albo muszę się przyzwyczaić po prostu. Tak czy inaczej dzięki za info, temat do wybadania.

[ Dodano: Pon 20 Sie, 2018 ]
Rav napisał/a:
Gratulacje :ok:

Ładna maszyna. Fajnie te wydechy wyglądają, też myślałem że to 1000. Pewnie ładnie gada :D

Zamienisz z nią kilka słów za pare dni :D

brat Łełka - Pon 20 Sie, 2018

Te dwa kominy robia robote, piekna
luk91 - Wto 21 Sie, 2018

Po dzisiejszym lataniu mogę powiedzieć tylko jedno...a właśnie wróciłem
Drugi raz w życiu prawdziwie się zakochałem :orany: :rotfl:

Andy - Wto 21 Sie, 2018

luk91 napisał/a:
Drugi raz w życiu prawdziwie się zakochałem :orany: :rotfl:

Pierwszy raz to w GSie? :troll2:

brat Grubego - Wto 21 Sie, 2018

:rotfl:
luk91 - Wto 21 Sie, 2018

Andy napisał/a:
luk91 napisał/a:
Drugi raz w życiu prawdziwie się zakochałem :orany: :rotfl:

Pierwszy raz to w GSie? :troll2:

yyy...nie :D
choć co jak co ale nigdy mnie nie zawiódł

brat Grubego - Wto 21 Sie, 2018

luk91 napisał/a:
Andy napisał/a:
luk91 napisał/a:
Drugi raz w życiu prawdziwie się zakochałem :orany: :rotfl:

Pierwszy raz to w GSie? :troll2:

yyy...nie :D
choć co jak co ale nigdy mnie nie zawiódł


Czyli to nie GS był pierwszą miłością, ale za to GS nigdy Cię nie zawiódł...

broń się dalej, doskonale Ci idzie :D

luk91 - Wto 21 Sie, 2018

łełek napisał/a:
luk91 napisał/a:
Andy napisał/a:
luk91 napisał/a:
Drugi raz w życiu prawdziwie się zakochałem :orany: :rotfl:

Pierwszy raz to w GSie? :troll2:

yyy...nie :D
choć co jak co ale nigdy mnie nie zawiódł


Czyli to nie GS był pierwszą miłością, ale za to GS nigdy Cię nie zawiódł...

broń się dalej, doskonale Ci idzie :D

W tym momencie uznaje wątek miłosny za zamknięty i zakończony :P

brat Grubego - Wto 21 Sie, 2018

Twój wątek dopiero się zaczyna. A powiedz mnie, ładnie Ci strzela przy schodzeniu z obrotów? :)
johnny - Wto 21 Sie, 2018

Ona to dopiero mu szczeli... jak przeczyta ten wątek :rotfl:
brat Grubego - Wto 21 Sie, 2018

a to przy wchodzeniu na obroty, na rozpędzie. SVka strzela pod koniec.
no nic, zrozumie różnice na przykładzie :D

luk91 - Wto 21 Sie, 2018

Po ostatnich komentarzach już nie do końca jestem pewien o czym jest ten wątek :P a co do strzelania SVki to troszku strzela ale żadne nagranie nie odda tej prawdziwej symfonii :D w realu za kilka dni to będzie to :rotfl:
johnny - Sro 22 Sie, 2018

luk91 napisał/a:
Po ostatnich komentarzach już nie do końca jestem pewien o czym jest ten wątek :P

No jak to, cały czas dyskutujemy o maszynach które dobrze ciągną... od dołu :troll2:

luk91 - Sro 22 Sie, 2018

Ahaa ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group