.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Mechanika - Nie pali - Skótki gleby ( nie odpala )

nefliqs - Sro 13 Sie, 2008
Temat postu: Nie pali - Skótki gleby ( nie odpala )
No to żem wyrżnoł się. Długo można tu snuc opowieśc , ale nie mam już nerwów na to, może kiedy indziej. Padłem na prawą strone przeszurałem. Kosmetycznie nie ma tragedii. Poszło mocowanie lusterka. Może gdzieś to dorwę. na silniku dostał dekielek po prawej. Nie w całości, cienka blaszka z napisem suzuki poszła. Maszyna pochodzila z 5 s jak leżałem po czym zgasła. Podniosłem przekrecam kluczyk i pali sie tylko kontrolka Oil i nic ani drgnie. NIe paliła się wówczas kontrolka neutral ani światła. Jak dowlokłem do domu to juz wszytko sie paliło, kontrolki światła, ale maszyna nie odpala. Nie znam się za bardzo na mechanice. Proszę o jakies sugestie, od czego zacząc, czy da radę zrobic to samemu czy odrazu wieźc do mechanika. Glebe miałem wczoraj wieczorem, jeszcze do moto nie podszedłem od tego czasu.

Z gory dzięki za pomoc

Pisownia postu pewnie nie tak, ale dziś odemnie wiele nie oczekujcie.

FighteR-600 - Sro 13 Sie, 2008

Weś jeszcze raz na początek sprawdź dokładnie czy czegoś nie zauważyłeś... sprawdź sobie akumulator, może klema spadła, może elektrolit się wylał, może już nie ma prądu. Sprawdź przy okazji czy jest tyle oleju ile miałeś i czy nie ma w nim benzyny (po zapachu :) ). Może jak teraz postał to Ci odpali. Jak kontrolka od oleju będzie Ci cały czas świecić to weś odkręć świeczki, włóż je do fajek i przyłóż do silnika i kręć rozrusznikiem, aż kontrolka zgasnie. Potem wszystko skręc do kupy i odpal maszyne i daj jej z 5 minut pochodzić na wolnych obrotach, potem troszkę przygazuj...

Jeśli to nie pomoże to pisz dalej...

nefliqs - Sro 13 Sie, 2008

A takie pytanko.
Czy pod dekielkiem po prawej stronie powinien byc olej? Wydaje mi się, że nie, ale wolę spytac. Jak urwała się ta blaszka to mam tam okienko.

midd - Sro 13 Sie, 2008

a czy silnik kręci ?
FighteR-600 - Sro 13 Sie, 2008

Nie tam nie ma oleju. Weś sobie odkręć ten dekiel (3 śrubki) i weś tam wszystko wyczyść bo nie powinno tam być brudu (znajduje sie tam śruba do kręcenia silnikiem). Jak odkręcisz dekiel to na poxipol weś przyklej sobie ten emblemat. Będzie trzymać...

EDIT 1: daj znać jak Ci poszło z odpaleniem motocykla...

raszek - Sro 13 Sie, 2008

a boczna stopke masz zlozona ?? moze troche glupie pytanie ale sam tak mialem
nefliqs - Sro 13 Sie, 2008

Właśnie byłem u mojej Zuzy. Uffff....
Nie jest zle. Silnik odpalił. Nie jestem pewien, bo przed zapaleniem poprawiłem przewód od rozrusznika, ale chyba to był powód. Akumulator sprawdziłem i wszytko ok. Elektrolit nie wyciekł. Dekielek odkręciłem sobie, żeby zobaczyć co tam siedzi. Nietety emblematu suzuki nie jestem w stanie przykleić, z lekka się zmasakrował. Do wymiany będzie chyba tylko ten dekielek no i mocowanie lusterka prawego, czyli odrazu ze zbiornikiem na płyn hamulcowyno i dzwigienke hamulca też wypadało by wymienić. Tak wszytko wygląda ok. Nawet kierunek nie poszedł.
Na przejażdzke jeszcze się nie odważyłem. Ciśnienie jeszcze ze mnie nie zeszło, ale chyba zbiegami nie powinno być problemów. Na lagi patrzyłem też nie naruszone.
Szczerze chyba wieksze nerwy są z cała tą sytuacją. Opisze to w innym temacie, ale jestem winny wypadku w którym uczestniczył jeszcze inny pojazd. Kierowca - blondyna, skutek zerwane przednie i tylne zawieszenie.
Wczoraj bez piwka nie zasnąłbym, dziś chyba będzie to samo.

FighteR-600 - Sro 13 Sie, 2008

Jeśli masz pęknięte tylko mocowanie lusterka (ułamany gwint) to weś to oddaj do jakiegoś dobrego spawacza i pospawa Ci to za 10-20 zł, pomalujesz to wtedy czarna olejną i przetrzyj szmatką, aby trochę zmatowić i aby nie rzucało się w oczy.
Przed jazdą sprawdź sobie poprawność działania hamulca przedniego, może tak być że po upadku układ Ci sie zapowietrzy i może być zło ponowne na drodze... Sprawdź twardość klamki normalnie i podczas wolnej jazdy pod domem...

nefliqs - Czw 14 Sie, 2008

Pompka przedniego też troche dostała. Wszytko jest sprawne ale wizualnie nie wygląda to ciekawie. Mysłałem, żeby kupic to w całości i wymienic.
FighteR-600 - Czw 14 Sie, 2008

Ja na Twoim miejscu bym kupił czarny sprej albo farbę i zrobił to samemu, poco masz kupować coś co działa, a tylko troszkę źle wygląda...
levis - Wto 09 Cze, 2009
Temat postu: Po lekkim upadku moto nie odpala
Czesc.
Moj tata mial delikatny upadek na motorze (Suzuki GS500E GM15B)
teraz ledwo odpala i chodzi na jeden cylinder.
Iskra jest, paliwo dochodzi, mimo wszystko nie chce odpalic.
Co sie moglo stac i na co zwrocic uwage ?

Wydaje mi sie, ze albo zalalo gaznik, albo sie cos w nim zawiesilo (iglica, plywak?)

Leon84 - Wto 09 Cze, 2009

Cięzka sprawa.. :kwasny:
Mogło tak jak piszesz przyblokować pływak w gaźniku.
Sprawdź poziomy paliwa.

Sprawdź,który cylinder nie pracuje, zamień świece miejscami i zobacz czy coś to zmieni.

Posprawdzaj wszystkie połączenie elktryczne - modułu, cewek, regulatora i co tam jeszcze jest. ( na tym się niestety nie znam)

levis - Sro 10 Cze, 2009

Wczoraj o 20:00 jeszcze raz wzialem sie za rozebranie motoru. Wyczyscilem gazniki jak dziecku pupe, ale dalej nic.
Cos mnie ruszylo, zeby obejrzec prawa strone motocykla.
Okazalo sie, ze gdzies tam na dole byl przewod, a w zasadzie wiazka przewodow lekko zagnieciona przez gmole. Wygladala na cala, ale cos mnie tknelo, rozcialem izolacje i okazalo sie, ze jeden z 4 przewodow jest przerwany. Zlaczylem go i co, BRUUUUUMMM BRUMMMM :D

Wszystko smiga. Czeka mnie jeszcze synchronizacja i bedzie cacy :)

kiler1906 - Sob 17 Lip, 2010
Temat postu: Brak rozruchu od przewrócenia .
Wczoraj przewrócił mi się mój GS gdyż znajomy chciał się przejechać nie zobaczył że jest na 1 stopka była złożona i motocykl poleciał...;/ od tego czasu nie odpala z rozruchu tylko z popychu..;/ Czy może ktoś miał już tak ?
ferrarif91 - Sob 17 Lip, 2010

Może jakiś przewód od rozrusznika się odczepił lub urwał.
Paulo - Sob 17 Lip, 2010

Ostatnio położyłem (bardzo delikatnie) moto na glebie kiedy prowadząc je starałem się cofnąć i trafiłem na cegłę ;)

Po leżance nigdy nie chce normalnie odpalać, ale:
1. Wylewa się przez rurkę Airbox'a (pewnie paliwo z gaźników)
2. Zatem odpalam na ssaniu i PRI na zaworku paliwa (żeby zalać gaźniki na nowo)

Zawsze skutkuje :) A działa Ci w ogóle rozrusznik?

kiler1906 - Nie 18 Lip, 2010

No właśnie nic nie kręci jak by w ogóle go nie było.. naciskam przycisk i jest cisza nie kręci nic się nie odzywa.. A jak popchnę to wtedy ruszy z 1 i nic się nie dzieje.. kable są na swoim miejscu gdyż wczoraj wszystko sprawdzałem czy gdzieś kabel nie poszedł ale jest ok .
ferrarif91 - Nie 18 Lip, 2010

Kurcze to dziwne a może ogranicznik kierownicy zgniutł jakiś przewód?? Jeden mój kumpel tak miał że ten ogranicznik przerwał mu kabel własnie od włącznika któregoś. U mnie też tam był uszkodzony kabel ale od stacyjki.
kiler1906 - Nie 18 Lip, 2010

hmm.. no będę musiał to sprawdzić..
Jak byłem u mechanika to powiedział mi stówkę za zrobienie tego, lecz jeśli to ma być nie zbyt skomplikowane to ja sam to zrobię a stówa będzie na pełny bak :hyhy:
Lecz też by kable poszły no to raczej by musiał na prawą stronę polecieć a on poleciał na lewą..

ferrarif91 - Nie 18 Lip, 2010

Mi i kumplowi przwody przecinało po prawej strone tego ogranicznika.
ferrarif91 - Nie 18 Lip, 2010

A bezpiecznik sprawdziłeś?? ten przy przekaźniku rozrusznika.
kiler1906 - Nie 18 Lip, 2010

Tak on działa no nic jak wrócę to będę go całego rozkręcał i sprawdzał ocb .
A na ten tydzień życzę szerokości i przyczepności bo właśnie spadam na pociąg i nad morzę .

KruQ - Wto 20 Lip, 2010

swego czasu miałem zagadkę, gdy po pracy chciałem pojechać do domu na mojej zuzie. przekręciłem kluczyk, kontrolki zaświeciły, światła też i po naciśnięciu startera motocykl nie odpalił. rozrusznik wcale nie zakręcił. kilka minut się zastanawiałem co może być nie tak. okazało się, że rozpięła się ta kostka pod klamką sprzęgła, która wymusza wciśnięcie sprzęgła przed odpaleniem moto. może masz ten sam problem.
pozdro

kiler1906 - Wto 27 Lip, 2010

hmm..zaraz to sprawdzę bo bardzo możliwe że to jest to gdyż ona upadła na prawą stronę i złamała mi się klamka wtedy też . Dzięki za pomoc :]
budrys_69 - Pią 30 Lip, 2010

witam ja mam następujący problem.
wczoraj zaliczyłem dość niebezpiecznego szlifa na szczęście mojej maszynie wizualnie nic się nie stało nie licząc rozwalonego lewego lusterka i kilku rys.
kłopotem jest to że od wczorajszego incydentu nie mogę jej odpalić. wczoraj na pych jeszcze ruszyła. i przejechałem nią 5 km, ale też z problemami m.in. obroty nie spadały poniżej 5 tys.

na początku myślałem że nie chce odpalać ponieważ jak wszyscy wiemy jak sprzęgło nie będzie wyciśnięte to nie ma opcji ze startera jej odpalić. i dziś zauważyłem, że zostało połamane te gówienko do regulacji linki sprzęgła. czy to chodzi o to czy mam szukać gdzie indziej?

kiler1906 - Pią 30 Lip, 2010

Tą kostke pod klamką sprawdziłem i inne też bezpiecznik i wszystkie kable i nic..;/
nie wiem co może być z nią...Czy jest możliwość że poszły kable te w rączce ?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group