.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Mechanika - Jakie klocki hamulcowe?

hassan82 - Wto 18 Mar, 2008
Temat postu: Wymiana klocków hamulcowych
Witam pytanie o klocki hamulcowe pojawiało się wiele razy, czytałem o tym kilka postów, ale nadal nie jestem zdecydowany, gdyż właściwie każdy pisze coś innego. Mam zamiar kupic klocki firmy ferodo: FDB2049st i tył FDB338st. Do tego przewody w stalowym oplocie( o tym czytałem na forum i myśle, że uzyskałem odpowiedź ale w stosunku do klocków mam kilka pytań, bo chciałbym dokonac teraz dobrego zakupu(ostatnio się przejechałem), a nie są to małe pieniądze(dla mnie). Czy wziąśc klocki z serii platinum, czy te z serii sinterowej. Czy te z wyższej serii nie zjadą mi tarczy no i czy do gs potrzebne są takie klocki, czy lepiej kupic cos tańszego i zainwestowac w inną rzecz. No i ogólnie czy ta firma, czy może coś innego polecacie. Jeśli uważacie, że temat się powtórzył zlikwidujcie go, ale czytam wszystkie posty na forum i naprawdę nie mogę podjąc decyzji bo każdy ma inne zdanie na ten temat, więc chciałem sam zapytac.

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi

hubertgontarz - Wto 18 Mar, 2008

Polecam markowe klocki np. EBC,Ferrodo, Lucas, SBS.
Seria HH zdecydowanie na przód, na tył zwykłe (EBC nazywa tą serię FA, jest to wariant ekonomiczny, na przód mocniejsze klocki, tył standardowe).

Szukaj klocków w dobrej cenie od ww producentów w dobrej cenie.
Serię HH można dostać już od ok. 80-90 zł, tył od 50-60.


Co do przewodów to nie należy oczekiwać cudów. Klamka hamulce jest mniej "gumiasta", jeżeli lubisz dynamiczną jazdę i często używasz hamulców to przewód w stalowym oplocie jest dla Ciebie stworzony.
Przewód w stalowym oplocie zdecydowanie polecam na przód.
Z tył jest zdecydowanie mniej przydatny - co nie oznacza że nie warto.


Wymień płyn hamulcowy (DOT-4) oraz klocki (markowe), a jeżeli będziesz miał jeszcze 200-350 zł to zakup przewody w stalowym oplocie.

Mnie zakup klocków i przewodów i płynu DOT4 (seria HH i seria FA i przewody na przód i tył) wyniosła: 440 zł. Gdybym kupował 2 x seria FA plus przewód na przód to zmieściłbym się w 300 zł.
Myślę że warto wydać 300-400 zł i jeździć bezpiecznie, wiedzieć że ma się czym hamować.

hassan82 - Wto 18 Mar, 2008

Wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź(zrobię tak jak napisałes na przód lepsze, na tył ekonomia), ale mam jeszcze pytanie czy warto zakładac do gs tą serie sinterową(bo platinum ktoś zjechał na forum), no i czy nie zniszczy mi tarcz( bo to raptem 20-30 zł różnicy).No i stalowy oplot goodridge czy hel.
hubertgontarz - Wto 18 Mar, 2008

Stalowy oplot Goodridge czy Hel? bierz ten który będzie bardziej korzystny cenowo

Artykułów dotyczących stalowych oplotów jest wiele.
Oto jeden z nich:
http://www.scigacz.pl/Prz...zniej,2279.html

pootietang - Wto 18 Mar, 2008

nie wiem jak klocki w/w ale jak kupowałem do swojego na przód to gość w sklepie nie polecał mi żadnych sportowych czy "tuningowych" tylko zwykłe bo te sportowe do normalnej jazdy niezbyt się nadają, dobrze hamują ale dopiero po osiągnięciu pewnej temp. a wyjeżdżając np w trasę nie hamujemy dużo. oplot to rzecz jasna, dozowalność bez porównania więc jak jest możliwość to nie ma co się zastanawiać.
hassan82 - Wto 18 Mar, 2008

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, co do klocków nie mam już wątpliwości :D Teraz mam tylko pytanie co do przewodów w stalowym oplocie na przód. Wybrałem te :
http://sklep.scigacz.pl/p...ocynk-p-86.html

Czy wybrałem dobre do gs?

hubertgontarz - Wto 18 Mar, 2008

wybierz przewód w dodatkowej gumowej koszulce (przeźroczystej).
hassan82 - Wto 18 Mar, 2008

Wielkie dzięki chyba wszystko już wiem.Pozdrawiam.
michal_elwuo - Sob 22 Mar, 2008

jeżeli jeszcze nie kupiłeś to jak będziesz kupował, odrazu wyślij maila z modelem, rocznikiemi czy przód, czy tył :)
Azi - Nie 06 Kwi, 2008

Witam. Jako ze koncza mi sie powoli klocki z przodu, chce sobie kupic nowe, wiem ze beda to EBC serii HH, ale pojawia sie maly problem . Wyczytalem, za sa rozne klocki z przodu w <95r. i >95r., a moja Suzi jest wlasnie z 95 roku i nie wiem jakie kupic. :roll:
I pytanie nr2: ktos kupowal w necie takie klocki i moze podeslac linka gdzie jest szybko,tanio i profesjonalnie?

hubertgontarz - Pon 07 Kwi, 2008

Sprawdź katalog EBC. Od 1996 były inne klocki.
Azi skąd jesteś?

Azi - Pon 07 Kwi, 2008

Czyli klocki sa inne dopiero w tym modelu ze srebrnym silnikiem i grafitowymi felgami??
Jestem z Gliwic

Breżniew - Pon 07 Kwi, 2008

http://fiche.ronayers.com...LIPER_1989-1995

http://fiche.ronayers.com...NT_CALIPER_1996

hubertgontarz - Pon 07 Kwi, 2008

Azi jadę za 2-3 tygodnie do Dragona do Tych po progresywne sprężyny. Szukaj Dragona na śląskim forum motocyklistów.
Zamówisz klocki u Niego. Ja Tobie odbiorę i zawiozę. Zrobię sobie przy okazji małą wycieczkę do Gliwic.
Myślę że więcej niż 90-95 zł nie powinny klocki EBC seria HH kosztować.

hubertgontarz - Pon 07 Kwi, 2008

http://www.allegro.pl/ite...95_i_inne_.html

Ktoś na allegro sprzedaje w dobrej cenie. 47 zł to dobra cena. Nie jest to seria wzmacniana ale za mniej niż 50 zł nie ma co wymagać cudów.

Napisze do Dragona i zapytam sie o klocki do Twojego rocznika. Muszę i tak napisać bo ciekawy jestem ile będzie kosztował tłumik IXIL-a.

http://forum.motocykle.sl...topic=19395&hl=

Azi - Pon 14 Kwi, 2008

Dzieki chlopaki. Juz kupilem. Troche sie naszukalem numeru katalogowego wiec dam tutaj moze sie komus przyda:
EBC zwykle - FA129
EBC seria HH - FA129HH

Macieja - Wto 08 Lip, 2008
Temat postu: Jakie klocki hamulcowe?
Stoje przed decyzją zakupu nowych klocków hamulcowych.
Znalazlem na razie takie modele do wyboru:
przód:
Shiffert - cena allegro 55zl z wysyłką
EBC FA231 - cena larsson 66,5 (sklep "za rogiem" ;) )
EBC FA231hh (wzmocnione) - cena larsson 111,70

tył:
Shiffert - 51zl z przesyłką z allegro
EBC FA63 - 66,50zl w larssonie
EBC FA63HH - 111,70zl w larssonie klocki wzmocnione

I teraz mam pytanie. Co dają takie klocki "wzmocnione" za podwójną cene? Na jakich wy jeździcie i co polecacie?
Firma EBC obiła mi się o uszy jeśli chodzi o hamulce samochodowe, natomiast o włoskiej firmie Shiffert nie słyszałem nic.
Za bardzo szaleć z klockami nie chce bo i też nie jeżdże na tylnym kole ani na przednim nie staje, dlatego zastanawiam sie nad zakupem zwyklych EBC w larssonie (nie musze czekać aż poczta mi dostarczy po miesiącu :/ ).

Inku - Wto 08 Lip, 2008

Zwykłe EBC to śmieć. HH są bardzo dobre, tyle, że już kosztują praktycznie 2x tyle. Nie eksperymentuj z jakimiś klockami z Tesco bo hamulce mogą uratować Ci dupę.

Aktualnie jeżdżę na klockach Gold Fren. Płaciłem 70zł na przód i 70zł na tył. Do tego założenie miałem gratis (Rapid Poznań) Jestem zadowolony. Hamulce dobrze dozowane, skuteczne, zjawiska feedingu nie zauważyłem ale ja dużo hamuję silnikiem. Trochę szybko się zużywają w porównaniu do fabrycznych Tokico, tyle, że będą mniej zjadać tarczę i kosztują mniej. Coś za coś.

FighteR-600 - Wto 08 Lip, 2008

Ja jeżdzę na zwykłych klockach EBC (standard FA) i są naprawde dobre. Miałem na tyle założone klocki typu HH (są one z większą ilością opiłków metalu i lepiej hamują jak są rozgrzane) i zmieniłem na normalne FA. Kupiłem w larssonie.
Macieja - Wto 08 Lip, 2008

a ile już masz przejechane na nich?
Czyli te HH szybciej "zjedzą" tarcze?

FighteR-600 - Wto 08 Lip, 2008

Na swoich mam już zrobione ok. 1700 km i jest wszystko ok. Ostatnio u kumpla własnie wsadzilismy te moje stare HH na tył, on miał chyba jakieś lipne te klocki i na tylnej tarczy zrobiły mu się małe "fale dynaju". Ma przejechane na nich teraz z 1000km i tarcza jest równa, ale powastał za to rant na tarczy. Jest wiekszy niż miał na swoich klockach więc chyba klocki HH troszke zjadają tarcze.
Ja bym polecał kupno klocków EBC FA w zupełności starczą na cykl miejski i małą turystykę, za to klocki HH polecam na tor (lepiej hamują jak się nagrzeją).

metalbeast - Wto 08 Lip, 2008

FighteR-600 napisał/a:
EBC FA w zupełności starczą na cykl miejski i małą turystykę, za to klocki HH polecam na tor (lepiej hamują jak się nagrzeją)


i wszystko jasne :D u mnie to by się nawet rozgrzać nei zdązyły porządnie. Też hamuje silnikiem (uwielbiam dźwięk z tłumika jak tak odpuszczam gaz, szczegolnie w ookolicy 6-10ty obr) gulgocze aż miło.

poza tym właśnie do jazdy turystycznej i miejskiej klocki musza hamować dobrze bez uprzedneigo rozgrzewania, lecz bez przesady - nie mają się zjechać po paru km :)))

hubertgontarz - Wto 08 Lip, 2008

przy przebiegu 18900 założyłem nowe klocki na przód (EBC seria HH, kupione u Dragona za 85 zł), tyłu nie zmieniałem bo był jak nowy.

w połowie lipca mam przegląd po 6 tys. i zobaczę jak wyglądają klocki.
Wg mnie po 6 tys. klocki nie powinny być do wymiany, tym bardziej że często robię trasę Bytom-Kraków.

Andrew - Czw 10 Lip, 2008

Macieja napisał/a:
Shiffert - cena allegro 55zl z wysyłką
EBC FA231 - cena larsson 66,5 (sklep "za rogiem" )
EBC FA231hh (wzmocnione) - cena larsson 111,70


Hej,

ja szukalem na larssonie klockow do GS i podaje mi EBC FA 129, a nie 231.
Mozliwe zeby kilka symboli pasowalo do GSa?

EDIT:
widze ze 231 sa do nowszych, od 96, a do starszych EBC 129

hubertgontarz - Czw 10 Lip, 2008

od 96 była zmiana trzeba o tym pamiętam.

Dragon mi za 85 (EBC HH przód) i 65 zł (EBC zwykłe tył) sprzedał. Więc można znaleźć taniej i do tego nadal jeździć na markowych.

Po 6 tys. zobaczymy jak wyglądają.

Andrew - Pią 11 Lip, 2008

A ten Dragon, to jakis sklep internetowy, czy siec normalnych sklepow? Szukalem tego w necie, ale tylko pojawilo sie cos z czesciami do samochodow: www.dragon.pl
Sc0uT - Pią 11 Lip, 2008

To kolega z forum śląskich motocyklistów.
hubertgontarz - Pią 11 Lip, 2008

Szukaj na Śląskim Forum Użytkowników, pisz że jesteś od hubertgontarza co jeździ czarnym GS-em będzie wiedział o kogo chodzi.

Pytaj się o cenę klocków, mnie sprzedał za tyle ile pisałem czyli tanio.

Plaster - Pią 11 Lip, 2008

moim zdaniem nie ma sensu kupowania do GS-a wzmocnionych klockow, one nadaja sie tylko do sportowych maszyn, bo szybciej jedza tarcze, a i zeby poczuc roznice w hamowaniu trzeba je bardzo dobrze rozgrzac(praktycznie jest to mozliwe tylko na torze). ja w poprzednim roku zmienilem klocki na firme EBC, ale jaki symbol to juz nie pamietam. zrobilem na nich juz ok 11tyskm(jezdze glownie w trasie) i jeszcze sa ok. wiem jedno, nastepne bede tej samej firmy :)
Macieja - Pią 11 Lip, 2008

Oki, czyli wybór padł na EBC- zwykłe, niebawem kupie i dam znać jak poszło przełożenie (oczywiście we własnym zakresie)
FighteR-600 - Sob 12 Lip, 2008

Z tyłu pójdzie Ci szybko (z 30 minut) z przodem chwile się pomęczysz (może godzinka). Ale pamiętaj za każdym razem jak maja być ustawione części i jak założysz nowe klocki to ponaciskaj troche klamką od hamulca i popatrz jak dociskają tarcze (czy dobrze) i potem pojeździj spokojnie po osiedlu, delikatnie hamując...
Andrew - Sob 12 Lip, 2008

hubertgontarz napisał/a:
Szukaj na Śląskim Forum Użytkowników, pisz że jesteś od hubertgontarza co jeździ czarnym GS-em będzie wiedział o kogo chodzi.

Pytaj się o cenę klocków, mnie sprzedał za tyle ile pisałem czyli tanio.


OK, git, dzieki.
A masz moze do niego maila, bo szczerze mowiac nie chce zakladac konta na kolejnym forum, zeby zobaczyc jego dane.... ;)

hubertgontarz - Nie 13 Lip, 2008

Mam nr telefonu:
607309383.

Po południu zadzwoń i spytaj się co i jak z klockami do GS-a.

Podkopnik - Sro 24 Gru, 2008

Mam pytanko odnosnie klockow...
jaka jest grubosc warstwy okladziny na kolckach kiedy sa nowe i przy jakiej grubosci powinno sie wymieniac?? Bo dzis sprawdzalem i z przodu wedlug mnie kwalifikuja sie do wymiany maja ok 1 mm moze ciut wiecej.

Leon84 - Sro 24 Gru, 2008

Wskaźnikiem zużycia przedniego klocka w przypadku GS jest rowek w okładzinie cierej. Jesli go już nie ma to znaczy ,że klocki sie skończyły. Z milimetrowa okłądziną to juz bym nigdzie się nie ruszał bo szkoda uszkodzic tarcze.....i siebie :rotfl:
Minimalna grubośc traczy to 4mm.

Podkopnik - Sro 24 Gru, 2008

ok dzieki za info :) teraz tylko musze zakupic i w wolnej chwili wymienic jak mi sie uda bo nigdy tego nie robilem :hyhy: chyba nie jest to nic trudnego???

P.S od razu mowie ze nie mam dwoch lewych rąk do roboty :D

Leon84 - Sro 24 Gru, 2008

Serwisówka do poduszki i wszytsko będzie jasne
aha...i dobre narzędzia a nie komplet za 5 złociszy z Castormay.
Jeśli już będziesz zmieniał klocki to wyczyśc dokładnie cały zacisk - zwłaszcza tłoczki.
Możesz też płyn przepompować.

ghostrider - Sro 24 Gru, 2008

http://gs500.free.pl/

W dziale DOWNLOAD masz pdf z instrukcją co i jak przy wymianie klocków ;)

Breżniew - Czw 25 Gru, 2008

Macieja napisał/a:
a ile już masz przejechane na nich?
Czyli te HH szybciej "zjedzą" tarcze?


Tak , sinterowe szybciej zużywają tarcze. Moim zdaniem na tył wystarczą z powodzeniem zwykłe. I tak zawsze dasz rade zablokowac tył bez problemu. Na przód wedle potrzeb i uznania. Dla mnie z powodzeniem wystarczały zwykłe EBC z larssona.

MacDada - Sob 20 Cze, 2009
Temat postu: Re: Jakie klocki hamulcowe?
Macieja napisał/a:
EBC FA231 - cena larsson 66,5 (sklep "za rogiem" ;) )
EBC FA63 - 66,50zl w larssonie
Sprawdziłem właśnie stronę Larssona:
EBC FA231 - Cena brutto : 82,90 zł
EBC FA63 - Cena brutto : 82,90 zł

Czyżby aż tak podrożały? :kwasny:

hubertgontarz - Sob 20 Cze, 2009

Larsson nie jest najtańszym sklepem, tym bardziej że kwota która podałeś jest to kwota bez zniżek.
Pomyśl sobie że klocki wystarczą na długo, w zależności od stylu jazdy od dobrych kilku tysięcy km aż do kilkudziesięciu.
U mnie z przodu po 12 tys. km klocki nie miałby dużego zużycia (klocki EBC HH), z tyłu klocki wytrzymały na pewno dłużej niż 15 tys. km (nie wiem dokładnie kiedy były zmieniany, ja zrobiłem ok. 11, poprzedni właściciel podobno 3-4 tys. km, a nie wiem czy on zmieniał)


W dniu dzisiejszym tj. 24.08.2009 na klockach EBC seria HH przejechałem juz 18 tys. km i nadal klocka jest sporo, na oko trochę mniej niż połowę, myślę że wytrzymają ok. 25 tys. km, może troszeczkę więcej. W przyszłym sezonie będzie trzeba zmienić.

pubuss - Sob 20 Cze, 2009

ja mam Sifferty i nie narzekam, hamuja przyzwoicie, a kosztuja mniej niz EBC HH z ktorych jeden to jest, drugi nie jest zadowolony.

I nie zgadzam sie z opinią pana z forum jakichstam regionalnych motocyklistow :P że klocki ktore mam sluza do zatrzymywanai co najwyzej roweru albo małego skuterka ;)

Podkopnik - Sob 20 Cze, 2009

A ja mam pytanko ile wam wytrzymuja EBC Fa 231 na przodzie??? Ja zalozylem przed rozpoczeciem sezonu zrobilem raptem 4 tys km i juz mało co ich zostalo :przestraszony:

Jezdze raczej spokojnie... Mozliwe ze jakies trefne mi sie przytrafiły???

Leon84 - Sob 20 Cze, 2009

Podkopnik,
Wsyztko zalezy jak się jeździ.
Jedni używają tylko przedniego hamulca, inni obu.
Jak hamujesz często silnikiem to klocki dłużej wytrzymają.
Zależy też to od stylu jazdy - wiadomo,że agresywna/sportowa jazda kosztuje więcej niż typowo emerycka ;)

[ Dodano: Sob 20 Cze, 2009 ]
Podkopnik napisał/a:
Mozliwe ze jakies trefne mi sie przytrafiły?

Nie sądzę

Podkopnik - Sob 20 Cze, 2009

Leon84 napisał/a:
Podkopnik,
Wsyztko zalezy jak się jeździ.
Jedni używają tylko przedniego hamulca, inni obu.
Jak hamujesz często silnikiem to klocki dłużej wytrzymają.
Zależy też to od stylu jazdy - wiadomo,że agresywna/sportowa jazda kosztuje więcej niż typowo emerycka ;)


Toż wlasnie napisałem że ja spokojowo jeżdze :) Hamuje głównie przodem ale tył bezczynny tez nie jest... Musze sobie tylni hamule podciagnac bo za głeboko wchodzi zanim zacznie prawidlowo działąc ... Nastepne klocki na pewno kupie inne i niedlugo musze sie rozgladac za czyms....

Sprobuje chyba ecodrivingu :rotfl:

hubertgontarz - Sob 20 Cze, 2009

Leon84 widział ile klocków zostało, z tych 12 tys. km to połowa zrobiona w trasie, gdzie raczej śmigam spokojnie.
EBC Fa 231 <- zapewne są bardziej miękkie niż EBC FA 231HH, ale 4 tys. to strasznie mało.

Podkopnik - Sob 20 Cze, 2009

Jeszcze ok 3 mm okladzin mi zostalo moze nawet nie :] No nic bede smigal i zobaczymy ile sie jeszcze zrobi :)
sobol200 - Pon 02 Lis, 2009
Temat postu: Klocki NHC AK-150
Witam co myślicie o klockach przód nhc K5038 ak -150 Klocki Kevlarowe wzmocnione i utwardzane, o przedłużonej żywotności i większej odporności cieplnej czy lepiej kupić ebc?? a jeśli EBC to jakie HH??
grzesiu - Pon 02 Lis, 2009

Jakis czas temu zmienialem z przodu klocki hamulcowe i mialem podobny problem jak Wy, jakie wybrac? Wybor padl na Shiffert'y, chociaz wiekszosc opinii na tym forum jest na ich niekorzysc. Wg mnie do takiego motocykla jak GS nie ma potrzeby montowania super hiper mocnych klockow niewiadomo jakiej firmy za kosmiczne pieniadze. Zaczerpnalem opinii u okolicznych uzytkownikow Enduro (a oni dosc czesto uzywaja hamulca) i kazdy sobie chwalil Shiffert'y. Ja rowniez uwazam, ze wybralem dobrze. Lepiej hamuja niz poprzednie (nie wiem co to byla za firma, ale jeszcze nie byly do konca zurzyte), wydaje mi sie, ze przy takiej pojemnosci i wadze motocykla nie ma co inwestowac w niewiadomo jakie klocki.
Podkopnik - Pon 02 Lis, 2009

sobol200 napisał/a:
Witam co myślicie o klockach przód nhc K5038 ak -150 Klocki Kevlarowe wzmocnione i utwardzane,


Wg mnie miją się z celem zakładanie takich klocków. Są one przeznaczone raczej do typowego sportu na torze. Jak nie szkoda Ci tarcz to kupuj a jeżeli nie jestes demonem zakretow sprintów i dohamowań wystarcza Ci EBC-eki HH

Yarccom - Wto 03 Lis, 2009

zgadza sie twarde klocki zjadaja tarcze
miekkie sie szybciej zużywają

ile kosztują kliocki a ile tarcze mozecie zobaczyc w watku w sprzedam i sobie przekalkulowac ;)

huh - Wto 03 Lis, 2009

witam, znalazlem w rzeszowie sklep gdzie sa tanie klocki(EBC):

SKLEP
chyba tanio? mam nadzieje ze beda pasowac do gs z 2k r?

pili5 - Wto 03 Lis, 2009

Koledzy mam nie równą tarcze hamulcową, jakie klocki polecacie żeby ją troszke podrównać??

Za odpowiedz z góry serdecznie dziękuje
Pozdrawiam

Salvelinus - Wto 03 Lis, 2009

Ja na klockach nie oszczędzałem i nie będę. W końcu chodzi o własne bezpieczeństwo. Moje klocki na przód to LUCAS za 90 zł
pubuss - Wto 03 Lis, 2009

grzesiu napisał/a:
Jakis czas temu zmienialem z przodu klocki hamulcowe i mialem podobny problem jak Wy, jakie wybrac? Wybor padl na Shiffert'y, chociaz wiekszosc opinii na tym forum jest na ich niekorzysc. Wg mnie do takiego motocykla jak GS nie ma potrzeby montowania super hiper mocnych klockow niewiadomo jakiej firmy za kosmiczne pieniadze. Zaczerpnalem opinii u okolicznych uzytkownikow Enduro (a oni dosc czesto uzywaja hamulca) i kazdy sobie chwalil Shiffert'y. Ja rowniez uwazam, ze wybralem dobrze. Lepiej hamuja niz poprzednie (nie wiem co to byla za firma, ale jeszcze nie byly do konca zurzyte), wydaje mi sie, ze przy takiej pojemnosci i wadze motocykla nie ma co inwestowac w niewiadomo jakie klocki.

Nom, ja też tak sądziłem przez pierwszy miesiąc, aż 1tyś km później wywaliłem je przez okno, dokładnie te, Shifferty, splunąłem i zmieniłem na porządny markowy produkt. SBS za 132zł. I jedyne czego żałuję, to wyrzucenia 50zł za pierwszym razem w błoto!

Ale oczywiscie, mogłem mieć wadliwy egzemplarz ;)

hubertgontarz - Wto 03 Lis, 2009

a czemu tak szybko?
aż tak źle czy bardzo szybko się zużywają?

sobol200 - Wto 03 Lis, 2009
Temat postu: Klocki NHC
Te klocki NHC występują jeszcze w wersji standardowej tylko nie wiem czy warto zakładać klocki takiej firmy. Czy ktoś jeździł może na tych klockach??
tmi - Wto 03 Lis, 2009

Na przód założyłem Hiszpańskie klocki GALFER, zwykłe bo są jeszcze w ofercie z domieszką czegoś tam, które są twardsze. Cena 90 zł, wyszukiwarka forumowa nie zwróciła żadnego wyniku na słowo "galfer" więc chyba jestem pierwszym który założył takie klocki do swojego moto.
Cenowo EBC z allegro wyszły by podobnie, a nie chciałem czekać.
Co ciekawe to takie same wyciągnąłem z moto, nawet nie wiem czy nie są to oryginalne jakie montowali w fabryce, chociaż to takie luźne przypuszcenie - moto produkowane w hiszpanii i klocki też hiszpańskie.

Z tego co widzę, to firma ta produkuje jeszcze m.in. tarcze hamulcowe i przewody hamulcowe w stalowym oplocie.

Co do hamowania to powiem jedynie tyle, że nie piszczą i dwa czy trzy razy celowo zablokowałem na nich koło.

Podkopnik - Wto 03 Lis, 2009

tmi napisał/a:
Na przód założyłem Hiszpańskie klocki GALFER

Tez mialem je zakladac w tym roku ale wybralem tansze. Licze na Twoja recenzje po ich zuzyciu itp bo mam zamiar je kupic nastepnym razem :)

pubuss - Sro 04 Lis, 2009

Cytat:
a czemu tak szybko?
aż tak źle czy bardzo szybko się zużywają?

-dziwne bzyczenie podczas hamowania (im mocniej, tym głośniej)
-piski
-beznadziejna dozowalność (przewód w oplocie)
-łatwe blokowanie koła
-cały zacisk i felga w pyle ze ścierającej się okładziny

Klocka starczyłoby jeszcze na wiele kilometrów, ale po wymianie na coś lepszego wszystkie powyższe dolegliwości jak ręką odjał.


ps. o Galferze słyszałem, że jest ok. Lucasa mi znajomi nie polecali, żadnych utwardzanych z powodu szybkiego zużywania się tarcz tez, Carbonów nie brałem, bo są strasznie miękkie i na mało km starczają, padło na SBSy. Jestem happy.

hubertgontarz - Sro 04 Lis, 2009

Na szczęście klocki nie są takie drogi, z przodu jedna tarcza więc tym bardziej bym nie oszczędzał szczególnie na przodzie. Sam z przodu zakładałem bardziej "sportowe" klocki, na tył EBC zwykłe, azbestowe za 60-70 zł.

Duża część osób nie używa tyłu lub używa bardzo rzadko (czasami to i lepiej, bo z hamowaniem tyłem trzeba naprawdę uważać).

Pubuss długo jeździłeś na gumowym przewodzie hamulcowym i jak oceniasz różnice między przewodem gumowym, a stalowym?

pubuss - Sro 04 Lis, 2009

Na gumowym zrobilem mało, bo ok 2-3tyś km, nie powiem dokładnie.

Różnice są takie:
-większa siła hamowania
-dozowalność, coś, czego nie było przy przewodzie gumowym, czuć to głównie przy zmniejszaniu siły hamowania, nie czuje sie przeskoków, zmiana siły jest płynna, można hamować nawet bardzo lekko, bo całe ciśnienie idzie przez tłoczki na tarcze
-dożywotnia gwarancja, więc nie mam się co martwić, gdyby zdarzył się jakiś wyciek czy cokolwiek

Różnica największa jest w przypadku, gdy hamujemy mocno, ostro, wręcz awaryjnie. Jak mi się zdarzyło mając przewód gumowy (warto zaznaczyć, iż 5-cio letni) wcisnąć klamkę mocno i w trakcie i tak już ostrego hamowania ją jeszcze docisnąć, na tłoczkach nie buło już reakcji, bo całe ciśnienie poszło w rozszerzenie przewodu. Takiego czegoś nie będzie w przypadku przewodu w oplocie.

Ja uważam, że 150zł wydane na jeden przewód marki Goodridge to dobrze zainwestowane pieniądze. Hamulec jest dużo lepszy, na oplocie zrobiłem już ponad 4tyś km i jestem bardzo zadowolony.
Zastanawiam się czasem, czy na nowy sezon nie zafundować sobie takiego samego przewodu na hamulec tylni, jakoże używam tylnego już praktycznie cały czas i za każdym razem, czego nie robiłem te kilka tysięcy kilometrów temu ;)

Irek - Sro 04 Lis, 2009

A mówiłeś że Ci cieknie ten przewód :P
Na tył moim zdaniem różnica jest mało odczówalna..

tmi - Sro 04 Lis, 2009

hubertgontarz napisał/a:
azbestowe za 60-70 zł.

Jakie? ;-)

hubertgontarz napisał/a:
Duża część osób nie używa tyłu lub używa bardzo rzadko (czasami to i lepiej, bo z hamowaniem tyłem trzeba naprawdę uważać).

Uważać trzeba z przodem i to sto razy bardziej bo przód błędów nie wybacza i jednak sporo osób używa tyłu.

Też nie bardzo wiem po co stalowy oplot w tylnym hamulcu, który podczas hamowania odgrywa jakieś 15% roli.

Podkopnik napisał/a:
tmi napisał/a:
Na przód założyłem Hiszpańskie klocki GALFER

Tez mialem je zakladac w tym roku ale wybralem tansze. Licze na Twoja recenzje po ich zuzyciu itp bo mam zamiar je kupic nastepnym razem :)

Spoko, dam znać pod koniec przyszłego sezonu, o ile je zużyję co jest bardzo mało prawdodpodobne.

hubertgontarz - Sro 04 Lis, 2009

Klocki za 60-70 zł to EBC, ja na nie mówię "zwykłe".
grzesiu - Sro 04 Lis, 2009

pubuss napisał/a:
Cytat:
a czemu tak szybko?
aż tak źle czy bardzo szybko się zużywają?

-dziwne bzyczenie podczas hamowania (im mocniej, tym głośniej)
-piski
-beznadziejna dozowalność (przewód w oplocie)
-łatwe blokowanie koła
-cały zacisk i felga w pyle ze ścierającej się okładziny

Klocka starczyłoby jeszcze na wiele kilometrów, ale po wymianie na coś lepszego wszystkie powyższe dolegliwości jak ręką odjał.


To juz wiem skad ten dzwiek przy hamowaniu (bzyczenie) :hyhy: Ale co do reszty to w moim przypadku sie nie potwierdza. Scieralnosc tez jest OK, poniewaz po pewnej przygodzie zaczalem trenowac awaryjne hamowanie, i nie zauwazylem zeby jakos specjanie szybko sie scieraly. A hamowanie sie poprawilo. Jakby to powiedziec, jest bardzie pod kontrola. ABS'a w GS'ie nie ma, wiec jakiebym klocki nie zamontowal to i tak kolo sie zablokuje :P

tmi - Sro 04 Lis, 2009

Cytat:
Klocki za 60-70 zł to EBC, ja na nie mówię "zwykłe".

Powiedziałeś "azbestowe".

pubuss - Czw 05 Lis, 2009

grzesiu napisał/a:
ABS'a w GS'ie nie ma, wiec jakiebym klocki nie zamontowal to i tak kolo sie zablokuje :P

Jasne, ale nie o tym piszę. Poprzez łatwe blokowanie koła rozumiałem, podczas jazdy z prędkościami korkowymi, ok 5-10km/h albo brak reakcji na tłoczkach, albo blokowanie koła. Nie raz bym się wyglebił, na nowych klockach nie mam tej przypadłości :P

studi - Pią 27 Lis, 2009

Salvelinus napisał/a:
Moje klocki na przód to LUCAS

Też się zastanawiam nad Lucasem, możesz mi powiedzieć czy wziołeś normalne czy SV'ki (MCB681 czy MCB681SV)

Słyszałem, że SV'ki to klocki bardziej miękkie czyli lepiej hamujące ale o mniejszej żywotności.

Czytałem też na grupach dyskusyjnych, że Lukasy są strasznie piszczące, jak to jest w twoim wypadku

Majic - Pią 27 Lis, 2009

Używam z przodu LUCASów ( zwykłe ). Co do piszczenia to nigdy mi nie piszczały, ale po ok 10 000 km kwalifikują się do wymiany.
kuboslawa - Sro 20 Sty, 2010

Siem, co możecie mi powiedzieć o klockach siffert?? chcę założyć na "tył", są dość tanie a w mojej jeździe tylny hamulec jest bardzo bardzo sporadycznie używany. Jedynie w ekstremalnych sytuacjach...
hubertgontarz - Sro 20 Sty, 2010

W Hondzie nie da się wyeliminować piszczenia, szczególnie przy prędkości do ok. 10 km/h przy wolnej jeździe.
Wg mnie najważniejsze żeby klocek był, zacisk pracował poprawnie, był hamulcowy był wymieniony i przewody w stalowym oplocie.

Ile kosztuje Shiffert? Poniżej 50 zł?

Tora Tora - Sro 20 Sty, 2010

kuboslawa napisał/a:
Siem, Jedynie w ekstremalnych sytuacjach...


:rotfl: To w ekstremalnych sytuacjach,to właśnie by Ci się przydały dobre klocki.

kuboslawa - Sro 20 Sty, 2010

Moim zdaniem tylni ham i tak nie wiele pomoże. Ułamki sekund, naciśniesz mocniej instynktownie od razu koło blok (tak było w moim przypadku nie wiem jak inni) i na co dzień z niego nie korzystam. Ale dobra nie chcę zmieniać tematu. Poczytałem podzwoniłem i znalazłem EBC na tył za dobrą cenę.
Lemon - Sro 20 Sty, 2010

kuboslawa napisał/a:
Moim zdaniem tylni ham i tak nie wiele pomoże

a fabryki montują je ot tak.. dla jaj :/

yogi136 - Czw 21 Sty, 2010

Ja osobiście nie wiem jakiej firmy mam klocki hamulcowe, ale w każdym bądź razie kupiłem na przód najmiększe jakie były, natomiast na tył średniej twardości, płaciłem coś koło 140 pln za komplet przód i tył.
Czemu taki wybór?? A no ze względów bezpieczeństwa, miękkie klocki hamują bardziej efektywnie, minus tego taki że szybciej trzeba będzie wymienić, ale coś za coś.

Natomiast na tył, tak jak już pisali wyżej, hamując tyłem łatwo zblokować koło, przy miękkich klockach było by jeszcze łatwiej.
I nie zgodzę się z tym, że tył jest bezużyteczny, już kilka razy uratował mi tyłek, zwłaszcza jak trzeba do hamować w zakręcie :wstyd: , życzę powodzenia tym, którzy to chcą robić przednim ;)

pzdr.

p.s. ciekawe, który pierwszy napisze że tylko idiota hamuje w zakręcie :rotfl: :P

tmi - Czw 21 Sty, 2010

Idiotyczne jest raczej rozumowanie, że tylny hamulec w motocyklu jest zbędny, akurat nie jest i w większości sytuacji jest w pewnym sensie ważniejszy od przedniego. Ale to nie temat o tym jak hamować.

Po sezonie powiem może coś więcej o galferach, na razie tylko tyle, że nie piszczą.

metalbeast - Pon 29 Mar, 2010

Kiedy trzeba wymienić kloce ?? Bo z przodu mam jeszcze z 1,5mm ale niektórzy marudzą, że jak zniknie rowek to do wymiany... W tych klockach rowka nie widać (może był, może nie). Więc jak to jest? bo cały temat przewałkowałem i nie znalazłem.
tmi - Pon 29 Mar, 2010

metalbeast napisał/a:
Kiedy trzeba wymienić kloce ?? Bo z przodu mam jeszcze z 1,5mm

Jak tarcza spotka się z klockiem bez okładziny ciernej to znaczy, że już za późno i nie wolno po prostu do tego dopuścić.

Podkopnik - Pon 29 Mar, 2010

1,5 mm jeżeli jest to w najbardziej startym miejscu to jeszcze troche km zrobisz bez problemu :) To tak jak z oponami mało kto chyba jeżdzi w ten sposób ze wymienia oponkę jak sie zetrze do ogranicznika. Aczkolwiek jak wymienisz będziesz miał spokój.
metalbeast - Wto 30 Mar, 2010

aha, to ok, bo nawet w instrukcji jest ta wartość graniczna, że jak rowek zniknie to wymiana i myślałem że od tego momentu kloc jest twardszy i bardziej orze tarcze.
A wywnioskowałem to, po osłabionej sile hamowania pod koniec zeszłego sezonu, mimo że mam hamulce odpowietrzone itd.

hubert - Sro 05 Maj, 2010

szykuje mi się wymiana w najbliższym czasie klocków hamulcowych
wiem że wszyscy polecają EBC ale co myślicie o czymś takim
http://moto.allegro.pl/it...gsx_f_jajo.html

http://moto.allegro.pl/it...gsx_gs_500.html

http://moto.allegro.pl/it...gsx_gs_500.html
cena atrakcyjna firma produkuje też tarcze sprzęgłowe do motocykli

Podkopnik - Sro 05 Maj, 2010

A co mamy mysleć o firmie która nie jest w ogóle znana. Może są ok a może lepiej dołożyć i kupić cos sprawdzonego. Wolałbym od tego kupic sifferty . Ta sama cena albo tańsze a sprawdzone.
tmi - Sro 01 Wrz, 2010

A więc na Galferach przejechałem 14 tys. km, ogólnie z klocków byłem zadowolony ale teraz założyłem EBC FA231, które są niemal o połowe tańsze - koszt 52 zł.

Na tył też założyłem nowe klocki i również EBC - takie same jak były poprzednio, wystarczyły na 11 tys. km.

Co do przodu - nie piszczą jednak przy hamowaniu słychać jakieś gwizdanie czy coś w tym stylu, podobnie było na Galferach ale znacznie ciszej. Nie chciałem zakładać lepszych klocków - SBS 115 zł, EBC HH 100 zł. Ciekawe na jak długo wystarczą te EBC.

hubertgontarz - Sro 01 Wrz, 2010

Tył z EBC zrobiłem 4 tys. km, następnie sprzedałem GS-a i praktycznie były do wymiany może po 5-7 tys. km (moje 4 + tyle co zrobił następny właściciel).
A EBC HH to hmm...ja zrobiłem na nich 20 tys. km + to co teraz właściciel i nadal są. Są przeciętne co do hamowania.

pubuss - Pią 03 Wrz, 2010

yogi136 napisał/a:
zwłaszcza jak trzeba do hamować w zakręcie :wstyd: , życzę powodzenia tym, którzy to chcą robić przednim ;)

Kurde, aż nie mogę, jak czytam takie bzdury. Że niby nie należy używać przedniego hamulca w zakręcie? :orany: Bo niby co, uślizg przodu złapiesz? To chyba musiałbyś gwałtownie ścisnąć z całej siły klamkę.
No chyba, że wieloletni gumowy przewód pozwala hamować w systemie binarnym, a jeśli tak to proponuję inwestycję w oplot.
Z tymi hamulcami to jest jak ze starym przysłowiem, że gdzie Polaków dwóch tam trzy zdania.

A co do klocków, żeby nie było kompletnie OT , to nie polecam Shiffertów, ale to już pewnie gdzieś opisywałem. Polecam SBSy, zrobiłem na przednich klockach tej firmy 11tysi i jeszcze ich na kilka kaemów jest. Hamownie świetne.

T3kA - Sob 04 Cze, 2011

odświeżę troszkę temat, bo jestem zaskoczony swoimi klockami i w konsekwencji muszę poradzić się was.


W tamtym sezonie gdzieś w połowie zakupiłem u wspólnego kolegi komplet klocków przód, tył firma EBC

Jestem zaskoczony bo zrobiłem jakies 4k km i już są do wymiany ..................... :zdziwko:
chodzi mi o przód - głównie nimi hamuje (nie rozwódźmy się dlaczego, myślę ze większość wie o co kaman) były to jak dobrze pamiętam organiczne, a wiec miękkie, lepiej hamujące (EBC FA231), Co do hamowania............. hmmmm poprzedni właściciel miał jakieś tam... i różnicy dużej nie było, ścieralność mega, co tydzień moja biała felga była jak komin z pieca... :kwasny: W sumie to nie problem - myślę że kosztem lepszego hamowania warto przetrzeć felgę częściej :D

Nie jeżdżę jak emeryt, ale zawsze hamuje silnikiem, jeżdżę często z pasażerem - zdaje sobie sprawę że większy ciężar szybciej zużywa klocki, ale ciut za szybko - chyba?

Tutaj moje pytanie do was jakie klocki mi polecicie?
czytałem post i już ktoś miał podobne wrażenia do moich...
Szukam klocków odrobinę bardziej wytrzymalszych, nie pylących jak te oraz bardzo podobnie hamujących, jednakże jestem otwarty na inne rozsądne propozycje popartą jakąś sensowną opinią (real useing)

Szczerze to jestem tak rozczarowany tymi EBC że jestem w stanie zapłacić do 150zł za przód, ale nie za jakieś sporty co trzeba hamować przez 10km żeby je dogrzać... :D

Jestem bardzo ciekawy waszych odpowiedzi

ascobra - Nie 05 Cze, 2011

A ja nie wiem jakie mam klocki. Lata mi to ;P Mechanik mi cos tam zalozyl - zaplacilem 90 zl za komplet ;) Tyl mi czasem delikatnie zapiszczy przy 2-3 pierwszych hamowaniach ;)
Paca - Nie 05 Cze, 2011

ascobra napisał/a:
A ja nie wiem jakie mam klocki. Lata mi to ;P

Twoja odpowiedź bardzo wiele wnosi do tematu. Jakość nie ilość postów ważniejszą jest! :wstyd:

tmi - Nie 05 Cze, 2011

Nie wiem czemu EBC FA231 tak szybko się skończyły. Moje mają 6tkm i niedawno jak ściągałem zacisk żeby go przemyć to powinny jeszcze wytrzymać jakieś 5tkm. Skuteczność hamowania jest ok chociaż na galferach było odrobinę lepiej ale jak za tą cenę nie ma co narzekać. Hamulcy nie oszczędzam i nie praktykuję emeryckiego stylu jazdy praktycznie każde zwolnienie to użycie hamulca.
ascobra - Nie 05 Cze, 2011

Paca napisał/a:
ascobra napisał/a:
A ja nie wiem jakie mam klocki. Lata mi to ;P

Twoja odpowiedź bardzo wiele wnosi do tematu. Jakość nie ilość postów ważniejszą jest! :wstyd:


Twoj post wnosi jeszcze mniej do tematu. Takie uwagi to na priv mozesz wysylac ;)
A po 2 nie widze abys byl tutaj moderatorem.

T3kA - Nie 12 Cze, 2011

W nawiązaniu do mojej wypowiedzi noszę się teraz z zamiarem kupić:
Lucas'y MCB 569 SV, dam znać jak przejade ze 100km

Borek - Pon 13 Cze, 2011

Ja słyszałem ,że Lucasy strasznie zużywają tarcze. Ja osobiście mam ferodo i zobaczę jak będą się spisywać.
Yarccom - Pon 13 Cze, 2011

SV to wersja wzmocniona

po 100 km to one sie jeszcze nie dotrą a Ty już chcesz opinie wydawać :zdziwko:
żeby Ci sie nie zeszkliły bo bedziesz gadał że podróba że byle jakie i inne bzdury jak to sprzedawca Cie naciągnął

Bieniek - Nie 26 Cze, 2011

panowie ma ktoś, jeździł ktoś na Lucasach MCB681. Nie zużywają za mocno tarczy?
rolnikov - Nie 26 Cze, 2011

niedawno założyłem NHC na przód.
Jedne z tańszych, polecane na forum cbr bodajże.

Jak dla mnie są OK.

simluczek - Pon 22 Sie, 2011

A ja w tym wątku sie wyżale : ponieważ mam już prawie 16 tys najechane wiec zajrzałem jak wyglądają klocki z przodu - mają jeszcze ok 3mm na plusie. Z ciekawości zobaczyłem jakiej firmy są, a byly oryginalne TOKICO. Poszukałem w necie, na allegro nie ma, gdzie indziej tez nie ma, a wiec udałem sie do ASO Suzuki (po drodze z pracy do domu).
Jaka cena?? 260zl...
Poszukam gdzie indziej, a jak nie znajdę to kupie polecane na forum...

mocar - Wto 23 Paź, 2012

Używał ktoś może klocków GOLDFREN ?
http://allegro.pl/klocki-...2671234404.html

EBC znikły mi po 4 tys. to normalne?

Piotras_5 - Wto 23 Paź, 2012

Raczej nienormalne. A Goldfren słyszałem, że są słabsze, niż EBC.
mocar - Sro 24 Paź, 2012

a może coś takiego jak Vesrah? Czy lepiej nie kombinować i kupić znane Lucas MCB 581 SV * ?
sezrg - Sro 24 Paź, 2012

mocar to zależy jakie kupiłes ebc miękkie czy twarde.
mocar - Czw 25 Paź, 2012

EBC kupiłem te zwykłe, ale i tak myślałem że dłużej wytrzymają, choć w sumie te 4 tys. zrobione były praktycznie tylko w mieście co też pewnie ma znaczenie:) Hamować hamowały dobrze ale szurały też dosyć głośno... Teraz zamówiłem te Vesrah, nikt ich chyba na forum nie używał a mają dobre opinie. Mam nadzieję że zdążę jeszcze jako tako je w tym sezonie przetestować :/
sezrg - Czw 25 Paź, 2012

mocar napisał/a:
szurały też dosyć głośno


a moze tloczki ci blokuja i dlatego tak szybko sie skonczyly.

dunja - Czw 25 Paź, 2012

mocar napisał/a:
EBC kupiłem te zwykłe, ale i tak myślałem że dłużej wytrzymają, choć w sumie te 4 tys. zrobione były praktycznie tylko w mieście co też pewnie ma znaczenie:) Hamować hamowały dobrze ale szurały też dosyć głośno... Teraz zamówiłem te Vesrah, nikt ich chyba na forum nie używał a mają dobre opinie. Mam nadzieję że zdążę jeszcze jako tako je w tym sezonie przetestować :/


A to się już nie martwię. Widać tak ma być.
Myślałam, że klocki na dłużej starczają, ale EBC po 14 tys km zniknęły całkiem. Żyletki to przy moich klockach nówki sztuki :przestraszony:

mocar - Czw 25 Paź, 2012

dunja napisał/a:
Myślałam, że klocki na dłużej starczają, ale EBC po 14 tys km zniknęły całkiem
:zdziwko: mówisz o tych zwykłych EBC?
dunja - Czw 25 Paź, 2012

mocar napisał/a:
dunja napisał/a:
Myślałam, że klocki na dłużej starczają, ale EBC po 14 tys km zniknęły całkiem
:zdziwko: mówisz o tych zwykłych EBC?


tak. chyba tak :)

mocar - Czw 25 Paź, 2012

a już myślałem że coś nie tak... dunja, dzięki, uspokoiłaś mnie :hyhy:

sezrg napisał/a:
mocar napisał/a:
szurały też dosyć głośno


a moze tloczki ci blokuja i dlatego tak szybko sie skonczyly.


hm... sory jestem zielony... mówisz o tłoczkach które dociskają klocek do tarczy? dlaczego miałyby blokować? wystarczy wyczyścić? he klocki są w drodze, będe wymieniał sam za pomocą istniejącego tematu na forum.

sezrg - Czw 25 Paź, 2012

mocar napisał/a:
mówisz o tłoczkach które dociskają klocek do tarczy? dlaczego miałyby blokować?


dokładnie tak.
o ile dobrze zrozumiałem klocki starczyły ci na 4 tys km i do tego szurały.Wydaje mi sie to wręcz niemożliwe żeby tylko wytrzymały 4 koła.
tłoczki sa wciskane w zacisk.tłoczki sa chronione gumką i jesli ta gumka ochronna jest już dziurawa bądz nieszczelna to dostaje sie tam drobny syf 9pył , woda) i zaciera sie tłoczek w zacisku. nawet jesli gumka ochronna jest cała jest też możliwość ze wężyk hamulcowy w środku jest już do niczego i płyn hamulcowy sie nie cofa i co za tym idzie tłoczek tez sie nie cofa. Następnie jest możliwość ze gumka która uszczelnia tłoczek z zaciskiem (jest pod guma ochronna) tez ma dosyć i tez może trzymać tłoczek i tez sie on nie będzie cofał.
4 tys km na klockach to stanowczo za mało i coś chyba jest nie tak

Bonzo - Nie 04 Lis, 2012

Mi się wydaje, że źle masz założoną blachę sprężynującą, co klocki odbija od tarczy, dlatego tak szybko poszło. Ja na kevlarowych EBC zrobiłem 6k km i wymieniłem, bo zaczęły mi piszczeć. Mniej więcej połowa była zużyta.
Set3 - Pią 09 Lis, 2012

Jej. Blaszka która jest w zacisku trzyma klocek. Nie odbija go.
Kilka spraw.
1. Albo dobre klocki droższe i wtedy szybciej pójdzie tarcza hamulca która jest droga albo tańsze miekkie i czesciej wymiana klocków.
2. Szybkie zużycie hamulców zależy od warunków pracy i techniki jazdy. (Moje klocki w vw wytrzymały 100tyś km jazdy czesto z przyczepą ale ja sporo robie autostrad.). Jazda szybka po krętych drogach i mieście to inne zużycie a spokojna w trasie to inne. Nie można przekładać ilości km na zużycie. Jak mój syn trenował cross to w życiu klocki nie wytrzymały 1000km.
3. Jak klocki szumią przy jezdzie to masz brudne tłoczki. Tłoczki same mają chować się w zacisk. Jak nie hamujemy mają się cofać odbijane od tarczy.
4. Zalecam po sezonie sciągnięcie zacisku. Wyjęcie klocków. Nie odłanczanie od pompki, i wyciśnięcie tłoczków. Jak wyjdzie jeden posmarować go płynem hamulcowym i wcisnąć z powroem i tak kilka razy. Póżniej jak są dwa tłoczki w zacisku tak jak z przodu robimy to samo z drugim tłoczkiem tylko niewolno zapomnieć a zablokowaniu tego co już wyczyszczony by nie wyskoczył.
Gumki na zaciskach służą do ochrony tłoczka przed pyłem z klocka hamulcowego i wodą. Powinna być cała.

Żużycie paliwa zależy własnie od sprawnych też i czystych tłoczków które lekko chodzą. Powinny szybko po hamowaniu wracać na swoje położenie.

Machu - Nie 20 Sty, 2013

Zakładanie do GS'a utwardzanych klocków do codziennej jazdy to głupota. Bez względu na stan tarczy następny komplet zmień na miękkie (o ile kupisz tego GS'a :P ). Tarcza to jeden z poważniejszych kosztów przy GS'ie jeżeli chodzi o eksploatację wiec dokładnie o to dopytaj.

Koszt dobrej używanej tarczy to 400 zł albo i więcej.

dymny - Sro 23 Sty, 2013

Machu napisał/a:
Zakładanie do GS'a utwardzanych klocków do codziennej jazdy to głupota. Bez względu na stan tarczy następny komplet zmień na miękkie (o ile kupisz tego GS'a :P ). Tarcza to jeden z poważniejszych kosztów przy GS'ie jeżeli chodzi o eksploatację wiec dokładnie o to dopytaj.

Koszt dobrej używanej tarczy to 400 zł albo i więcej.


Do końca nie w temacie, ale może zainteresuje przyszłego nabywcę GSa sprawa hamulców.
Bez obraz Machu, ale to kolejny raz powtarzany zastraszający mit o klockach sintermetalowych :spi: - jakie są złe bo zjadają tarcze, trzeba je rozgrzewać, ... :wstyd: .
Wybór należy do użytkownika moto co preferuje: wyższe osiągi czy oszczędność tarczy kosztem wydajności. :ok: :oczami:


Ja przejechałem na moich sinterowych klockach marki Galfer ponad 12,5 tys km w codziennej jeździe- złego słowa nie mogę powiedzieć, a zużycie tarczy określam po tym przebiegu na jakieś 0,25mm. Nie wydaje mi się, że to jakoś nienormalnie dużo.
Wcześniej zrobiłem 5tys. km na organicznych EBC- jak dla mnie porażka.
W porównaniu do organicznych w sinterowych: brak efektu puchnięcia hamulca, wysoka wydajność hamowania- nie ważne czy w mieście od świateł do świateł, na autostradzie, czy na górskich serpentynach, szczególnie czuć z pasażerem i w lecie gdy temperatura >25*C.


Jeśli kiedyś tarcza się zużyje można kupić nową za 390zl owiewki24.pl (chwalona przez Tomka Kulika i innych użytkowników forum) , poszukać używanej np. od Bandita 1200 4,4mm za 150zl , albo na zagranicznym ebayu.
A tak z ciekawostek to Suzuki od 1996 w GS500 seryjnie montowało z przodu sinterowe klocki Tokico Toyo C93F HH ;)

Machu - Sro 23 Sty, 2013

dymny napisał/a:
szczególnie czuć z pasażerem i w lecie gdy temperatura >25*C.


Zgadza się, ale przy 10°C jesienią w deszczu już może być rożnie dla delikwenta który po prostu myli, że kupił droższe -> lepsze. Ty kupiłeś je i użytkujesz świadomie (chociaż i tak uważam że to bez sensu :P ), większość założy a placebo już zrobi swoje :) Jak ktoś chce lepsze hamulce to niech założy stalowy oplot.

dymny - Sro 23 Sty, 2013

Machu napisał/a:
dymny napisał/a:
szczególnie czuć z pasażerem i w lecie gdy temperatura >25*C.


Zgadza się, ale przy 10°C jesienią w deszczu już może być rożnie dla delikwenta który po prostu myli, że kupił droższe -> lepsze. Ty kupiłeś je i użytkujesz świadomie (chociaż i tak uważam że to bez sensu :P ), większość założy a placebo już zrobi swoje :) Jak ktoś chce lepsze hamulce to niech założy stalowy oplot.



Przy niskich temperaturach w moim odczuciu sinterowe zachowują się tak samo dobrze jak organiczne ( albo różnica jest na tyle mała że nie wyczuwam). Użytkuję normalnie bez żadnych cudów z rozgrzewaniem itp. :)
Różnica zaczyna być szczególnie wyczuwalna gdy wydziela się dużo ciepła, którego organiczne (z racji właściwości materiału) po prostu nie są w stanie odprowadzić.
Takie są moje wrażenia, całkowicie odmienne od poważanych opinii.

Jeśli chodzi o oplot to racja :ok: montowałem w pierwszej kolejności, dopiero później zabawa z klockami. ;)

Tak w ogóle (jak to powiedział pewien redaktor) problemem GS500 jest to, że ludzie coś od niego wymagają, ja chyba za dużo wymagam :P ;) Co kończy offtop :offtopic:

GSadmirer - Czw 24 Sty, 2013

ja uzywam duńskie SBS i jestem mega zadowolony. Mocne i długo mi pewnie posłużą. Po roku jazdy, przy okazji wizyty u Cerbola sprawdził klocki, i pytał się czy są nowe? :]
nr jeśli dobrze pamiętam 703 front i 556 tył

Set3 - Czw 24 Sty, 2013

Na temat klocków można dużo powiedzieć i wszystko może być prawdą lub nie.
Po pierwsze jak mocne klocki to tarcza bardziej dostaje. A lepiej chyba wymieniać klocki niż tarcza. Poza tym zużycie klocków zależy od stylu jazdy, terenu i obciążenia. Jest obok mnie klub chłopaków którzy jeżdżą namiętnie crosami. Kupują u mnie klocki nieraz po 2 komplety. W miesiącu potrafią klocki zajechać. Ale ich jazda jest agresywna i zużycie jest znaczne.
A taki np ekonomiczny kierowca uważa, że hamulce służą tylko do zatrzymania. To i kilka lat jeżdzi.
Dlatego klocki, tarczki sprzegła i inne elementy dobieramy wg siebie i swojego stylu jazdy. Są klocki tańsze i droższe i czasem jedna firma ma kilka modeli. I warto samemu kalkulowac znajac siebie i gdzie zamierzamy jezdzic. Góry np czy równiny.

tholin85 - Pon 28 Sty, 2013
Temat postu: jakie klocki
jakie klocki do tego zacisku

Set3 - Wto 29 Sty, 2013

masz zacisk z przed 1996 tłoczki się różnią wielkością. Po 1996 sa jednakowe,
ale tarcza chyba tez do wymiany. Zrób jej pomiar.
FA129 cena na przód to koszt 80zł

tholin85 - Wto 29 Sty, 2013

Set3, dzięki. wiedziałem ze cos nie chalo jest moto w dowodze 97r

przed 96r po 96

KATANA - Wto 29 Sty, 2013

Tak wyglądają klocki hamulcowe zacisku, w twoim moto: http://images.powersports...les/2103_46.gif . Pozycja 6 nr. ASO 59301-45860

Tarcza hamulcowa też już raczej do wymiany

tholin85 - Wto 29 Sty, 2013

nie wiem w jakim stanie jest zacisk dziś rozbiorę może taniej wyjdzie kupić zacisk od 2005r:)
tarcz już zamówiłem:)

GSadmirer - Sro 30 Sty, 2013

Set3 napisał/a:
ale tarcza chyba tez do wymiany. Zrób jej pomiar.

KATANA napisał/a:
tarcza hamulcowa też już raczej do wymiany

nie trzeba było tak popierdzielać na zakrętach i uciekać z @Calanthe wtedy :D

danny - Sro 30 Sty, 2013

GSadmirer napisał/a:
nie trzeba było tak popierdzielać na zakrętach i uciekać z @Calanthe wtedy
:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Set3 - Czw 31 Sty, 2013

Znowu tyle kombinacji i oczywiście znowu nie będziesz zadowolony jak z kluczy.
Po co Ci zacisk z 2005r jak masz z 1998. Zresztą czy zacisk z 1996 czy z 2005r to nie ma między nimi różnicy sprzedawca mógł zrobić zwykły trik mówiąc ze z 2005r a i tak nie do sprawdzenia a jak pisałem są identyczne.Ale cene Ci dał jak z 2005 :)
Fakt że błotnik wygląda jakby ten motocykl palił się właśnie od hamowania. Albo może wcześniej u właściciela spalił poprzedni zacisk i wymienił zacisk na ten z przed 1996.

dymny - Czw 31 Sty, 2013

Set3 napisał/a:

Po co Ci zacisk z 2005r jak masz z 1998. Zresztą czy zacisk z 1996 czy z 2005r to nie ma między nimi różnicy sprzedawca mógł zrobić zwykły trik mówiąc ze z 2005r a i tak nie do sprawdzenia a jak pisałem są identyczne.


Nie do końca, zdaje się że od 2004r. zaciski dostarczała hiszpańska firma AJP, wcześniej były Tokico. Oczywiście zaciski AJP nie różnią się od Tokico niczym innym niż marką ;)

A w temacie to rzeczywiście nie ma co kombinować.
Jeśli zacisk sprawny, osłony gumowe całe, niepordzewiałe tłoczki to nie ma co szukać dziury w całym- przeczyścić, nasmarować i złożyć :ok:

tholin85 - Czw 31 Sty, 2013

Set3 napisał/a:
Znowu tyle kombinacji i oczywiście znowu nie będziesz zadowolony jak z kluczy....

nie powiedziłem ze jestem niezadowolony(cieszyłem sie jak dziecko z cukierków jak przyszły:) tylo czego mi brakowało, chce się dzielić spostrzeżeniami tylko:(
ojoj chyba masz dziś zły dzień Set,

A co do błotnika przyjrzałem mu się to jakiś bag w zdjęciu bo wygląda na żywo normalnie:)
ach po głupszej analizie zdjęcia budynek się odbija:)

Set3 - Czw 31 Sty, 2013

:) na to wygląda że mam zły dzień. Sorki. Masz racje trochę czepialski jestem. Ale przyglądam się zdjęciu i mówię popalony pogięty błotnik, tarcza zjechana na maksa i zacisk z 2005. :)
tholin85 - Czw 31 Sty, 2013

każdy czasami wstaje lewą nogą :)
pozdrawiam

maniek82j - Pią 01 Lut, 2013

Witam
Posiadam dwa komplety klocków oryginalnych na przód od 1996r tokico toyo c93f hh więcej informacji na wiadomość prywatną.

misiorek - Nie 10 Lut, 2013

Może mnie ktoś oświecić, w jaki sposób sprawdzić stan klocków hamulcowych? Nie chodzi mi o zakres powierzchni ścieralnej, jaka powinna być, tylko o czynności, które trzeba podjąć, by klocki sprawdzić.
pozdro

sezrg - Nie 10 Lut, 2013

misiorek :( why ?? ? :wstyd:

schyl sie i zobacz a jak nie bedziesz widział to sobie poświeć latareczką :wstyd:

Piter - Nie 10 Lut, 2013

dokladnie zaswieć sobie latarka , albo odkrec zacisk i wes klocek do reki i bedziesz widzial najlepiej
misiorek - Nie 10 Lut, 2013

sezrg napisał/a:
misiorek :( why ?? ? :wstyd:

schyl sie i zobacz a jak nie bedziesz widział to sobie poświeć latareczką :wstyd:

fajnie, super,fantastycznie. Na takie rozwiązanie bym nie wpadł :wstyd:
Tylko, że patrząc na klocki ze świecidełkiem w ręku, nie do końca wiem, czego szukać i na co zwracać uwagę. Pewnie teraz ktoś mnie odeśle do instrukcji, poda linka i każe się przespać z nią... Może ktoś wypowiedzieć się przejrzyście, bez zachęcania do zaglądania w instrukcję, na co zwrócić uwagę przy sprawdzaniu z latarką w ręku?
Dzięki,
pozdro

simin - Nie 10 Lut, 2013

Trzeba spojrzeć na grubość tarcz ciernych klocków i ile ich zostało. Jest zaznaczone na klockach graniczna grubość.

Na stronie 47 i 48 instrukcji obsługi moto ( http://forum.gs500.pl/ftp...s500_gs500F.pdf ) masz naszkicowane jak patrzeć na zaciski i gdzie są znaczniki na klockach.

Sorry że odsyłam do instrukcji, ale nie chce mi się przerysowywać :wstyd:

yaszczi - Nie 10 Lut, 2013

misiorek napisał/a:
Nie chodzi mi o zakres powierzchni ścieralnej

misiorek napisał/a:
na co zwrócić uwagę przy sprawdzaniu z latarką w ręku?


Prócz "powierzchni ścieralnej" nic się nie zużywa w klocku hamulcowym (no chyba, że hamujesz zużytym klockiem). Nic innego nie sprawdzasz.

Machu - Pon 11 Lut, 2013

yaszczi napisał/a:
no chyba, że hamujesz zużytym klockiem.

Wtedy też się nic nie ściera :P

misiorek - Pon 11 Lut, 2013

Pobawiłem się trochę z latarką i:
1) klocki tył TOKICO, nie umiem powiedzieć, czy wymiana jest konieczna, ale fakt jest taki, że nie potrafię odróżnić okładziny zewnętrznej od powierzchni trącej o tarczę. Suma summarum klocki są zużyte na maxa?:O
2) w klockach z przodu jest o tyle dobrze, że widać okładzinę zewnętrzną oraz powierzchnię trącą. Powierzchni trącej na oko jest ponad 2mm
Podsumowując: klocki tył natychmiast do wymiany? Mam nadzieję, że nie pamiętają, jak moto wyjechało z fabryki:P
przód zostaje nienaruszony;)

Pytanie trochę off, czy opłaca się kupić u seta stalowy oplot do przodu? Jeśli tak, to jaką długość potrzebuję? Jeśli to ma znaczenie, mam five starsa:P

Machu - Pon 11 Lut, 2013

misiorek napisał/a:

Podsumowując: klocki tył natychmiast do wymiany?

Jak nie ma tego szarego które zaznaczyłem strzałką:
http://imgur.com/aQvOeUv
To tak. (To klocki samochodowe jak co).
misiorek napisał/a:

Pytanie trochę off, czy opłaca się kupić u seta stalowy oplot do przodu? Jeśli tak, to jaką długość potrzebuję?

Opłaca.
1. Zadzwoń do Sławka to Ci doradzi www.netbiker.pl
2. Poszukaj na forum bo było ochtylion razy
3. Zmierz ile ma obecny

dymny - Pon 11 Lut, 2013

misiorek napisał/a:

Podsumowując: klocki tył natychmiast do wymiany? Mam nadzieję, że nie pamiętają, jak moto wyjechało z fabryki:P
Pytanie trochę off, czy opłaca się kupić u seta stalowy oplot do przodu? Jeśli tak, to jaką długość potrzebuję? Jeśli to ma znaczenie, mam five starsa:P


Jeżeli masz jakiś dylemat to najlepiej wyciągnij klocki z zacisku, zrób fotkę i wrzuć na forum. Powiemy od razu czy do wymiany czy nie :cwaniak: bo po opisach przyrody trudno się domyślać ;)

Gdy już wyciągniesz klocki i zdecydujesz się założyć nowe to od razu przeczyść zacisk- szczególnie tłoczki, bo jak cofniesz tłoczki oblepione syfem to za chwilę będziesz pisał o tym, że hamulec z tyłu nie odbija.
(jesli jesteś cierpliwy to poczekaj, w najbliższych dniach wrzuce manaula na forum, bo jestem teraz na etapie rozbiórki, czyszczenia tylnego zacisku)

Klocki Tokico wychodziły na pierwszy montaż wiec jest duże prawdopodobieństwo, że na nich moto wyjechało z fabryki. Stalowy oplot jak najbardziej polecam :ok: dlugość chyba 70cm, ale najlepiej weź miarkę w dłoń i zmierz :oczami:

misiorek - Pon 11 Lut, 2013

Hehe, jeżeli te klocki pamiętają rok 1997 (dokładnie luty) i przejechały z motocyklem te 40kkm, to chyba je sobie do ramki wstawię:D a tak na poważnie, to poczekam na Twoje wypociny i będę pierwszą osobą, która będzie pracować wg nich ;)
Dzisiaj spróbuję wyciągnąć klocki z tyłu, ale niezbyt się orientuję, jak to zrobić :wstyd:
po odkręceniu dwóch śrub mocujących zacisk gdzieś tam koło prawej części osi koła i śruby mocującej zacisk z elementem korygującym obciążenie i chwilowe obniżenie motocykla, by utrzymać zacisk w tym samym położeniu wobec tarczy (chyba po to to jest;P) powinienem uzyskać zacisk w pełnej okazałości trzymającym się na wężyku z płynem, czy poprawnie myślę? ^.-

dymny - Pon 11 Lut, 2013

misiorek napisał/a:

po odkręceniu dwóch śrub mocujących zacisk gdzieś tam koło prawej części osi koła i śruby mocującej zacisk z elementem korygującym obciążenie i chwilowe obniżenie motocykla, by utrzymać zacisk w tym samym położeniu wobec tarczy (chyba po to to jest;P) powinienem uzyskać zacisk w pełnej okazałości trzymającym się na wężyku z płynem, czy poprawnie myślę? ^.-


Poprawnie :ok: ale do samego wyciągnięcia klocków nie musisz wykręcać zacisku- zdejmujesz plastikową osłonę z góry zacisku. Następnie wyciągasz dwie zawleczki oraz dwie sprężynki po czym możesz wyjąć dwie szpilki na których zawieszone są klocki.

Napewno odkręcenie całego zacisku pomoże Ci go lepiej wyczyścić :ok:

Machu - Pon 11 Lut, 2013

misiorek napisał/a:

Dzisiaj spróbuję wyciągnąć klocki z tyłu, ale niezbyt się orientuję, jak to zrobić :wstyd:
po odkręceniu dwóch śrub mocujących zacisk gdzieś tam koło prawej części osi koła i śruby mocującej zacisk z elementem korygującym obciążenie i chwilowe obniżenie motocykla, by utrzymać zacisk w tym samym położeniu wobec tarczy (chyba po to to jest;P) powinienem uzyskać zacisk w pełnej okazałości trzymającym się na wężyku z płynem, czy poprawnie myślę? ^.-


Dowiesz się jak przeczytasz:
przód
tył

claudii - Nie 06 Wrz, 2015

Zamówiłam nową tarczę na przód, i szukam klocków głównie do jazdy w mieście, które nie zeżrą mi tarczy. Miękkie będą lepsze? tylko które to te miękkie? :P
tmi - Nie 06 Wrz, 2015

Np. te bez domieszki miedzi, czyli np. zwykłe EBC bez dopisku HH.

Najlepiej jakieś firmowe, ja już w drugim moto mam Galfery bo wg mnie bardzo dobra jakość za rozsądne pieniądze.

Read - Nie 06 Wrz, 2015

Claudii jaką tarcze zamówiłaś ?
claudii - Nie 06 Wrz, 2015

Read napisał/a:
Claudii jaką tarcze zamówiłaś ?


tą z aliexpress do której szukałam chętnego na drugą sztukę.

twoj.pol - Sob 01 Lip, 2017

Wrażenia na gorąco dosłownie i w przenośni odnośnie klocków.
Miałem Ferodo Platinium (organiczne) na przodzie trzy sezony. Według mnie bardzo dobre klocki na miasto i do umiarkowanej jazdy, a i przy ostrym hamowaniu też dawały radę. Zmieniłem na "Vesrah" organiczne z domieszką metali prod. japońskiej. Dwa hamowania awaryjne w ramach treningu na dobrym przyczepnym asfalcie od 100 km/h do 0, jedno po drugim. Niebieski dym z zacisku, tarcza zabarwiła się na niebiesko. Ciekawe co by było na torze. Zagadałem mechanika w tej sprawie. Popatrzył i mówi: kup Ferodo... tak więc wracam szybciutko do Ferodo i dalej sie bawię w "sportową jazdę".
Vesrah mogę odstąpić za pół ceny (35 zł., mają ok. 500 km i były prawidłowo dotarte), ale tylko do umiarkowanej jazdy, bez hamowania na granicy.

kempes - Sob 01 Lip, 2017

twoj.pol napisał/a:
Niebieski dym z zacisku, tarcza zabarwiła się na niebiesko.


Tak z ciekawości.... Ile mm grubości ma tarcza?

twoj.pol - Sob 01 Lip, 2017

4,5 mm mierzone mikrometrem.
Arcisz - Sob 01 Lip, 2017

Twoj.pol, ja dzisiaj kupiłem do gixxa Vesrathy na tył, zobaczymy co z tego będzie.
Kupiłem też do jajka ebc z oznaczeniem HH, jest zauważalnie lepiej niż zwykłe ebc (no ale 240zł za przód...)

twoj.pol - Sob 01 Lip, 2017

No ciekawe jak będzie z tyłem. Na tyle mam EBC organiczne i nie zauważyłem problemu z nadmiernym grzaniem, choć lubię z niego korzystać np. w czasie wolnej jazdy, ciasnych manewrach, itp.
tmi - Nie 02 Lip, 2017

Ja tam zawsze będę polecał Galfery, tańsze niż vesrahy czy ferodo nissiny albo CL, a równie dobre.

Natomiast co do EBC to, no, jakby to powiedzieć, jak się nie ma pod ręką nic innego to można założyć ale chociażby organiczne na tył to niby hamuje ale to się chyba szybciej ściera jak hamuje...

dymny - Nie 02 Lip, 2017

twoj.pol napisał/a:
Wrażenia na gorąco dosłownie i w przenośni odnośnie klocków.
Miałem Ferodo Platinium (organiczne) na przodzie trzy sezony. Ciekawe co by było na torze. Zagadałem mechanika w tej sprawie. Popatrzył i mówi: kup Ferodo... tak więc wracam szybciutko do Ferodo i dalej sie bawię w "sportową jazdę".


A dlaczego nie poszedłeś w sintermetalowe, bo takie w końcu wkładali na pierwszy montaż do GSa.

tmi napisał/a:
Ja tam zawsze będę polecał Galfery, tańsze niż vesrahy czy ferodo nissiny albo CL, a równie dobre.

Natomiast co do EBC to, no, jakby to powiedzieć, jak się nie ma pod ręką nic innego to można założyć ale chociażby organiczne na tył to niby hamuje ale to się chyba szybciej ściera jak hamuje...


Potwierdzam miałem sintermetalowe Galfery z przodu w GS500 i (subiektywne odczucie laika) bardzo dobrze hamowały. Wcześniej EBC organiczne - kupa, po Galferach jest OEM Tokico - również bardzo dobre klocki.
Z testowanych przeze mnie firm na tylnym zacisku były jeszcze sintermetalowe TRW Lucas - przyzwoicie hamowały, ale szybko się zuużyły i piszczały niemiłosiernie (musiałem doklejać antywibracyjne podkladki, bo inaczej nie dało się jeździć) , sintermetalowe CL Brakes (Carbone Loraine) - bardzo dobre, ale chyba mało popularne i ciężko z zakupem.

twoj.pol - Nie 02 Lip, 2017

Szczerze... myślałem, że organiczne to właściwy wybór...ale skucha
twoj.pol - Sob 02 Gru, 2017

Pisałem o EBC na tylnym kole, to coś dodam -- piszczą !! ! Do wymiany.
leon - Pią 15 Gru, 2017

A ja się nie zgodzę co do powyższej średniej oceny klocków EBC. Organiczne EBC miałem założone w Romecie Z125, GSie , a potem w SVce. I byłem z nich naprawdę mega zadowolony. Bardzo wolno się zużywały, dobrze hamowały i nigdy nic nie zapiszczało. Może u niektórych to wina tarczy? W połowie tego sezonu zmieniałem klocki przód w SVce i zmieniłem organiczne EBC na lepszą wersję EBC HH. W sumie z organicznych byłem zadowolony i zrobiłem na nich prawie 20tyś km, ale uważam, że lepsze nie jest wrogiem dobrego. :) I z tych HH po urlopowych trasach też jestem bardzo zadowolony. Mogę dodać jeszcze, że żona w swojej SVce 650tce i Ninji 250tce też ma założone EBC i jest zadowolona, klocki nie piszczą, dobrze hamują i wolno się zużywają. :) Osobiście szczerze polecam. :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group