|
.:: Forum o Suzuki GS 500 ::. ...::::Suzuki - Way of Life::::... |
|
Ogólnie o Gs 500 - Ropa z benzyna
zubi123 - Pią 13 Kwi, 2018 Temat postu: Ropa z benzyna Witam,
wracając z pracy miałem mało paliwa i musiałem zatankować, na małej stacji na wiosce. W połowie tankowania coś mi z blokowało dystrybutor, podszedłem do ekspedienta poprosiłem żeby odblokował i do tankowałem. Wsiadam na motor zrobiłem z 40km i zaczyna go coś mulić... dojeżdżam do domu, rozkręcam filtr powietrza kombinuje przy nim pół dnia i nic dalej to samo. Z racji tego że nie miałem innego wyjścia, to wsiadłem dziś na motor żeby pojechać do pracy.
W ciąż to samo motor zachowuje się normalnie na niskich obrotach, gdzieś w połowie tak jak by dostawał lewego powietrza i wchodził max na 7-8 tys.... Po powrocie z pracy pod domem otwieram bak i dotarło do mnie że zapach, który poczułem to połączone zapachy ropy i benzyny.. Przypomniałem sobie sytuacje z tej małej stacji, a w myślach poleciała fala przekleństw na ekspedienta który skasował mnie za dwa typy paliwa nic nie mówiąc i widząc że wszystko wylądowało w baku motocykla.
Panowie prośba o pomoc, co robić? Nie ulega oczywiście najmniejszej wątpliwości że spuścić z baku i przewodów to co tam jest. Z gaźnika również. Czy myślicie że po zalaniu benzyną i dodaniu jakiegoś uszlachetniacza resztka ropy się wypali? czy czeka mnie czyszczenie gaźników..
yaszczi - Pią 13 Kwi, 2018
hmm
jak ja u siebie zrobiłem podobny motyw to musiałem czyścić gaźniki ale to było w Fazerze
Spróbuj zlać wszystko, zalać benzyną do pełna i może przepali, ale wątpię....
zubi123 - Pią 13 Kwi, 2018
yaszczi napisał/a: | hmm
jak ja u siebie zrobiłem podobny motyw to musiałem czyścić gaźniki ale to było w Fazerze
Spróbuj zlać wszystko, zalać benzyną do pełna i może przepali, ale wątpię.... |
Najśmieszniejsze jest to że łącznie na tej ropie zrobiłem z 70km, i moto chodzi całkiem normalnie tylko 4-5 tys obrotów mniej osiąga
xalor - Pią 13 Kwi, 2018
Koleżka zatankował tak kiedyś fazera do pełna, zorientował się jak stanąl po jakimś kilometrze. Wystarczylo zlać zawartosć baku, nalać benzyny, podymił, pomulił i zaskoczył jak gdyby nigdy nic. Gaźniki nie ruszane.
yaszczi - Pią 13 Kwi, 2018
zubi123, no ja zrobiłem tylko 2km i zgasł ale zalałem na pusty bak z kanistra 10L mieszanki benzyny z ropą (co i jak to opowiem na zlocie przy ognisku)
|
|