kubavectra - Nie 16 Sie, 2015 Temat postu: caberg duke vs caberg ego co polecacie? witam, poszukuję kasku na swoją przygodę z motocyklem. szukałem w internecie, ponieważ w moim regionie nie ma dobrych sklepów z odzieżą motocyklową. po długich poszukiwaniach (chciałem nolana niestety modele do 500zł albo nie mają blendy, albo rozmiaru M, patrzyłem za n63, n64, n85, n86) wyszukałem caberga ego i caberga duke. wyczytałem że duke nie ma praktycznie wentylacji, ale jest bezpieczny, według mnie fajny i praktyczny. z kolei ego jest super przewiewny i też ok, ale integral nie przeszkadza mi to czy integral czy szczękowy, po prostu chciałbym wydać te pieniażki raz a porządnie dlatego potrzebuję waszych rad który według was lepszy i dlaczego, najlepiej w postaci zalet oraz wad danego modelu. dziękuje i pozdrawiam. Ker - Pią 21 Sie, 2015 Z tej półki cenowej przy założeniu "raz a porządnie", to celowałbym raczej w HJC, bo jakościowo najlepiej chyba wychodzą. pawulon40 - Sro 02 Wrz, 2015 Jest taki sklep , kolo poznania mają kaski na aledrogo można wyrwać za 500 zł coś fajnego starszy model szuberta , shoei itd  
danny - Sob 19 Wrz, 2015 Z ciekawosci, mozesz podeslac mi linka na priv pawulon40 ?, chetnie spojrze co tam maja. squarek - Nie 20 Wrz, 2015 Ja używam Caberg Ego od początku 2012 roku. Czyli leci już czwarty roczek. Na mojej głowie przejechał około 60000 km na różnych motocyklach. Co mogę powiedzieć o tym kasku? Jak za te pieniądze to jest niezły. Ma dużo przydatnych bajerów: - Blenda działa bardzo dobrze, nic nie opada, pole widzenia jest odpowiednio zasłonięte; - Pinlock w komplecie, niestety nie przetrwał tylu lat. Aktualnie jeżdżę bez. Niby działa ale jest strasznie porysowany, pojawiły się na nim jakieś kropki, plamki, niestety trzeba kupić nowy; - Wentylacja górna super, dosłownie wieje jakby przystawić dmuchawę, wentylacja przy szczęce jak dla mnie praktycznie niewyczuwalna; - Kask nie jest cichy, ale odczucie może być zupełnie inne na innym motocyklu, ja mam deflektor, który przesuwa mi strumień powietrza na górę kasku. Przez to trochę gwiżdże ale mogę jeździć z podniesioną szybą nawet 100 km/h i nic mi w oczy nie leci; Po kilku latach widać ślady użytkowania. Część wnętrza jest już mocno ubita / zużyta, często muszę robić pranie (wnętrze jest wyjmowane), wtedy wnętrze lepiej przylega do policzków. Ogólnie kask polecam, jakbym teraz miał sobie kupić inny kask (w tych pieniądzach) to wybór byłby standardowo między Caberg Ego a Nolan N86. |
