.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Off Topic - tematy motocyklowe - Koniec prawka A2 a wybór motocykla

Grzybu77 - Pią 18 Wrz, 2015
Temat postu: Koniec prawka A2 a wybór motocykla
Niestety budżet na motocykl nie jest zbyt duży bo tylko 5000 zł.
Teraz mam dylemat bo podobają mi się i sportowe i naked'y ale dużo się w ostatnim czasie naczytałem na temat kupna motocykla na A2 że nie wiem co zrobić.
Mam na oku w sumie 2 motocykle jednym z nich jest Honda CBR 125 po 2006 roku ta taka jak by po liftingu na wtrysku i Suzuki GS 500. I jak to teraz zrobić? Lubie dynamiczną jazdę ale np. od czasu do czasu chciałbym się też wybrać np. na tor czy w góry na winkle czy też w dalszą trasę i tutaj dziewczyna w większość tras chciała by ze mną jeździć. I teraz jak to rozwiązać. Wiem że 125 to nie 500 ale czy jest sens kupić ją na A2? Podobają mi się sportowe motocykle ale są drogie i nie mieszczą się na A2. I czy za 5000 zł można kupić motocykl którym przejeżdżę jeden sezon tak żeby już na następny zacząć go przygotowywać/remontować? Na razie jeszcze się uczę i nie mam aż tyle pieniędzy na naprawę czy też większy remont dlatego też ta Honda Cbr 125 znalazła się tutaj bo jest to poprostu motocykl tani ale większość twierdzi że szybko się znudzi. Wcześniej śmigałem na skuterze i na chińskiej biegówce 110ccm + to co wyjeździłem na placu Gladiusem 650.
Na skuterze zrobiłem około 2,5k a na tej 110 w 2 sezony 10,5k ogólnie dużo czytałem o przeciw skręcie i między gazie w motocyklach testowałem to i uczyłem się u taty w motocyklu na placu + do tego dochodzi gymkhana na tym też motocyklu (Honda Hornet 600).

Proszę Was o pomoc i przepraszam za chaos ale kończę już prawo jazdy i mam zamiar zacząć się rozglądać za motocyklem po za sezonem bo łatwiej jest znaleźć coś od "motocyklisty" a nie od handlarza :)

I ile tak +/- wyniesie remont silnika taki pożądny tzn. żeby już później do nie go nie dokładać tylko "serwisować" go i wymieniać części które się zużywają itd.

RedShadow - Pią 18 Wrz, 2015

Grzybu77 napisał/a:
czy też w dalszą trasę i tutaj dziewczyna w większość tras chciała by ze mną jeździć

125 nawet bez pasażera jest słabe w trasie. GS zdecydowanie lepiej się sprawdzi.
Grzybu77 napisał/a:
I czy za 5000 zł można kupić motocykl którym przejeżdżę jeden sezon tak żeby już na następny zacząć go przygotowywać/remontować?

GSa który przejeździ sezon można kupić i za 4k.
Grzybu77 napisał/a:
I ile tak +/- wyniesie remont silnika taki pożądny tzn. żeby już później do nie go nie dokładać tylko "serwisować" go i wymieniać części które się zużywają itd.

Jeśli poprzedni właściciel zmieniał na czas olej i było to cokolwiek innego niż kujawski to żaden remont silnika raczej nie będzie potrzebny.

Jeszcze tylko standardowa formułka: pamiętaj, że poza zakupem moto trzeba się też porządnie ubrać więc uwzględnij to w budżecie.

Grzybu77 - Pią 18 Wrz, 2015

A to spokojnie mam już prawie cały strój. W przyszłym miesiącu kupuje już buty a spodnie to kwestia czasu już tylko :) Więc chodzi mi tylko o sam motocykl bo nie wiem co mam zrobić z bardzo.

I na co zwracać uwagę przy kupnie GS'a? Ma jakieś słabe punkty? Czy główne to spawy na ramie. Czy motocykl jest prosty?

studi - Sob 19 Wrz, 2015

Grzybu77 napisał/a:
I na co zwracać uwagę przy kupnie GS'a? Ma jakieś słabe punkty? Czy główne to spawy na ramie. Czy motocykl jest prosty?

Jeśli chodzi o słabe punkty GSa to generalnie co do zasady motocykle importowane z wysp gdzie klimat jest dosyć wilgotny potrafią mieć sporą korozję a nawet i perforację ramy i trzeba na to uważać, gdyż czasami pod warstwą nowego lakieru może kryć się dziura;
nowsze modele tzw. poliftowe odkąd produkcja została przeniesiona z Japonii do Hiszpanii fabrycznie mają dosyć niechlujne spawy i nie jest to objawem jakiegoś "domorosłego" naprawiania ramy - po prostu tak to fabrycznie wygląda;
konstrukcyjnie GS500 jest motocyklem z silnikiem chłodzonym powietrzem więc przy zaniedbaniu serwisowania a zwłaszcza wymiany i sprawdzania poziomu oleju w sporadycznych przypadkach może dochodzić do przegrzewania silnika, również w wersjach z akcesoryjnymi owiewkami taki problem występuje, w nowszych rocznikach po 2004 roku gdzie fabrycznie były montowane owiewki (wersja GS500F) producent stosował dodatkową chłodnicę oleju aby zapewnić dodatkowe chłodzenie;
motocykl posiada układ paliwowy bez pompy paliwowej, jest to typowy układ grawitacyjny z zastosowaniem kranika podciśnieniowego, istnieją egzemplarze gdzie w wyniku pojawienia się korozji lub innych zanieczyszczeń w baku wynikających z zaniedbania poprzednich użytkowników może dochodzić do zatkania filtra w zbiorniku, kranika lub gaźników co może objawić się problemami z utratą mocy przy wyższych prędkościach i obrotach silnika

Generalnie GS500 jest prostym motocyklem w budowie, jest to konstrukcja wywodząca się z lat 80' jeszcze z modeli GS400 i GS450, dlatego w warunkach domowych większość napraw a przede wszystkim serwisów okresowych można wykonywać w warunkach domowych i nie ma z tym większych problemów, a z kolei to gwarantuje długie i bezproblemowe działanie tego motocykla w myśl zasady dbasz to masz.

Co do sposobu użytkowania, to CBRka jest małym i zwrotnym motocyklem ale raczej nadającym się na dojazdy do szkoły czy pracy a nie do dłuższych eskapad zwłaszcza z pasażerem, z kolei od GSa nie ma co oczekiwać nie wiadomo jakich osiągów, silnik ma tylko maksymalnie 48KM, a są modele z mniejszymi mocami (tzw. zdławione) i oczywiście daje możliwość turystyki, jak pokazuje przykład naszej forumowej koleżanki nawet bardzo dalekich i nie koniecznie wyłącznie po asfalcie, ale z pasażerem i bagażem także nie oczekiwał bym od niego niewiadomo jakich osiągów, do tego dochodzi pozycja kierowcy, starsze modele wyposażone w "sportową" kierownicę typu clip-on powoduje bardziej pochyloną pozycję za sterami co dla niektórych może być problemem w dłuższych trasach, tu lepiej sprawdzają się nowsze modele z kierownicą "turystyczną", pod tym względem także lepiej sprawują się modele po 2001 roku, gdzie zmieniony był bak i kanapa na dużo wygodniejsze, co do wyjazdów na to, raczej amatorsko niż profesjonalnie, to GS także bardzo dobrze się sprawuje i daje możliwość podnoszenia swoich kwalifikacji i umiejętności, w historii tego modelu w Polsce nawet były przez kilka lat rozgrywane profesjonalne zawody GS500F Cup i była to klasa dedykowana dla początkujących profesjonalną przygodę na torze.

Nie wiem czy te informacje coś dopomogą Ci w wyborze ale mam nadzieję, ze mimo wskazania kilku słabszych stron GSa zachęcą Cię właśnie do zakupu tego modelu.

W budżecie ~5000 PLN o którym piszesz można kupić całkiem dobrze utrzymane egzemplarz z roczników 2001-2003 gdzie nie będzie konieczny duży wkład finansowy ani remont silnika, możesz przeczytać temat właśnie aktywny kolegi z mazowieckiego, który szuka swojego pierwszego GSa i jest tam wiele sztuk pokazanych i przez nas ocenionych, może to dopomoże Ci w zorientowaniu się co na rynku jest dostępne http://www.forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=17211

Grzybu77 - Sob 19 Wrz, 2015

Wielkie dzięki za tak obszerną odpowiedź na pewno te infromacje pomogą mi jakoś w wyborze motocykla i od strony technicznej :)

A czy mógł byś jeszcze mi podać ten link z tej wyprawy? Chętnie bym to prześledzil jak to jej poszło :)

A co do serwisu takiego podstawowego to ile by to wyniosło i co trzeba wymienić?

RedShadow - Sob 19 Wrz, 2015

Wejdź do tego działu http://forum.gs500.pl/viewforum.php?f=7 i poszukaj tematów użytkowniczki dunja znajdziesz pewnie kilkanaście relacji z wypraw, ostatnia, do Gruzji opisana tutaj: http://forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=17092
studi - Sob 19 Wrz, 2015

Grzybu77 napisał/a:
A czy mógł byś jeszcze mi podać ten link z tej wyprawy? Chętnie bym to prześledzil jak to jej poszło

http://www.forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=17092

Grzybu77 napisał/a:
A co do serwisu takiego podstawowego to ile by to wyniosło i co trzeba wymienić?

na 31 stronie instrukcji obsługi motocykla masz tabelę podstawowych czynności serwisowych http://forum.gs500.pl/ftp...s500_gs500F.pdf , inne elementy jak klocki, opony, napęd wymienia się gdy jest to potrzebne
podstawowe materiały eksploatacyjne to koszty (wg. jednej z hurtowni motocyklowych, ale zapewne znajdziesz taniej)
olej Motul 4L wraz z filtrem oleju - 160 PLN
filtr powietrza - 67 PLN
świece zapłonowe (2 szt.) - 26 PLN
płyn hamulcowy - 22 PLN
napęd kompletny (łańcuch + 2 zębatki) - 412 - 650 PLN (zależnie od producenta typu łańcucha)
klocki hamulcowe przednie EBC - 84 PLN
klocki hamulcowe tylne EBC - 72 PLN
smar do smarowania łańcucha w sprayu - od 20 PLN
uszczelka pokrywy zaworowej - 103 PLN

Grzybu77 - Sob 19 Wrz, 2015

Wielkie dzięki za pomoc. Trochę mi to rozjaśniło sytuację i myślę że powinienem dać radę utrzymać na spokojnie ten motocykl. Myślałem że będzie to dużo droższe ale jednak takie nie jest :)
W razie jakichś pytań na pewno się odezwę :)

RedShadow - Sob 19 Wrz, 2015

Do tego co napisał studi wypadałoby jeszcze dodać opony, tylko tutaj już rozrzut cenowy jest dość duży w zależności od producenta i modelu.
Przy czym wiadomo, że nie wszystko (a może nawet nic) będzie do wymiany od razu. Tak naprawdę po zakupie trzeba zmienić olej z filtrem i sprawdzić zawory (przy okazji stan rozrządu) i jeśli reszta jest w porządku to można spokojnie jeździć. Sam niedawno sprzedałem za 4000 zł nieźle doposażonego GSa, w którym była do zmiany tylko tylna opona, a poza tym 2-3 sezony spokoju poza olejem i regulacjami.

Grzybu77 - Sob 19 Wrz, 2015

Kiedyś przeglądałem opony do Suzuki i znalazłem opony z firmy DURO było one coś w okolicach 200 zł wyglądały na całkiem spoko jak za tę cenę nawet była tam opinia gościa który śmigał na nich ale niestety już ich nie znalazłem :/ O właśnie dobrze że to poruszyłeś czyli po kupnie pierwszymi czynnościami które będą do zrobienia jest to co Ty napisałeś czy coś jeszcze?
ryba93sr - Sob 19 Wrz, 2015

Duro na początku się u mnie ślizgała, ale po przykopceniu jej jest w porzadku i się fajnie klei. Co do kupowania moto na a2 nie wiem jaki masz styl jazdy, ale ja kupilem w kwietniu gsa odblokowanego i zastanawiam sie na lato/ jesien nad zmiana na więcej koni. Ale na 1-2sezony w zupelnosci wystarcza ta moc i wybacza duzo blędow u poczatkujacych.
Grzybu77 - Sob 19 Wrz, 2015

Na pewno dynamiczny styl jeżeli można to tak nazwać tzn. nie lubię "zamulać" na motocyklu i to też zależy od dnia bo czasem lubię szybciej śmigać a czasem wolniej będę też zastanawiał się nad już zrobieniem kat. A jak nauczę się lepiej jeździć. Na pewno chciałbym nauczyć się winklowania i wchodzenia w zakręty, zejścia na kolano, jazda na kole i ogólnie ćwiczyć te umiejętności :)
studi - Sob 19 Wrz, 2015

Grzybu77 napisał/a:
jazda na kole

odradzam w GSe bo może się skończyć dłuższa taka przejażdżka zatarciem silnika. Konstrukcja GSa jest taka, że lekkie uniesienie motocykla powoduje już odpływ oleju z pod smoka ssącego w misce olejowej a to oznacza brak smarowania, możliwość zapowietrzenia układu smarującego oraz pompy oleju. Jeśli myślisz na poważnie o takich akrobacjach na GSe nie ominie się kilka przeróbek, m.in. przekręcenie smoka w misce olejowej.
Grzybu77 napisał/a:
Na pewno chciałbym nauczyć się winklowania i wchodzenia w zakręty, zejścia na kolano, ... i ogólnie ćwiczyć te umiejętności

Do tego typu ćwiczeń GS bardzo dobrze się nadaje, bo jak wspomniał kolega ryba, wybacza wiele błędów.

toffic - Sob 19 Wrz, 2015

Cytat:
Do tego typu ćwiczeń GS bardzo dobrze się nadaje, bo jak wspomniał kolega ryba, wybacza wiele błędów.

Pod jednym warunkiem: DOBRE opony

Grzybu77 - Nie 20 Wrz, 2015

To jazdę na kole na tym modelu sobie odpuszczę bo nie chce go modyfikować.
Dziękuję wam za pomoc myślę że już raczej wybrałem swój motocykl teraz tylko zdać :)

koc115 - Nie 20 Wrz, 2015

Jeśli chodzi o opony Duro, to powiedzmy że mam już jako takie "doświadczenie". Przejechałem na nich około 1,5k w różnych warunkach: w tym roku byłem z dziewczyną na Woodstock Rally (Kostrzyn nad Odrą), jechałem z Krakowa różnymi drogami. Oczywiście miałem też sporo bagażu. Nic się nie ślizgało, GS ładnie szedł podczas mokrego i chłodnego poranka, jak i upalnego powrotu. Opony co ciekawe nie mają oznak jakiegokolwiek starcia. Natomiast ostatnio przy hamowaniu coś mi zapiszczało (kiedyś tak miałem i okazało się, że piasek przyczepił się między tarczą a klockiem), więc spróbowałem mocniej nacisnąć hamulec i wtedy straciłem przyczepność w tylnym kole. Było niezbyt ciepło i wydaje mi się, że sucho, a jednak kawałek pojechałem na zablokowanym kole. Może to być też kwestia tego, że od Woodstocku nie zmieniałem ustawienia zawieszenia i cały czas mam twardo ustawioną tylną sprężynę. Ale w ogólnym rozrachunku, do małej turystyki i bez "pajacowania" na drogach te opony dają radę :)
danny - Sro 30 Wrz, 2015

toffic napisał/a:
Cytat:
Do tego typu ćwiczeń GS bardzo dobrze się nadaje, bo jak wspomniał kolega ryba, wybacza wiele błędów.

Pod jednym warunkiem: DOBRE opony

EE tam, tholin schodzil na kolano na 10 letnich lysych laczkach :D

bazant89 - Sro 30 Wrz, 2015

danny napisał/a:
toffic napisał/a:
Cytat:
Do tego typu ćwiczeń GS bardzo dobrze się nadaje, bo jak wspomniał kolega ryba, wybacza wiele błędów.

Pod jednym warunkiem: DOBRE opony

EE tam, tholin schodzil na kolano na 10 letnich lysych laczkach :D


Co innego schodzić na kolano na rondzie czy parkingu, a co innego w ciasnym winklu 120 km/h :) Ja bym na starych gumach wolałbym nie sprawdzać czy dadzą rade.

danny - Czw 01 Paź, 2015

bazant89 napisał/a:
Co innego schodzić na kolano na rondzie czy parkingu, a co innego w ciasnym winklu 120 km/h :) Ja bym na starych gumach wolałbym nie sprawdzać czy dadzą rade.

Ale gdzie Ty chcesz miec ciasne winkle przy 120? NIe rozmawiamy tu o drodze publicznej gdzie schodzenie na kolano to czysta glupota.

tholin85 - Czw 01 Paź, 2015

koc115,
Jadąc plecakiem i ciężarem opona zupełnie inaczej się zachowuje zwłaszcza w deszczu(jest lepiej) dlatego jadąc samemu ci się tyłek uslizsgnoł (mniejszy dociski tylnego koła/ spada współczynnik tarcia).
niestety wyrobiony nawyk po przejechaniu 1000km z hamowania obydwoma hamulcami przydaje sie w podroży(3 kófry + Plecaczek)
Ale bardzo przeszkadza w jeżdżąc samemu, hamulec tylni naciskamy tak samo jak z obciążenie.(co w wiekszosci powoduje zblokowanie koła)

danny napisał/a:
tholin schodzil na kolano na 10 letnich
co za miłe wspomnienie ;)
To nie jest az tak straszne jak przestrzeliłem obok ciebie w krótkim prawym 90 (pytom to mi się się ręce czesały:)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group