.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Off Topic - tematy motocyklowe - Drugie moto , co kupić czyli jaka maszyna po GS500 ??

Dizel - Pon 15 Wrz, 2014
Temat postu: Drugie moto , co kupić czyli jaka maszyna po GS500 ??
Witam piszę do WAS drodzu urzytkownicy z takim zapytaniem co kupić na drugi motocykl.

Jestem szczupłym niewysokim bo 170cm Riderem , nie wykazuje się mega siłą więc szukam czegos w miare lekkiego i porecznego.

Ogólnie do wydania mam maxymalnie 8500 zł pod warunkiem że motor będzie IGŁA!!
Szukam najlepiej Nakeda rozglądałem się za SV-ką i Hornetem ale nie trafiłem nic sensownego wszystko co jest to dzisiaj jest a jutro już niema. Moze zaproponujecie coś innego.

Może macie inne propozycje, nie szukam moto po szlifach czy jakiś głupawych przeróbkachala Stunt nie szukam egzemplarza w który na dzień dobry musze zainwestować 1000 zł bo sie okaże ze opony do wymiany czy napęd.

Moto używam do jazdy do pracy , do dziewczyny i od czasu do czasu za miasto .

Czekam na wasze odpowiedzi i ewentualne linki do ogłoszeń.

Wilk - Pon 15 Wrz, 2014

Z lekkich i do miasta to SV 650, Hornet jak napisałeś. Jest jeszcze Fazer, Yamaha TDM850 (endurowaty).
W mieście jak się przyjrzeć to poza chopperowatymi lata właśnie bardzo dużo Fazerów, Hornetów i SV. Pomijam typowe sportówki jak CBR, GSXR itd. Niby dużo motocykli do wyboru tzn. tak się wydaję, a jak przychodzi coś wybrać to się okazuje, że tak na dobrą sprawę motocykli turystyczno-miastowych to jest mało. Wchodzimy albo w typowe sporty albo już w moto-enduro (motocykl typu DL VStrom itp. zbudowane z myślą o dalekich podróżach). Chopperów nie biorę pod uwagę.

Sam jestem teraz pod znakiem zapytania co wybrać i brałem pod uwagę GSX 750F (jajko), ale niestety jest to dość ciężki motocykl (~240kg), ale za to wygodny i pewnie się prowadzący poza miastem, a i w mieście daje radę. Też rozważam SV ewentualnie Fazera chociaż Fazery się mi średnio podobają. Po prostu szukam czegoś z owiewką, bo mimo, że uwielbiam nakedy to jednak owiewka ma swoje plusy. Tym sposobem poluję teraz na SV 650 w pełnej owiewce (od rocznika 2003 czyli już po lifcie).

Dizel - Pon 15 Wrz, 2014

Wilk dziekuje za odpowiedz powiem Ci że też szukam SV-ke w pełnej owiewce mówimy tutaj o górnej czaszy bokach i pługu skomponowanym w jednym kawałku wtedy Sv-ka wygląda na Sporta ale mimo to zachowuje swoje właściwości , lekkości i V-2 mocy.

Ostatnio siedziałem na Hornecie z 2006 roku lub 2007 i powiem ciże jak dla Mnie moto jest w miare lekkie i wygodnie sie siedzi , do kierownicy sięgam oraz nogami dotykam siemi w pełni.

tmi - Pon 15 Wrz, 2014

Jeśli do miasta to SV z owiewką ma clip ony więc chyba średnio wygodnie.

Także bardziej wersja bez owiewek z małą szybką będzie lepszym rozwiązaniem. Poza tym Hornet lub Fazer. Jeśli może być naked to szukałbym Horneta, bardzo fajny motocykl, a jak podobają się Fazery to tez ok. Gerealnie w tych dwóch można wybierać i brac to co trafi się w lepszym stanie.

Kiedyś byłem napalony na SV 650 po lifcie ale mi przeszło, fajny motocykl, fajny silnik ale jak dla mnie całokształt bylejaki.

Weź też pod uwagę że są zestawy obniżające motocykle tak więc nie przekrześlaj motocykla tylko dlatego, że standardowo jest za wysoki dla Ciebie.

Dizel - Pon 15 Wrz, 2014

tmi wiesz wszystko fajnie tylko chciałbym do moto zaszczepić mój kufer Kappy 44L czy coś koło tego chce zamontować nawigację która ostatnio kupiłem no i posiadam dwie sakwy tekstylne, więc Hornet troche odpada jeśli chodzi o sakwy i ich montarz chyba że się mylę.

Ogólnie na oku mam coś takiego :
http://olx.pl/oferta/suzu...D5-ID5bfOX.html

http://otomoto.pl/suzuki-...n-M4063372.html

http://otomoto.pl/honda-c...t-M4134700.html

http://olx.pl/oferta/hond...D5-ID6mVZn.html

http://olx.pl/oferta/suzu...D5-ID6AVEp.html

I niewiem na co sie skusić :P

Wilk - Pon 15 Wrz, 2014

Tak SVka tylko z pół owiewką to jedno z brzydszych moto poruszających się po globie chyba (szczególnie w starszym roczniku). :rotfl:
Jeszcze jak ktoś dostawi pług to wygląda to już lepiej, ale własnie SV w pełnych owiewkach wygląda fajnie. Zasłania silnik i przedłuża linię motocykla dzięki czemu wygląda ładniej i ma plusy w postaci ochrony przed wiatrem. Hornet fajny, ale koszta utrzymania na pewno wyższe niż Fazera czy SV. ;) SV i Fazer jeśli patrzeć na spalanie wypadają lepiej. Szczególnie Fazer, bo moc praktycznie taka jak Hornet.

SV 650 niestety ma w granicach ~72KM czy tam 74KM, ale ma 3,6s do 100 czyli jest gorsza tylko o 0,1s od Fazera, który podchodzi pod 100KM. Te motocykle praktycznie nie przekraczają wagą 200kg (z czego SV jest najlżejsza i bodajże najwęższa). Jak poszukasz to Fazera można też dorwać w pełnej owiewce. Jeśli szukasz czegoś pod 100KM lub więcej to SV odpada no chyba, że SV1000 :hyhy: . Ja tam maniakiem prędkości nie jestem i GS by mi nawet starczył gdyby nie to, że męczy się jak się ma plecaczek i brakuje już mu momentu i mocy na obwodnicy. Do miasta i turystyki to coś pod 100KM na pewno wystarczy chociaż jak się zdaje to mi i te 72KM SV wystarczy chyba (podróżuje dużo samotnie). Jeśli masz zamiar poszaleć i czasem wziąć moto na koło to SV sobie odpuść, bo silniki w SV nie znoszą jazdy na kole. ;)

Czy clipony do miasta to zły pomysł? W mieście nie robi się setek kilometrów za jednym razem więc wg. mnie nie ma tragedii. Na swoim GSie mam clipony i nie narzekam. :) Przyzwyczaiłem się. Bardziej może męczyć pozycja kolan i np. niewygodne siedzenie (ogólnie w motocyklach). :P

Rav86 - Pon 15 Wrz, 2014

Nie rozumiem, jak się Wam mogą te nakedy podobać :D
Dizel - Pon 15 Wrz, 2014

Moje moto ogólnie w dowodzie ma 20kw co przekłada się na jakieś 27 koni mechanicznych przebieg to 57 tysięcy z czego moto ma 21 wiosen stan ogólny oceniam na dobry ale chyba z biegem lat i kilometrów konie nieco osłabły , wkurza mnie mały moment i ciągłe wachlowanie pomiędzy 1 biegiem a 4 . Dlatego moto musi mieć dobry moment i większą moc zdając na Gladiusie bardzo dobrze mi się jeździło i silnik nie potrzebował aż tylu biegów by jeździć 40-czy nawet 70 km/h po mieście.
Wilk - Pon 15 Wrz, 2014

Gladius SFV 650, który wywodzi się od SV 650 ma silnik V-twin tak jak SV 650. Vki bardzo dobrze ciągną od dołu dlatego nie musisz mieszać ciągle w skrzyni, bo od samego dołu już coś się dzieje (jak to się mówi są elastyczne, bo przy wyższych jest dobrze i przy niskich jest ok). Przy rzędówkach praktycznie zawsze będziesz musiał wejść na obroty aby coś się działo chyba, że właśnie masz duży moment obrotowy to wtedy praktycznie obojętnie jaki bieg to odkręcasz i lecisz. :)
_ANIOŁ_ - Pon 15 Wrz, 2014

Ja się o Jaju wypowiem tyle, że: mimo wagi lekko się prowadzi; jest w ch... długi więc zwrotności fazera czy GS-a to to nie ma (głównie chodzi o torowanko); na codzień wygodny autobusik, na 6 biegu można sobie jechać 50 jak i ponad 200 :) w cholerę stabilny na koleinach czy piachu; z turystyczną szybą zasypiasz jadąc 180 :)
kempes - Pon 15 Wrz, 2014

Jeśli chodzi o Sv to dodam tylko, że dane "na papierze" mają się raczej średnio do wrażeń z jazdy. V2 w SV jest na prawdę dynamiczne Wiadomo, że każdy chwali swoje :P , więc.... SV to super moto do miasta i latania po okolicy. Mały, zwinny, zadziorny. Dobrze się prowadzi i fajnie brzmi. Do jazdy z pasażerem jest średni. Natomiast wydaje mi się, że bez obniżenia ten motocykl będzie dla Ciebie za wysoki. Kanapa jest na takiej wysokości, że ja (179 cm) nie postawię obu nóg na asfalcie. Andy, który w Skoju przysiadł się do SV był tym zaskoczony, a sam jeździ fazerem, który gabarytowo jest większy.
P.S Fazery mają lepsze heble ;)

tmi - Pon 15 Wrz, 2014

kempes napisał/a:
P.S Fazery mają lepsze heble

Doje... ale jak się przeszczepia heble ze sportówki to tak już jest.

Ja, zajarany SV'ką "o woooow, ale mooooto" /zwłaszcza z pełnymi owiewkami/ zostałem w fazą w garażu i jedyne co będzie następne to gsxr 750 albo z1000/sx ale to już się wie przy którymś tam moto, prawda? (nie prawda) albo triumph street triple... ew. aprilia shiver bo zawsze będę utryzmywał że do japonii na sushi a do włoch na pizzę czyli japońskie R i włoskie V, nigdy na odwrót ;) A i tak strasznie mnie ciągnie do Hondy CB1100 albo Triumpha Bonneville T100. Drugie moto? co za różnica, nawet żonę można zmienić. Bierz co trafisz w lepszym stanie i pieniądzach i tak będziesz zadowolony. Lub bierz co się bardziej podoba, motocykle to bastion serca, nie rozumu.

midd - Wto 16 Wrz, 2014

Cytat:
wkurza mnie mały moment i ciągłe wachlowanie pomiędzy 1 biegiem a 4


jak cos to mam fajnego gsxa 1100 na sprzedaż :rotfl:

Dizel - Wto 16 Wrz, 2014

A z tych aukcji co wymieniłem linki powyżej któryś egzemplarz wygląda na wart uwagi , dodam że wszystkie są ode mnie oddalone średnio o 50 kilometrów więc niechciał bym jechać na darmo ogladać.
studi - Wto 16 Wrz, 2014

Wilk napisał/a:
Gladius SFV 650

dla niektórych może być tu problem natury estetyczno-opinijnej, gdyż ten motocykl zaraz jak tylko pojawił się na rynku został okrzyknięty "takim niemęskim" podobnie jak potem nowy DL - chodzi głownie o te obłości baku i zestawienia kolorystyczne malowania baku i ramy.

Ale zgodzę się z kilkoma przedmówcami, że Vka nawet tak niewysilona jak w SV, SFV, czy DL daje dużo frajdy dzięki elastyczności silnika, i najlepszym komentarzem do tego może być stwierdzenie tholina po wycieczce po Bieszczadach podczas zlotu gdy jechał między dwoma Vkami - "nigdy więcej z Vkami". Gdy my jechaliśmy na jednym biegu wykorzystując elastyczność silnika, on musiał w swoim fazerze wachlować ciągle biegami w górę i w dół, poza tym już od czasów TL1000 Vki słyną w dużego momentu hamującego silnikiem co nie pozostaje w nowszych wtryskowych konstrukcjach bez znaczenia w odniesienu do spalania paliwa, gdy hamujemy silnikiem ilość zużywanego paliwa spada niemal do zera.

Ale nie wszystko jest takie różowe w małych 600, chcesz fanu musisz kręcić wysoko, a wtedy portfel boli, jadąc moim DLem (przypomnę, że jest to dokładnie ten sam silnik co w SV, z tymi samymi przełożeniami w skrzyni biegów co w SV, jedyna różnica to przełożenie przekładni głównej i inna mapa zapłonu) z prędkością ok 130km/h i 5500rpm mam spalanie rzędu 4-4.5l/100km, gdy wyjadę na autostradę i licznik pokaże 170km/h przy ok. 8krpm moto żłopie już w okolicach 8l/100km i to samo jest w SV, Fazerze i innych tej klasy motocyklach.

A w tych wszystkich porównaniach i przymiarkach co na kolejne moto nie widziałem Yamahy XJ6 - trzy wersje: naked, półowiewki (Diversion) oraz pełne owiewki (Diversion F) oraz Kawasaki ER-6 - dwie wersje N i F oba o parametrach podobnych do SVki jeśli chodzi o moc i moment

Wilk napisał/a:
Z lekkich i do miasta to ... Yamaha TDM850 (endurowaty)

Nie jest to ani lekki ani niski czytaj mały motocykl, jeśli TDM to i DL czy Honda Varadero

Wilk - Wto 16 Wrz, 2014

Nie padła XJ6 ponieważ to nie ten przedział cenowy. Też chciałem podać XJ6, ale do 8500 to nie ma co szukać. DL czy Varadero jak ostatnio porównywaliśmy optycznie i organoleptycznie jednak wydaje się większe od TDM850. Tyle, że fakt TDM 850 nie jest lekkie :P Bardziej wagą zbliżone do jajka.

Właściwie to można kupić moto, przejeździć sezon sprzedać, kupić kolejne i tak ciągle aż się trafi na coś się spodoba, przypasuje i wtedy zostanie na dłużej. :]

Gladiusa nie podawałem, bo mi osobiście się on nie podoba. Napisałem, że miał zostać następcą SV, ale nie został, a tak na dobrą sprawę to poza naukami jazdy to chyba mało kto bierze pod uwagę SFV 650.

jacusb - Wto 16 Wrz, 2014

To ja jeszcze dorzucę do listy Kawasaki ZR-7. Ja po 3 sezonach nadal jestem zachwycony. Co prawda nie ma 100KM ale super się prowadzi, z pozycją za kierownicą do miasta bardzo wygodny a ceny niższe niż konkurencji.
beacia500 - Wto 16 Wrz, 2014

przemyśl BMW F 650 ......bardzo polecam ( też mam 170 cm wzrostu)
danny - Wto 16 Wrz, 2014

Biere SVke, aczkolwiek bardzo ciezko bedize cos porzadnego znalezc.
RedShadow - Wto 16 Wrz, 2014

beacia500 napisał/a:
przemyśl BMW F 650

Zdecydowanie nie. Jak motocykl ma być używany w trasie bez zjeżdżania z asfaltu to single lepiej omijać szerokim łukiem.

_adam_ - Wto 16 Wrz, 2014

RedShadow napisał/a:
beacia500 napisał/a:
przemyśl BMW F 650

Zdecydowanie nie. Jak motocykl ma być używany w trasie bez zjeżdżania z asfaltu to single lepiej omijać szerokim łukiem.


Mógłbyś rozwinąć wypowiedź ? :)

RedShadow - Wto 16 Wrz, 2014

Mało mocy, wibracje silnika w zakresie użytecznych obrotów (rotax z BMW wprawdzie jest dość kulturalny, ale i tak powyżej 120km/h mocno to dokucza). Do tego ogumienie i geometria motocykla sprawiają że po zakrętach jeździ się średnio. Wprawdzie zawieszenie i pozycja za kierownicą pozwalają na wygodną jazdę, nawet po naszych dziurach, ale według mnie to za małe korzyści w porównaniu do tego co traci się przez tylko jeden gar. Tym bardziej, że Fazer czy TDM specjalnie komfortem jazdy nie odstają (TDM pewnie nawet będzie wygodniejsza).
squarek - Wto 16 Wrz, 2014

Duży singiel funduro (BMW F650, Suzuki Freewind, Aprilia Pegaso) to właśnie motocykle typowo turystyczne do jazdy po szosie. Dają tą możliwość aby z tej szosy zjechać ale to raczej jak jest taka potrzeba. Są to lekkie motocykle jeżeli chodzi o szosę, nie są szybkie ale są za to wygodne. Wyprostowana pozycja, zawieszenie wybierające wszelkie dziury, duża kanapa. Koła 19" z przodu dają radę w zakrętach i dają radę jak się zaczyna żwir itd. Wiadomo, coś pomiędzy nigdy nie będzie super na szosę i super po za szosą.
Ja mam właśnie za sobą trasę ponad 3600 km na Freewindzie. I rzeczywiście jazda autostradą to męczarnia, 120 km/h (czyli zgodnie z przepisami) i odechciewa się jechać, po za tym że nudno... A w trasie na zakrętach moto dawało sobie radę bardzo dobrze. No i to co najważniejsze w takich motocyklach, można latać bez przerwy od tankowania do tankowania czyli ponad 300 km. Przejeżdżając przez wioskę staję na podnóżkach, pozycja na takim moto daje taką możliwość aby jeździć na stojąco, i po paru minutach takiej jazdy mam znowu wypoczęte nogi i kolana, i można lecieć dalej.
Aczkolwiek są to motocykle dość wysokie i niski jeździec może mieć problemy żeby dosięgać nogami. BMW jest z tych wszystkich najniższe.
Ja już teraz wiem, że moje kolejne moto będzie w tym stylu, wysokie, wygodne i w zależności czy do jazdy po szosie czy też trochę po za szosą będę szukał czegoś ciekawego. :)

_adam_ - Wto 16 Wrz, 2014

Dzięki za wyjaśnienie :)
RedShadow - Wto 16 Wrz, 2014

Ogólnie może i koncepcja motocykla słuszna, tyle że dla mnie singiel zabija cały sens takiego sprzętu. Jak już szukać moto do takich zastosowań to jest TDM, V-Strom, Transalp.
squarek - Wto 16 Wrz, 2014

TDM i V-Strom to motocykle 100% szosa. Rozwal felgę gdzieś w trasie i wracasz na piechotę albo na lawecie. Do turystyki z opcją zjazdu z szosy mają być szprychy i dętki.
Transalp to już zupełnie inna półka (mówię o 600 i 650). To już motocykl bardziej terenowy. Aczkolwiek jakbym teraz nie miał Freewinda i szukał czegoś to bym się poważnie zastanawiał nad Trampkiem.
Zresztą TDM i V-Strom to ciężkie klocki tak naprawdę. Trampek w sumie też. :P

RedShadow - Wto 16 Wrz, 2014

No ja już pominąłem aspekty terenowe, bardziej miałem na myśli motocykle, którymi można się szybko i sprawnie przemieszczać nawet po gorszej jakości, ale asfalcie ew. kawałek szutru. Zresztą tak jak napisałem:
Cytat:
Jak motocykl ma być używany w trasie bez zjeżdżania z asfaltu to single lepiej omijać szerokim łukiem.
Jak ktoś planuje z asfaltu zjeżdżać to wtedy może myśleć nad singlem, ale wtedy nie wiem czy nie wolałbym mimo wszystko czegoś pokroju DR650. Wiele z komfortu się nie traci, a poza asfaltem możliwości znacznie większe.
edit: swoją drogą to straszny off-top się zrobił bo autor szuka motocykla na miasto i ew. wypadów za miasto więc raczej żaden z tych sprzętów interesował go nie będzie :P

Wilk - Wto 16 Wrz, 2014

Jeśli mowa o BMW F 650 GS to wyraźnie zaznaczajcie o jakich rocznikach piszecie, bo wprowadzacie w błąd. BMW F 650 GS do rocznika 2006 ma jeden cylinder, ale od rocznika 2006 jest to silnik rzędowy, 2-cylindrowy.

Podkładka (żeby nie było, że wymyślam):
http://www.scigacz.pl/BMW...ne,1024,im.html

http://www.v10.pl/narzedz...2006;16359.html

danny - Wto 16 Wrz, 2014

Pisza o BMW F 650, BMW F 650 GS to juz inny - nowszy - motocykl :P
Wilk - Wto 16 Wrz, 2014

Tak zgadza się jest nowszy, ale nie każdy się orientuje i wejdzie, przeczyta, że F 650 ma jeden gar i będzie w zaparte powtarzać, że F650 GS także ma jeden gar, a to jest uzależnione od rocznika (F650 produkowane chyba było do 2000 roku i później od 2001 pojawił się F650 GS, ale nadal z jednym cylindrem aż do 2005, a od 2006 jest to silnik R2). ;)
squarek - Wto 16 Wrz, 2014

Mówimy o moto do 8500 zł więc raczej nic z BMW co będzie miało literki GS :P
danny - Wto 16 Wrz, 2014

Swoja droga, zawsze zastanawia mnie z czego wynikaja ceny Aprili Pegaso, niby rocznik ok, na wtrysku etc.. a kwota czasami jak za Suzuki GS'a
squarek - Wto 16 Wrz, 2014

Bo to Aprilia... Wszystko fajnie dopóki coś się nie popsuje...

A odnośnie BMW to rzeczywiście, jakiś czas temu namieszali i podana przy modelu liczba wcale nie musi oznaczać pojemności. I na przykład kiedyś były;

BMW F650FS, potem BMW F650GS, cały czas single, tyle że ten drugi nowszy i na wtrysku. Potem się pojawiły BMW G650GS i to też jest moto jednocylindrowe.

Dwugarowe motocykle (bodajże po 2007) BMW to F650GS, F700GS - one mają już 800ccm.

Dizel - Wto 16 Wrz, 2014

Moje kryterium jakie moto musi spełniać a raczej jakie chciałbym aby spełniało to Możliwość załorzenia tankbaga 5-30L na bak.
Możliwość załorzenia dwóch bocznych sakw Gamut
Oraz możliwość załorzenia stelarza pod kufer i płyte Kappa.
Chciałbym aby moto miało kierownice turystyczną a nie sportową z racji załorzenia na nią gniazda do ładowania GPS i do zamocowania uchwytu do GPS na kierownice.

Poprostu czasem sie zdarza że jade na wieś na kilka dni i chce zabrac ciuchy i inne klamoty.

Jeszcze SV-ke widze z kufrem i sakwami oraz tankbagiem tak przy Hornecie sakwy chyba odpadają z racji na tłumik oraz kufer to takie ekstrimum dla tego moto żadko sie spotyka zeby ktoś Hornetem z kufrem jeździł. Tankbak się napewno zmieści.

_adam_ - Wto 16 Wrz, 2014

Do clip-on`ów też można zapodać gniazdo i uchwyt :D Tyle że nie jest to wygodna kierownica :)

komandosek - Sro 17 Wrz, 2014

RedShadow napisał/a:
beacia500 napisał/a:
przemyśl BMW F 650

Zdecydowanie nie. Jak motocykl ma być używany w trasie bez zjeżdżania z asfaltu to single lepiej omijać szerokim łukiem.


No bez przesady. Nie wiem na czym opierasz swe przemyślenia. Jednocylindrowe motocykle i dają radę w jeździe po asfalcie i dają z tego całą mase frajdy.

Kapitalny przykład motocykla do objeżdżania gsxrów na kartingu to SZR 660. Jak ktoś ogarnia to jest pogrom na torze, bo to ma kupę mocy i jest 100% sportem.

Motocyklem typowo użytkowym jest taka MT 03. Do normalnego użytkowania nadaje się nie mniej niż wcześniej przez Ciebie wymieniana SV

Jednocylindrowe motocykle to nie tylko enduro

kello - Sro 17 Wrz, 2014

Co do MT-03 to jest w w sieci blog gościa, który na nim objechał z pół Europy. W sieci można też znaleźć filmy i relacje z wypraw offroad'owych (raczej łatwy teren typu szutry) na tym sprzęcie, więc jest on bardzo uniwersalny.
A na drugie moto to moim zdaniem:
Fazer, SV650, Bandit 600, Zr7, GSX600F.

Fazer jako najbardziej uniwersalny i najnowocześniejszy z nich, SV jako duży plus ma Vłkę i jest bardzo poręczna, Bandit jako niezawodny 4cylindrowy sprzęt z tanią eksploatacją, Zr7 jako duży, elastyczny silnik, niska cena, ale konstrukcja stara i wymaga najwięcej dbałości, GSX600F jako to samo co Bandit + owiewka chroniąca przed wiatrem i plastikowy look :)

RedShadow - Sro 17 Wrz, 2014

komandosek napisał/a:
Kapitalny przykład motocykla do objeżdżania gsxrów na kartingu to SZR 660. Jak ktoś ogarnia to jest pogrom na torze, bo to ma kupę mocy i jest 100% sportem.

Ale ja mówiłem o jeździe w trasie, a nie o torze czy mieście. Single mają po prostu niską kulturę pracy i nie są dobrym wyborem jeśli ktoś chce się poruszać z przelotowymi prędkościami powyżej 120 km/h.
kello napisał/a:
Co do MT-03 to jest w w sieci blog gościa, który na nim objechał z pół Europy.

Są też relacje ludzi którzy jeździli do Chin na 50 czy 125, ale czy to znaczy że są to najlepsze motocykle do tego celu? Da się wszystko wszystkim, tylko jak ktoś pyta na forum co kupić to pyta po to żeby wybrać optymalnie do swoich potrzeb więc może tak mu doradzajmy.

komandosek - Sro 17 Wrz, 2014

No no, ale kolega chciał "moto na dojazdy do pracy, do dziewczyny i od czasu do czasu za miasto"
Dizel - Sro 17 Wrz, 2014

A co powiecie o tych motocyklach te najbardziej Mi się podobają i jeden z nich mam zamiar wybrać jako obekt ogledzin i zakupu:

http://olx.pl/oferta/suzu...D5-ID5bfOX.html

http://olx.pl/oferta/hond...D5-ID6mVZn.html

http://otomoto.pl/suzuki-...n-M4063372.html

czekam na wasze opinie i spostrzeżenia.

RedShadow - Sro 17 Wrz, 2014

No to trochę się zakręciłem, bo ktoś ostatnio pytał o to samo tylko bardziej turystycznie na SB i myślałem że to ten sam temat. Kwestia jeszcze co autor tematu rozumie przez wypady za miasto, bo jeśli to góra dwugodzinne przejażdżki to np. MT-03 mogłaby faktycznie być ciekawą opcją, chociaż nadal uważam że SVka to lepszy wybór jako uniwersalny motocykl. MT-03 to według mnie takie udomowione supermoto bardziej.
Dizel - Sro 17 Wrz, 2014

Wyjazd za miasto rozumiem jako np. wyjazd z mojej rodzinnej Łodzi np w kierunku Zalewu Jeziorsko czy też okolice Wielkopolski chociaż nie wykluczam wyjazdów do Warszawy czy ogólnie po Polsce żeby coś zwiedzić czy dojechać na jakiś zlot.
_adam_ - Sro 17 Wrz, 2014

Szukaj SV albo FZ jakiegoś :)
Dizel - Sob 20 Wrz, 2014

Tak czasami się zastanawiam czy może mój egzemplarz jest żeczywiście ograniczony jesli chodzi o moc skoro ma 20kw w dowodzie, może wizyta w serwisie i odblokowanie sprawiło by że nie musiał bym zmieniać motocykla.

Powiem Wam tak szczerze niewiem jak Wy jeździcie ale ja jeźdzę w ten sposób:
1 bieg od 0-25km/h
2 bieg od 25-40km/h
3 bieg od 40-65km/h
4 bieg od 65-90km/h
5 bieg od 90-110km/h
6 bieg od 110- w góre

dlaczego zmieniam akurat biegi przy tych predkościach ? ponieważ czuje że silnik ma takie obroty na których niema sensu dalej ciągnąć a zarazem sam się prosi o zmiane biegu.

Czy to jest normalne niech się wypowiedzą osoby które mają pełne 45/46 koni mechanicznych jak jeźdzą i kiedy zmieniają biegi??

_adam_ - Sob 20 Wrz, 2014

Zależy, jak tryb dziadka włączę to przy 4.5k rpm, jak dynamiczniej to przy 6k, jak trzeba to max 10k wyżej nie kręcę. GS`em optymalnie jeździ mi się między 5-6k, a na trasie to już zależy jaka prędkość bo i tak 6 bieg wbity.
Dizel - Sob 20 Wrz, 2014

Po mieście wiecej nie jeźdze jak do 5500 a na trasie do jakichś 6500 , maximum jakie wycisnełem to jakieś 140-145km/h na 6 biegu i wskazuwka bujała się pomiędzy 7000 a 7500 jakoś dalej nie chciał iść. Po mieście staram sie jeździć ekonomicznie i w trasieraczej też tak średnio 100km/h
_adam_ - Sob 20 Wrz, 2014

To raczej ograniczony. Mój też ma w dowodzie 25kW, ale zbiera się bez problemu do 180-190. Fakt że tylko kilka razy tyle pociągnąłem. Nie jest to zbyt przyjemne w GSce (dla mnie rzecz jasna).
Dizel - Sob 20 Wrz, 2014

Własnie mi chodzi o to czy czasem z powodu małej mocy motocykl jeździ tak anemicznie fajnie by było jak by chociaż na 1 biegu do tych 40 jechał na spokojnie bez jęczenia a na 2 biegu chociaż do tych 65 , poprzedni właściciel wymienił w nim silnik ale podejżewam że zostały stare zablokowane gaźniki , nowszy silnik dostroili ze starymi gaźnikami i jeździ jak jeździ co o tym myślicie??
_adam_ - Sob 20 Wrz, 2014

Na temat spraw związanych z silnikiem i gaźnikami się nie wypowiem, ale na 2 biegu ponad 90 można polecieć o ile dobrze pamiętam.
simin - Pon 22 Wrz, 2014

Sprawdźcie ile pójdzie na 5. biegu...

Generalnie wg kalkulatora przełożeń prędkości na oryginalnym zestawie przy obrotach 10k:

1 - 71
2 - 98
3 - 126
4 - 155
5 - 181
6 - 205

Spróbuj dizel pojechać bardziej dynamicznie i zobacz jak się zbiera.

Zgodnie z tym co napisałeś wcześniej:
Cytat:

Powiem Wam tak szczerze niewiem jak Wy jeździcie ale ja jeźdzę w ten sposób:
1 bieg od 0-25km/h
2 bieg od 25-40km/h
3 bieg od 40-65km/h
4 bieg od 65-90km/h
5 bieg od 90-110km/h
6 bieg od 110- w góre

ja 2 wbijam ja ty 4-kę...

Jeśli faktycznie tak słabo się zbiera to zrób serwis gaźników, luzów zaworowych, zobacz czy filtr powietrza się nie kwalifikuje do wymiany i tyle.

Blokada gaźników wygląda tak że nie powinna wpływać na moc poniżej 8k obrotów.

Read - Pon 22 Wrz, 2014

U mnie na 2 biegu bez problemu dobija do 100
Dizel - Wto 23 Wrz, 2014

Dzięki za odpowiedz , simin filtr powietrza był wymieniany w serwisie jakieś 2 miesiace temu na nowy Hiflofiltro bo ten co był przy kupnie to jakiś badziewny zamiennik był.

Silnika nie krece tak mocno ponieważ mam nieszczelność na uszczelce od pokrywy zaworów i widze ze jedna śruba od dekla zaworów przepuszcza olej i w dodatku jakoś dziwnie sie rusza podczas pracy silnika mimo ze jest dokrecona.

Pojade moze w tym miesiacu na serwis poproszę o sprawdzenie kompresji silnika synchronizacje gaźników przy okazji zapytam czy sa blokowane czy nie, i regulacje zaworów no bo co innego mogę zrobić by cieszyć sie swoją maszyną a niekupować drugiej innej (mocniejszej)??

simin - Wto 23 Wrz, 2014

jak silnika nie kręcisz to nie będzie mocy i przyspieszenia. gaźniki tu nic nie zmienią... Moc się pojawia od 7-8 do 10k. Jak kręcisz do 4-5 to zawsze będzie to wolne i będzie szło jak krew po maśle.

Zmień uszczelkę pod pokrywą, napraw co tam się dzieje i odkręcaj normalnie, bo jak spojrzysz na wykres mocy to przy niskich obrotach jej praktycznie nie ma - i zablokowane gaźniki nie mają nic do tego. Stosowany w GS sposób blokowania działa przy max (lub prawie max) otwarciu przepustnicy.

Dizel - Wto 23 Wrz, 2014

Tak simin tylko teraz Mi powiedz czy synchro + zawory + uszczelka + sprawdzenie kompresjii przyczynią się przy niemal 58 tysiącach przebiegu na poprawienie kultury pracy i na reagowanie na gaz oraz jak to się będzie miało do spalania w mieście ?? W sumie jeźdze cały sezon po mieście i w tym roku zaliczyłem 4 większe wypady za miasto.
simin - Wto 23 Wrz, 2014

zawory, gaźniki (czyszczenie, regulacja, synchro) przyczynią się do poprawy pracy silnika (jeśli wszystko będzie zrobione dobrze), na gaz też powinien dobrze reagować.

Sprawdzenie kompresji może dać ci info w jakim stanie jest silnik - od samego sprawdzenia nic się nie poprawi :D

jak to się będzie miało do spalania w mieście? Nie wiem :P może iść w górę albo w dół. Jak masz zbyt ubogą mieszankę i ją się poprawi to pewnie trochę spalanie wzrośnie, ale lepiej żeby działał jak należy i pił 0,5-1l więcej niż dusił się za każdym razem jak odkręcasz manetkę i palił mniej.

Przebieg jest nieistotny. Stan się liczy.
A w moto z 92 na pewno przebieg będzie bliższy 158 niż 58, ale to nadal nie świadczy że jest w złym stanie.

Dizel - Wto 23 Wrz, 2014

Racja troche podniosłeś Mnie na duchu zastanawiam sie ile mnie będzie kosztowała taka impreza w serwisie sama uszczelka to wiek że około 100 zł a co z resztą hehe niewiem.

Tak sobie pomyślałem że może jak miał bym już zmienić moto na inne to pomyślałem sobie o czymś nowszym lecz niekoniecznie.
Moje typy to:

Suzuki GSF 400 Bandit - Mały , mocny bo max 59km no jest to rzędowa 4 do miasta jak znalazł tylko niewiem jak z zamocowaniem kufra do niego bo tankbag + sakwy ok, ciekawe jak to daje rade w trasie niewiem?

Suzuki GS500 - Używam lecz oglądam egzemplarze młodsze wiekowo no i z kierownica turystyczną no i w pełni odblokowane to jest warunek, możliwość przystosowania do turystyki.

Suzuki Sv650n - Lekki , mocny, silnik V2 , możliwość przystosowania do turystyki.

Honda Hornet- Lekki ,mocny, rzędowa 4 , kierownica turystyczna i konfortowo sie sieci.

Ogólnie chce do motocykla zamontować nawigacje ale clip-on mi to uniemożliwia w moim moto.

_adam_ - Wto 23 Wrz, 2014

Dizel napisał/a:

Ogólnie chce do motocykla zamontować nawigacje ale clip-on mi to uniemożliwia w moim moto.


Clip-on nie uniemożliwia montażu uchwytów :D

Dizel - Wto 23 Wrz, 2014

Jaki to jest dokładnie uchwyt i gdzie go mozna kupić??
_adam_ - Wto 23 Wrz, 2014

Ten mój akurat to najtańszy uchwyt rowerowy (wcześniej miał zastosowanie w rowerze) zamontowany na aluminiowym wałku który jest wkręcony w kierownice. Niestety nie ma co na tym oszczędzać, na dołach urwał mi się, a telefon spadł na asfalt przy sporej prędkości :D
Dizel - Wto 23 Wrz, 2014

Właśnie więc szału niema wolał bym moto jednak z kierownica turystyczną podczas dłuższych wyjzadów mniej się meczą ręce i jest jak przymocować nawigacje:)
midd - Wto 23 Wrz, 2014

trochę zle do tego podchodzisz

znajdz na allegro wszystkie moto w przedziale 600 - 750 cc w bliskim sąsiedztwie np. 50km - odrzuć te które maja oczywiste wady albo są różowe (ostatecnie znajdziesz pewnie z 5 szt.) i kup takie które jest w najlepszym stanie

po gsie i tak kazde moto spełni Twoje wymagania

Wilk - Wto 23 Wrz, 2014

Ja mam clip-on i się dało zamontować uchwyt nawigacji, ale u mnie są owiewki ;)



Jeśli szukasz moto przy okazji ekonomicznego i nie za drogiego w serwisie/eksploatacji to odrzuć Horneta (z resztą ułożenie wydechów dość ogranicza możliwości montażu kufrów/sakw. Co prawda widziałem, że ludzie kombinują i montują, ale...), bo on taki nie jest. Z tych moto, które wymieniłeś Hornet bodajże pali najwięcej, a i serwisowo jest on droższy od SV650n czy GS500 (w sumie to nie ma co porównywać do GS500 :x) lub bodajże nawet Fazera. Hornet to bardzo dobry sprzęt, ale nie jest ekonomiczny hehe :D Może rozejrzyj się jeszcze za Fazerem, który wypada w tym przedziale równie dobrze (mocny, dużo nie pali, w serwisie nie trzeba mieć bankomatu ze sobą na plecach, a turystycznie jest OK).

Kolega wyżej dobrze radzi. Ja np. szukam motocykli w granicach 100km-150km ode mnie i jak już naprawdę nie ma niczego to szukam z dalszych okolic. Jeśli znajdziesz gdzieś dalej naprawdę coś wyjątkowego to można jechać (dobrze by było prosić o sprawdzenie kogoś z wybranej okolicy aby nie przejechać się na darmo np. 300km), ale tak to nie widzę sensu aby szukać moto na końcu kraju.

Dizel - Wto 23 Wrz, 2014

Niestety niemam takiej owiewki jak Ty Wilk , może i masz racje z Horneta pewnie zrezygnuje.
Grz.Ko - Sob 25 Paź, 2014

Ja raz poprosiłem żeby gość zrobił filmik , bo zdjęcia to wiadomo nie zawsze wszystko pokażą, bo nie chciałem robić kilometrów.
Dizel - Sob 25 Paź, 2014

Pochwale się kupiłem Horneta , niestety po oględzinach kilku motocykli tym bardziej od handlarzy i różnych dziwnych typów objechaniu iluś set kilometrów po polsce , trafiłem fajny zadbany motorek a przy okazji zdrowy od chłopaszka ze wsi :) Fotki niedługo :)
kello - Sob 25 Paź, 2014

Super, fajny sprzęt, mój kolega ma takiego :)
Wilk - Pon 27 Paź, 2014

Gratulacje zakupu! :]
Hornety to dobre maszyny.

Dizel - Wto 28 Paź, 2014

Oto Mój SZERSZEŃ:):)
43100 km przebiegu rok 2000 jestem drugim właścicielem moc 70kw=95km




Leovince SBK Rządzi na mieście :hyhy:

tmi - Wto 28 Paź, 2014

Ty, wiesz co, fajny kolor ;)

Tylko te czerwone wstawki mi nie podchodzą.

A Leo super, jakoś bardziej mi podchodzą te /i inne/ wydechy niż suśisiura.

Dizel - Wto 28 Paź, 2014

Czerwone zaciski są super tmi co Ty gdasz :hyhy:
kiler - Wto 28 Paź, 2014

Kolorek fajny, ale te czerwone zaciski też mi nie podchodzą. :P Wydaję mi się, że na plastikach bocznych powinny być naklejki i nie jestem pewny czy na baku taka powinna być naklejka. 2001 rok?


btw pamiętasz odkręcać kranik? :D

Dizel - Sro 29 Paź, 2014

Moto ma układ wydechowy Leovince SBK ,Tankpad na zbiorniku i na korku wlewu paliwa, Gniazdo zapalniczki , odblaskowe ranty felg tzn paski, malutkie mocno świecące kierunkowskazy, crash pady, akcesoryny tylny błotnik z osłoną łańcucha(chlapacz) .

PS.
Kiler napisz coś więcej o tym kraniku moze o czymś niewiem :padam:

Dla Mnie sezon jeszcze trwa zimno jest ale jeźdzę.

Panowie nie ja malowałem zaciski a poprzedni właściciel ogólnie jest wporzo robi szał i hałas na mieście :)

kiler - Sro 29 Paź, 2014

Dizel napisał/a:
Kiler napisz coś więcej o tym kraniku moze o czymś niewiem


Hornety do 2003 roku mają kranik grawitacyjny, więc taki jak np. w motorynce, simsonie itp. Także jak się nie jeździ to trzeba przestawiać w pozycję OFF.

Dizel - Sro 29 Paź, 2014

Ja codziennie jeźdze więc mam codziennie zakręcać kranik??
kiler - Sro 29 Paź, 2014

Ja bym zakręcał po każdym gaszeniu silnika.
kello - Sro 29 Paź, 2014

Kumpel ma Horneta i jak dla mnie to jeden z najlepiej wyglądających motocykli patrząc z tyłu (a tak go oglądam jak kumpel odkręci na Obwodnicy :P ).
Dizel - Sro 29 Paź, 2014

Ja tylko narazie latam po łodzi a tak po za tym szukam stelaża do horneta 600 rocznik 2000 pod kufer jesli ktoś ma coś fajnego i w miare taniego to chętnie bym odpukił. Płyte i kufer już mam.

Horneta kupiłem z racji tego iż jest to Naked ma odpowiednią moc wygląd i możliwości ,właśnie odebrałem uchwyt na kierownice do nawigacji lub telefon i ładowarkę USB do gniazdka 12V w połączeniu z tankbagiem i kufrem jak bym miał stelaż instalując boczne sakwy mamy fajne moto na wypady turystyczne.

danny - Sro 29 Paź, 2014

Piekny zolty! Kiedys ogladalem duzo tego kolesia: http://youtu.be/jhTw7bXt5sI mial identyczny :D
muminek - Wto 17 Lut, 2015

Ciutke odświeze temat :)
A co myślicie o Yamaszce R6 lub Kawasaki ZX-6R ?? rocznik 2000-2003. Wiem, że Yamaszaki mają jakiś tam bubel z drugim biegem w tych rocznikach i dopiero w 2003 został rozwiązany. I od 2003 jest na wtrysku.
Natomiast w Kawie są pękające ramy.
Najmocniej jednak przemawia do mnie w dalszym ciągu Kawa z rocznika 2000.
Może jakies inne sugestie? Do wydania mam około 8-9 tysi, nakeda nie chce, bo chce sprobować czegos w plastikach :) CBR chyba bedzie mi ciezko za tą kase dorwać w dobrym stanie. Licze na waszą pomoc :)))

adik1989 - Wto 17 Lut, 2015

Się dołącze ! Co sądzicie o BMW GS 650F 2000-2003 ? Marzy mi się na następny sezon moto w takim stylu i na asfalt i na bezdroża. Kiedyś miałem do czynienia z HONDĄ Africą 650 i podobało mi się własnie to, że nie ma dróg nie do przejechania takim motocyklem.
RedShadow - Wto 17 Lut, 2015

Jeśli myślisz tylko o gorszej jakości asfalcie i ew. jakiejś polnej dróżce to moto jest ok, trzeba tylko pamiętać że 19 z przodu i skoki zawieszeń raczej nie pozwolą na specjalne szaleństwa. Do tego singiel to jednak spore ograniczenie w trasie jeśli planujesz dalsze wyjazdy z szybszymi odcinkami albo jazdę z pasażerem. Ogólnie do takich zastosowań chyba wolałbym transalpa, Vka ma znacznie lepszą kulturę pracy, a całe podwozie pozwala na trochę więcej w terenie.
komandosek - Sro 18 Lut, 2015

Mi się bardzo podobała jazda tą bmką. To bardzo fajny, udany motocykl
Faktograf - Sro 18 Lut, 2015

kiler napisał/a:
Hornety do 2003 roku mają kranik grawitacyjny, więc taki jak np. w motorynce, simsonie itp. Także jak się nie jeździ to trzeba przestawiać w pozycję OFF.


Mała poprawka! Hornety nie miały montowanego kranika grawitacyjnego tylko podciśnieniowy. Jak się nie jeździ to może zostać na ON lub RES.

kiler - Sro 18 Lut, 2015

Faktograf napisał/a:

Mała poprawka! Hornety nie miały montowanego kranika grawitacyjnego tylko podciśnieniowy. Jak się nie jeździ to może zostać na ON lub RES.


Od 2003 roku. W starszych należy przełączać na OFF, co zresztą mówi instrukcja.

Cytat:

ON
Paliwo ma wolny dopływ do gaźnika.

Faktograf - Sro 18 Lut, 2015

Mam Horneta z 2002 r. PC36. Paliwo w pozycji On przy wyłączonym silniku nie poleci, kranik podciśnieniowy, na pewno nie grawitacyjny - sprawdzone.
kiler - Sro 18 Lut, 2015

W takim razie lepiej. ;) Nie wiem dlaczego instrukcja nakazuje przełączać na OFF w czasie postoju.
Faktograf - Sro 18 Lut, 2015

Instrukcja jest także do CB750 F2. Stronę dalej w instrukcji podstawowej widać dwa kraniki i po sposobie przełączania na ON, OFF, czy RES, widać że jednak się różnią. Być Może ma to znaczenie dla CB 750 ale podpięli pod oba modele.
To są różne motocykle, widać na tyle podobne, że wyszła jedna instrukcja. Stąd jeden zapis " ON paliwo ma wolny dopływ do gaźnika", w końcu to nie zepsuje maszyny ;)
W każdym razie sprawdziłem przy wymianie wężyka paliwa i na pewno bez podciśnienia nic nie wyleci z baku.

skazawisla1 - Pon 27 Kwi, 2015

Witam, odświeżam temat. Co myślicie o Suzuki GSR 600 lata 2006-2008?
tmi - Pon 27 Kwi, 2015

Tak
qbas - Wto 28 Kwi, 2015

Kupiłem takie GSR niecały miesiąc temu na drugie moto zamiast GS 500 F. Przejechałem na razie jakieś 400 kilosów. Jestem mega zadowolony, banan na pysku cały czas. A mocna franca jest dla mnie jeszcze i jak się trochę pobawię to po zejściu z moto łapy się trochę trzęsą ;)
_ANIOŁ_ - Wto 28 Kwi, 2015

qbas napisał/a:
Kupiłem takie GSR niecały miesiąc temu na drugie moto zamiast GS 500 F. Przejechałem na razie jakieś 400 kilosów. Jestem mega zadowolony, banan na pysku cały czas. A mocna franca jest dla mnie jeszcze i jak się trochę pobawię to po zejściu z moto łapy się trochę trzęsą ;)



A jak wieje?

qbas - Wto 28 Kwi, 2015

Mam szybkę akcesoryjną - nie jest tak źle. Owiewka wiadomo lepsza do szybkiej jazdy. Ale taki motocykl bardziej mi się podoba
igorto - Wto 28 Kwi, 2015

no okej, to skoro został poruszony temat GSR-a, to dylemat przed którym ja stoję prawdopodobnie na przyszły sezon.
GSR 600 czy Hornet? Z rocznika 2007-2008.

tmi - Wto 28 Kwi, 2015

Hornet to zawsze będzie Hornet.
GSR 600 był i GSR'a 600 nie ma... ja bym się nawet nie zastanawiał bo nie ma nad czym.

Piotras_5 - Wto 28 Kwi, 2015

Żaden nejked :P bierz hondę cbr f4i :D W trasę powiezie, po mieście jak rower, a i na torze też da radę :)

Pozdro!

igorto - Sro 29 Kwi, 2015

tmi napisał/a:
Hornet to zawsze będzie Hornet.

GSR 600 był i GSR'a 600 nie ma... ja bym się nawet nie zastanawiał bo nie ma nad czym.


Właśnie powiem szczerze, że też bardziej się skłaniam w stronę Horneta - mają dość długą historię bycia świetnymi maszynami.

Piotras_5 napisał/a:
Żaden nejked bierz hondę cbr f4i W trasę powiezie, po mieście jak rower, a i na torze też da radę


Nieeee, zupełnie mi nie podchodzi f4i :D

A dla tych, którzy mają ten sam dylemat co ja, czyli Hornet vs. GSR 600 polecam poniższy artykuł:
http://moto.pl/MotoPL/1,111276,4565347.html

Całkiem rzetelnie opisuje obie maszyny.... i pozostawia Cię z jeszcze większym dylematem :D

tmi - Sro 29 Kwi, 2015

Powiedzmy szczerze, że nawet żonę można zmienić to w czym problem? po pół roku góra sezonie się znudzi i zamarzysz o motocyklu z prawdziwego zdarzenia, bo te oba to tylko zwykła japońska masówa.
danny - Pią 01 Maj, 2015

Serio? to bylo szczerze? Masowka to mozna nazwac kazdy motocykl, zarowno FZS jak i CB cyz innego GSR'a. Ja bym brał Horneta od 2007 (na wtrysku). A tych wyzej nie sluchaj, motocykl ma dawac frajde, a daje jej najwiecej jesli spelnia to czego od niego oczekujesz.
tmi - Pią 01 Maj, 2015

danny, napisałem, że większość motocykli japońskich to zwykła masówka, której pełno na ulicach, jeden gsr, drugi, tu cebra tam hornet i pełno banditów czy innych fazerów, na forum identycznie - nowy sprzęt w "chwalę się" to któryś z ww. ew jakiś stary, ostatecznie trochę nowszy dżapański plastik fantastik.
Szczerze? na forum wg mnie są może 3 ciekawe motocykla, w chwili obecnej do głowy przychodzi mi jedynie street triple i aprilia shiver, innych nie pamiętam za bardzo.
Dlatego rozkminianie - ten czy tamten? jest bez sensu bo ten to to samo co tamten.

yaszczi - Pią 01 Maj, 2015

tmi napisał/a:
Dlatego rozkminianie - ten czy tamten? jest bez sensu bo ten to to samo co tamten.


np bandit i fazer to nie jest to samo... zresztą ludzie w większości dysponują takim budżetem, że wybierają między dziorem, fazerem albo starym gixxem za pięć koła...

tmi - Pią 01 Maj, 2015

Z technicznego punktu widzenia jest pomiędzy nimi PRZEPAŚĆ ale nie o tym mówię i nie o to mi chodzi, tylko o coś innego. Ale mniejsza z tym :)
danny - Pią 01 Maj, 2015

Ok, przyznam ze rzeczywiscie, nie zrozumialem wczesniej co tmi mial na mysli, ale teraz juz wiem co chcial nam przekazac. Musze przyznac ze sie zgadzam, Bandzior, Fazer, Cbf, Hornet etc.. to motocykle ulepione z tej samej gliny, majace podobne parametry i zaciecie.. Motocykle ze stajni Ducatii, Aprilii czy Triumpha to za to kompletnie inne swiaty. Problem jednak polega na ich cenie oraz koszcie eksploatacji. Nie mowie - samemu mi sie marzy jakis Speed triple na nastepne moto, ale z tylu glowy mam niestety ze cena serwisu, czesci etc bedzie wieksza niz w przypadku "japonca". No ale taki jest koszt tej zabawy :D
yaszczi - Pią 01 Maj, 2015

tmi, chyba wiem co masz na myśli... niestety z motocyklami jest tak samo jak z samochodami, masz golfy, passaty, civici, a po drugiej stronie ciekawsze i bardziej wyrafinowane maszyny ;)
Piotras_5 - Pią 01 Maj, 2015

Dokładnie i wszystko jak zawsze rozbija się o $$. Takie życie.
Dlatego nie można mówić, że ktoś kto kupuje fazera, dziora itd. to do dupy wybór, bo sam chętnie bym przygarnął mv augustę brutale mmm..... :) :)

tmi - Pią 01 Maj, 2015

O, zrozumieliście, super :)
Nie twierdzę, że to zły wybór, chodzi mi głównie o to, że nie ma sensu moim zdaniem zastanawiać się szczegółowo nad wyborem tego czy tamtego bo to nie związek na resztę życia.
Już pomijam, że bardzo często jest sytuacja typu "kupię GSR bo to najlepszy wg mnie motocykl w tej cenie i dla mnie, lepszy niż ten ten i tamten" a potem okazuje się, że w mieście obok jest kompletnie inny motocykl ale w lepszym stanie :) i tyle z rozkminiania.

claudii - Wto 05 Maj, 2015

powoli i ja się zastanawiam nad zmianą. Szukam moto przede wszystkim na wtryskach, nie wysoki jak GS bo mam krótkie nogi :P , cena 6-7 tyś, jakieś owiewki by się przydały, no i wygodny bez przesadnego leżenia na baku :) Jazda w mieście i małe traski. Wymagania mam niewielkie chyba, ale zupełnie nie wiem w co celować, pomóżcie. :padam:
RedShadow - Wto 05 Maj, 2015

Pasowałoby FZ6 ale raczej nie do kupienia w tych pieniądzach. ER6 może byłoby do dostania i powinno spełnić oczekiwania.
kello - Wto 05 Maj, 2015

ER6 też nie do kupienia w tych pieniądzach. Pasowałoby SV w wersji S, ale żeby było na wtrysku też chyba kasy nie starczy, ale IMO to byłaby dla Ciebie chyba najlepsza propozycja.
claudii - Wto 05 Maj, 2015

hmmm będzie trzeba zwiększyć budżet :) ale dzięki, zapoznam się w szczegółach, i będę się rozglądać.
RedShadow - Wto 05 Maj, 2015

SV w owiewkach nie spełnia warunku "nie leżenia na baku".
kello - Wto 05 Maj, 2015

No, ale warto się przejechać, bo może się okazać, że taka bardziej aktywna pozycja jest w sumie wygodniejsza, niż bardziej wyprostowana.
squarek - Wto 05 Maj, 2015

Teraz spokojnie można kupić niezłą ER6 za 7000 - 8000 PLN. Chyba najtańsze moto na wtrysku.
kempes - Wto 05 Maj, 2015

Albo zrezygnujesz z wtrysków (i np. FZS 600), albo dorzuć ze 2 tys. Inaczej będzie ciężko.
SV jest spoko pomysłem, ale mimo małych gabarytów kanapa nie jest tak nisko jak by się mogło wydawać. Nie jest problemem zmienić dog bones'y i założyć do S'ki prostą kierownicę na riserach. Pytanie czy chcesz na start się w to bawić.

Machu - Wto 05 Maj, 2015

Kup Fazera.
tmi - Sro 06 Maj, 2015

claudii napisał/a:
Szukam moto przede wszystkim na wtryskach

Trochę nie rozumiem, dlaczego chcieć koniecznie wtrysk zamiast np. zwiększając budżet żeby kupić motocykl z systemem przeciw blokowaniu się kół...

claudii - Sro 06 Maj, 2015

tmi napisał/a:
claudii napisał/a:
Szukam moto przede wszystkim na wtryskach

Trochę nie rozumiem, dlaczego chcieć koniecznie wtrysk zamiast np. zwiększając budżet żeby kupić motocykl z systemem przeciw blokowaniu się kół...


może dla niektórych wyda się to dziwne, ale nie chce ssania, bawienia się dźwigienką i czekania na nagrzanie silnika, bezobsługowość i wygoda. Wsiadam i jadę.

Wilk - Sro 06 Maj, 2015

Kawasaki ER6 można kupić z ABS.
Każde moto powinno się nagrzać jeśli chcesz choćby trochę poszaleć :P
Przy GS jak wyjeżdżam czasem gdzieś (i nie mam czasu na czekanie żeby moto się nagrzało) to odpalam moto na ssaniu z około 2k rpm. Otworzę bramę, ubiorę kask, rękawice, wyłączam ssanie i lecę, ale wtedy w czasie jazdy przez kilka najbliższych km nie przekraczam 5k rpm. ;)

Wtrysk jest wygodny hehe Jest ECU i tyle. Jak coś nie tak to pod komputer i sprawdzić WTF. Chociaż gaźniki mnie nie przerażają.

Też rozglądam się za kolejnym moto i ER6 przypomina mi tak trochę GSa. Dobra maszyna, ale ani to sport, ani turystyk, ani enduro. Taki ulepszony GS od Kawasaki tylko o trochę większej mocy i pojemności, ale też dwa cylindry jak w GS. Maszyna podobno nie jest droga w utrzymaniu (mam na myśli części, spalanie, awaryjność podobno dość niska, a jak się dba to tylko będzie wymagany podstawowy serwis ). Taki motocykl do normalnej jazdy. Można opakować kuframi i nie szpeci to ER6, bo już jakiś typowy sport opakowany kuframi wygląda dziwnie. ;)

tmi - Sro 06 Maj, 2015

claudii napisał/a:
może dla niektórych wyda się to dziwne, ale nie chce ssania, bawienia się dźwigienką i czekania na nagrzanie silnika, bezobsługowość i wygoda. Wsiadam i jadę.

Ok.
Ale mam dwa ale :)
Pierwsze takie, że są motocykle na wtrysku, które jednak mają dźwigienkę ręcznego ssania.
Po drugie to silnik motocyklowy nie wymaga czegoś takiego jak nagrzewanie silnika, skąd to wzięłaś? nigdy nie nagrzewałem żadnego silnika w motocyklu/samochodzie i wszystko jeździ bardzo szczęśliwie. Silnik najszybciej nagrzewa się pod obciążaniem, do połowy obrotów max można bez problemu kręcić, od tego jest olej w tym silniku żeby smarował....

Tak czy owak - powodzenia w poszukiwaniach.

tholin85 - Sro 06 Maj, 2015

FZ6 fazer :)
Machu - Czw 07 Maj, 2015

claudii napisał/a:

może dla niektórych wyda się to dziwne, ale nie chce ssania, bawienia się dźwigienką

Chodzi o ruch dźwigienką do przodu o 3 cm i po 30 sek w drugą? :P

claudii napisał/a:
i czekania na nagrzanie silnika, bezobsługowość i wygoda. Wsiadam i jadę.

Silnik się musi nagrzać ale nie jest to jednoznaczne z tym że musi się grzać na postoju a z tego co wiem wtryskiwacze też się synchronizuje.

yaszczi - Czw 07 Maj, 2015

Machu napisał/a:
wtryskiwacze też się synchronizuje.

i nawet czyścić, rzadziej niz gaźniki, ale i tak trzeba to serwisować

claudii - Pią 08 Maj, 2015

Machu napisał/a:
claudii napisał/a:

może dla niektórych wyda się to dziwne, ale nie chce ssania, bawienia się dźwigienką

Chodzi o ruch dźwigienką do przodu o 3 cm i po 30 sek w drugą? :P

claudii napisał/a:
i czekania na nagrzanie silnika, bezobsługowość i wygoda. Wsiadam i jadę.

Silnik się musi nagrzać ale nie jest to jednoznaczne z tym że musi się grzać na postoju a z tego co wiem wtryskiwacze też się synchronizuje.




u mnie trwa to o wiele dłużej, jak za szybko wyłączę, to gaśnie. Lekki ruch dźwignią i obroty szaleją. Więc chyba muszę zmienić mechanika :/

KATANA - Pią 08 Maj, 2015

Machu napisał/a:
a z tego co wiem wtryskiwacze też się synchronizuje.


...?

Zawsze sądziłem (i dalej tak uważam), że tym (wtryskiwaczami) zawiaduje ECU.....

...czy może jestem w błędzie?

Wilk - Pią 08 Maj, 2015

Pewnie miał na myśli synchronizację przepustnic ;)
yaszczi - Pią 08 Maj, 2015

KATANA, chyba Machu mial na myśli przepustnice

[ Dodano: Pią 08 Maj, 2015 ]
Kuwa to samo napisalem :wstyd:

dymny - Pią 08 Maj, 2015

claudii napisał/a:


u mnie trwa to o wiele dłużej, jak za szybko wyłączę, to gaśnie. Lekki ruch dźwignią i obroty szaleją. Więc chyba muszę zmienić mechanika :/


... albo założyć świece irydowe :ok: Polecam taki zabieg jeśli chcesz skrócić pracę na ssaniu i zwiększyć kulturę na wolnych obrotach <ok>

Vankel - Sob 09 Maj, 2015

No, przyznać trzeba, że moto na wtrysku to wygoda z tym automatycznym ssaniem :D
W GS-ce zawsze musiałem poczekać, aż tak się zagrzeje, że odpuszczałem 3/4 regulacji i jazda. Na szczęście miałem dosyć dobrze ustawione gaźniki i dało sie to sensownie regulować.

Machu - Sob 09 Maj, 2015

KATANA napisał/a:
Machu napisał/a:
a z tego co wiem wtryskiwacze też się synchronizuje.


...?

Zawsze sądziłem (i dalej tak uważam), że tym (wtryskiwaczami) zawiaduje ECU.....

...czy może jestem w błędzie?


Nie mam pojęcia, być może się to tak nazywa. Cokolwiek to nie jest nie jest to bezobsługowe prawda?

tholin85 - Sob 09 Maj, 2015

DokładnieMachu,
mój faz co roku jedzie na sprawdzenie gaziorów a w tym roku mechanik powiedział ze mam przyjechać z gaźnikami jak odczuje ze coś się dzieje bo strata kasy dal mnie. zawsze są w perfekcyjnym stanie. co do ssania odpalam na ssaniu czkam az wskazóweczka podrośnie do 3500
trwa to jakaś 1min zdążę sie ubrać. wsiadam na moto i tak jak przedmówcy pierwsze 5 km do 5k 6k zeby silnik nabrał temperatury.
a jak po ruszeniu chcesz podchodzić pod czerwone to 40 stopni wystarcza :P

tmi - Sob 09 Maj, 2015

U mnie odpalanie fazera wygląda tak: jak jest ciepło (tak z 15 st.) to bez ssania, odpalam, wsiadam i jadę. Jak jest chłodniej to odpalam bez ssania i albo utrzymuję manetką obroty albo częściej włączam delikatnie ssanie, wsiadam, jadę i zaraz wyłączam. Nic nie gaśnie. Jak jest zimno to odpalam ze ssaniem, wsiadam, chwilę jadę i cofam dźwigienkę.

Beemka ma wtrysk ale ma ssanie, odpalam najczęściej bez.

I wszystkie moto z gaźnikami miałem/mam jakieś dziwne bo gaźniki rozbierane po kilkudziesięciu km są w środku czyste i nie wymagają żadnych kosmicznych serwisów co sezon, raczej raz na pięć lat.

Fazer od jakichś 20 tys. (2 czy 3 sezony już) nie miał synchronizowanych przepustnic bo powiedzmy sobie szczerze to nic nie daje :) bo to tylko wolne obroty, a ponadto wystarczy sprawdzić kolor świec i już wiadomo. Też chciałem w tym roku kupować zegary za pińcet złotych ale opinia zawodowego mechanika powiedziała jasno, że lepiej sprawdzić świece i wtedy coś robić zamiast co kilka miesięcy synchronizować te przepustnice w starym motocyklu, który na drugi dzień i tak będzie je miał rozregulowane (akurat było mówione o b6).

Także w skrócie - wolę mieć moto na gaźnikach ale z dobrym ABS'em zamiast wtrysku, największą zaletą wtrysku jest możliwość stosowania map zapłonów.

danny - Sob 09 Maj, 2015

Plusem wtrysku jest sonda lambda - po zmianie wydechu na sensowny przelot nie spali zaworow.
Ja odczuwam tylko taki dyskomfort gaźnikow :P

tmi - Sob 09 Maj, 2015

A, to ta sonda mówisz, co jak padnie w trasie to kierownik ma dłuższe wakacje w danym miejscu? :D
kempes - Sob 09 Maj, 2015

Jeśli chodzi o wtrysk to też się tym jarałem dopóki go nie miałem. Teraz odpalam moto tak jak GSa (silnik start, ubieram kask, rękawice i w drogę) i wcale nie jest szybciej. W tym samym czasie GS zdążył się nagrzać tyle żeby ssanie odpuścić do połowy, a zaraz po ruszeniu i tak je wyłączałem. Natomiast jak zabieram się do grzebania w SVce i widzę ten ogrom czujników (a elektronikiem nie jestem) to zastanawiam się czy chciałbym mieć te cudo w moto na dłuższe wyjazdy. Do miasta i okolicy spoko, ale jak ktoś planuje jeździć gdzieś dalej.... Niby są to rzeczy o bardzo małej awaryjności, ale nie ma rzeczy w 100% bezawaryjnej.
tholin85 - Sob 09 Maj, 2015

kempes,
kempes napisał/a:
ale jak ktoś planuje jeździć gdzieś dalej.


no to teraz sie załamałem kempes, samochód masz? tam jest to samo mój najstarszy samochód z 92r miał ECU na pełnym wtrysku(nie mono) to jest tak samo zawodne jak linka gazu która zawsze może się zerwać.(ale to nie jawka;) obecne wtryskiwacze są bardziej wysilone zeby spełniać normy euro. ważna żeczą przy wtryskiwaczach to jakość paliwa zwłaszcza czystość.(czytaj częsta wymiana filtra paliwa)
retoryczne pytanko kto z was wymienia w aucie filterek co 10 KKM lub nie później niż 1 w roku.

tak jak pisano powyżej łatwiejszy tuning. np. GSXR srad 3 minuty i masz 135 KM a za chwile znowu 90 kucy.

:offtopic:

claudii - Sob 09 Maj, 2015

tholin85 napisał/a:
kempes,
kempes napisał/a:
ale jak ktoś planuje jeździć gdzieś dalej.


retoryczne pytanko kto z was wymienia w aucie filterek co 10 KKM lub nie później niż 1 w roku.




no jak była ostra zima to dwa razy wymieniłam filtr w dizlu zimą :P

ale trochę temat zszedł na złą drogę :P

kempes - Nie 10 Maj, 2015

Tholin, zgadza się ale linkę gazu możesz wymienić w ciągu 20 minut. Rozebrać, wyczyścić i wstępnie ustawić gaźniki w powiedzmy 3 godziny. Wszystko przy użyciu prostych narzędzi, które na pewno masz w moto. Poza tym nie chodziło mi o turystykę w miejscach, w których ASO czy inny dobry warsztat znajdziesz bez problemu ;)
Ale tak jak Claudii pisała troszkę odbiegamy od tematu. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Jeśli jest się ich świadomym to luzik :)

tholin85 - Nie 10 Maj, 2015

Zgadzam się:) wiec jak cie budżet ogranicza Claudii Fazer kocie oczy powyżej 2001r :)
Nie jet tak brzydki jak moja cegła:)

KATANA - Czw 14 Maj, 2015

Skoro już szalejemy z tym elektronicznym wtryskiem....

Może warto więc zaszaleć... i wybrać sobie takie moto, w którym ecu steruje nie tylko zasilaniem, ale również zapłonem indywidualnie dla każdego cylindra?

Oznacza to w dużym uproszczeniu tyle, że w standardzie ecu zadaje wartości stałe dla wszystkich cylindrów jednakowo, począwszy od cylindra wzorcowego, kończąc na ostatnim, i cykl się powtarza.

Natomiast w rozwinięciu tego standardu chodzi o to, aby ecu odpowiadało za pracę każdego cylindra oddzielnie. Równa się to z tym, że sterownik takiego silnika zadaje mu zróżnicowane wartości na każdy cylinder indywidualnie, niezależnie od pracy pozostałych.

...porobiło się z tą techniką dzisiaj :D

tmi - Czw 14 Maj, 2015

Ale jest jedno pytanie, czy to będzie zapierda***?
KATANA - Czw 14 Maj, 2015

...to już popierda%a

Te motocykle już od jakiegoś czasu są w obiegu.

Gamer - Pią 15 Maj, 2015

kempes napisał/a:
Do miasta i okolicy spoko, ale jak ktoś planuje jeździć gdzieś dalej.... Niby są to rzeczy o bardzo małej awaryjności, ale nie ma rzeczy w 100% bezawaryjnej.


Prawda niedawno byłem na rozpoczęciu sezonu w Częstochowie słynny wielki Zlot Gwiazdzisty. Trasa od mnie to jakieś 320 km w jedna stronę to z ekipy składającej się z kilku Chopperów , Horneta , Bandita i Burgnana 650 to z całej ekipy tylko o dziwo Bandit zastrajkowal w postaci utraty mocy (dlawił się na wyższych obrotach i dymił jak diesel ).

Czyli masz rację wszystko może się popsuć nawet Bandit :)

xalor - Wto 11 Paź, 2016

Jest sens zamienić się za Hondę NTV 650? Niby ma 10KM więcej, ale też jest trochę cięższa, najbardziej mnie ciekawi to V2.
Gamer - Wto 11 Paź, 2016

Co do silników w układzie V to niech się koledzy wypowiada o maja SV-ki i DLe. A ta NTV ti wersja goła czy z owiewkami (bo były chyba dwie)?
nav - Wto 11 Paź, 2016

Moment robi swoje :hyhy: Przy wiekszych predkościach dupy nie urywa, ale elastyczność jest nieporównywalna :)
studi - Wto 11 Paź, 2016

zgadzam się całkowicie z przedmówcą, elastyczność i moment to jest to co daje największą frajdę w Vkach, praktycznie na każdym biegu ze spokojnej emeryckiej jazdy odkręcasz i jedziesz, bez redukcji itp. wynalazków.
Gamer - Wto 11 Paź, 2016

Nie zapomnijmy że jak zaczyna się hamować silnikiem to trzeba ostrzec, aby żadna rzędowa 4 nie wleciala w tył :) a i tego co się orientuję to nie można za mocno biegów redukować bo koło lubi się zablokować.
studi - Wto 11 Paź, 2016

Gamer napisał/a:
Nie zapomnijmy że jak zaczyna się hamować silnikiem to trzeba ostrzec, aby żadna rzędowa 4 nie wleciala w tył
nie tylko inne moto ale także puszka jadąca za nami, ale to jest dobry nawyk a nie zaleta lub wada Vki

Gamer napisał/a:
tego co się orientuję to nie można za mocno biegów redukować bo koło lubi się zablokować
tu jeszcze kwestia tego jak się do tego operuje sprzęgłem, jak strzelisz z klamki to staniesz dęba to wiadomo
Gamer - Wto 11 Paź, 2016

studi napisał/a:
tu jeszcze kwestia tego jak się do tego operuje sprzęgłem, jak strzelisz z klamki to staniesz dęba to wiadomo


Bardziej chodziło o redukcję z 4 na 2 bieg ale co ja się znam.

A co do jazdy chodziło mi o to że silnik w tym układzie szybciej hamuje niż rzędowa konstrukcja. W tym aspekcie najgorzej to jeździ się za bokserami z logiem BMW i motocyklami wyposażonymi w wał kardana. Motocykle pokroju honda pan european i bmw R1150RT to po zdjęciu ręki z gazu hamują momentalnie i trzeba za nim trzymać większy dystans i pilnować żeby nie zaparkować w tyle.

xalor - Wto 11 Paź, 2016

Gamer napisał/a:
Co do silników w układzie V to niech się koledzy wypowiada o maja SV-ki i DLe. A ta NTV ti wersja goła czy z owiewkami (bo były chyba dwie)?


Golas z początku produkcji. Czyli tak jak mój GS.



A co do sygnalizowania hamowania to już nawyk odruchowy, nawet przy R2, kierowcy są ślepi.

Gamer - Czw 13 Paź, 2016

W moim subiektywnym doznania wzrost mocy w przypadku takiej zamiany jest stosunkowo mały, aczkolwiek inny rodzaj silnika w tym przypadku Vka i inne przełożenie napędu (wał kardana ) stanowią jakaś odmiane.

Trzeba by pomyśleć z perspektywy późniejszej odsprzedaży
(nie koniecznie szybkiej, ale kiedyś takowa nastanie ) czy na taki sprzęt jest popyt i nie okaże się że GSa sprzedało by się szybciej niż jego.

Co jak co ale chodzi o ten model to może się podobać, bo ma to coś innego :)


ded - Sob 15 Paź, 2016

NTV najbardziej by mi pasował pod kątem uniwersalności ale jednak trochę słaby. Myślałem o czymś na miasto i krótkie wypady z możliwością zamontowania sakwy, silnikiem V ale o mocy tak 70-80 koni. Najbliżej chyba jest Bulldog ale cena wyższa niż chciałbym wydać a i siedzenie wygląda na średnio wygodne, tym bardziej dla pasażerki.
Gamer - Sob 15 Paź, 2016

W tym przedziale masz Suzuki SV 650 a o jego uniwersalność możesz pogadać z Yaszczim, Vanklem i nimi szczęśliwymi posiadaczami tych maszyn. A na forum to chyba najczęściej wybieramy drugi(bądź następny ) motocykl zaraz po FZ6
kempes - Sob 15 Paź, 2016

Ded, przy takich założeniach bierz SV'kę. Ja do swojej wrzuciłem stelaż z kufrem co w połączeniu z sakwami daje możliwość spakowania się na jakiś dłuższy wypad. Jeśli chodzi o pasażerkę to ja jeżdżę głównie sam, choć moja lepsza połowa po kilkunastu wspólnych jazdach stwierdziła, że jest wygodnie bo ma swoją "kanapę" kilka ładnych cm ponad moją i podczas jazdy "nie przeszkadzamy" sobie nawzajem w zajęciu odpowiedniej pozycji ;)

BTW. Moja SV jest do kupienia :P :hyhy:

xalor - Nie 16 Paź, 2016

Tylko, że dużo za nią wołasz :hyhy:

Dzięki za wypowiedzi nt NTVki, gadałem jeszcze z paroma osobami, i w sumie opinia najczęstsza, że na jedno wychodzi, chociaż do turystyki może być lepsza. GSa mam teraz w bdb stanie, więc raczej się nie będę wymieniał.

ded - Pon 17 Paź, 2016

Wiesz, jest udany silnik V2, kardan, zmiana oleju dosyć rzadko. Trochę inna koncepcja motocykla niż GS.
Gamer - Sro 19 Paź, 2016

Przydało by się zrobić ankietę na forum w stylu:
"Kolejnym moim motocyklem po Gs500 był "

-Yamaha Fazer*
-Suzuki Bamdit*
-Inny niked
-Supermoto /enduro
-Sportowo turystycznych
-Ścigacz

*wymienione opcje mogą ulec zmianie że względu na poprawne sformułowanie ankiety.

i poza tym taka ankieta dotyczącą pojemności/mocy następców GSki.

Ciekaw byłbym wyników.

yaszczi - Sro 19 Paź, 2016

moja ankieta tak by wyglądała:

Suzuki gs500 - R2 500cc
Yamaha X-max - singiel 250cc
Yamaha Fazer - R4 600cc
Suzuki GSX-R - R4 750cc
Suzuki SV - V2 650cc

moje ulubione to singiel 250cc i V2 650cc ;)

xalor - Wto 25 Paź, 2016

Przymierzał się ktoś do Hondy VFR 800? Jakieś argumenty przemawiające za tym, że NIE warto jej kupować? (kilka pozytywnych już mam).
Gamer - Wto 25 Paź, 2016

xalor napisał/a:
Przymierzał się ktoś do Hondy VFR 800? Jakieś argumenty przemawiające za tym, że NIE warto jej kupować? (kilka pozytywnych już mam).


Gdzie jest Zechowany jak go potrzeba żeby rady udzielił jak pytają :D a zapomniałem że grila rozpala :D

z tego co usłyszałem to VRF to lubi wypić a poza tym V-tec fajna sprawa.

xalor - Wto 25 Paź, 2016

Wersją przed Vtec-ową też idzie tak rozpalać? :rotfl:
brat Łełka - Sro 26 Paź, 2016

VFR 800 FI ma hamulce dual ktore nie kazdemu pasuja, jest tez ciezsza i bardziej nastawiona na turystyke niz sport.
To byly glowne powody dla ktorych wybralem 750 (No i jeszcze wyglad, mydelniczkowate rc46 mi jakos nie lezy)

Gamer napisał/a:

z tego co usłyszałem to VRF to lubi wypić a poza tym V-tec fajna sprawa.

750 standardowe 5.5-6, 800 FI podobno niecaly litr wiecej, nie wiem jak VTEC

Arcisz - Sro 26 Paź, 2016

Ja właśnie słyszałem, że vteki lubią dużo wypić, i to jedyny powód przez który vtec nie będzie moim kolejnym moto :(
xalor - Sro 26 Paź, 2016

Wiecie, ale to nie jest tak, że wybierasz sobie dany model jaki tylko chcesz i jeździsz. Czasem po prostu trafia się zadbany egzemplarz i możesz go albo kupić albo nie. No chyba, że kupuje się w salonie.

Gruby a właśnie jak jest z masą tego motocykla? Zrobiłem VFRką 800Fi kilkanaście km i dobrze się prowadziła, ale zastanawiam się czy będzie bardzo uciążliwa przy manewrach "garażowych"?

I jeszcze pytanko, po jakim czasie/dystansie zmieniliście GSa na coś mocniejszego? Mam przejechane 2 sezony i 16k km i z jednej strony już kusi zmiana, aczkolwiek trochę się waham.

_ANIOŁ_ - Sro 26 Paź, 2016

Ja też zmieniłem moto po 2 sezonach i przybliżonej ilości km ;)
Jednak ja zdecydowałem się na duże Jajko. Fakt masa robi swoje, zwłaszcza przy cofaniu :D Ale jest to wdzięczny bezawaryjny sprzęt.

PS po Jajcu planuję właśnie VFR 800 :)

Daro90 - Sro 26 Paź, 2016

ja mam gsa od tego sezonu i na kolejny wymieniam :D

a myślę nad jakimś GSXR, GSFX, albo własnie VFR :)
nie chcę stracić turystycznych możliwości, ale chce aby moto miało moc :D

_ANIOŁ_ - Sro 26 Paź, 2016

Z tych 3 GSXF jest największą lokomotywą :D
tmi - Sro 26 Paź, 2016

xalor napisał/a:
Wiecie, ale to nie jest tak, że wybierasz sobie dany model jaki tylko chcesz i jeździsz. Czasem po prostu trafia się zadbany egzemplarz i możesz go albo kupić albo nie. No chyba, że kupuje się w salonie.

No właśnie.

Poza tym kolejny motocykl determinowany jest głównie potrzebą, sport, turystyka, może to i to? i wszystko jasne, potem wracamy do tego co napisał xalor czyli brane to co jest i po temacie.

U mnie po GS jest FZS, a dalej też sprawę mam bardzo jasną: GSXR750 2011 up / R1 2008 up, VFR 800 2014 albo BMW R1200 GS :) to dopiero klarowność :rotfl:

Najbardziej wymiata beta ale wiem, że to za duże na mnie i mnie nie stać, VFR to powielanie FZS'a, to pewnie powrót do suzuki same stuki lub R1 :D ale nie wiem czy to nie lekka przesada chociaż zachowałbym dotychczasową tendencję mocową i pojemnościową - GS 50 KM potem skok na Fazera 100KM i r1150gs czyli 2x pojemność fazera, no to teraz 2x większa moc pasowałaby właśnie R1.

ded - Czw 27 Paź, 2016

A ty jeździłeś tymi wszystkimi motocyklami bo ja np chyba nie zniósłbym sportowej pozycji na dłuższa metę nawet przy miejskich krótkich strzałach.
brat Łełka - Czw 27 Paź, 2016

xalor napisał/a:

Gruby a właśnie jak jest z masą tego motocykla? Zrobiłem VFRką 800Fi kilkanaście km i dobrze się prowadziła, ale zastanawiam się czy będzie bardzo uciążliwa przy manewrach "garażowych"?

Bedzie tak samo uciazliwa jak kazde inne moto tej klasy. To nie jest tak ze FI to spasiona kobyla. Piszac ciezsza, mialem na mysli ciezsza niz poprzednik 750 RC36II ktory byl sportowo-turystyczny. 800 FI jest juz turystyczno-sportowa

xalor napisał/a:

I jeszcze pytanko, po jakim czasie/dystansie zmieniliście GSa na coś mocniejszego? Mam przejechane 2 sezony i 16k km i z jednej strony już kusi zmiana, aczkolwiek trochę się waham.

2 sezony jest ok. Ale VFR z racji swojej uniwersalnosci nadaje sie bardziej na 3-5 moto, niz na drugie. Poprobuj najpierw R4 600, albo jakies V2. Potem jakis sport mocniejszy.
Jak juz sie wyszalejesz i sam odkryjesz ze klasa 750 to zloty srodek, wtedy czas sie rozgladac za VFR. To doskonaly sprzet ktory kupuje sie na dluzej, jak juz wiesz czego Ci trzeba

Arcisz - Czw 27 Paź, 2016

Ja również jajo, gsxf. Po 1,5 sezonu i kilkunastu tyś km. I na wiosnę będę polować na thundercata/thunderace.

Daro, jak coś to mam jajo na sprzedaż :hyhy:

xalor - Czw 27 Paź, 2016

Jaka ciekawa dyskusja się nawiązala :D

A jak się takie duże motorki jak VFR czy Jajko sprawują w jeździe między samochodami na żyletki? Dużo jeżdżę w godzinach szczytu po mieście i szkoda byłoby tracić tę możliwość.

tmi - Czw 27 Paź, 2016

ded napisał/a:
A ty jeździłeś tymi wszystkimi motocyklami bo ja np chyba nie zniósłbym sportowej pozycji na dłuższa metę nawet przy miejskich krótkich strzałach.

Beta idzie po zakrętach jak po szynach, szybciej, wolniej, z lub bez pasażera. Cudeńko.
Gix fajny na krótkie pałowanie, ale ja i tak dużo nie latam, 100 km jednym ciągiem to zrobiłem już nie wiem kiedy, wolę szybsze krótkie przeloty.
VFR uniwersalne, wiadomo.

Jeśli o mnie chodzi to nie szukam następcy FZS tylko drugiego motocykla, ściga na krótkie wariowanie wtedy fazer zostanie na turystykę w tym z plecaczkiem i na dojazdy do pracy itp. czyli to do czego ten motocykl jest stworzony, ale pewnie bardziej pójdę w ściga bo do turystyki motocyklowej jednak mnie nie ciągnie, co najwyżej jakieś krótsze przejazdy z plecaczkiem i tyle. Także zostaje sport. Każdemu co innego.

Każdy kto marzy o VFR niech najpierw obada jakie są koszty serwisowania tego motocykla :P regulacja zaworów, wymiana rozrządu itp.

Daro90 - Pią 28 Paź, 2016

Arcisz napisał/a:

Daro, jak coś to mam jajo na sprzedaż :hyhy:


podrzuć na priv więcej info :P
bo nie widzę w dziale sprzedam

odnośnie VFR - jest w niej coś co mi się podoba w moto, obawiam się tylko że będzie mi brakować sportowego charakteru ...i dziś też właśnie słyszałem że VFR jest droga w serwisie :P

brat Łełka - Pią 28 Paź, 2016

tmi napisał/a:
Każdy kto marzy o VFR niech najpierw obada jakie są koszty serwisowania tego motocykla :P regulacja zaworów, wymiana rozrządu itp.

800 FI i wczesniejsze maja rozrzad na kolach zebatych, nic sie nie wymienia :P
VTEC rzeczywiscie jest przekombinowany i ogolnie drozszy (serwis, kominy akcesoryjne, stelaze pod kufry itd)

gacek778 - Wto 01 Lis, 2016

xalor napisał/a:
Wiecie, ale to nie jest tak, że wybierasz sobie dany model jaki tylko chcesz i jeździsz. Czasem po prostu trafia się zadbany egzemplarz i możesz go albo kupić albo nie. No chyba, że kupuje się w salonie.

Nie ma się co czarować duża część jak nie większość osób tak właśnie kupuje. Ja też kupiłem motocykl właściwie przypadkiem i to model, którego nigdy wcześniej nawet nie oglądałem.
Jak ktoś ma nieograniczone fundusze może szukać co mu pasuje i nie przejmować się cenami ale jak się ma ograniczony budżet najczęściej szuka się czegoś ładnego.

Tak naprawdę po GSie można kupić cokolwiek i różnica będzie znaczna, Zuza to mały osiołek i nawet przesiadka na Bandita 600 to spora zmiana, nie trzeba kupować od razu kombajnu.

kello - Sro 02 Lis, 2016

xalor napisał/a:
Jaka ciekawa dyskusja się nawiązala :D

A jak się takie duże motorki jak VFR czy Jajko sprawują w jeździe między samochodami na żyletki? Dużo jeżdżę w godzinach szczytu po mieście i szkoda byłoby tracić tę możliwość.


Bardzo dobrze. Ja swoim jajkiem 600 latałem głównie po mieście i nie ma problemów z przeciskaniem się między autami, bo moto jest bardzo wąskie. Jedyny problem to pozycja, która przy prędkościach miejskich jest niewygodna na dłuższą metę. Pochylona pozycja do tego podkurczone nogi: to co, na trasie i na zakrętach jest extra to po mieście na dłuższą metę jak codzienne jeżdzenie do roboty trochę zaczyna męczyć. Za to ma extra osłonę przed wiatrem czy deszczem.
Dlatego zmieniłem na Transalpa :) ale tu z kolei jest dość szeroka kierownica i czasem w korku to przeszkadza.

U mnie było tak:
GS500F
SilverWing 600
Jajko 600
Transalp 700

No i nie wiem czy wolę V2 nad R4... R4 ma fajny ciąg i można go wysoko kręcić, a V2 ma fajnego kopa od dołu...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group