.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Prawo/Policja - Egzamin praktyczny mały problem :(

Read - Pią 11 Kwi, 2014
Temat postu: Egzamin praktyczny mały problem :(
Witam :)

Zwracam się do was o pewną poradę, ponieważ egzamin teoretyczny nie chwaląc się zdałem za pierwszym podejściem i we wtorek czeka mnie egzamin praktyczny. w OSK jazdę miałem na Junaku 650NK, lecz w WORD jest Suzuki Gladius 650. Motocykle na pierwszy rzut oka są podobne, lecz przejechałem się dziś tym Gladiusem i jakoś mi to nie idzie tak jak na Junaku :( Na Junaku robiłem ósemkę i slalom bez gazu a Gladiusem to już tak kolorowy z tym nie jest. Czy jest sens się pouczyć GS 500 ? Macie jakieś porady przed egzaminem ?

Piotras_5 - Pią 11 Kwi, 2014

Z tego co napisałeś to pośmigaj trochę gladiusem, jest mocniejszy, niż GS, z gieesem nie powinieneś mieć problemów.
Read - Pią 11 Kwi, 2014

No ale tu chodzi o wolne manewry a szkoda mi trochę pieniędzy aby wkupić kilka godzin na gladiusie
horbal - Pią 11 Kwi, 2014

Jak oblejesz to egzamin bedzie kosztowal wiecej niz 2 godz. na gladiusie :-) kasy szkoda wiadomo ale warto zainwestowac moim zdaniem
czorna - Pią 11 Kwi, 2014

też uważam, że lepiej dokupić kilka godzin na gladiusie i być pewniejszym na egzaminie niż potem żałować :)
Read - Pią 11 Kwi, 2014

Tylko, że teraz już chyba jest za późno bo egzamin jest we wtorek :/
czorna - Pią 11 Kwi, 2014

jest jeszcze jutro i poniedziałek :) życzę powodzenia :)
Read - Sob 12 Kwi, 2014

Załatwiłem 2h jutro na Gladiusie :D
Dizel - Sob 12 Kwi, 2014

Słuchaj sam jestem w końcówce zajęć praktycznych Junak 650NK jest do Gladiusa nieco podobny ale to jest moim zdaniem i tak chiński silnik który ponoć ma niecałe 62 konie mechaniczne Gladius ma 72 Konie Mechaniczne i ja w sumie ósemki na nim robię całkowicie bez gazu wrzucam jedynkę i jadę bez gazu ani bez sprzęgła pozwalam mu na toczenie się technika jest taka że musisz balansować ciałem odwracać głowę i patrzeć tam gdzie chcesz jechać. No i oczywiście przeciwskręt . Moim zdaniem Gladius ma bardzo fajne oddawanie mocy i bardzo fajnie się prowadzi na mieście i przede wszystkim ma precyzyjną skrzynie biegów.
Read - Sob 12 Kwi, 2014

Junakiem jak i GS 500 wykonuje wszystkie zadania prawidłowo, lecz ten Gladius jakoś za bardzo mi się chce kłaść, może przez 2h go wyczuje :D
Dizel - Nie 13 Kwi, 2014

Jeśli czujesz że na ósemce po wykonaniu łuku moto zaczyna ci się kłaść dodać dosłownie odrobinkę gazu i wyprostuj moto.
Chrupq - Nie 13 Kwi, 2014

@Read - domyślam się, że jazdy na Gladiusie wykupiłeś w jakiejś szkole jazdy. Jak nie będzie Ci szło, to zaraz na początku powiedz instruktorowi co dla Ciebie jest dziwne i zapytaj co robić aby się od tego uwolnić. Widząc co i jak robisz z pewnością będzie w stanie powiedzieć co dokładnie powinieneś poprawić/zmienić.
Borek - Nie 13 Kwi, 2014

.... szkoda,że egzaminów nie robią na R1................
Read - Nie 13 Kwi, 2014

Dziś wykupiłem 2h, wsiadłem i robiłem wszystko idealnie :O Być może, że winą było zbyt długa przerwa bo gdy wtedy wsiadłem na gladiusa nie jeździłem ok. 3tyg a przedwczoraj kręciłem te zadania na GS 500 i dziś na Gladiusie wyszło wszystko bez problemu :)
beacia500 - Pon 14 Kwi, 2014

super, daj znać jak Ci egzamin pójdzie, a powiedz czy na teorię uczyłeś się tylko z dostępnych pytań egzaminacyjnych czy może jakiś kodeks drogowy ?
Qbol - Pon 14 Kwi, 2014

Read dużej różnicy między gsem a gladiusem niema. Większą się czuje przesiadając np z ybr 250 na gs'a czy cb 500. Jak ogarnąłeś gs'a, to gladiusa też na spokojnie się ogarnia.
kello - Pon 14 Kwi, 2014

Ja mam inne odczucia. Po tym, jak zdałem egzamin na Gladiusie i wsiadłem na swojego GSa to poczułem się prawie jak na rowerze ;) GSka jest niższa i lżejsza, ma też węższy bak. Łatwiej ją utrzymać przy niskiej prędkości i nie rwie tak od dołu jak Vłka. Łatwiej też złożyć ją w zakręt (wymaga mniej siły).
Ale mi ciężko porównać jak by to było przesiąść się na GSkę z 250tki.

beacia500 - Pon 14 Kwi, 2014

Mi powiedziano , że jeśli wcześniej nie jeździłam to nie ma co robić na Gladiusie, bo będę dłuuuuugo zdawać. Instruktor doradził mi robienie A2 na CB500F (podoba mi się ta szkoła, że do nauki mają dokładnie te same maszyny co na egzaminie),
jak powiedziałam , że kupiłam GS-a to stwierdzili, że tym właśnie powinno zdawać się egzaminy, bo jest mega lekki zwinny i łatwy w opanowaniu. O Gladiusie słyszałam same złe opinie, że dla początkujących to jest MASAKRA , ale może po prostu chcieli mnie nastrszyć ;/

Qbol - Pon 14 Kwi, 2014

Też słyszałem o Gladiusie przeważnie złe opinie, ale znajomy z którym robię prawko po pierwszej jeździe na gladiusie był bardzo zadowolony, więc nie jest tak źle.
beacia500 - Pon 14 Kwi, 2014

ostatnio jak robiłam ósemki na placu, obok kolega robił Gladiusem ósemki i nagle patrzę on leży, w sumie nawet nie wiem jak to się stało, ale wiem , że nie żałuję wyboru CB500F.
Read - Pon 14 Kwi, 2014

Na testy uczyłem się głównie z książki H.Próchniewicza "Motocyklista doskonały" tzn. zacząłem ją czytać od stycznia a skończyłem 2dni przed egzaminem oraz przez ten czas wykonywałem testy z płyty dołączonej przy książce.

A co do Gladiusa to hmm gdy wsiadłem pierwszy raz na niego to straciłem nadzieję, że zdam prawo jazdy, ponieważ przy skręcie chciał mi się kłaść. Być może dlatego, że 3 tygodnie miałem przerwy z jazdą na motocyklu, wkur**łem się wyciągnełem GS i pojechałem na plac manewrowy i udało się robić wszystko. Wczoraj wykupiłem sobie 2h na tym Gladiusie, wsiadłem i myślę, że trzeba to jakoś ogarnąć a tu ku zdziwieniu robiłem wszystko bez problemu :zdziwko: Dobrze by było, żeby na egzaminie tak poszło to będę szczęśliwy :)

beacia500 - Pon 14 Kwi, 2014

Dziękuję za informację,
trzymam kciuki, daj znać po egzaminie jaki wynik :)

Read - Wto 15 Kwi, 2014

Odwołali egzamin z powodu pogody :/ 23 kwietnia dopiero ....
beacia500 - Wto 15 Kwi, 2014

o kurcze, a skąd jesteś ? trochę długo czekać, ale w sumie święta teraz, ja miałam mieć dzisiaj jazdy, ale raczej będzie padać.... ;/
Read - Wto 15 Kwi, 2014

Legnica, i znów będę musiał poćwiczyć na GS lub wykupić dodatkowe godziny ..
kello - Wto 15 Kwi, 2014

Co PORD to obyczaj. Ja zdawałem w Gdyni przy padającym śniegu przechodzącym w deszcz i temperaturze koło 2 stopni. Jadać do PORDu musiałem odgarnąć 2 cm śniegu z auta.
A co do jazd w deszczu to mój instruktor miał dobre podejście: jak pada to jeździmy, bo nie wiadomo czy nie będziesz zdawać egzaminu w deszczu. No i miał rację: zdawałem w deszczu :)
A dziś w Gda nie ma padać :)

beacia500 - Wto 15 Kwi, 2014

no to może uda się pojeździć, ale nie wiem jak szybko uda mi się wrócić z Gdyni z pracy zahaczając do Adammoto i dojechać na Orunię.....zobaczę jak czasowo
Read - Wto 15 Kwi, 2014

Bym chciał już ten kawałek plastiku i móc legalnie śmigać GSem :)
beacia500 - Wto 15 Kwi, 2014

ja też na niego czekam z utęsknieniem, a zastanawiam się co jest w przypadku jak jesteś w trakcie prawa jazdy i ewentualnie policja zatrzyma, to czy płaci się tylko kolegium 500 zł, czy może wstrzymują prawko, alebo coś jeszcze innego....
Read - Wto 15 Kwi, 2014

Słyszałem, że niby anuluje się kurs i np. zdana teoria w WORD
beacia500 - Wto 15 Kwi, 2014

to lepiej nie ryzykować wycieczek
Dizel - Wto 15 Kwi, 2014

Ja dzisiaj miałem jazdy na Gladiusie po łodzi zimno i pada no ale jakoś dałem rade co prawda szyny śliskie kostka ślizga więc trzeba bardzo uważać. Po 2 godzinach ręce nieco zmarznięte no i się człowiek troszkę trzęsie z zimna na motorku hehe. Ale trzeba być twardym żołnierzem mój instruktor też powiedział że pada ale jeździmy bo na egzaminie też mogę mieć taką pogodę. Pozdrawiam Auto szkołę PAŁGAN w łodzi.
Qbol - Wto 15 Kwi, 2014

beacia500 napisał/a:
o kurcze, a skąd jesteś ? trochę długo czekać, ale w sumie święta teraz, ja miałam mieć dzisiaj jazdy, ale raczej będzie padać.... ;/



Nie jeździcie w deszczu ? Ja już miałem 2 jazdy w takich warunkach, że po 5 minutach miałem mokro w majtkach i to nie na widok motocykli ani ładnych kursantek :D Warto pojeździć na śliskim i zobaczyć jak motocykl się zachowuje w takich warunkach.

Read napisał/a:
Słyszałem, że niby anuluje się kurs i np. zdana teoria w WORD


To bajki, nic Ci nie cofają ani anulują. Jak masz prawko kat. B to wtedy mandat jest tylko 300 zł, bo jakieś tam uprawnienia masz. Nie mają prawa Ci przerwać kursu ani mieszać w wordzie.

simin - Wto 15 Kwi, 2014

Dizel napisał/a:
Ale trzeba być twardym żołnierzem mój instruktor też powiedział że pada ale jeździmy bo na egzaminie też mogę mieć taką pogodę.
Była w Łodzi sytuacja że dziewczyna na egzaminie w deszczu złamała obojczyk i pozwała WORD bo stwierdziła że nie mieli prawa jej robić hamowania awaryjnego...

Mieli...


Cytat:
Pozdrawiam Auto szkołę PAŁGAN w łodzi.
Z tego co wiem Zbyszek ma teraz komplet przeciwdeszczowy dla kursanta :P

Zakupił go po moich 3h jazdy w ulewnym deszczu w spodniach narciarskich z torebkami foliowymi w butach nie chwaląc się :P :D

Dizel - Wto 15 Kwi, 2014

simin tak Zbyszek Mi dzisiaj proponował ten strój ale mam swoją kurtkę i swoje spodnie wiatro i wodoodporne więc dzisiaj zapylałem w swoim kompleciku ja już miałem 4 godziny jazdy na mieście w deszczu i też czasem gacie przemakają hehe. Ogólnie dużo uczy jazda w deszczu przede wszystkim w tak ekstremalnych sytuacjach wychodzi stosowanie umiejętnej techniki kierowania motocyklem.
betasza - Wto 15 Kwi, 2014

spytajcie Kunę jak zdawał w deszczu :D :rotfl:
gacek778 - Sob 19 Kwi, 2014

Read tak z ciekawości jakie wrażenie z jazdy Junakiem 650?
Read - Sob 19 Kwi, 2014

Ogólnie to lipa :D Prowadzi się ociężale, niby ma 62KM ale mam wrażenie, że GS lepiej się zbiera, obrotomierz reaguje ospale nie polecam tego :) A co do prowadzenia Gladiusa to już moim zdaniem GS bardziej podobnie się prowadzi niż ten cały Junak.
Qbol - Sob 19 Kwi, 2014

Różnicy generalnie po przesiadce z GS'a na Gladiusa wielkiej niema. Gladius jest zwinniejszy i niespodziewanie lepiej się prowadzi, fajnie się na nim jeździ ogólnie. Jak ktoś GS'a ogarnia, to i Gladiusa ogarnie. Ja już też kończę egzamin i się jakoś o plac nie boję, bardziej o to, że coś spapram na mieście.
studi - Nie 20 Kwi, 2014

Qbol, nie wiem jak teraz, ale wcześniej to jak wyjechałeś za bramę to trzeba było naprawdę coś wywinąć aby nie zdać miasta.

A co do Gladiusa to na A2 jest zdławiony do mocy takiej jak w GS'e więc d..y nie urywa, po oddławieniu jak na małą SVkę (nie zapominajmy, że to następca SV) też całkiem żwawo sobie poczyna.

Myślę, że jedno Gladiusowi dało to, że stał się egzaminacyjnym pojazdem, przestało być tyle komentarzy, że on "taki niemęski" :hyhy:

Qbol - Nie 20 Kwi, 2014

Tylko studi nie wiem czy się ze mną zgodzisz, ale wydaje mi się, że on jest zdławiony "tam na górze", bo mamy w szkole 2 gladiusy, jeździłem na obu i nie widziałem żadnej różnicy. Wydaje mi się, że one są w górnej partii zdławione, a na placu nie sposób tego zobaczyć.
studi - Nie 20 Kwi, 2014

Qbol, zdławione są elektronicznie przez wgranie drugiej mapy wtrysku, znajdziesz w necie dużo informacji nt. jak przełączać się między mapami, de fakto wystarczy odizolować jeden pin idący do sterownika zapłonu aby przełączyć z mapy alternatywnej na główną.
Read - Wto 22 Kwi, 2014

Uf to już jutro :) Mam nadzieje, że tydzień trenowania na GS nie zaszkodzi w jeździe na Gladiusie
beacia500 - Wto 22 Kwi, 2014

na pewno nie zaszkodzi, jedynie może pomóc, ja dzisiaj umawiam się na egzamin teoretyczny...

TRZYMAM KCIUKI :)

Qbol - Wto 22 Kwi, 2014

A ja w tym tygodniu w niedzielę kończę kurs i w przyszłym też się zapisuje już na egzamin :)

Również trzymam kciuki :)

Read - Wto 22 Kwi, 2014

Tylko dziś znów ulewa :( Mam nadzieje, że jutro to wyschnie bo się za przeproszeniem wkur***
Endriu21 - Wto 22 Kwi, 2014

W deszczu też da się zdać! Mi w połowie egzaminu (na placu) egzaminatorka kazała się zatrzymać i zaproponowała schowanie się do samochodu. Jak trochę ustała ulewa to się mnie pyta czy chcę spróbować czy przekładamy? No to pojechaliśmy, bo czekać mi było nie na rękę :D
Read - Sro 23 Kwi, 2014

ZDANE !! !! Lajtowy egzaminator i ogólnie jakoś w poczekalni stres zniknął do zera :)
beacia500 - Sro 23 Kwi, 2014

GRATULACJE !! !

:padam:

Read - Sro 23 Kwi, 2014

Dziękuję :))
Piotras_5 - Sro 23 Kwi, 2014

no i git, gratulacje ;)
czorna - Sro 23 Kwi, 2014

Gratulacje :)
Dizel - Sro 23 Kwi, 2014

Opowiedz jak było czy egzaminator bardzo wymagający czy przymykał oko oraz czy dużo się kułeś do egzaminu i szlifowałeś umiejętności??
Read - Sro 23 Kwi, 2014

Zacznę wszystko od początku ....

W listopadzie zakupiłem GS 500 a i więc trzeba było zapisać się na kurs. Z racji tego, że 18nastkę skończyłem w styczniu to już w grudniu sprawiłem sobie prezent "Motocyklista doskonały 2013 + CD z testami" i zacząłem powolutku czytać książkę oraz robić te testy z płyty. 15 Styczeń zapisałem się na kurs i tak zeszło aż do kwietnia, ponieważ jak chciałem jazdy to albo była zła pogoda albo ignorowanie mnie przez instruktora "sory nie mam teraz czasu przyjdź jutro i się pytaj bo nie wiem czy będę mieć czas" i tak więc chodziłem tam codziennie aż do początku kwietnia. Dostałem w końcu długo oczekiwane papiery i poszedłem z nimi do WORDu. Dzień przez egzaminem teoretycznym skończyłem czytać książkę, którą zacząłem już w grudniu :wstyd: No ale chociaż teoria zaliczona za pierwszym podejściem (70pkt.). Zapisałem się na praktyczny, termin wyznaczyli za 10 dni, zbytnio nie byłem przekonany, że go zdam bo w OSK jeździłem chińskim padłem o nazwie Junak 650. Znajomy instruktor dał mi raz spróbować ósemkę na Gladiusie i nie udało mi się jej zrobić. Straciłem nadzieję, że nie potrzebnie wydałem na egzamin no ale szybko odpaliłem GSa i zacząłem ćwiczyć oraz wykupiłem dodatkowe 2h na Suzuki Gladius i o dziwo wychodziło wszystko dobrze ( może wtedy nie mogłem przez to, że dawno nie jeździłem lub GS mnie uratował :rotfl: ). Nadszedł w końcu dzień egzaminu poszedłem i okazuje się, że przełożyli go z 15 kwietnia na 23 czyli dziś. Przez ten okres trenowałem codziennie po 1h na swoim GS i udało się zaliczyć perfekcyjnie egzamin z czego jestem bardzo zadowolony. Egzaminator o 7:30 wywołał naszą grupę, wytłumaczył co i jak po czym wsiadł na motocykl i zrobił wszystkie zadania tak jak należy wykonać. Jak już przyszedłem zaliczać plac to wylosowałem płyn chłodzący oraz światła pozycyjne, pokazałem palcem tylko gdzie zbiornik i mówi, że to wystarczy oraz tylko wytłumaczyć jak się włącza światła pozycyjne. Z tego wszystkiego zapomniałem się upewnić o możliwości jazdy ale mówił przez słuchawki, żebym następnym razem się upewnił. Egzaminator bardzo w porządku taki "swój chłop" :)

Dizel - Sro 23 Kwi, 2014

No tak ale czy jakieś uwagi miał egzaminator na placu miałeś z czymś problemy a jak na mieście ?? Wiesz ja jestem w podobnej sytuacji GS-a kupiłem w Październiku Motocykliste Doskonałego z płytą w Listopadzie a teorie z jazdami zacząłem w marcu skończyłem w kwietniu .Wewnętrzną teorie zdałem co prawa za 3 razem ale zdałem i jutro miałem mieć egzamin wewnętrzny ale przez moją prace muszę go przełożyć. Po mieście jedynie co sie czepia to toru jazdy i ustawiania się na jezdni i za późna sygnalizacja ale wcześniej jeździłem 2 lata i nie maiłem żadnych problemów na motorowerze. Może stare nawyki zostały.
Read - Sro 23 Kwi, 2014

Nic się nie czepiali i problemów żadnych nie miałem. Jedynie wolny slalom proponuje wykonać na pół sprzęgle
Qbol - Sro 23 Kwi, 2014

No! Gratulacje :)

Ale z tym półsprzęgłem to bym uważał, bo zbyt mała prędkość na wolnym może skutkować podparciem. Na spokojnie idzie przejechać ten slalom na zapiętej jedynce bez żadnych sprzęgieł.

Read - Sro 23 Kwi, 2014

Ale jak się umiejętnie poprowadzi go sprzęgłem to jest łatwiej, zresztą każde moto jest inne
Dizel - Sro 23 Kwi, 2014

Ja robię slalom bez sprzęgła na jedynce i reguła jest taka czym wcześniej wejdziesz w zakręt przy pierwszym pachołku patrząc oczywiście daleko przed siebie na spokojnie ominiesz resztę pachołków . Czym później zbierzesz się do pierwszego zakrętu cała reszta ci się wydłuży i na koniec możesz się nie zmieścić w ostatniej bramce temat omówiony z instruktorem.
beacia500 - Czw 24 Kwi, 2014

mam nadzieję, że mi też uda się zdać egzaminy t+p jeszcze w tym sezonie ;)

u nas nie podpowiadają, żeby obrócić głowę, każą robić jeszcze raz i jak się nie poprawi błędu to oblewają ;/

Zechowany - Czw 24 Kwi, 2014

beacia500 napisał/a:
i jak się nie poprawi błędu to oblewają ;/


No soory ale to chyba logiczne ze skoro ktos powiela blad to bedzie robil to nadal na drodze wiec oblewanie z tego powodu jest sluszne !

kello - Czw 24 Kwi, 2014

Ani w ósemce ani w wolnym nie powinno jechać się na półsprzęgle. Można ewentualnie pomóc sobie tylnym hamulcem. Ale lepiej tak długo próbować przy wyciśniętym sprzęgle aż się w końcu uda. Lepiej też mieć rozgrzane moto. Ja miałem fajnego egzaminatora, bo rozgrzał mi moto na postoju kilka minut zanim wsiadłem, a na dworzu było pewnie z 2 stopnie i padał deszcz ze śniegiem.
Endriu21 - Czw 24 Kwi, 2014

Dizel napisał/a:
Po mieście jedynie co sie czepia to toru jazdy i ustawiania się na jezdni i za późna sygnalizacja ale wcześniej jeździłem 2 lata i nie maiłem żadnych problemów na motorowerze. Może stare nawyki zostały.


Jako kierowca może i nie miałeś problemów, ale wspomniane przez Ciebie elementy zapewne nie raz utrudniały życie innym kierowcom, którzy przeklinali Cię pod nosem/kaskiem ;)

Trzeba pamiętać, że nie jesteśmy na drodze sami. Jechać należy przewidywalnie i zawczasu manewry sygnalizować (nie dopiero w momencie skrętu; kierunkami zaczynamy mrugać tuż przed rozpoczęciem hamowania/zwalniania przez zakrętem).

Tak że wyzbywaj się złych (starych) nawyków i powodzenia na egzaminie :)

Dizel - Czw 24 Kwi, 2014

Staram się, trochę zmieniłem swoje podejście jeżdżę bez pośpiechu spokojnie no i co najważniejsze bezpiecznie no i teraz inaczej patrze na drogę ogólnie przesiadka z 50cc na 500cc zrobiła na mnie przeokropne wrażenie co uczuliło mnie nieco na inne zagrożenia i bardziej uruchomiło moją wyobraźnie myślę że pozytywnie.
beacia500 - Pią 25 Kwi, 2014

testy zdane za pierwszym razem wczoraj :D
czekam na praktykę ;/

Zechowany - Pią 25 Kwi, 2014

Trzymamy kciuki :)
Read - Pią 25 Kwi, 2014

Gratulacje Beacia :)
Rafal176 - Sob 03 Maj, 2014

Jako że istnieje już taki temat to i ja zadam pytanie :D
Ktoś wie może czy wymiary starej i nowej ósemki są takie same tylko zamiast ósemki jest prostokąt?
Jestem w trakcie kursu (Yamaha XJ6) i ma ona strasznie słaby skręt.
Przy maksymalnym skręcie i tak zahaczam nieraz o linie, a najechanie na linie = oblanie egzaminu... :niepewny:
Jakieś porady? Może robię coś źle?
Jadę na jedynce i sprzęgło całkiem puszczone, nieraz lekko przyhamuję przodem, ale staram się tego unikać, bo wtedy motocykl traci równowagę.

beacia500 - Sob 03 Maj, 2014

Mi instruktor mówił, że wymiary są takie same stara ósemka mieści się w aktualnym prostokącie,
niestety, ale moim zdaniem (mam małe doświadczenie na moto) lepiej kurs robić na takim moto jakie jest na egzaminie A2 cb500f (bardzo, bardzo skrętny motocykl), ja też jestem w trakcie prawka czekam na egzamin praktyczny (cała w nerwach), ale jak zaczynam robić 8 to staram się jak najbardziej zewnętrznej do wewnętrznej......czy jakoś tak,
jakbyś miał okazję spróbować na CB500F to skorzystaj :)

Rafal176 - Sob 03 Maj, 2014

Niestety WORD, w którym będę zdawał dysponuje jedynie Yamahą XJ6 i na takiej też się uczę.
Jakieś rady? :hyhy:

Dizel - Nie 04 Maj, 2014

Stosuj Lekki przeciw siad i oczywiście balans ciałem i ewentualnie delikatne operowanie gazem i łuki rób takie byś się mieścił od lini do lini byle byś na nią nie najeżdżał zawsze na łuku odwracał głowę i patrz tam gdzie chcesz jechać .
dragus1208 - Pon 05 Maj, 2014

Też właśnie robię kurs na XJ6 ale na prawdę nie mogę zrozumieć skąd możesz mieć taki problem. Może twój instruktor dla utrudnienia ma namalowane minimalnie mniejszy prostokąt?? Mój np. szerzej ustawia bramki na wolnym slalomie, bardziej rozsuwa słupki na ominięciu przeszkody i bliżej siebie stawia pachołki na szybkim. Nie wiem dlaczego niektórzy odradzają tutaj wykonywanie bardzo wolnych manewrów bez sprzęgła. Przecież jadąc z tak małą prędkością na 1b motocykl może zacząć szarpać a wtedy już 100% podpieramy się nogą. Po to to sprzęgło jest aby móc się nim wspierać. Na pewno dużo łatwiej przejechać ósemkę używając pół sprzęgła (szczerze to nawet nie mogę sobie wyobrazić żeby przejechać ją bez).

Ale wracając do ósemki to od początku kursu nie zdarzyło mi się najechać na linię, zawsze zostaje mi dosyć dużo zapasu do linii. A tak jak mówili poprzednicy to przeciwskręt bardzo się przydaje na ósemce i na XJ bardzo łatwo jest go wykonać, na GS jest dużo gorzej. XJ bardzo dobrze spisuje się na tych wszystkich manewrach bo ma bardzo nisko środek ciężkości i jest stosunkowo krótka.

kikoks - Wto 06 Maj, 2014

Witam, skoro jest już podobny temat nie będę nowego zakładał :D A więc jestem w trakcie robienia kat A2 (wreszcie!) i mam kilka wątpliwości/pytań i myślę, że to jest dobre miejsce by zapytać :D

za nazwy miast posłużą X i Y bo po co komu miasta :D

1. kat. B zdawałem w mieście X i chciałbym też tam zdawać A2, lecz w OSK w którym się uczę jest suzi gladius, a w X jest xj6, czy jest duża różnica między tymi motocyklami? Warto ryzykować? Czy odpuścić i iść do Y? Jazd w OSK jeszcze żadnych nie miałem


Swoją drogą trochę głupota, że dają taki motocykl na A2, powinien być coś typu gs cb 500 moim skromnym zdaniem :P

2. Czy w te 20h jazd da się ogarnąć wszystko? Moje kontakty z motocyklami to głównie ogary wski skutery i w jakiejś części crossy o maksymalnej pojemności 250ccm :P

danny - Wto 06 Maj, 2014

Skoro juz masz doswiadczenie w jezdzie to 20h powinno starczyc.
Qbol - Pon 12 Maj, 2014

Podepnę się pod temat, bo jutro mam zamiar iść do MORD'u i mam jedną wątpliwość. Jak ma w końcu wyglądać obowiązkowe wyposażenie motocyklisty na egzaminie ? Sam żółw, rękawice i wiązane buty (zwykłe tenisówki) wystarczą ? Mogę mieć swój kask ? Dostanę ochraniacze na kolana ?

Ile w ogóle taka przyjemność kosztuje ? 180 + 30 teoria ?

beacia500 - Pon 12 Maj, 2014

cena taka jak podałeś, kask raczej Ci dadzą z interkomen żeby mieć kontakt, powinni dać/zaprosponować ochraniacze na kolana i łokcie, rekawice i wiązane buty to twój obowiązak , musisz też mieć długie spodnie i długi rękaw
Endriu21 - Pon 12 Maj, 2014

beacia500 napisał/a:
...powinni dać/zaprosponować ochraniacze na kolana i łokcie, rekawice i wiązane buty to twój obowiązak , musisz też mieć długie spodnie i długi rękaw

Ojej, to teraz takie wymagania są na egzaminach, że bez swoich ochraniaczy na kolana, łokcie, bez rękawic i wiązanych butów nie dopuszczą do egzaminu?

Wilk - Pon 12 Maj, 2014

W Gdyni (w sumie to tak powinno być w całym kraju) jak się zdaje to jedynym wymogiem przy przystąpieniu do egzaminu praktycznego na kat. AM, A1, A2, A to: spodnie z długimi nogawkami, kurtka z długimi rękawami zapinana na zamek/zatrzask/guziki, buty na płaskiej podeszwie i to tyle. Kask z interkomem dają, ochraniacze na golenie i ramiona dają , kamizelkę odblaskową [L] dają, czepek na włosy dają (chyba, że ktoś ma własną kominiarkę to może jechać w kominiarce. W ciepłe dni nie polecam i lepiej wziąć od nich czepek). Rękawice trzeba mieć swoje, ale to nie jest duży wydatek.

Oczywiście można iść na egzamin w butach motocyklowych i całym ubiorze jednak kask jest od nich, bo ma interkom bezprzewodowy.

Cytat:

Warunkiem przeprowadzenia egzaminu państwowego w zakresie prawa jazdy kategorii AM, A1, A2, lub A jest
zapewnienie sobie przez osobę egzaminowaną odpowiedniego stroju ochronnego w postaci:
a) wiązanego obuwia na płaskiej podeszwie,
b) spodni z długimi nogawkami,
c) kurtki z długimi rękawami zapinanej na suwak, guziki lub zatrzaski,
d) rękawic zakrywających całe dłonie;

http://www.word.wroc.pl/d...raktyczny_a.pdf

Qbol - Pon 12 Maj, 2014

Dzięki za pomoc, teraz wszystko jasne.

Ps. Ten pdf to jedna wielka komedia :)

Santos - Pon 12 Maj, 2014

Wilk napisał/a:

Oczywiście można iść na egzamin w butach motocyklowych i całym ubiorze jednak kask jest od nich, bo ma interkom bezprzewodowy.


Co do butów motocyklowych to radziłbym się dokładnie zorientować jakie podejście mają do tego tematu egzaminatorzy w konkretnym WORDzie ponieważ w przepisach jest mowa o butach wiązanych. Jeżeli egzaminator będzie wredny może oblać za buty na rzepy lub klamry.

Lex - Pon 12 Maj, 2014

W Dąbrowie Górniczej całkiem nie dawno nie dopuścili chłopaka do egzaminu ze względu na buty na rzepy.
beacia500 - Pon 12 Maj, 2014

mój instruktor też oglądał moje buty motocyklowe bo górna warstwa jest zapinana na rzepy, ale pod spodem są sznurowadła więc mogą być, ale zwracał mi właśnie uwagę na to , że jest napisane "wiązane"
ziomek4000 - Pon 12 Maj, 2014

No z tymi butami to przesada. Czyli według przepisów lepiej jak przyjdę w trampkach za 20zł z rynku od chińczyków niż w butach motocyklowych?
simin - Wto 13 Maj, 2014

ciekawe jak by zareagowali jakbym owinął buty motocyklowe sznurówką :D
beacia500 - Wto 13 Maj, 2014

ziomek dokładnie tak jak mówisz , najważniejsze dla nich to "wiązane" gdzie wiele modeli butów motocyklowych jest albo na rzepy albo na zamek ;/
Wilk - Wto 13 Maj, 2014

Muszą być wiązane czyli możesz mieć wiązane + osłony na rzepy. Taki biurwokracyjny wymóg.

Cytat:

a) wiązanego obuwia na płaskiej podeszwie,


Jak ktoś ma buty motocyklowe na klipsy to niech lepiej pójdzie na egzamin w jakichś normalnych butach wiązanych (ze sznurowadłami). Taka biurwokracja w tym kraju niestety jest przez co tylko utrudniają życie (niedopracowane wszystko w **uj).

Buty motocyklowe na klipsy to jeszcze spoko, ale tylko na rzepy już nie (jak dla mnie :) ). Zdecydowanie sznurowadła + rzepy lub klipsy/zapinki.

beacia500 - Sro 14 Maj, 2014

mam pytanie odnośnie egzaminu,
słyszałam o 2 technikach robienia szybkiego slalomu:
1. zaczynasz z wieksza predkoscia ~35 km/h i wyjeżdżasz z mniejszą ~27 km/h
2. zaczynasz z mniejszą prędkością ~26km/h a wyjeżdżasz z większą "pełen gaz"~37 km/h

jak robicie ten element mnie uczą 1. metodą czasem wychodzi czasem nie, ale słyszałam , że lepiej robić 2.

Wilk - Sro 14 Maj, 2014

Napiszę tak:
przy rozpędzaniu się wrzuć szybko drugi bieg (nie przeciągaj niepotrzebnie na 1) i na drugim biegu rozpędzasz się (motocykl dobrze ciągnie od dołu) do troche ponad 30km/h (może być to 35km/h), robisz szybki slalom (można delikatnie przyhamowac) i ponownie przyspieszasz do wyjazdu (nie redukuj nigdzie biegu). Czyli po ostatnim pachołku salalomu znowu ogień (tak żeby się rozpędzić do ~30km/h lub trochę ponad 30 co nie jest problemem) do wyjazdu. Caly slalom robisz praktycznie na 2. Z tego co kojarzę to pomiar przy szybkim slalomie jest robiony na wjeździe i wyjeździe. Tylko przy omijaniu przeszkody mierzą pomiar tylko na wjeździe.

Sprawdzona i łatwa technika. Praktycznie każdy kto stosuje taką technikę przejeżdża ten slalom bez poprawek. Ważne aby nie zamyślić się i nie przejechać pachołków (widziałem jak gość na kat A2 się rozpędził i skosił pachołki).

Jak czujesz, że masz za dużą prędkość lub, że trafisz pachołek to lepiej przejechać prosto/zatrzymać się, bo wtedy dostajesz drugą szansę na to zadanie. Każde przewrócenie/przejechanie pachołka kończy egzamin.

Instruktor powinien pokazać Tobie przejazd. Podpatrz też tych, którym slalom dobrze wychodzi. Na wjeździe i wyjeździe bez problemu można mieć 30km/h i więcej czyli za prędkość tutaj nikt nie powinien oblać. :)

Read - Sro 14 Maj, 2014

Ja wjeżdzałem ok 37km/h w bramce puściłem gaz i przy ostatnim pachołku na maxa i średnia wyszła z tego co pamiętam chyba 34. Jeżeli za pierwszym razem zaliczysz to drugi przejazd możesz nawet 10km/h ogólnie są jakby 4 próby zaliczenia
beacia500 - Czw 15 Maj, 2014

Dziękuję za cenne rady, poćwiczę jak będę na jazdach ;)
Wilk - Czw 15 Maj, 2014

Poćwicz też wolny slalom. Szybki jest wg. mnie dość prosty. Jednym z trudniejszych zadań to właśnie wolny, bo jest przy bardzo małej prędkości i trzeba się trochę postarać aby go przejechać, ale jak się dobrze balansuje to łatwo idzie. Jednak na egzaminie do wszystkiego dochodzi jeszcze stres. ;)
Właśnie przypomniałem sobie, że muszę dzisiaj zamówić pachołki. :D Nowa ósemka też nie jest zła. Wystarczy zapiąć pierwszy bieg i bez dodawania gazu spokojnie kręcić ósemki. Tutaj znowu jak się dobrze trzyma równowagę/balans ciałem to idzie to dość łatwo. :]

Read - Czw 15 Maj, 2014

Przy wolnym slalomie używałem jednak sprzęgła, wbiłem 1 bieg i prowadziłem go sprzęgłem bez użycia hamulca
beacia500 - Czw 15 Maj, 2014

akurat z wolnym slalomem i ósemką jest u mnie całkiem nieźle ale tak jak mówicie dochodzi stres i można się podeprzeć lub coś innego , ale właśnie mi się, aż śni po nocach szybki slalom ;/
kikoks - Czw 15 Maj, 2014

a to jeszcze zapytam jak już pisaliście o ubiorze, jak z tymi rękawicami, obowiązkowe są?
Wilk - Czw 15 Maj, 2014

Rękawice obowiązkowe są. Wolny slalom na 1 bez sprzęgła elegancko idzie zrobić. Trzeba dobrze balansować ciałem/dobrą postawę zachować i moto nie ściągnie/nie przeważy. Orurowania mogą trochę denerwować, bo jednak z rurami motocykl jest szerszy i można przytemtegować pachołek, ale idzie się do tego przyzwyczaić i opanować. :)
kikoks - Czw 15 Maj, 2014

a to mi nikt nie powiedział o tych rękawicach, nawet w OSK :/
Wilk - Czw 15 Maj, 2014

Cytat:

Warunkiem przeprowadzenia egzaminu państwowego w zakresie prawa jazdy kategorii AM, A1, A2, lub A jest
zapewnienie sobie przez osobę egzaminowaną odpowiedniego stroju ochronnego w postaci:
a) wiązanego obuwia na płaskiej podeszwie,
b) spodni z długimi nogawkami,
c) kurtki z długimi rękawami zapinanej na suwak, guziki lub zatrzaski,
d) rękawic zakrywających całe dłonie;


To teraz już wiesz i lepiej miej swoje rękawice. Dobrze by było jakbyś w OSK już też jeździł w rękawicach żeby się przyzwyczaić.

dj_s - Sob 17 Maj, 2014

Genialny ja podczas drugiego podejścia na egzamin praktyczny A2 nie wziąłem swoich rękawic. Byłem pół godzinki wcześniej więc podszedłem do dyspozytora i mówię jaka sytuacja. No to kazał czekać. No i po przeczytaniu jakiejś książeczki dotyczącej egzaminów mówi mi że to niby mój obowiązek, ale coś tam załatwią. No i załatwili. Trzy pary rękawic do wyboru. :D Zdawałem w Łodzi na Smutnej, egzaminował kierownik (bardzo w porządku gość, działa na korzyść zdającego).
Nauka jazdy na nie dławionym Bandicie 600, na egzaminie Gladius. Dwa razy poległem na ósemce (bandziorem robiłem z zapasem 30cm z każdej strony od linii). Nic nie dało trenowanie na mojej GS'ce. Załatwiłem godzinkę na Gladiusie i zdałem. :> Najgorsza ósemka i slalom wolny. Jak spierniczysz raz ósemkę to musisz już bezbłędnie przejechać dwukrotnie slalom wolny. Orurowania wnerwiają. Ale jest to wszystko do zrobienia. Gladius do jazdy po mieście faktycznie jest bardzo fajnym motocyklem. Ale na tych manewrach wolnych porażka... Też mi rozgrzewano motocykl. Slalom szybki zrobiłem z prędkością coś koło 45km/h (można? :) ), omijanie przeszkody 63km/h i 58km/h. :> A zdawałem bodajże na początku marca. Jakoś zaraz po tym jak wznowili egzaminy.

beacia500 - Czw 22 Maj, 2014

Mam wiadomość dotyczącą egzaminu praktycznego....w dniu dzisiejszym zdałam :D Jestem taka mega zadowolona, że nie wiem jak to opisać (może nie jest to jakiś życiowy sukces, ale się bardzo cieszę) !!

Teraz w końcu można legalnie jeździć !! !

nikto - Czw 22 Maj, 2014

beacia500 napisał/a:
...w dniu dzisiejszym zdałam :D


Gratulacje ! :]

beacia500 - Czw 22 Maj, 2014

Dzięki, teraz jak już odbiorę GS-a od Adammoto to gdzieś się pojawię :)
kello - Czw 22 Maj, 2014

Gratulacje :)
foxia - Czw 22 Maj, 2014

beacia500, to gratulacje!! :rotfl:
Wilk - Czw 22 Maj, 2014

Gratulacje! :)
To teraz na Gymkhanie możemy się spotkać i poćwiczyć (np. pod makro w Gdyni) :)
Do zobaczenia na jakimś wspólnym wypadzie/spotkaniu (na Skwerze w Gdyni / gdzieś w Gdańsku czy gdzie tam będzie okazja) :]

Qbol - Pią 23 Maj, 2014

becia gratki! :) Ja dziś mam teorie :)

Szerokości na legalu :)

beacia500 - Pią 23 Maj, 2014

Na pewno się gdzieś spotkamy
Mąż zapowiedział, że zlot w Sobieszewie na Lotorze będziemy :)

Qbol- daj znać na kiedy się na praktykę umówiłeś po dzisiaj zdanej teorii :)

Qbol - Pią 23 Maj, 2014

Tak mi dobrze poszła teoria, że w czwartek mam powtórkę :D

Jednak to prawda, że głupich nie sieją :P

beacia500 - Pią 23 Maj, 2014

Qbol, oni po prostu są pod wrażeniem Twojej wiedzy i chcą się upewnić, że to możliwe , iż jeden człowiek ma taką wiedzę ;)
Qbol - Pią 23 Maj, 2014

beacia, pokonały mnie pytania w stylu:

"Jedziesz tunelem odługości 600 m motocyklem z przyczepką. Ile musi wynosić minimalna odległość za poprzedzającym pojazdem" (prawdziwe pytanie). Generalnie na egzaminie jest cała masa naprawdę banalnych pytań, ale jak się trafi kilka takich z tyłka to nic nie poradzę ;]

Ale jeżdżę i tak, więc jakoś się nie przejmuje :)

beacia500 - Pią 23 Maj, 2014

rozumiem, ja miałam też troszkę "dziwnych" pytań
jaka odległość powinna być zachowana między kolumnami motocykli 200 v 500 v 1000 m ;/
nie znam też odpowiedzi na jaką odległość świecą światła mijania i drogowe....wymiar tablicy rejestracyjnej też raczej jest niepotrzebna, bo sama ramki dziergać nie będę tylko przykręcam w wyznaczone miejsce, warstwa ścieralności asfaltu też mnie mało interesuje ;/

Qbol - Pią 23 Maj, 2014

Pogratulować dla ludzi układających te pytania, z pewnością odsieje to dobrych kierowców od plebsu :)
Rafal176 - Nie 25 Maj, 2014

Pytanie do tych co zdawali.
Jaka jest minimalna prędkość slalomu szybkiego na A2?
Przestrzegają tych prędkości na egzaminie tak dokładnie?

Qbol - Nie 25 Maj, 2014

30 km/h na wejściu i na wyjściu. Słowem - średnia prędkość 30 km/h.
beacia500 - Nie 25 Maj, 2014

Rafal średnia prędkość przejazdu ma być 30 km/h czyli możesz wjechać szybciej a wyjechać wolniej, albo odwrotnie. Z tego co ja wiem to te mierniki lekko zawyżają prędkość czyli jak na liczniku by Ci wyszła prędkość 28 to u nich może i będzie 30. Jeśli na kursie nie wiesz czy robisz to z dobrą prędkością to poproś kogoś żeby zmierzył Ci czas przejazdu i wyliczysz z łatwością średnią prędkość.
dj_s - Nie 25 Maj, 2014

Wjechać śmiało czterdziestką w bramkę dwójką (najlepiej) albo trójką i zamknąć gaz zaraz za bramką, na wysokości pierwszego pachołka LEKKO na tylny hamulec tak żebyś zmieścił się w drugi pachołek. Za drugim pachołkiem z wyczuciem na gaz żeby nie wyjechać poza linie ograniczające i na wysokości trzeciego pachołka gaz na max do siebie. :> Moja metoda na ten slalom. :)
beacia500 - Pon 26 Maj, 2014

Mi niestety ale jak wjechałam 40 km/h to nie wiedziałam co się dzieje haha dla mnie było za szybko, ja wjeżdżałam 35-37 km/h i po ostatnim pachołku gaz max (najlepiej 2 bieg żeby przy dodawaniu ładnie zareagował) i było ok. Zdałam za drugim razem, bo niestety ale nie wiedziałam , że mam tak mało miejsca na rozpędzenie się i żałuję , że nie wykupiłam sobie godziny na placu egzaminacyjnym za 30 zł, bo powtórka egzaminu była droższa 180 zł.
Read - Pon 26 Maj, 2014

Gratulacje Beta :D Ważne, że zdane :)
dragus1208 - Wto 27 Maj, 2014

Ja wczoraj miałem swój egzamin, teoria i praktyka zakończona wynikiem pozytywnym :) . Powiem wam tak. Na kursie jak i na egzaminie śmigałem Yamahą XJ6. W trakcie kursu byłem niemal pewny że obleję na jakichś szybkich manewrach bo pojeździłem dużo godzin na placu a i tak slalom szybki wychodził mi sporadycznie i to jeszcze na styk, siłowałem się z moto i wgl. Natomiast kiedy nadszedł czas na egzamin sam byłem zszokowany! Nie dość że jest tak jak mówi beacia że urządzenia na egzaminie wskazują wyższą prędkość niż licznik w moto, to ten motocykl egzaminacyjny prowadzi się prawie sam :D . Tak lekko i łatwo szło na slalomie że przy drugim podejściu miałem 40km/h. Niby taki sam motocykl a jednak zupełnie inaczej się jeździ. Także żeby was uspokoić to powiem tak, jeżeli nie zje was stres to na egzaminie jest dużo łatwiej niż na placu u instruktora :) . Egzamin zdawałem w Pile.
beacia500 - Wto 27 Maj, 2014

dragus1208 gratulacje !! masz rację-jeśli nie zje stres to będzie zdane ;)
Wilk - Wto 27 Maj, 2014

Oni na egzaminach specjalnie zawyżają prędkość, bo w Gdyni już kiedyś ktoś przestrzelił plac na egzaminie. Obawiają się właśnie tego, że stres i nieumiejętne operowanie gazem może prowadzić do nadmiernych prędkości (bo przy pierwszej próbie ktoś miał za mało i nie dał rady więc odkręcił bardziej niż zwykle). O parę/kilka km/h zawyżają ;) :D Gratulacje!
dj_s - Wto 27 Maj, 2014

Egzaminatorzy to też ludzie. :) W Łodzi na Smutnej też łatwo wystrzelić za plac na szybkim. 'Placowy' stał za otwartą bramą i pilnował. :D
Tak samo jak zdawałem kategorię T. Ten egzamin to... Hmm.. No symboliczny był. :D Kamerek w ciągniku nie ma to egzaminator miał wolną rękę. Jeszcze dodatkowo dostałem czas na zapoznanie się z pojazdem (jak jeździ i wgl na placu).

Wilk - Wto 27 Maj, 2014

W Gdyni jak przestrzelisz plac to możesz wyjechać przez płot na tory SKM bodajże :rotfl:
beacia500 - Wto 27 Maj, 2014

Jeszcze nie odebrałam prawa jazdy (w końcu zdałam tydzień temu) zabierałam dzisiaj moto od Adammoto i wracałam do domu przez miasto. W Sopocie zatrzymała mnie policja "w celu sprawdzenia uprawnień kierowcy " oczywiście miałam przy sobie portfel, ale męża, a mój miał mąż w samochodzie jadącym za mną, ale nie zatrzymał się razem ze mną( nie wiem dlaczego)

Okazało się , że p. Policjant był człowiekiem i zrozumiał biedną kobietę która pomyliła portfele hehe....

Obyło się bez mandatu :D

Więcej szczęścia niż rozumu

Wilk - Wto 27 Maj, 2014

W razie W i tak jakby mąż przyjechał i przywiózł Twój dowód (potwierdził tożsamość) to oni sprawdzają w bazie czy masz wydane uprawnienia i na jakie kategorie. Niestety bzdurny przepis wymaga wożenia ze sobą prawa jazdy, a i tak biorą to i sprawdzają w bazie czy dany człowiek ma uprawnienia (czy prawko jest prawdziwe). Mam nadzieję, że doczekam czasów, w których w końcu dowód osobisty i prawo jazdy będzie w jednym dokumencie, bo teraz osobno płacisz za wymianę dowodu, osobno za wymianę prawa jazdy itd..

Czyli dostaje się mandat 50 zł za brak dokumentu, ale uprawnienia sprawdzają w bazie... więc głupota totalna.

dragus1208 - Sro 28 Maj, 2014

Dzięki. Ja śmigałem już od dłuższego czasu bo nie mogłem wytrzymać :D . Egzamin, jeśli się skupimy to na prawdę nie ma większych trudności. Tyle wtop ile zrobiłem przez ich rozje**** sprzęt do komunikacji, to aż mi ręce latały. Przykładowo, ustawiam się do slalomu szybkiego, słyszę w słuchawce coś na wzór "Pierwsza próba rozpoczęta" więc jadę. W połowie drogi były jakieś trzaski ale nie zwracałem na to uwagi. Wyszło mi ok, nawet prędkość miałem na budziku ok. Podjeżdżam do egzaminatora a on się na mnie drze " Dlaczego się Pan nie zatrzymał!!". Gość mówi mi że nie włączyli urządzenia do pomiaru prędkości i muszę jechać jeszcze raz :wstyd: . Poza tym było jeszcze kilka przygód ale najważniejsze że ogólny wynik pozytywny :)
beacia500 - Sro 28 Maj, 2014

Wilk, też bym tak chciała aby w jednym dokumencie było wszystko, albo chociaż po podaniu jakiegoś jednego uzgodnionego nr np. PESEL, a nie wszędzie coś innego albo nr dowodu os, albo prawa jazdy albo NIP itd. ;/

Jedno co dobre to za wymianę dowodu osobistego nie trzeba płacić (jedynie zdjęcia trzeba robić), bo przecież dowód to obowiązek, a prawo jazdy to przywilej taki bajer na który mogą sobie pozwolić tylko bogaci-elita haha, w końcu komunikacja miejska jest tak zorganizowana/rozwinięta, że żadne samochody nie powinny jeździć :P

Wilk - Sro 28 Maj, 2014

Jeszcze trochę i w tym kraju to wszystko będzie dla bogatych-elit. Życie, mieszkanie, dzieci, ślub, samochód, motocykl, skuter, rower.

W Gdyni akurat w czasie egzaminu na sprzęt do komunikacji nie można narzekać. Wszystko dobrze słychać. Brakuje tylko komunikacji dwustronnej. :D Szkoły nauki jazdy czasem mają gorszy sprzęt i zamiast gościa mówiącego "na następnym skrzyżowaniu skręcamy w prawo..." słyszysz "krzrzzszsz-sz....kt" i jedziesz dalej prosto, a za chwilę "DLACZEGO NIE SKRĘCIŁEŚ! ILE RAZY MAM POWTARZAĆ!". Raz jak mieliśmy problem z komunikacją to z instruktorem ustaliłem, że w czasie jazdy będę kiwać głową/kaskiem na lewo i prawo jeśli nie zrozumiałem co powiedział to wtedy powtórzy :troll2: (sprzęt cosik miał awarię). Niestety gość się sporo nagadał, bo wtedy było "sszszz...prawo" kiwam głową na lewo i prawo instruktor:"na kszzssszszzzsss skręcamy pkt-pkt-pkt awo", no to znowu kiwam instruktor: "pktszz skrzyżowaniu pktrszsz iiiuuuuu...ik ik" nie rozumiem to znowu kiwam glową instruktor:"JEEEDŹ PROSTOOO!" :hyhy:

kikoks - Sro 28 Maj, 2014

dzisiaj miałem pierwsze jazdy na motocyklu (pierwsze legalne) :D Pierwszy moment jak wsiadłem na gladiusa - ku*wa jakie to ciężkie xD ale polatałem po mieście godzinkę, pojechałem na plac i... nie taki diabeł straszny :D To naprawdę jest banalne, jak ktoś nie zdaje placu to zapewne tylko przez stres :)
dj_s - Sro 28 Maj, 2014

Albo dlatego że nigdy na Gladiusie nie siedział... :wstyd: :D Ja się uczyłem na Bandziorze 600 i to dopiero była reakcja. xD Ja jestem niski i lekki to jak wsiadłem myślałem że zaraz razem z tym motocyklem pier***elnę o asfalt. xD A wsiadłem później na Gladiusa i "jaki on niski". Ja wiem czy taki ciężki jest. Na miasto fajny motocykl, ale w trasę bym tym nie wyjechał nigdy (chyba że by miliona dawali). :D
kikoks - Czw 29 Maj, 2014

Gladius swoje 200kg waży, dla mnie 200kg to dużo(pewnie dlatego że pierwszy raz na 650 siedziałem), dla innego mało :P
Wilk - Czw 29 Maj, 2014

Gladius SFV 650 z 2009 gotowy do jazdy waży 202.0 kg. GS500 gotowy do jazdy waży 192 kg. Wielkiej różnicy nie ma, ale konstrukcyjnie motocykle się różnią (oraz wymiarami). To wpływa na sposób prowadzenia motocykla oraz sposób w jaki odczuwamy jego wagę :)
Qbol - Sro 04 Cze, 2014

Udało się teorię zdać :) za 3 razem :troll2:
beacia500 - Sro 04 Cze, 2014

Qbol - brawo . Ważne, że zdane. Teraz szybko praktyka i na szosę :)
Qbol - Sro 04 Cze, 2014

Dzięki Beaciu :) Prawie 1k km nawinąłem na blacik w tym sezonie bez papierów, więc to też wyczyn. Szczególnej głupoty :P
beacia500 - Sro 04 Cze, 2014

Ja zdałam egzamin już jakieś 2 tygodnie temu, jeżdżę sobie a dopiero dzisiaj jadę do urzędu by zamówić prawo jazdy (co uważam za totalna głupotę, bo po co zdać i nie odbierać wiec powinni drukować od razu jak zdam)
Qbol - Sro 04 Cze, 2014

To trzeba jeszcze zamawiać prawko po egzaminie ?! Myślałem, że oni elektronicznie wszystko i np po 2 tygodniach (albo jak sobie sprawdzę na kierowca.pwpw.pl) lecę do urządu po odbiór prawka...

A jak to jest w ogóle logistycznie ? Daje w okienku moje prawko aktualne i ona mi wymienia na uaktualnione o kat. A2, czy oddaje prawko, czekam (bez prawka) te 2 tygodnie albo i więcej i dopiero odbieram nowe ?

beacia500 - Sro 04 Cze, 2014

Z tego co ja wiem idziesz po zdanym egzaminie do urzędu tam gdzie brałeś PKK i płacisz 100 zł i zamawiasz w okienku prawo jazdy. JAk już jest do odebrania to dajesz sare prawo jazdy oni je przecinają i oddają i dostajesz to nowe plastikowe ;)

(zamawianie prawa jazdy jest obowiązkowe inaczej nie pojdzie dokument do druku )

Qbol - Sro 04 Cze, 2014

To super, czekają mnie 2 wycieczki do Tarnowa w takim razie. Ale po prawko jechać to już sama przyjemność :)
beacia500 - Sro 04 Cze, 2014

po prawko to już przyjemność , ale jeżdżenie by zamówić to głupota . U nas w PORD jest tak , że jeśli zdasz to tego samego dnia możesz zapłacić u nich te 100 zł za odbior , ja niestety nie bylam przygotowana ze zdam i nie zaplacilam

[ Dodano: Sro 04 Cze, 2014 ]
byłam zapłaciłam, zamówiłam :)
był też chłopak który od razu po zdanym egzaminie zapłacił w PORD za prawo jazdy 100 zł, ale okazało się , że powinien ten kwitek przynieść wcześniej do urzędu bo samo zapłacenie nie oznacza zamówienia.......to wszystko jest porypane

czas oczekiwania 10-12 dni (gdy gotowe przyślą sms)

Qbol - Czw 05 Cze, 2014

Nie ufaj tym sms...jak kupiłem suzę to Pani też powiedziała, że jak dowód będzie gotowy to dostanę sms od nich. Oczywiście nie dostałem, patrzę na pwpw a tam już prawie miesiąc dowód gotowy czekał na mnie.


Btw. Jazdy mam w poniedziałek. Mogłem mieć dzisiaj nawet, ale chciałem sobie dać więcej czasu na powtórzenie slalomów :) Swoją drogą strasznie mało chętnych musi być, skoro będąc w MORDzie o godzinie 18, mogłem się zapisać na kolejny dzień na godzinę 10 (powiedziała, że tylko o 10 egzaminują).

beacia500 - Czw 05 Cze, 2014

Ja też krótko czekałam na egzamin, jest mało chętnych bo dużo osób boi się zdawać, że jest za trudno....ale jak to już pisaliśmy wszystko da radę zrobić :)
Wilk - Czw 05 Cze, 2014

System egzaminacyjny jest do niczego, a to co "skomputeryzowali" wydłuża proces zapisywania się na egzamin i wymaga od kursanta więcej łażenia po urzędach niż to tak naprawdę jest potrzebne. Jak zwykle wszystko poszło nie w tą stronę. Miała być komputeryzacja i uproszczenie systemu, a jest teraz więcej biurokracji i papierkologii oraz skomplikowania.
beacia500 - Czw 05 Cze, 2014

To się akurat zgadza, ja wczoraj pojechałam na Chełm, a Pani była co prawda miła, ale nie zamówiła wczoraj mojego PJ, bo dokumenty były na innej ulicy i powiedziała ze dzisiaj po to pójdzie, zapisala sobie na jakiejś karteczce, teraz pozostalo się modlic , o to by pamietala dzisiaj ze miała to zrobić ;/ nawet zadnego potwierdzenia nie chcą dawac, a jak pytałam co jak mnie policja zatrzyma to mi powiedziała : uprawnienia pani ma to jedynie mandat 50 zł za brak dokumentów (to prawo jazdy już tyle kasy kosztowalo, ze nie mam ochoty placic już nawet 5 zł za cokolwiek, wiec poczekam z jezdzeniem do odbioru ;/ )
dragus1208 - Czw 05 Cze, 2014

Od czasu wejścia tych nowych przepisów oni jeszcze się nie uporządkowali z tymi nowymi zasadami. Część starostw ma taką zasadę ze musisz zapłacić aby zaczęli prawko robić, a w części robią od razu i płacisz przy odbiorze. U mnie to wyglądało tak że w poniedziałek zdałem egzaminy, we wtorek na stronie pojawił się status że dokument został zamówiony. W następny poniedziałek dokument było do odbioru ( czyli czekałem niecały tydzień ). Płaciłem jak byłem odebrać. Także to co się dzieje z tymi urzędami to jest magia.
Wilk - Czw 05 Cze, 2014

W Gdyni też płaciłem jak odbierałem. Nie musiałem jeździć zamawiać, płacić i czekać tylko czekałem i przy odbiorze do kasy zapłacić.
Qbol - Nie 08 Cze, 2014

Mam pytanko co do jazd :) W przepisach jest wymóg kurtki z długim rękawem na suwak. Jutro ma być 30 stopni i wizja jazdy w kurtce z długim rękawem trochę nie halo jest. Czy przejdzie takie coś, że pojadę w zbroi takiej jak w tym linku :

http://akcesoriamotocyklo...inany-zolw.html

Czy trzymają się tak sztywny tych wytycznych co do kurtki ? W końcu zbroja bardziej mnie ochroni przed upadkiem niż kurtka zwykła do chodzenia ^^

beacia500 - Nie 08 Cze, 2014

hmmm, spróbuj a jak jedziesz z kimś to niech ten ktoś ma w razie czego jakąś kurtkę (różnie bywa,a głupie jest nie podejść do egzaminu bo brakuje kurtki czy rękawic ;/ ), mi jak byłam na egzaminie miałam kurtkę motocyklową to jeszcze egzaminator sprawdził czy mam sztywne łokcie, a widziałam jak był facet w skórzanej kurtce motocyklowej bez usztywnień na łokciach i musiał nałożyć ochraniacze ;/
Qbol - Nie 08 Cze, 2014

Jadę autobusem, ale z tego co mówisz, jak sprawdzają łokcie, to i tak i tak będę musiał założyć zbroję, ale pod kurtkę. Ugotuje się jutro w takim razie...
beacia500 - Nie 08 Cze, 2014

Jeśli będziesz miał miękkie łokcie i kolana to oni mają obowiązek dać Ci ochraniacze, ja miałam kurtkę motocyklową (bez podpinki), ochraniacze na kolana , buty wiązane-adidasy ;) i oczywiście rękawiczki , jak nie masz swojej kominiarki to dadzą taki czepek jak w piekarni :P
Wilk - Nie 08 Cze, 2014

Latem lepiej brać czepek od nich niż jechać w kominiarce. W kominiarce będzie Tobie duszno i gorąco, a że jedzie się powoli to będziesz się bardziej skupiał na oddychaniu niż jeździe. ;)

W razie czego możesz wziąć lekką kurtkę i zbroję. Kurtkę zawsze będziesz mógł najwyżej na tył wrzucić do samochodu egzaminatora i jechać w zbroi (jeśli się zgodzą). Jeśli natomiast się nie zgodzą to będziesz miał lekką kurtkę zapinaną i dostaniesz od nich ochraniacze.

Qbol - Pon 09 Cze, 2014

Zdałem! :D Bezbłędnie :)
Wilk - Pon 09 Cze, 2014

GRATULACJE! :hyhy: <brawo> <brawo> :zdrowko: Teraz odebrać prawko i śmigać. :]
Rafal176 - Pon 09 Cze, 2014

Niedługo przede mną egzamin, więc mam kila pytać szczególnie, że gdy ćwiczyłem sobie na placu to wyglądało inaczej i przy wykupionym placu w ośrodku szkolenia też inaczej.
1. Pachołki - mają być same pachołki czy z tyczkami? Bo jednak przy slalomie szybkim robi to różnicę.
2. Jakie są zasady slalomu szybkiego? Prędkość jest mierzona dwa razy? Na wjeździe i wyjeździe? I np. mogę mieć na wjeździe 35, a na wyjeździe 28 i będzie zaliczone?
Próby są dwie tak? a poprawnie wykonana ma być tylko jedna? Czyli jak pierwszą zaliczę to drugą mogę przejechać z prędkością 20 km/h?
3. Omijanie przeszkody - prędkość jest mierzona tylko przy wjeździe czy na wjeździe i wyjeździe?
Przejeżdża się 2 razy? Raz z prawej i raz z lewej? Trzeba zaliczyć obie czy tylko jedną? Ile jest prób?
4. Jak u Was było z tymi radarami do mierzenia prędkości? Bo jak ja jeździłem to strasznie zaniżał.
Z góry bardzo dziękuję za pomoc :)

beacia500 - Pon 09 Cze, 2014

1. Na egzaminie masz pachołki (czyli te szersze)
2.Prędkość mierzona na wjeździe i wyjeździe , średnia musi być minimum 30 km/h . Może być tak jak pisałeś. Najważniejsze, żebyś nie potrącił pachołka.
3.Tylko przy wjeździe i musi być minimum 50 km/h. Zaliczyć obie raz z prawej i raz z lewej.
4.U mnie też zaniżał.

Kiedy egzamin ?

[ Dodano: Pon 09 Cze, 2014 ]
Qbol napisał/a:
Zdałem! :D Bezbłędnie :)


BRAWO !!
Gratulacje, odbieraj plastik i śmigaj ;)

Rafal176 - Pon 09 Cze, 2014

Egzamin w czwartek, teoria udała się za pierwszym :]
Co do pachołków to chodziło mi bardziej czy są same pachołki czy w środku w nich są takie tyczki jak na zdjęciu.

Jeszcze nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie czy próby są dwie przy slalomie szybkim? i trzeba zaliczyć jedną?
Oraz przy omijaniu mam tylko po jednej próbie na stronę?

Qbol - Pon 09 Cze, 2014

Będę i bez plastiku :P Czekam aż mi się na kierowca.pwpw.pl zmieni status, że word przyklepał zdanie egzaminu i będę się tym mógł (chyba) poprzeć w razie kontroli. Tak to tylko 50 zł za brak plastiku.
beacia500 - Pon 09 Cze, 2014

Przy omijaniu po jednej próbie na strone/
Slalomy.....mi mowili ze musze obydwa zaliczyc ale na egzaminie mialam na jednym 32 km/h a na drugim 28 km/h i bylo ok.
Same pachołki bez tyczek u mnie były.

Qbol - Sro 11 Cze, 2014

beacia500 napisał/a:
...uprawnienia pani ma to jedynie mandat 50 zł za brak dokumentów (to prawo jazdy już tyle kasy kosztowalo, ze nie mam ochoty placic już nawet 5 zł za cokolwiek, wiec poczekam z jezdzeniem do odbioru ;/ )


To w końcu jak to jest ? Wszędzie trąbią o tym, że "uprawnienia" się ma dopiero od chwili odebrania plastiku z urzędu, a wcześniej jak złapią to normalny mandat jak byś w ogóle nie miała...

beacia500 - Sro 11 Cze, 2014

nie wiem, cytowałam to co mi w urzędzie mówili
Qbol - Sro 11 Cze, 2014

Zadzwonię jutro do starostwa i się dowiem. Dzwoniłem dzisiaj apropo tego tematu do MORD'u i baba mi powiedziała, że mi nie wolno, ale ona brzmiała jak by do niej dzwonił jakiś gówniarz, a ona chciała go nastraszyć. Dowiem się jutro z pewnego źródła.
beacia500 - Czw 12 Cze, 2014

Qbol jak się dowiedz to proszę napisz tutaj-przyda się taka informacja :)

Ja oczywiście byłam w urzędzie 04.06.2014, a jak patrzyłam na stan mojego prawa jazdy to 10.06.2014"zostało zamówione" trochę czasu im trwało zamawianie tego ;/

Qbol - Czw 12 Cze, 2014

Napiszę ;) A gdzie sprawdzasz status ? Ja na PWPW mam status "PKK zostało przyjęte przez wydział komunikacji" i to jest ostatnia pozycja na liście, tak jakby nie było już nic dalej.
beacia500 - Czw 12 Cze, 2014

ja tutaj (to tez chyba pwpw)
https://info-car.pl/infocar/prawo-jazdy/sprawdz-status.html

ststus zamówione

Qbol - Czw 12 Cze, 2014

To ja o tym mówię właśnie. Czyli tam dalej mi się jeszcze pokażą inne stopnie wydania prawa jazdy w takim razie :)

Edyta:

Więc jestem po rozmowie z miłą Panią z Tarnowskiego Starostwa (Tarnów>Kraków :) ), która potwierdziła wersję o tym, że w systemie jesteś dopiero w chwili odebrania prawka. Wcześniej traktują Cie tak jakbyś nie miała Prawa jazdy w ogóle. Dla mnie to już wystarczające potwierdzenie. Jak coś, to napisałem jeszcze wczoraj maila do Małopolskiej Policji i zobaczymy jakie jest ich stanowisko na ten temat :D

Wilk - Czw 12 Cze, 2014

Ciekawie będzie jeśli policja stwierdzi, że traktują to jak brak dokumentu, a uprawnienia nadają w urzędzie już wcześniej tzn. jesteś już w bazie zanim odbierzesz prawo jazdy. Dziwne to by było jakby podali inną wersję tego samego, ale w tym kraju mamy dziwniejsze rzeczy. Chociaż dla mnie i tak jest dziwne, że nie masz uprawnień i nadają je dopiero w momencie odbioru prawka. Mi to bardziej wygląda tak, że jesteś w bazie ze wszystkimi danymi, ale muszą zaznaczyć, że masz odebrany plastik i wtedy procedura nadawania uprawnień /wydawania prawa jazdy jest zakończona na 100%. Czyli każdy urzędnik ma czyste sumienie/chroniony tyłek w razie W, a Ty jesteś pewny na 100%, że wszystko jest OK (przynajmniej powinno być). ;)
Rafal176 - Czw 12 Cze, 2014

No i się nie udało z tym egzaminem.
Poległem na slalomie szybkim.
Pierwsza próba, na liczniku miałem ponad 30 km/h, a te radary pokazały 24 km/h.
Drugą razom przesadziłem, bo wleciałem z prędkością 60 km/h i nie zmieściłem się w ogóle w tą ostatnią bramkę, ale pachołki nie obalone.
Trzecia próba też 24 km/h, a czwarta 25 km/h.
Postanowiłem że trzeba sobie wykupić godzinkę lub dwie na placu żeby sobie przećwiczyć jeszcze ten slalom.
Może jakieś rady jak go dobrze wykonać?

Wilk - Czw 12 Cze, 2014

Strona 6 tego tematu
http://forum.gs500.pl/vie...er=asc&start=75

Dizel - Pon 23 Cze, 2014

Zdałem :) :):) !! ! Co Prawda Za drugim razem ale bezproblemowo.
Grunt to wyluzować się opanować moto i zaufać swoim umiejętnościom i wiedzy oraz doświadczeniu :) HURAAAAAA !! !::)

Wilk - Pon 23 Cze, 2014

Gratulacje!
To teraz odebrać plastik i na legalu śmigać :]

kikoks - Wto 24 Cze, 2014

ja kończę właśnie jazdy, za tydzień będę miał egzamin, już mam stresa.. :D Niby wszystko robię dobrze na jazdach, ale wiadomo, na egzaminie to już inaczej.. :P
Qbol - Sro 02 Lip, 2014

Dostałem odpowiedź oficjalną od policji zeskanowanym pismem urzędowym na maila, którego nie zacytuje, bo pewnie mi nie wolno. W każdym razie wnioski było takie, że do chwili odbioru prawka z urzędu nie można się poruszać danym pojazdem. Jesteśmy wtedy tak traktowani jak osoba nieposiadająca uprawnień na dany pojazd. Mamy oficjalną podkładkę, więc koniec domysłów. Wiadomo wreszcie jak sytuacja wygląda.
Wilk - Sro 02 Lip, 2014

To ciekawe jak to wyglądało w momencie kiedy odbierałem prawo jazdy, ale pomylili się i nie miałem na plastiku A tylko B. :rotfl:
simin - Sro 02 Lip, 2014

To że policja tak odpisała nie oznacza że tak jest :P

Ja na prawie jazdy mam datę wydania taką jak w systemie pojawił się status że dokument w drodze do urzędu. Czyli od tego momentu mam uprawnienia do prowadzenia pojazdu, i żaden mail policji tego nie zmieni.

Jakby mnie w takiej sytuacji złapali - to nie przyjąłbym mandatu - a do czasu sprawy w sądzie zdążyłbym odebrać dokument i machnąć plastikiem na rozprawie i tyle.

Możesz przecież zgubić dokument 1 dzień po odebraniu go z urzędu - i wtedy odpowiadasz za brak dokumentu a nie za brak uprawnień.

Aczkolwiek i tak może sytuacja wesoła nie być więc nie polecam...

Qbol - Sro 02 Lip, 2014

Ale wedle maila od szanownego Pana Policjanta, w systemie jako posiadacz uprawnień pojawiasz się dopiero z chwilą podpisania w urzędzie odbioru prawka. Na rozprawie pewnie dostałbyś mandat, bo sprawdziliby, że prawko odebrałeś 15, a mandat dostałeś 13 i to w piątek i dupa zbita :)
simin - Sro 02 Lip, 2014

Rozumiem że pani w okienku jak podpisujesz odbiór prawka wklepuje do systemu? :D

Pan policjant grubą ściemę coś wali, bo z tego co wiem i wszędzie się to pojawia wpisanie do systemu odbywa się po sprawdzeniu administracyjnym - w momencie gdy zatwierdzone jest wydanie dokumentu. Zatem Data wydania uprawnienia jest wyznacznikiem - a nie kiedy po prawko się wybierzesz.

Za bardzo kłócić się nie będę, namawiać nikogo do jazdy bez plastiku też nie - ale w sytuacji jakby pan mundurowy chciał mi wlepić 500 zł idę do sądu bez chwili zawahania. Data wydania uprawnienia = data w której wszystkie ważne urzędy stwierdziły że mam prawo jeździć po drogach.

olecki - Sro 02 Lip, 2014

Qbol napisał/a:
w systemie jako posiadacz uprawnień pojawiasz się dopiero z chwilą podpisania w urzędzie odbioru prawka



nie prawda, bo tego plastiku mozesz nigdy nie odebrac i placic za kazdym razem 50pln za brak dokumentu.

Qbol - Sro 02 Lip, 2014

Ja mówię to jakie jest OFICJALNE stanowisko Policji.

A to, że od 3 miesięcy jeżdżę bez prawka to już inna historia :troll2: :D

Kaitosz - Pon 21 Lip, 2014

Wydaje mi się, że ważna jest data wydania dokumentu, która widnieje na plastiku, a nie data kiedy ty odebrałeś go z urzędu
Dizel - Pon 21 Lip, 2014

I tak na prawo jazdach jest data dnia w którym wniosek o uzyskaniu pozytywnego wyniku egzaminu trafia do urządu Państwowego i od tego czasu tworzy się sam plastik ale uprawnienia można powiedzieć że masz nadane w dniu wpłynięcia wniosku z WORDU do Wydziału Prawa Jazdy
foxia - Pon 21 Lip, 2014

Najważniejsze jest kiedy Prawo Jazdy z ważną kategorią pojawi się w CEPiK`u.
Bo w razie czego w nim Policja sprawdza czy dana osoba ma uprawnienia na daną kategorię. A wtedy to tylko 50zł za jazdę bez dokumentu Prawa Jazdy ;)

kikoks - Pon 28 Lip, 2014

w czwartek egzamin.. Ktoś wspomoże jakimiś radami na szybko? :D
beacia500 - Pon 28 Lip, 2014

Tak na szybko to pamiętaj żeby zabrać rękawiczki i głowę, a zostawić w domu stres i nerwy ;)
Pęku - Pon 28 Lip, 2014

kikoks napisał/a:
w czwartek egzamin.. Ktoś wspomoże jakimiś radami na szybko? :D


Nie stawiaj moto na koło - słyszałem, że egzaminatorzy tego nie lubią :wstyd:

kikoks - Pon 28 Lip, 2014

dzięki, cały plan poszedł się... :(
Pęku - Pon 28 Lip, 2014

To może na rozluźnienie dodam, że przede wszystkim się nie stresuj bo stres to najgorszy wróg. Ja co prawda zdawałem na starych zasadach ponad 5 lat temu ale np. na ósemce wypadł mi portfel ze spodni i co? I nic jechałem dalej. Bądź po prostu skupiony na tym co masz zrobić i resztę olej - jakby nic poza torem jazdy nie istniało a w razie co to nie trać zimnej krwi. Ja po egzaminie miałem wymianę zdań z egzaminatorem, spokojnym tonem oczywiście ale jakby chciał to by mnie oblał. Udało się, za pierwszym razem.

Powodzenia!

kikoks - Sro 30 Lip, 2014

A czy przy sprawdzaniu świateł, olejów czy przy spradzaniu naciągu łańcucha trzeba coś mówić jak to sprawdzić itd. czy tylko pokazać gdzie to?
Wilk - Czw 31 Lip, 2014

Światła włączasz czyt. prezentujesz ich działanie (zależnie od wylosowanego zadania czyli pozycyjne, mijania lub drogowe, stop czy kierunki -> przy włączaniu świateł np. mijania najpierw sprawdź czy jest wrzucony LUZ, bo przy odpalaniu motocykl sobie odjedzie. Niby banał, ale to egzamin i z nerwów możesz nie zwrócić na to uwagi), olej lub płyn hamulcowy pokazujesz gdzie się sprawdza i mówisz jak powinno być, łańcuch wskazujesz i mówisz jak się go sprawdza oraz jaki powinien mieć luz (nie musisz dotykać łańcucha, bo się uwalisz smarem no chyba, że chcesz to możesz skontrolować czy motocykl egzaminacyjny ma prawidłowy luz ;) No chyba, że egzaminator poprosi, ale wątpię. Zazwyczaj wystarczy pokazać i powiedzieć co i jak powinno być z naciągiem łańcucha ).
kikoks - Czw 31 Lip, 2014

w gladiusie nie muszę włączać silnika żeby sprawdzić światła :P no dobra, to trzymajcie kciuki, o 12 egzamin :/ :P
Wilk - Czw 31 Lip, 2014

No tak. Pomyliło się mi jak kiedyś miały maszyny egzaminacyjne. Co motocykl to inaczej. ;)

Może się przyda komuś: https://www.youtube.com/watch?v=QbC5cPt-1mM

_adam_ - Czw 31 Lip, 2014

ja zdawałem na xj6 i trzeba było uruchomić silnik, tak więc jak Wilk pisze, co motocykl to inaczej
kikoks - Czw 31 Lip, 2014

Nie udało się dzisiaj :/ zrobiłem ósemkę, przejechałem raz slalom wolny a za drugim podparłem się przed ostatnią bramką.. i tak 2 razy...

Ale ten gladius zupełnie inaczej chodził niż ten którym się uczyłem, na tym co się uczyłem zapinałem jedynkę i jechałem tak po ósemce i na slalomie, tym się tak nie dało bo zbyt szybko jechał i przez to używałem sprzęgła na wolnym i miałem zbyt małą prędkość pod koniec :/

Poprawka dopiero 13.08 :(

foxia - Czw 31 Lip, 2014

Jak motor jedzie za szybko, to polecam operować przednim hamulcem zamiast sprzęgłem.
Ósemkę i slalom wolny mi najlepiej się przejeżdża z prędkością ok. 11 km/h. W xj6, to jedynka bez sprzęgła i hamulca. Ale nie mam pojęcia jak to w gladiusie wygląda.
Zresztą motocykle na egzaminach też inaczej pracują.
W Poznaniu też czeka się na kolejny termin ok 2 tygodni :( A sezon leci :(

kikoks - Czw 31 Lip, 2014

no na tym którym się uczyłem gladiusie na jedynce bez sprzęgła gladius jechał 10km/h więc idealnie, tu nie patrzałem ile ale jechał szybciej
foxia - Czw 31 Lip, 2014

Mój mąż wczoraj zdawał w Poznaniu na xj6 i też mi mówił, że jechała szybciej od tej, na której się uczyliśmy. Także przypuszczam, że wszystkie motocykle na egzaminie tak mają, bo już kilkukrotnie słyszałam tą wersję.

Głowa do góry kikoks, będzie dobrze :) I do tego masz egzam 13-tego :D

kikoks - Czw 31 Lip, 2014

ehh aby ten 13 był szczęśliwy :D jak myślicie, dokupić sobie przed egzaminem jakieś godziny? Bo w sumie wczoraj jazdy miałem też po 2 tygodniowej przerwie i na placu robiłem bezbłędnie wszystko (małe problemy z szybkim ale ogarnąłem)
_adam_ - Czw 31 Lip, 2014

ja zdałem za 2 bo na 1 stres mnie zjadł :D pewnie też dlatego że prawko robiłem ponad pół roku bo złapała mnie zima i 3 egzaminy pod rząd odwołane z powodu deszczu :/ też myślałem nad godzinami, ale jedyne słuszne wyjście to nie myśleć że się nie uda. Wsiadasz i jedziesz tak jakbyś jeździł 10 lat :D Powodzenia :)
kikoks - Pią 01 Sie, 2014

dzięki dzięki :) No fakt stres też swoje zrobił, łapa na sprzęgle mi strasznie latała :D Ale widzę, że nie tylko mi zdarzyło się nie zdać, to mnie podnosi na duchu trochę haha :D

Ogólnie egzaminator też dosyć spoko, wszystko wytłumaczył, przypomniał o wszystkim przed rozpoczęciem, mam nadzieję, że na niego trafię drugim razem

kikoks - Sob 02 Sie, 2014

a macie jakieś sugestie jak pokonywać ten slalom wolny? no bo mówię, na zapiętej 1 się nie da bo jest za szybko :/

A slalom szybki to jak pokonywaliście? Ja rozpędzam się do jakiś 36-40, odpuszczam trochę manetkę i po pokonaniu 2 słupka do oporu.

igorto - Sob 02 Sie, 2014

kikoks napisał/a:
a macie jakieś sugestie jak pokonywać ten slalom wolny? no bo mówię, na zapiętej 1 się nie da bo jest za szybko


Siemanko, ja jestem świeżo (miesiąc) po egzaminie.
Slalom wolny na zapiętej 1 bez problemu da się robić, i w gruncie rzeczy tę metodę polecam z jednej prostej przyczyny. Jest tam na tyle ciasno, że wymagane jest spore skupienie - po co dokładać sobie jeszcze operowanie sprzęgłem do listy rzeczy na które musisz zwracać uwagę?
Spostrzeżenia odnośnie slalomu wolnego: jaja przy samym baku, pochylić się tak, żeby ręce były ugięte w łokciach (nie siedzieć kompletnie wyprostowanym, jak na stołku) i mocno balansować tyłkiem.
kikoks napisał/a:
A slalom szybki to jak pokonywaliście? Ja rozpędzam się do jakiś 36-40, odpuszczam trochę manetkę i po pokonaniu 2 słupka do oporu.


Ja dokładnie tak samo robiłem, można powiedzieć, że jest to jedyna sensowna i bezstresowa metoda, szczególnie, że prędkość mierzona jest na bramce wlotowej i wylotowej. Nie pomiędzy.

kikoks - Sob 02 Sie, 2014

no z tym wolnym tak samo robiłem na naukach, ale na egzaminie chyba tak nie da rady bo za szybko na zapiętej 1 się jedzie :/ albo ze stresu mi się tak wydawało..
igorto - Sob 02 Sie, 2014

kikoks napisał/a:
no z tym wolnym tak samo robiłem na naukach, ale na egzaminie chyba tak nie da rady bo za szybko na zapiętej 1 się jedzie :/ albo ze stresu mi się tak wydawało..


a zwróciłeś może uwagę jaką prędkość miał ten na egzaminie?
Jeździłem trzema różnymi Gladiusami, wszystkie na zapiętej 1 miały 10-11 km/h na zegarze.

Read - Sob 02 Sie, 2014

Gladius na 1 bez gazu jedzie 10km/h, w wolnym slalomie pracuj sprzęgłem w ósemce zresztą też. Wtedy się nie będziesz martwić czy jedzie za szybko, bo te prędkość będziesz regulować właśnie sprzęgłem
kikoks - Sob 02 Sie, 2014

Na mój na nauce też równe 10km/h na zapiętej 1, na egzaminie ze stresu nie zwróciłem uwagi.

Read napisał/a:
Gladius na 1 bez gazu jedzie 10km/h, w wolnym slalomie pracuj sprzęgłem w ósemce zresztą też. Wtedy się nie będziesz martwić czy jedzie za szybko, bo te prędkość będziesz regulować właśnie sprzęgłem


no właśnie pracowałem sprzęgłem na wolnym i przez to się podparłem bo widocznie zbyt mocno pracowałem i wytraciłem za dużo prędkości :P Sposób to jest patrzeć na licznik ile się jedzie ale tyle rzeczy na raz to się nie da xD

foxia - Pon 04 Sie, 2014

igorto napisał/a:
Spostrzeżenia odnośnie slalomu wolnego: jaja przy samym baku, pochylić się tak, żeby ręce były ugięte w łokciach (nie siedzieć kompletnie wyprostowanym, jak na stołku) i mocno balansować tyłkiem.


To ja potrzebuję pożyczyć jaja od kogoś, bo inaczej nici na egzaminie :rotfl:

kikoks - Sob 09 Sie, 2014

pojeździłem dziś na placu to bezbłędnie szło...(nie licząc takich testów jak np. sprawdzanie ósemki w drugą strone czy slalom wolny przy 15km/h :D )

Instruktor mi powiedział, że to pewnie przez zimny silnik gladius w wordzie jeździ jak jeździ.

JayDee - Pon 11 Sie, 2014

kikoks, tak czy inaczej nie bądź zbyt pewny siebie, bo takich już dużo odpadło :) Powoli i spokojnie.
Na placu jeździsz na luzie, na egzaminie się stresujesz - należy to brać pod uwagę.

kikoks - Pon 11 Sie, 2014

no ja doskonale o tym wiem, przecież raz już nie zdałem xD
Read - Sob 16 Sie, 2014

Ja tam po ósemce i wolnym slalomie byłem już całkowicie na luzie, bo najgorsze było za mną :D Zależy też od egzaminatora jakie ma podejście. Gdy byłem pierwszy raz na praktycznym to zawołali nas na plac, żeby poinformować że przekładają egzamin z powodu niskiej temp. i deszczu. Stało tam dwóch gości, jeden wyglancowany w pantofelkach a drugi ubrany na moro i myślałem, że to cieć techniczny od serwisu moto :hyhy: bo mówił, że próbował i guma nie trzyma. No więc termin nadszedł, wychodzę na plac a egzaminator to ten w moro :troll2: Bardzo fajny koleś się trafił :)
kikoks - Pon 18 Sie, 2014

Zdane! :D
foxia - Pon 18 Sie, 2014

Gratulacje!! :hurra:
igorto - Pon 18 Sie, 2014

kikoks napisał/a:
Zdane! :D


No i gratki! :D
jakieś błędy czy bezproblemowo?

kikoks - Pon 18 Sie, 2014

jeden, na linie niby najechałem przy ósemce, ale moim zdaniem on nie mógł tego widzieć bo był po drugiej stronie ósemki... Kłóciłem się z nim ale stwierdziłem, że to i tak nie da :P I tylko ten błąd :D
foxia - Sro 03 Wrz, 2014

To ja też się pochwalę dziś zdanym egzaminem :rotfl:
beacia500 - Sro 03 Wrz, 2014

foxia GRATULACJE !!
foxia - Czw 04 Wrz, 2014

beacia500 napisał/a:
foxia GRATULACJE !!

Dzięki :)

Qbol - Czw 04 Wrz, 2014

Gratulacje! ;)
Rav86 - Pią 05 Wrz, 2014

ja wróciłem z miasta i gość mi mówi...
"Panie Rafale, w mojej opinii powoduje Pan chaos na drodze, a tym samym stwarza niebezpieczeństwo" ( na równorzędnej gość mi wyjechał mając mnie po prawej, więc się zatrzymałem, bo chyba nie wiedział, że pierwszeństwa nie ma, a druga rzecz, że jak ruszałem ze świateł i przejechałem skrzyżowanie, to delikatnie zwolniłem, żeby wpuścić gościa, który ruszał z zatoczki przystankowej ).
No i gadam, delikatnie się z nim kłócę... Aż w końcu po 10min gość mówi - "Panie Rafale, to Pan tutaj ocenia mnie czy ja Pana???". Więc ok, mówię "Dobrze, oddaje się po Pana osąd".
-"więc opinie Pan już słyszał, stwarza Pan chaos na drodze, ogólny wynik egzaminu jest pozytywny, dziękuję " :D

igorto - Pią 05 Wrz, 2014

Rav86 napisał/a:
ja wróciłem z miasta i gość mi mówi...
"Panie Rafale, w mojej opinii powoduje Pan chaos na drodze, a tym samym stwarza niebezpieczeństwo" ( na równorzędnej gość mi wyjechał mając mnie po prawej, więc się zatrzymałem, bo chyba nie wiedział, że pierwszeństwa nie ma, a druga rzecz, że jak ruszałem ze świateł i przejechałem skrzyżowanie, to delikatnie zwolniłem, żeby wpuścić gościa, który ruszał z zatoczki przystankowej ).
No i gadam, delikatnie się z nim kłócę... Aż w końcu po 10min gość mówi - "Panie Rafale, to Pan tutaj ocenia mnie czy ja Pana???". Więc ok, mówię "Dobrze, oddaje się po Pana osąd".
-"więc opinie Pan już słyszał, stwarza Pan chaos na drodze, ogólny wynik egzaminu jest pozytywny, dziękuję " :D


Haha, jak widać egzaminatorzy też mają poczucie humoru :D
Mnie egzaminował w Warszawie miły starszy gościu - wyluzowany totalnie, w hawajskiej koszuli i słomkowym kapeluszu :)

Rav86 - Sob 06 Wrz, 2014

Taki siwy starszy? Jeśli tak, to mnie też :D
Wilk - Sob 06 Wrz, 2014

Gratuluję wam zdanego egzaminu :) Właściwie nie od dzisiaj wiadomo,ze motocykliści na drodze wprowadzają chaos w życiu kierowców samochodów :rotfl:
lukij1987 - Sob 06 Wrz, 2014
Temat postu: slalom wolny
Panie, Panowie, Koledzy, Koleżanki, osobiście przetestowałem, da się zrobić slalom wolny na wbitym 1 biegu, bez użycia sprzęgła, tak samo wygląda z ósemką. Osobiście, po 10 godzinie na placu spróbowałem zrobić ósemkę na 2 biegu bez użycia sprzęgła, bez hamowania i się udało, bez większego problemu. Z racji ambicji, oczywiście podjąłem się zadania zrobienia slalomu wolnego na 2 biegu, bez użycia sprzęgła i hamulca (prędkość ok. 14-15 km/h), po 5 próbach wyszedł mi w całości :) tak więc wszystko to kwestia balansu ciałem, położenia motocykla i utrzymania równowagi :)

Dodam tylko, że nie mam doświadczeń z motocyklem, sporo jeździłem tyko na rowerze :)

Pozdrawiam

simin - Sob 06 Wrz, 2014

lukij1987 napisał/a:
Z racji ambicji, oczywiście podjąłem się zadania zrobienia slalomu wolnego na 2 biegu, bez użycia sprzęgła i hamulca (prędkość ok. 14-15 km/h), po 5 próbach wyszedł mi w całości :)

Jeśli ambitnie podchodzisz do zadania to spróbuj zrobić slalom i ósemkę pracując gazem, hamulcem i sprzęgłem.

Dużo bardziej nauczy to panowania nad motocyklem itp.

A na egzamin możesz wybrać zawsze opcję przy której czujesz się najpewniej. :)

lukij1987 - Pon 08 Wrz, 2014
Temat postu: re
nie chciałem być uszczypliwy, ale chodziło mi o sam fakt prędkości przy pokonywaniu slalomu wolnego i ósemki. Trochę dziwi mnie, że niektórzy muszą zwalniać przy pomocy sprzęgła robiąc te manewry, bo to naprawdę nie jest trudne. Sam jestem instruktorem kat. B, więc wiem, że jak człowiek skupia się na 100 rzeczach na raz, to nie robi żadnej poprawnie, dlatego lepiej, bezpieczniej i spokojniej jest pokonywać slalom wolny i ósemkę na wbitej jedynce i bez sprzęgła i gazu...bo wtedy tylko zajmujemy się balansem ciała i kierownicą, manetki zostawiamy w spokoju :)
Wilk - Pon 08 Wrz, 2014

wilk napisał/a:
Rękawice obowiązkowe są. Wolny slalom na 1 bez sprzęgła elegancko idzie zrobić. Trzeba dobrze balansować ciałem/dobrą postawę zachować i moto nie ściągnie/nie przeważy. Orurowania mogą trochę denerwować, bo jednak z rurami motocykl jest szerszy i można przytemtegować pachołek, ale idzie się do tego przyzwyczaić i opanować. :)



Na stronie 7 tego tematu już o tym napisałem (na samym początku rozmowy o wolnym slalomie), że wolny slalom można zrobić bez problemów na 1 bez używania sprzęgła. Trzeba po prostu opanować balansowanie i zachowanie równowagi przy tak małej prędkości (praktycznie parkingowej) i spokojnie to idzie wykonać. Podobnie ósemkę na 1 biegu można spokojnie zrobić bez kombinowania z 2 biegiem (nikt na egzaminie nie popędza). ;)

simin - Pon 08 Wrz, 2014

lukij1987 napisał/a:
dlatego lepiej, bezpieczniej i spokojniej jest pokonywać slalom wolny i ósemkę na wbitej jedynce i bez sprzęgła i gazu...bo wtedy tylko zajmujemy się balansem ciała i kierownicą, manetki zostawiamy w spokoju :)


Nie zgodzę się z tym że lepiej... Jak robiłem kat A (co prawda na starych zasadach) to najpierw jeździłem "8" bez sprzęgła i gazu, a później instruktor polecił robić to samo pracując gazem sprzęgłem i hamulcem.

Po kilku/kilkunastu próbach inaczej już zadania nie robiłem - możesz bardziej przechylić motocykl, lekko dodać gazu żeby go wyprostować itp.

Nie mówię że trzeba tak zadanie na egzaminie robić - ale jak będziesz miał w ośrodku egzaminacyjnym motocykl z inaczej ustawionymi wolnymi obrotami może się okazać że jazda bez gazu/hamulca/sprzęgła nie będzie taka prosta.

Dlatego jak macie taką możliwość - spróbujcie zrobić zadanie na różne sposoby - żeby nie oblać egzaminu na takiej pierdółce.

lukij1987 - Pon 08 Wrz, 2014
Temat postu: re
oczywiście, robienie tych manewrów na 2 biegu na egzaminie jest trochę bez sensu, bo to już wyższa szkoła jazdy :) z tym, że można tego też się nauczyć i zrobić :) ale na 1 biegu jak najbardziej jest ok, najbardziej optymalnie, bez sprzęgła, bez hamulca, sam balans ciałem i wychodzi :)

Poza tym, slalom wolny robimy w korkach pomiędzy samochodami, tak więc dobrze to trzeba opanować :hyhy:

Qbol - Pon 08 Wrz, 2014

W ruchu ulicznym możesz się podeprzeć nogą i nikt Ci za to nic nie zrobi. A operowanie sprzęgłem, hamulcem i gazem wejdzie Ci w krew w czasie normalnej jazdy ;)
Wilk - Pon 08 Wrz, 2014

simin napisał/a:
lukij1987 napisał/a:
dlatego lepiej, bezpieczniej i spokojniej jest pokonywać slalom wolny i ósemkę na wbitej jedynce i bez sprzęgła i gazu...bo wtedy tylko zajmujemy się balansem ciała i kierownicą, manetki zostawiamy w spokoju :)


Nie zgodzę się z tym że lepiej... Jak robiłem kat A (co prawda na starych zasadach) to najpierw jeździłem "8" bez sprzęgła i gazu, a później instruktor polecił robić to samo pracując gazem sprzęgłem i hamulcem.

Po kilku/kilkunastu próbach inaczej już zadania nie robiłem - możesz bardziej przechylić motocykl, lekko dodać gazu żeby go wyprostować itp.

Nie mówię że trzeba tak zadanie na egzaminie robić - ale jak będziesz miał w ośrodku egzaminacyjnym motocykl z inaczej ustawionymi wolnymi obrotami może się okazać że jazda bez gazu/hamulca/sprzęgła nie będzie taka prosta.

Dlatego jak macie taką możliwość - spróbujcie zrobić zadanie na różne sposoby - żeby nie oblać egzaminu na takiej pierdółce.


Stara ósemka, a nowa ósemka to inna jazda. Starą ósemkę to ja przejeżdżałem całkowicie inaczej niż nową. Raz, że motocykl był inny (yamaha ybr 250cc) i praktycznie sam przejeżdżał ósemkę to faktycznie lepiej było dodać gaz, sprzęgło, dojazd do krzyżówki (motocykl zwalniał sam), na krzyżówce głowa lewo, prawo (taki był wymóg, a teraz tego nie ma) i znowu gaz i powtórka. Na nowych zasadach tak ósemki nie przejedziesz. Lepiej jest zapiąć 1 i spokojnie bez zmiany biegów, dodawania gazu czy używania hamulca/sprzęgła kręcić ósemkę (bez problemów da się to zrobić i powinien to każdy opanować). To nie jest jakiś mega trudny manewr wymagający wyjątkowych umiejętności. Wystarczy kilka razy się pokręcić, złapać równowagę, balansować ciałem i bez większego stresu ósemka leci sama. :)

foxia - Pon 08 Wrz, 2014

Wilk napisał/a:
(nikt na egzaminie nie popędza). ;)


Jakbyś trafił na mojego pierwszego egzaminatora, to zmieniłbyś zdanie :hyhy:

Rav86 - Sro 10 Wrz, 2014

Ja polecam, aby na manewrach ćwiczyć ( oczywiście przed egzaminem ):

Przejazdy ósemką:
-na dwójce
-trzymając kierownicę tylko lewą ręką-
-trzymając kierownicę tylko prawą ręką-
-stojąc na podnóżkach
Jak to się wyćwiczy dobrze, ósemka staje się pikusiem.

Slalom wolny:
- na dwójce
- wyćwiczyć wjeżdżanie między pierwsze i drugie słupki identycznym, najlepszym dla siebie sposobem
- można też ćwiczyć tak jak przy ósemce

Miałem 3 instruktorów ( pierwszy u którego kupiłem kurs, drugi u którego wykupiłem dodatkowe 4h przed niezdanym egzaminem i ostatni ( cieszę się, że na niego w końcu trafiłem ) u którego wykupiłem 6 h przez zdanym egzaminem. Pierwszych dwóch działało na zasadzie, weź sobie motocykl i poćwicz, ja mam to w dupie. Ostatni patrzył co robię, doradzał, zalecał mi ćwiczenia o których wspomniałem powyżej + inne takie, aby NAUCZYĆ się jeździć prawidłowo. Jak ktoś chce, to mogę dać kontakt na pw.

A teraz to, co mnie wkur...
Ten kraj jest rządzony przez idiotów. Kiedyś było tak, że wyrabiało się dokument i płaciło przy odbiorze. To oczywiście jakiś inteligentny urzędnik musiał to zmienić. Obecnie jest tak, że najpierw czekasz na informację, która ma dotrzeć do urzędu komunikacji, że zdałeś. Jak już dotrze, to wtedy musisz zrobić przelew i wysłać im potwierdzenie. Wtedy oni wysyłają dokument do wyrobienia i znów czekasz... Tak jakby nie mogli załatwiać wszystkie z urzędu, żeby było szybciej i żebyś zapłacił przy odbiorze. Najwidoczniej jakiś kretyn stwierdził, że ludzie poświęcają czas i pieniądze na kurs, egzamin, a potem nie odbierają dokumentu, a oni ponoszą koszt wytworzenia... Echh...

_adam_ - Sro 10 Wrz, 2014

Rav86 napisał/a:



A teraz to, co mnie wkur...
Ten kraj jest rządzony przez idiotów. Kiedyś było tak, że wyrabiało się dokument i płaciło przy odbiorze.


U mnie płacić mogłem tego samego dnia co zdałem i wtedy dopiero wyrabiali dokument.

Rav86 - Sro 10 Wrz, 2014

Ale w WORDzie? czy Urzędzie?
_adam_ - Sro 10 Wrz, 2014

w urzędzie
pingwin137 - Czw 18 Wrz, 2014

Dzisiaj miałem pierwszą jazdę na kat. A2 na placu. Jeździłem Kawasaki ER-6n. Ogólne wrażenia pozytywne. W OSK powiedzieli mi że egzamin praktyczny będę miał coś koło 20 października jak co, bo testy będę zdawał za tydzień bądź dwa. Plac trochę trudny, wykładany starymi betonowymi płytami i trochę krzywo jest. Ciężko mi było ze slalom wolnym ale po ok 15 próbach zaczęło mi wychodzić. Ósemka lajtowa, szła bez problemu. Slalom szybki robiłem metodą szybki wjazd ok 40 km/h i wyjazd na pełnej p... :D także też ok. Ominięcie przeszkody- żadnych problemów. Teraz tylko mi doradźcie jak dobrze robić ten wolny. Robiłem metodą że manewrowałem gazem, sprzęgłem i hamulcem. Tak było mi najlepiej. Lekko się pochyliłem do przodu czy to dobrze? Siadłem możliwie najbliżej zbiornika paliwa. I mam jeszcze pytanie ile razy trzeba wykonać ćwiczenia na egzaminie? Wszystko raz czy trzeba po 2 razy robić? W internecie czytam tyle tego że już sam nie wiem. Chodzi mi czy na egzaminie mam robić np raz slalom wolny z jednej strony i drugi raz z drugiej strony czy jak? Czekam na wyczerpującą odpowiedź :)
_adam_ - Czw 18 Wrz, 2014

Ósemka 5 razy, slalom wolny raz lub 2 razy (nie pamiętam), szybki 2 razy (raz lewa raz prawa), ominięcie przeszkody 2 razy (lewa, prawa) hamowanie w wyznaczonym miejscu raz, hamowanie awaryjne raz, podjazd pod wzniesienie raz (raz zgaśnie-poprawka, zgaśnie 2 razy koniec egzaminu)
WORD WAWA

Wilk - Czw 18 Wrz, 2014

ósemka 5 razy, slalom wolny 2 razy reszta jak wyżej kolega napisał. Tutaj UWAGA: ósemka i slalom wolny to jedno zadanie! Jeśli zrobisz błąd przy ósemce to pozostaje bezbłędnie przejechać dwa razy slalom wolny. Błąd w slalomie wolnym i cofasz się do ósemki i wtedy już musisz ósemkę i slalom wolny zrobić bez pomyłki. ;)
foxia - Czw 18 Wrz, 2014

Slalom szybki dwa razy - bez różnicy z której strony... Możesz robić dwa razy z tej samej.
Rav86 - Czw 18 Wrz, 2014

Dokładnie, tylko ominięcie przy 50 musisz raz z jednej, raz z drugiej.
Wilk - Czw 18 Wrz, 2014

Możesz zawsze zobaczyć tutaj jak to robią na Gladiusie (zadania z opisem w dalszej części filmiku). Jest to przedstawienie zadań do wykonania na egzaminie.

https://www.youtube.com/w...e&v=se8nD9Prf9Y

Slalom wolny można robić na pierwszym biegu bez dotykania sprzęgła, hamulca, gazu.

pingwin137 - Czw 18 Wrz, 2014

O dzięki za odpowiedzi. Najbardziej właśnie interesowało mnie czy trzeba ten chory slalom wolny robić 2 razy ale widzę że nie. Na tej Kawie co jeździłem wykonanie wolnego tylko z zapiętym 1 biegiem jest awykonalne. Rączka od gazu jest bardzooooo czuła (już wypróbowałem jak się zbiera 650ccm z 53kW hyhy :D ) także niestety przynajmniej ja tego nie zrobię. Dzisiaj tak naprawdę pierwszy raz ujeżdżałem tak duże moto. Jeździłem co prawda WSK-ami i tego typu parchami ale tutaj to już nie to samo :) Jest moc i to bardzoooo spora. W każdym razie dzięki za odpowiedzi. W najbliższym czasie pochwalę się jak poszły testy i (mam nadzieję że jedno i drugie za pierwszym podejściem) jazda.
Wilk - Czw 18 Wrz, 2014

:| slalom wolny się robi DWA razy. :looka:
Slalom wolny DA się zrobić na pierwszym biegu. Zależnie jeszcze czy motocykl jest rozgrzany, bo np. Gladius jak był zimny to troszkę rwał, ale jak już się nagrzał to spokojnie płynnie szło przejechać slalom wolny. Kwestia tego jak wysokie są wolne obroty, ale jeśli są tak jak fabryka nakazała to wrzucając 1 bieg bez dodawania gazu prędkość powinna być ~10km/h. Przy tej prędkości balansując ciałem i odpowiednio manewrując motocyklem zrobisz slalom wolny. Najgorszy może być ostatni pachołek wyjazdowy slalomu wolnego ewentualnie :P

pingwin137 - Czw 18 Wrz, 2014

No ok spróbuję zrobić wolny następnym razem tylko na 1. Ósemka mi idzie tak jak mówiłem bez problemów. W niedzielę jadę na miasto tam gdzie zdaje się egzaminy. Jakieś 60km od miasta gdzie jest moje OSK. Trasa Lubaczów- Przemyśl + jazda po mieście. Myślę że będzie ok z tego względu że od 2 lat mam B i przepisy znam :-)
foxia - Czw 18 Wrz, 2014

Ja do slalomu wolnego dodam, że najlepiej przejeżdżać dokładnie pośrodku pachołków. Wtedy moto się bez problemu zmieści, ale musisz poćwiczyć, w którym momencie skręcać,. Ja skręcałam kierownicę zanim jeszcze wjechałam na wysokość pachołków. Dla mnie to był najbardziej problemowy manewr i na nim pierwszy raz oblałam, ale jak się znajdzie swój sposób, to idzie dobrze ;)
Mam nadezieję, że nie nakręciłam za bardzo :)
I na jedynce dą się go bez problemu przejechać, nie ma co kombinować ;)

doctoRR - Pią 19 Wrz, 2014

Kręcenie rękami kierownicą to kiepski pomysł. Przy takiej prędkości powinno się stosować technikę przeciwwagi/przeciwsiadu jak kto woli nazwę. Balans ciałem, wytrącanie środka ciężkości motocykla biodrami sprawia, że sprzęt bardzo ochoczo i bez problemów przejeżdża przez wolny slalom ;)
yaszczi - Pią 19 Wrz, 2014

gwynbleidd, :facepalm: czy Ty wiesz o czym piszesz?
_adam_ - Pią 19 Wrz, 2014

gwynbleidd napisał/a:
Kręcenie rękami kierownicą to kiepski pomysł. Przy takiej prędkości powinno się stosować technikę przeciwwagi/przeciwsiadu jak kto woli nazwę. Balans ciałem, wytrącanie środka ciężkości motocykla biodrami sprawia, że sprzęt bardzo ochoczo i bez problemów przejeżdża przez wolny slalom ;)

pokaż jak to robisz :D

Tusia8510 - Pią 19 Wrz, 2014

Hehehe dooobreee gwynbleidd, powodzenia :zdziwko: Jestem jeszcze przed egz, ale IMO jak pisze foxia, centralnie po środku między pachołkami, skręcając i przechylając moto. Moja metoda , żeby w odpowiednim momencie skręcać nie tracąc dobrego balansu to patrzenie nie w bramkę którą przejeżdżam tylko następną po tej samej stronie. Wjeżdżając w ostatnią bramkę nie patrze w nią tylko tam, gdzie mam zamiar jechać po niej. U mnie to działa żeby przejechać bez problemu. No i u mnie, na gladiusie, tylko na jedynce i dwa razy, w jedna stronę, nawijka i w drugą ;)

U mnie w szkole jest dwóch instruktorów. Młody nie każe mi zawracać i wolnych manewrów robić ze sprzęgłem - co wolę, stary każe ze sprzęgłem - co mnie wkurza i tylko psuje balans i płynność jazdy.

pingwin137 - Pią 19 Wrz, 2014

Czyli polecacie tylko gazem operować na 1 biegu i przechylać się na moto? Zobaczę jak mi to będzie wychodzić. Tzn spróbuję przynajmniej czy tak mi będzie wychodzić.
Rav86 - Pią 19 Wrz, 2014

Ja wolny slalom zrobiłem jadąc na jedynce bez gazu i bez wciskania sprzęgła, kierownica + sterowanie ciałem, przede wszystkim mocne oparcie części stopy przed palcami na podnóżkach.

Ale każdy musi przejeździć to X czasu i wybrać najlepszy dla siebie sposób, chyba nie ma złotego środka :)

pingwin137 - Sob 20 Wrz, 2014

Spróbuję jak będzie mi wychodzić, wszystko się okaże na egzaminie :D a jeszcze takie pytanko. Slalom wolny robi się 2 razy czyli raz z jednej strony a raz z drugiej wjeżdża? Czy można 2 razy z tej samej strony zrobić?
joke - Sob 20 Wrz, 2014

Ja z kolei na wolny wjeżdżałem z prędkością 8km/h i taką mniej więcej trzymałem. Ale co kraj to obyczaj - rób tak jak Ci wygodnie.
Na slalom wolny wjeżdża się 2 razy od tej samej strony (tak samo jak na szybki).

_adam_ - Sob 20 Wrz, 2014

joke napisał/a:

Na slalom wolny wjeżdża się 2 razy od tej samej strony (tak samo jak na szybki).

Z tego co widzę to każdy WORD ma inaczej :D Ja musiałem raz z lewej raz z prawej szybki.

pingwin137 - Nie 21 Wrz, 2014

Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi. Teraz już wiem co mnie czeka na egzaminie. Testów się nie boję bo uczę się z płytki i książki wydawnictwa CREDO. Egzamin z płytki robię praktycznie cały czas 74/74. Czasami zdarzy mi się błąd w pytaniu za 3 pkt ale to rzadko. Teraz czeka mnie dużo jazdy po placu żeby ten slalom wolny, szybki, ósemkę i ominięcie przeszkody robić bez problemu ;)
Daw90 - Nie 21 Wrz, 2014

Testy to najmniejszy problem, ja nie pamiętam z jakiego wydawnictwa się uczyłem :)
doctoRR - Pon 22 Wrz, 2014

czego nie rozumiesz yaszczi :) ?

adam - mogę pokazać :)

Z całym szacunkiem panowie, ale kto was uczył jeździć skoro to takie zaskoczenie co napisałem ? Zdziwieni jesteście jakbym jej doradzał robić ten slalom co najmniej na wstecznym...

Wilk - Wto 23 Wrz, 2014

gwynbleidd napisał/a:
Kręcenie rękami kierownicą to kiepski pomysł. Przy takiej prędkości powinno się stosować technikę przeciwwagi/przeciwsiadu jak kto woli nazwę. Balans ciałem, wytrącanie środka ciężkości motocykla biodrami sprawia, że sprzęt bardzo ochoczo i bez problemów przejeżdża przez wolny slalom ;)


Nie żeby coś, ale pokaż nam jak przejechać wolny slalom bez skręcania kierownicą używając samej przeciwwagi ciałem szczególnie, że przeciwwagę stosuje się przy małych prędkościach i KRECENIU kierownicą. Później już powyżej danych prędkości (np. 20km/h) stosujemy przeciwskręt.

Co do terminów, których użyłeś to przeczytaj na temat stosowania ich przy małych prędkościach i może dowiesz się czegoś nowego, a i przy okazji zwróć uwagę na operowanie kierownicą zależnie od prędkości. Może zaczniesz używać tych terminów zgodnie z tym w jakich momentach i manewrach się je wykorzystuje i przy jakich czynnościach są one stosowane.

Coś się Tobie kolego po prostu pomyliło i nie wprowadzaj w błąd, bo stosując Twoje uwagi na temat nie skręcania kierownicą przy wolnym slalomie i stosowania tylko przeciwwagi zrobią sobie krzywdę.

http://www.motorcycletrai...ning-technique/

Przy takiej prędkości jaka jest przy wolnym slalomie owszem przeciwagę się stosuje (jest konieczna i trzeba stosować, ale to większość ludzi robi "samoistnie" ewentualnie pokazuje się im dodatkowo jak mają to robić prawidłowo i gdzie robią błąd), ale jest tutaj KONIECZNE kręcenie kierownicą aby wykonać manewr skrętu ponieważ prędkość jest dość niska, a odległości między pachołkami małe. Przeciwwaga pomaga zachować równowagę i stabilność motocykla aby nie podpierać się nogami i nie położyć motocykla.

Wniosek: nie kręcenie kierownicą to najdurniejsza rada jaką do tej pory przeczytałem.
Można nie kręcić kierownicą pod warunkiem, że jesteś stunterem i masz dostosowany motocykl do tego, ale nie jest to rada dla tych, którzy próbują nauczyć się przejeżdżać wolny slalom (chciałbym zobaczyć jak siedzisz na np. Gladiusie i przejeżdżasz wolny slalom stosując samą przeciwwagę i wszystko co tam wymieniłeś, bo kręcenie kierownicą to przecież kiepski pomysł) :suchy:


P.S. tutaj gość zastosował się do opinii, że kręcenie kierownicą to kiepski pomysł: https://www.youtube.com/watch?v=9D6N9JxdZtg :rotfl:
Sorry nie mogłem się powstrzymać

foxia - Wto 23 Wrz, 2014

Ja się zastanawiam czy nie doszło do pomieszania slalomu wolnego z szybkim... Bo w dalszym ciągu nie jestem sobie w stanie wyobrazić metody przejazdu wg. gwynbleidd... :wstyd:
Wilk - Wto 23 Wrz, 2014

W slalomie szybkim stosujesz przeciwskręt, a taką przeciwwagę jaką pewnie miał na myśli to slalom wolny, ale bez kierownicy wątpliwa sprawa co w ogóle miał na myśli. :dontgetit:
foxia - Wto 23 Wrz, 2014

Ja w szybkim stosuję przeciwwagę, a przeciwskręt w omijaniu przeszkody.
Chyba każdy ma swoją metodę...

Rav86 - Wto 23 Wrz, 2014

Przeciwwagę to ja na 8mce robiłem...
Na wolnym to właśnie sterowanie ciężarem ciała, przy mocniejszym skręcie dopychałem motocykl, by bardziej dynamicznie skręcił.

doctoRR - Wto 23 Wrz, 2014

To się mocno nie zrozumieliśmy... mówiąc o nie kręceniu kierownicą, nie miałem na myśli żeby była sztywno :D , chodziło mi o to, żeby nie skręcać jej używając do tego rąk a resztą ciała być jak betonowy kloc i nie drgnąć. Przy balansie ciała i "strzałach" z biodra motocykl tak się przechyla na boki, że trzeba aż powstrzymywać rękami kierownicę żeby za mocno się nie skręciła, przynajmniej tak było na XJ6. pozdr

Co do filmiku Wilk - nie mówiłem żeby nie trzymać rękami kierownicy, i właściwie nie wiem co chciałeś pokazać tym filmikiem, bo dla mnie jest on potwierdzeniem tego, że przeciwwaga robi robotę przy niskiej prędkości. Na filmiku robił wolne przechylanie się na potrzeby ósemki, duży zakres ruchu bioder i jednak stosunkowo długo trwało każde wytrącenie motocykla z równowagi. Przy slalomie wolnym - krótkie dynamiczne ruchy bioder, dlatego nazwałem to wyżej strzały z bioder. Od słupka do słupka, i nie ma tu potrzeby bawić się w jakieś bzdety typu "ja mam taki sposób że patrzę na ostatni słupek jak zaczynam i to mi pozwala zrobić slalom". Jak zdawałem egzamin, to inne osoby zdające ze mną mówiły "oby tylko mieć fuksa i zdać wolny slalom bo jest najtrudniejszy, a potem już z górki". A prawda jest taka, że to bzdura że jest trudny. Jak się ma technikę to jest łatwy, jak każde inne zadanie. Co do tego co kto inny napisał, że szybki slalom (30 km/h) robi się przeciwskrętem to też ciekawe. Chyba że gladius jest tak cudownie inny od XJ6, że działają na nim inne prawa fizyki i nie działa już przeciwwaga, albo - ma założony amortyzator skrętu i dokręcony jak na R1 to ok - przeciwskręt.

Nikomu nie chciałem zrobić krzywdy dając radę. Na egzaminie przy pierwszym podejściu przejechałem slalom wolny używając przeciwwagi, udział siły rąk w skręceniu kierownicy < 15%. Co by nie mówić, widzę że tu sporo osób wie "wszystko" także zrobię przysługę i nie będę się już wypowiadał...żeby nikt sobie krzywdy nie zrobił przeze mnie :luka:

kalepuszek - Wto 23 Wrz, 2014

Każdy ma swoją metodę...dużo też zależy od tego na jakim moto się zdaje. Ja robiłam zadania egzaminacyjne na gladiusie, xj6 i swoim gs'iku i zdecydowanie najłatwiej mi szło na yamaszce..tam musiałam używać minimum techniki bo moto jest zwinne i przyjemnie się prowadzi. Na moim własnym trzeba było już trochę popracować i balansować ciałem (w szczególności przy slalomie szybkim gdzie musiałam bardziej kłaść moto). Gladius zdecydowanie jest na szarym końcu jeśli chodzi o manewry. Najbardziej przeszkadzała mi jego masa i gdy kończyłam manewry, czułam się kompletnie bez sił...ale wszystko da się wyćwiczyć.

Moja rady dla przyszłych zdających ;) :

1) siedzieć możliwie najbliżej baku...bardziej czuje się wtedy motocykl i ma się lepszą kontrole

2) szybki slalom najłatwiej robić na odpuszczonej manetce...odpada stałe utrzymywanie jednej prędkości i można spokojnie skupić się na samym slalomie. Metoda jaka sprawdziła się u mnie i u innych moich znajomych: wjazd w bramkę z prędkością kolo 40km/h pod katem (lepsze 3 ruchy kierownica niż 5 :P ). Na wysokości pierwszej bramki odpuszczenie kompletnie gazu. Przejazd miedzy pachołkami..tu już wg preferencji, albo sam przeciwskręt, przeciwskręt z balansem itp. Na ostatnim pachołku nakierowanie moto na środek bramki i maksymalne odkręcenie manetki (oczywiście odpuszczamy po przejechaniu bramki :hyhy: ).

3) wolny slalom: zasada patrzysz zawsze o krok dalej i tam gdzie chcesz jechać...czyli najeżdżając na pierwsza bramkę patrze się na środek drugiej bramki..najeżdżając na druga już kieruje głowę i wzrok w środek trzeciej bramki...automatycznie zacznie się skręcać kierownica w odpowiednim momencie (czyli tuż przed pachołkami) i moto zawsze pojedzie tam gdzie trzeba

4) ominiecie przeszkody: nic prostszego...jak wjedzie się odpowiednio w bramkę można przejechać praktycznie z minimalnym ruchem kierownicy

5) ósemka..koledzy wcześniej dobrze opisali metodę...ja dopowiem jedynie, ze dobrze mieć podczas 8 rękę na manetce w pogotowiu..jak za mocno położy się moto to zamiast podpierać się nogą, leciutko odkręcić gaz...moto automatycznie się wyprostuje i nie tracimy szansy (sprawdzone i w życiu codziennym i na egzaminie :D ). Najtrudniej jednak opanować nawyk zdejmowania nogi z podnóżka wiec warto sobie to ćwiczyć.

Warto też pamiętać, ze slalom szybki trzeba przejechać tylko raz z prędkością 30km/h. Jeśli w pierwszym przejeździe się udało, drugie powtórzenie można zrobić z prędkością 10km/h oby na drugim biegu :)

I najważniejsze...NIE SPINAĆ SIĘ!!...jak jest się sztywnym ciężej prowadzi się moto :)

doctoRR - Wto 23 Wrz, 2014

Różnica masy między XJ6 a Gladiusem to 1 kg, wydaje się nie aż tak dużo... co do "najłatwiej yamaszką, prawie zero techniki" to chciałbym po prostu zobaczyć jak robisz na tych 3 moto po kolei, bo aż się wierzyć nie chce, że gladius tak odbiera siły po zrobieniu wolnego slalomu, po prostu nie wierzę, w taką róznicę jaką podajesz, może będę miał okazję kiedyś wsiąść na gladiusa i sprawdzić czy faktycznie jest taki beznadziejny jak dużo osób sądzi.

A co do ósemki, którą opisałaś i "nawyk zdejmowania nogi z podnóżka" - możesz wyjaśnić co masz na myśli, i po co ten nawyk ?

kalepuszek - Sro 24 Wrz, 2014

patrzysz przez pryzmat swoich gabarytów i swojej wagi...jeździłam na wymienionych wyżej maszynach (nie były to 15 min przejażdżki) i raczej nie Ci w tym momencie oceniać moje wrażenia ;)

Gladius jest dla mnie po prostu byczkiem i nie jest to motocykl dla szczuplej dziewczyny. Pomimo tego ze wagowo prawie nie różnią się od siebie to jednak komfort i technika jazdy na każdym jest inna. I nie mowie tutaj o regule, a o zwyczajnych własnych doświadczeniach :)

BTW...coś musi w tym być skoro nie tylko mi on nie leży i wiele osób wypowiada się negatywnie o gladiusie :)

doctoRR - Sro 24 Wrz, 2014

Będę miał okazję sprawdzić gladiusa to zwrócę honor jak się okaże, że jest taki toporny jak opisujesz, póki co -dobrej nocy ;)
kalepuszek - Sro 24 Wrz, 2014

uffff...będę już mogła spać spokojnie ;) miłej :)
simin - Sro 24 Wrz, 2014

Polecam obejrzeć Twist of the Wrist vol. 2.

Na początku jest ładnie pokazane, że wszelkiego rodzaju balans ciałem powoduje tak naprawdę automatyczny przeciwskręt który z kolei wpływa na przechylenie motocykla.

Zatem każdy "strzał z biodra" można zastąpić przeciwskrętem...

kalepuszek - Sro 24 Wrz, 2014

zgadzam sie...ja mialam (i jeszcze troche mam) ten problem, ze nie potrafilam utrzymac wystarczajaco dlugo przeciwskretu, przez co motocykl nie kladl mi sie wystarczajaco. Balans cialem mi pomogl sobie z tym poradzic

gwynbleidd

piszac "zdejmowanie nogi z podnozka" mialam zwyczajnie na mysli podparcie sie na 8. A metoda, ktora opisalam pomaga tego uniknac przez to nie tracimy szansy i zachowujemy ja na kolejne zadania :) so simple ;)

Wilk - Sro 24 Wrz, 2014

Nie chce się mi już więcej tutaj pisać, bo napisałem już chyba wszystko co uważałem za pomocne dla innych w tym temacie przy wykonywaniu wolnego slalomu.

Niska prędkość to przeciwwaga + kierownica, a wyższa prędkość to przeciwskręt. Nawet przy 30km/h przeciwwaga już praktycznie wiele nie daje i wykonujemy przeciwskręt. Motocyklami głównie operujemy przeciwskrętem, a przeciwwaga to np. manewrowanie na parkingach. Nie potrzebne tutaj są ściany tekstu udowadniające to, bo tak jest i koniec.

gwynbleidd napisał/a:

To się mocno nie zrozumieliśmy ... mówiąc o nie kręceniu kierownicą, nie miałem na myśli żeby była sztywno :D , chodziło mi o to, żeby nie skręcać jej używając do tego rąk a resztą ciała być jak betonowy kloc i nie drgnąć. Przy balansie ciała i "strzałach" z biodra motocykl tak się przechyla na boki, że trzeba aż powstrzymywać rękami kierownicę żeby za mocno się nie skręciła, przynajmniej tak było na XJ6. pozdr


gwynbleidd, nie mieszaj (dla mnie nie kręcenie kierownicą to kierownica sztywna i tak jest dla każdego normalnego człowieka więc znowu WTF? Nie kręcenie kierownicą tzn. kierownica nie ma być sztywno/prosto tylko, że jak? Nie kręć to nie kręć na ch*j ta cała filozofia. Daj z tym już spokój). Niepotrzebna dyskusja. Od tego się zaczął temat i na tym skończmy. Przeciwwaga + kierownica przy slalomie wolnym.

Nikt nie napisał, że się nie da tylko, że "kiepskim pomysłem jest kręcenie kierownicą" i to co wtedy napisałeś to jakieś nieporozumienie. Tego nikt na kursie/egzaminie bez ruszania kierownicą nie wykona m.in dlatego, że odległości pachołków są za małe. Nie ma tutaj filozofii i szkoda strzępić na to klawiatury.

Reszta rad, wyjaśnień jak wykonywać poszczególne manewry jest na poprzednich stronach tego tematu. Nie widzę sensu aby każdy nowy tutaj wstawiał posta z pytaniem "jak pokonać wolny slalom", bo na x stronach tego tematu zostało to już nie raz wyjaśnione. Pozostaje przeczytać te rady (coś może rozjaśnią) i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć. Amen.

Peace <peace>

pingwin137 - Sob 11 Paź, 2014

Testy dzisiaj zadałem za 1 razem :) 71 punktów. Zrobiłem w niecałe 5 minut :D teraz nic tylko utrwalać placyk i czas na egzamin. Miasta się nie boję bo nie popełniłem do tej pory żadnego błędu także będzie ok. Gorzej z placem ale myślę że to też pójdzie jakoś do przodu. Praktyka w następnym tygodniu. Dam znać jaki będzie jej wynik :]
beacia500 - Sob 11 Paź, 2014

teoria gratuluję
praktyka czekamy ?

pingwin137 - Nie 12 Paź, 2014

Praktyka najprawdopodobniej w poniedziałek lub wtorek w następnym tygodniu. Inaczej nie da rady ustalić bo ani w pracy nie mogę wziąć dnia wolnego ani mój instruktor nie może jechać ze mną w tym tygodniu. No i w dodatku trzeba dobrze plac opanować :-)
sebostis - Nie 19 Paź, 2014

We wtorek egzamin, zaczynam mieć lekkiego stresa :niepewny:
beacia500 - Nie 19 Paź, 2014

sebostis nie stresuj się....dasz sobie radę :)
yaszczi - Nie 19 Paź, 2014

sebostis, mój instruktor zawsze powtarzał: "jak można nie zdać z czegoś co się kocha/będzie kochać";) powodzenia!
sebostis - Pon 20 Paź, 2014

Dzięki za słowa otuchy.
Mam kilka pytań ,po primo czy po wyjeżdzie z ósemki zatrzymujemy się ,czy od razu slalom wolny?
Testy robiłem z płyty Motocyklista Doskonały czy te na egzaminie bardzo się różnią ?
Slalom szybki robimy z lewej i prawej bo już zgłupiałem?.

igorto - Pon 20 Paź, 2014

sebostis napisał/a:
Mam kilka pytań ,po primo czy po wyjeżdzie z ósemki zatrzymujemy się ,czy od razu slalom wolny?


To zależy od egzaminatora. Generalnie nie przejmuj się tym na zapas, bo przebieg egzaminu jest taki, że zawsze wszystko tłumaczą czego od Ciebie oczekują. Jeśli będzie chciał, żebyś od razu po zakończeniu ósemki przeszedł bez zatrzymania do slalomu wolnego, to wyraźnie Ci to zaznaczy :)

sebostis napisał/a:
Slalom szybki robimy z lewej i prawej bo już zgłupiałem?


W sumie jak wyżej. W różnych WORDach i u różnych egzaminatorów jest różnie. Albo każe Ci po prostu przejechać dwa razy tak samo, albo raz od jednej strony i drugi raz od drugiej. Tak czy inaczej nie musisz obawiać się błędu, bo egzaminator powie Ci jak masz pojechać.

sebostis - Wto 21 Paź, 2014

Testy zdane za pierwszym razem ,plac niestety nie :zly: głupi błąd , na prostokącie ósemki była namalowana stara ósemka z tym że była przesunięta i wychodziła poza prostokąt , wjechałem i głupio zasugerowałem się tą starą ósemką wyjazd poza linię no i (niecenzuralne słowo) nie :/ dane mi cieszyć się plastikiem :/
foxia - Wto 21 Paź, 2014

Nie łam się sebostis... Za bardzo się zestresowałeś, co jest normalne, niestety :( Ja też nie zdałam za pierwszym razem ;)
A kolejny termin kiedy?

beacia500 - Wto 21 Paź, 2014

spoko, ogarniesz to następnym razem głowa do góry ;)
pingwin137 - Sro 22 Paź, 2014

Dzisiaj miałem praktyczny o 8 rano. Ósemka i slalom wolny poszły bez problemu. Niestety poległem na slalomie szybkim. Pierwszy przejazd 29 km/h. Myślę hmmm teraz już się uda. Drugi przejazd i.... 29 km/h :wstyd: No nic jest jeszcze 2 próby. No to robię trzecie podejście i... w przypływie złości i nerwów które chyba osiągnęły we mnie apogeum tak odkręciłem manetkę że miałem średnią prędkość, uwaga 62 km/h. Niestety nie dałem rady już hamować ani nic i potrąciłem pachołek co skutkowało przerwaniem i zakończeniem egzaminu :/ i kolejne 180zł na następny egzamin poszło się j***ć :looka:
beacia500 - Czw 23 Paź, 2014

pingwin to nie zaliczyli Ci tych przejazdów jak miałeś 29 km/h ? bez sensu....no ale kumam takie przepisy;/

w sumie to najgorsze ze to tyle az kosztuje.....następnym razem będzie git :D

pingwin137 - Czw 23 Paź, 2014

Niestety nie byli aż tak łaskawi żeby mi zaliczyć. Przepisy to przepisy i nie mam im tego za złe bo i tak trafiłem na naprawdę fajnych 2 egzaminatorów. Wszystko mi wytłumaczyli, nawet mówili jak przejechać w którym miejscy hamować itd itp no ale się nie udało. Szkoda :| Ale teraz już na pewno będzie dobrze :) ćwiczyłem plac wczoraj od 12 do 15 aż mnie d... bolała od siedzenia :D Także myślę że z placem sobie poradzę bo miasta się nie boję aczkolwiek "nie mów hop (...)". Dam znać jak poszło za 2 razem :)
pingwin137 - Pią 24 Paź, 2014

Zdaneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee! :D plac poszedł ok :) 8 i wolny bez problemu. Slalom szybki pierwszy przejazd... 29 km/h :wstyd: Trochę się os**łem. Ale myślę: "Damian dzisiaj to zdasz!". Drugi przejazd i 31km/h. Kolejny przejazd tylko po to żeby przejechać między pachołkami. Miałem może z 8km/h :D No ok to robimy przeszkodę. Poszło ok. Z prawej strony 62km/h (egzaminator mi powiedział przez "słuchawkę" taki tekst: "no na h.. tak szybko?!" :D uśmiechnąłem się i zrobiłem ominięcie z lewej bez problemu z prędkością 53km/h. Później ruch drogowy. Zero błędów, wszystko ok. :hyhy: Zjechałem na WORD, zajechałem motocyklem do takiego specjalnego garażu i czekałem na kartkę z wynikiem. Egzaminator powiedział mi "noo panie Damianie gratulację, życzę szerokości na motocyklu" Podziękowałem i powiedziałem "do zobaczenia za rok bo będę robił C i CE". :hyhy: Dostałem kartkę do ręki i ucieszony wracałem do domu busami. Ogólnie jestem z siebie bardzo zadowolony :) Do zobaczenia na drodze! LwG! :hyhy:

PS. Egzaminował mnie ten sam gość co 2 i pół roku temu na "B". :rotfl:

Read - Pią 24 Paź, 2014

Gratulacje :) Fajne jest uczucie jak biegniesz do domu z tym kwitem :D
Rav86 - Pią 24 Paź, 2014

Gratki i do zobaczenia na drodze :)
beacia500 - Pią 24 Paź, 2014

GRATULACJE !!
jarb - Pią 24 Paź, 2014

:hurra:
pingwin137 - Sob 25 Paź, 2014

@Read zwłaszcza że wracasz do domu ok 80km i tłuczesz się busami :D całą drogę czytałem tą kartkę z wynikiem egzaminu :D wręcz nauczyłem się jej na pamięć :rotfl: A uczucie zajebiste! Teraz tylko odbiór plastiku i trzeba ciułać gotówkę an GS 500 i jakiś strój choćby średniej klasy. :]
Grz.Ko - Sob 25 Paź, 2014

Na gratulacje, sam pamiętam jak ja to przeżywałem:)
pingwin137 - Pon 03 Lis, 2014

Wreszcie prawko w kieszeni ;) Muszę się pochwalić :hyhy:



PS. Poprawiłem na inny hosting ale mi się nadal nie wyświetla, nie wiem jak wam :P

Skoro już działa to posprzątałem resztę ;) - Red

zimny - Pią 26 Gru, 2014

Wiem co czułeś jak je odbierałeś heh
Daw90 - Pon 02 Lut, 2015

Tak patrzę po dacie - dla mnie też październik był szczęśliwy ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group